O rudisie mo¿na poczytaæ na www.lorica.pl, a kosztuje on 105pln. (jest tam kontakt do Marcina ¯mudzkiego i link do naszego kowala Marcina Wêgliñskiego).

Ok. Decyzjê ju¿ podj±³em. Zamawiam wastera.

Jednak¿e nie zrezygnujê z pomys³u wykonania "samoróbki". Dorwê tylko odpowiedni kawa³ek drewna

Podobno wastery wytrzymuj± w u¿ytkowaniu cz³onków ARMA nawet do pó³tora roku, a bior±c pod uwagê, ¿e raczej nie bêdê go wykorzystywa³ na maxa, to podejrzewam, ¿e bêdzie mi bardzo d³ugo s³u¿y³. Chyba, ¿e zostanê przyjêty do Bractwa Puszczy Pszczyñskiej :P Czas poka¿e.

Dziekujê za pomoc!

Pozdrawiam
Kalannar

Jak nie trafisz na fizola, kótry tak w niego grzmotnie, że ci go złamie i nie będziesz okładać nim na maksa twardych przeddmiotów to te pótora roku wytrzyma . AHA, jeszcze drewno lubi się rozwarstwiać, dlatego jak zobaczysz piersze sygnały, dobrze jest owiąć waster szaro-srebrną tasmą, by przedłużyć jego żywotność.

Dziêki za radê, skorzystam w razie potrzeby :D

Od srebno szarej ta¶my jest lepszy przylepiec medyczny na p³otnie najszersza rolka. Jedna sztuka daje oko³o 50 gram wagi wiêcej na palcat. Na miecz jedynkê dajemy trzy na g³ownie, jedn± na rekoje¶æ - do tego bia³a ta¶ma pakowa na wierzch co by sie nie brudzi³o (bia³a mocniejsz niz szara) i mimo grzmocenia w metalowe ranty puklerzy pó³tora roku to norma.
My robimy palcaty z kija bukowego zbitego (nie taki z kilofa czy ³opaty ale solidny do sztuk walki) kalibru powy¿ej 30 milimetrów.


I UWAGA!!!

Facet ktury robi bukowe bokeny do batto-doo ewentualnie zrobi³ by odpowiedniki miecza europejskiego o profilowenj z grubsza rêkoje¶ci i ob³ym profilu g³owni mieczowej. Taki nasz kszta³t, a masa i rozmiar tych ciê¿szych bokenów japoñskich (szimseny czy jakos tam???).
Warunek jest jeden - produkcja musi obj±æ co najmniej 50 sztuk, a ja tyle nie potrzebuje.

Kto¶ reflektuje????

Przedmówcy maj± racje - drewniany palcat/waster nie tyle pêka co siê rozwarstwia. Je¿eli naprawdê porz±dnie go skleisz to wytrzyma nawet sparingi w blachach!. Tylko trzeba to zrobiæ porz±dnie. Przez d³u¿szy czas u¿ywa³em wastera do sparingów w blachach - by³ trzykrotnie owiniêty srebrn± ta¶m±. Po zdjêciu tego banda¿a okaza³o siê ¿e w ¶rodku jest ca³y popêkany i w³a¶ciwie rozpada siê sam z siebie. Co siê okaza³o? Po ponownym owiniêciu w 4 warstwy ta¶my wytrzyma³ jeszcze pó³ roku intensywnych treningów. Wastery jednorêczne s± jeszcze wytrzymalsze.
Najlepszy sposób zabezpieczenia przed pêkaniem to owiniêcie bardzo ciasno dratw± (smarujesz klejem - np. wikol i owijasz ciasno zwój przy zwoju) na to mo¿na daæ jeszcze lnian± (alboze szmaty z lumpeksu jak nie masz lnu) okleinê ¿eby dratwa nie pêka³a i ¿eby stworzyæ miêkkie wyt³umienie. Taki sprzêt przetrwa nawet walenie z pe³n± si³± w he³my przeciwnika.

Witam,

Mo¿e to trochê ju¿ musztarda po obiedzie, bo kolega sobie miecz zamówi³, natomiast z mojej strony sprawa wygl±da nastêpuj±co:

Je¶li dopiero zaczynasz zabawê z szermierk±, to kup sobie drewniany miecz treningowy. Kosztuje 40-80 z³, a mo¿na go wykorzystaæ do æwiczeñ technicznych, tudzie¿ lekkich sparringów na niedu¿ej prêdko¶ci i sile. (nie chcê siê teraz wyk³ócaæ o to, czym jest sparring, a czym nie jest, co mo¿na a co nie mo¿na drewnem). Jest do¶æ uniwersalny i dopóki nie zdecydujesz siê, ¿e szermierka dawna to jest to, o co chodzi, nie ma sensu wydawaæ wiêcej kasy.

Osobi¶cie uwa¿am, ¿e rudisy Loriki s± za krótkie na d³ugie miecze i za ciê¿kie. Mia³em je w rêkach i nie podoba³y mi siê. Z drugiej strony widzia³em te¿ producentów oferuj±cych leciutkie polakierowane sosnowe miecze, które pêkaj± po pierwszym trafieniu. To te¿ nie jest to, o co chodzi. Miecze od Piotra mam i czasem u¿ywam, chocia¿ jak dla mnie te¿ nieco zbyt ciê¿kie. Ale s± solidnie i starannie wykonane, to mogê po¶wiadczyæ. Kiedy¶ bardzo dobre robi³ Tomek Doliñski z Wroc³awia, ale jaki¶ czas temu przesta³, a szkoda. Miecze Aiona mi siê podoba³y i by³y solidnie wykonane, chocia¿ dla mnie za krótkie. Ale znam osoby, które u¿ytkowa³y je z powodzeniem.

Wytrzyma³o¶æ wasterów jest kwesti± wzglêdn± - znam cz³owieka, który potrafi raz w tygodniu z³amaæ jeden drewniany miecz z hikory - a to znacznie wytrzymalsze drewno, ni¿ polskie jesiony, dêby, czy buki.

Srebrna ta¶ma dzia³a cuda i nie nale¿y jej niedoceniaæ. Dobrze jest te¿ miecze drewniane konserwowaæ olejem albo pokostem lnianym. Wtedy trudniej o pêkniêcia i rozwarstwienia. Za ¿adne skarby nie lakierowaæ.

W temacie federów, mia³em w rêkach zarówno wyroby Janka (Aiona) w ró¿nych wersjach, jak i poznañskie wersje. Te drugie naprawdê umo¿liwiaj± sparowanie w koszulkach i w maskach. S± znacznie bardziej giêtkie, ni¿ Jankowe i moim zdaniem super bezpieczne. Federy Jana s± sztywniejsze, krótsze, ale naprawdê ¶wietnie siê nimi æwiczy. Federów od Piotra nie mia³em mo¿liwo¶ci przetestowaæ.

Osobi¶cie uwa¿am, ¿e warto zainwestowaæ w feder najszybciej, jak to bêdzie mo¿liwe. Æwiczenie ¿elazem i drewnem ró¿ni siê i warto jak najszybciej "przesi±¶æ siê" na ¿elazo. I choæ nie posuwa³bym siê tutaj do stwierdzania, ¿e æwiczenie drewnem nie ma sensu (bo moim zdaniem ma), to feder jest po prostu zupe³nie now± jako¶ci± - bezpieczniejszy ni¿ drewno przy uderzeniach, ma dynamikê bardziej zbli¿on± do prawdziwego miecza i zachowuje siê w sposób bardziej przypominaj±cy replikê.

Nastêpne w kolejno¶ci (je¶li chodzi o broñ) proponowa³bym zakupy ostrej repliki broni do nauki ciêcia.

Têp± stal tak naprawdê zostawi³bym w zakupach na koniec.

Witam!
Niedawno otrzyma³em miecze treningowe z www.goods.pl

http://www.goods.pl/product/description/884/

OSTRZEGAM!
Te drewniaki to najgorsze treningówki, jakie dane mi by³o trzymaæ w rêce...
Ciesze siê, ¿e zamówi³em tylko dwie sztuki bo dziêki temu jestem tylko 100z³ w plecy...
Na stronie jest napisane "import z USA" a miecze mia³y pod jelcami nalepki z napisem "CHINA"
Wykonane s± z jakiej¶ lipnej sklejki i po³ama³y siê na pierwszym treningu choæ æwiczyli¶my niezwykle lekko.
Pozdrawiam!

dziêki za info, planowalem wlasnie od nich zamowic longsworda zeby sprawdzic..a tak w ogole to polecam wastera ze studiopetit, solidna robota, szybka realizacja zamowienia. Daggera do treningow chyba przyjdzie mi samemu wystrugac, heh..

pozdrawiam

Jestem z Wroc³awia i od roku trenuje walkê d³ugim mieczem. Je¶li chodzi o bron to nasza grupa wykorzystuje tzw bezpieczniaki. Wiem, ¿e mo¿e siê wam to ¼le kojarzyæ, ale my korzystamy z ulepszonych bezpieczniaków, z solidnymi jelcami. Poni¿ej podaje "przepis" na takowy miecz.
bambus-moczony przynajmniej 2 tygodnie (mo¿na dostaæ na Bielanach w OBI ).
g±bka z materaca
otulina do rury
ta¶ma izolacyjna i srebrna szeroka
jelec- hmm sam nie wiem jak to nazwaæ... to takie co¶ metalowe z okr±g³ym otworem ze ¶rubkami i
ramionami.

Bambus przycinamy na stosown± d³ugo¶æ, owijamy ta¶m± izolacyjn± t± czê¶æ, któr± wyznaczamy na d³ugo¶æ rêkoje¶ci, nastêpnie przyciêt± wcze¶nie g±bkê ¶ci¶le owijamy na bambusie ta¶mami, a na to nak³adamy otulinê o odpowiedniej ¶rednicy i wszystko owijamy srebrn± ta¶m±. Na koñcu montujemy jelec ( polecam wcze¶niej wydzieliæ kawa³ek ostrza i mocniej ¶cisn±æ ta¶mami ¿eby jelec ³adnie wszed³. Proponuje go tak¿e dodatkowo owin±æ ta¶m± ¿eby siê nie chybota³. Taki mieczyk jest trwa³, o odpowiedniej wadze. Mo¿na zamontowaæ g³owicê. ¦wietny do sparingów nawet bez masek.

No no, chyba ze sie trafi na sztych w galke Juz widze mine Aiona ^__^

Moim zdaniem maska powinna byc zakladana do KAZDEGO cwiczenia gdzie uzywamy (sparujemy) broni bialej. Ale to tak odbiegajac od tematu ;)

Ze swojej strony moge dodac, ze cwiczenie drewnem a np. federem to olbrzymia roznica i na dluzsza mete nie da sie cwiczyc tym pierwszym

Chodzi³o mi ¿e ten rodzaj broni treningowej jest dobry do sparringów, choæ jak powiedzia³e¶ s³usznie ma wiele wad. Mam te¿ pytanie gdzie mo¿na nabyæ ³adnego drewnianego pó³toraczka?

Nie jest dobry gdy¿ nie ma krawêdzi(tak wnioskuje po opisie) i walisz jak cepem, a nie mieczem. Drewno: jak zaczniej æwiczyæ co¶ innego od podstawowych technik to zobaczysz, ¿e Ciê to nie zadowala. Jak dla mnie: jak najszybciej spraw sobie federa (tylko nie Hanwei! ) i æwicz nim. Tak szybko jak drewno siê nie popsuje a i przynajmniej odwzorowuje miecz w mega wiêkszym stopniu ni¿ drewno.

Pozdrawiam

Ponawiam wiêc pytanie gdzie mogê zakupiæ drewnianego pó³toraczka, lub federa ?

Federa u Aiona:
http://ensifer.carbonmade.com/projects/96362#8

ensifer@wp.pl

pzdr,
Ola

W³a¶nie, dlaczego nie Hanwei? Te federy, jak te które zamawia³ Marek H. z Poznania u Pêkula (zdaje siê ¿e Ku¿nia Rycerska), wydaj± siê lekkie (przynajmnie na zdjêciach) i dobrze siê uginaj± (luksus bezpiecznego "sztychowania"), co pozwala wyelminowac "ciê¿kie" ochraniacze. Dodam, ¿e te Marka siê ³ama³y, mi równiez klinga jego federa ulecia³a przez lekkie pacniecie (zmêczenie materia³u). Np porównywalnie ³amanie siê kling sportowych jest wliczone w cenê, tyle ¿e tak± kline mo¿na wymieniæ i niewiele kosztuje, w przypadku federa Pêkul zaszala³ i podniós³ cenê z 350 na 500 pln, przez co zamawianie u niego jest pozbawione sensu.

PS Po¿yteczny link, widaæ, ¿e Aion ci±gle siê rozwija, ju¿ nie tylko jako federo-kreator, ale i jako miecznik .

A jest taki w ogole ? :D
Moim zdaniem nawet na super uginajacy sie feder trzeba miec dobre ochraniacze. Szczegolnie na wszystkie newralgiczne miejsca np. glowa, szyja, krocze, pachy.
Mi wystarczyl jeden dobry sztych w szyje, zeby to zrozumiec :P

Nie sparujemy z pchniêciami bez ochraniaczy i niezapuntowanej broni. Tylko idoci tak robi±.
Pozdrawiam

Proszê bez inwektyw.
Pozdrawiam
Moderator

To zdecyduj sie dziewczyno czy eliminujesz te ochraniacze czy nie. I co to sa "lekkie" i "ciezkie" ochraniacze ??
Co do zapuntowanej broni... powaznie nie sparujecie ostra bronia ??? Pierwsze slysze o czyms podobnym...

Widzê ¿e czepiasz siê dla samego czepiania, nic nie wnosz±c do dyskusji (a przypominam ¿e pyta³am o przydatno¶æ i wady federów Hanweia). Przyk³ad: komentarz do s³owa "broñ" (przy okazji: cz³owieka mozna zabiæ i zwyk³ym kijem). Czy ja co¶ pisa³am nt sparringów na pchniêcia bez ochraniaczy? A u¿wanie masek do sparringów, tym bardziej na pchniêcia, jest dla mnie tak oczywiste, ze nie warto o celowo¶ci ich stosownia klepaæ postów (mo¿na co najwy¿ej zastanowiæ siê jak dodatkowo tak± maskê "doposa¿yæ". Rêkawica z utwardzonej woskiem skóry mo¿e wa¿yæ oko³o pó³ kilograma (razy dwa masz 1 kg dodatkowej wagi), rêkawica do hokeja na trawie to mo¿e 100-200 gram, to samo przeszywy, jedna mo¿e wa¿yc 3 kg a inna 7 kg. Mo¿esz za³o¿yæ na ni± skórzany plastron podbity filcem lub nie, mo¿esz zastoswaæ zbrojê lamelkow± ze skóry lub metalu. A ka¿de sto gram wiêcej to mniejsza szybko¶æ i wiêksze obci±¿enie dla krêgos³upa (m¶ci siê "na staro¶c"). Ale to nie jest temat nt ochraniaczy, czy ich stosowania lub nie. Szkoda tylko ¿e nie us³ysz³am Twojej opinii nt federów Hanweia czy Pêkula.

Co do wasterów to wysy³a³em emaile do Aiona i kilku innych (inf. forum ARMA ) ale nie dosta³em odpowiedzi ( tylko od Aiona, który ju¿ nie robi ). Wiêc po raz kolejny pytam gdzie mo¿na zaopatrzyæ siê w wastera ??

mo¿e to i offtop ale takie mi sie pytanie nasunê³o, do tych którzy æwicz± blossfechten federami. Jakie rêkawice do tego polecacie? Podobno te do enduro siê sprawdzaj±, mo¿na tych bardziej do¶wiadczonych kolegów prosiæ o jakie¶ konkrety?

Ja u¿ywam do hokeja na trawie i na otulinowce i drewno siê sprawdzaj±

a ja æwiczê w spodniach i koszulce i te¿ siê nadaj±. Czy kto¶ tu nie skoñczy³ nauczania pocz±tkowego?

U nas w Fechtschule u¿ywamy rêkawic z tworzywa sztucznego autorstwa Aiona. Te do hokeja siê nie nadaj± - s± zrobione z takich "bloczków", miêdzy którymi po zaci¶niêciu piê¶ci robi± siê przerwy du¿o szersze od g³owni federa - kiepski pomys³. Co do enduro nei wiem nic.

Pozdrawiam

Mam pytanie w jaki sposób zakonserwowaæ wastera ?? U¿yæ jaki¶ lakierów, czy jak ?

Pomalowaæ lakierem Lnianym- o ile siê nie mylê- i trzymaæ w suchym miejscu. Je¶li kupujesz gotowego to najprawdopodobniej jest ju¿ zakonserwowany

Chodzi³o Ci chyba o olej lniany?

bardzo mo¿liwe, dziêki za sprostowanie.

Zamówi³em miecz ze studia petit i jestem bardzo zadowolony. Waster jest wytrzyma³y ( jak na razie ) i mo¿na siê nim sparowaæ z ca³kiem du¿± si³±. Pozdrawiam

Przebrn±³em przez temat od pocz±tku i stwierdzam, ¿e jestem jaki¶ dziwny (i moje bractwo te¿). Trenujemy najczê¶ciej zwyk³ymi kijami, rzadziej ¿elazem. Czêsto trenujemy zupe³nie bez zabezpieczeñ (bez skojarzeñ!). Czêsto nie oszczêdzamy siê nawet w takich warunkach. I nikt nie marudzi, nikt nie p³acze, nikt nie ginie. Czasem jaki¶ siniak, guz. Wyleczy siê. Kij siê z³amie? Pi³a w ³apê, na dzia³kê spacer i jest nowiu¶ki, który wytrzyma najbli¿szy miesi±c, kwarta³, mo¿e sezon.

Czasem (czyt. jak siê tym ¶mierdz±cym leniom chce) ubieramy zbroje i lejemy siê drewnianymi maczugami imituj±cymi miecze. Bez jelców, bez g³owic, okr±g³e, toporne. Walimy siê po ³bach i jest fajnie.

Ostatnio æwiczymy zulami. I co? Moje zdanie - miecz rewelacyjny na trening.

A ¿e to siniaki, kontuzje, z³amania, bóle na staro¶æ czy inne pierdo³y... Có¿, zawsze mo¿na wybraæ szachy, a nie walkê...

Reasumuj±c - mo¿na siê bawiæ w ró¿ne wynalazki, ale po co? Dla przeciêtnego ¶miertelnika zwyk³y kij - szkoda pracy i pieniêdzy na co¶ co przy intensywnym treningu i tak pêknie (bo to i tak kwestia czasu).

Nie wiem jak z federami. Nie mia³em w ³apie i pewno nie prêdko bêdê mia³.

Ale co trenujecie?

No je¶li po takim treningu jeste¶cie zdolni funkcjonowaæ, to znaczy, ¿e siê jednak oszczêdzacie.



Problemy zaczn± siê przy próbie zdania matury albo egzaminów na studia:).



Albo zostaæ przy walce i do³aczyæ myslenie...



Erathlon czy jakos tak, ja tym trenuje. Nie lubie co trening kombinowaæ kijków, które i tak sa du¿o za lekkie albo jak ju¿ wa¿±, do maj± kszta³t maczugi. Szkoda czasu i drzewek na zabawe kijami.

Macie fajne metody ale skuteczne s± w konfrontasji z kim¶ z zewn±trz:)? No chyba, ¿e trenujecie tak tylko dla siebie.

Trenujemy wszelako pojêt± walkê rycersk±.

Wiadomo, ¿e nie lejemy siê na zabój, bo nie o to tu chodzi.

Matura... Wiêkszo¶æ z nas, ma to ju¿ niestety za sob±...

No comment...

Czy nasze metody s± skuteczne? Zapraszam do przekonania siê osobi¶cie :)

Ale jak, gdzie, kiedy? MO¿e na poczatek jaki¶ filmik...prosze!

O_O

Jak szacowny kolega chce siê naprawdê przekonaæ to zapraszam na PW, bo temat dotyczy chyba nieco innej sprawy.
Niestety, nie dysponuje ¿adnymi filmikami z naszych walk.

To ja proponuê wzi±¶æ zule (tak szybko siê nie ³ami±) do dwóch ³ap i zacz±æ siê po go³ych czaszkach ok³adaæ. A co? Przecie¿ "zawsze mo¿na wybraæ szachy, a nie walkê..." ;)

Zacytujê pewien cytat, który mi siê ostatnio bardzo spodoba³:


Chcia³em zauwa¿yæ, ¿e odbiegaj± szacowni Pañstwo od tematu. Ja ju¿ wyrazi³em swoj± opiniê na temat "miecz treningowych". Albo za³o¿ymy sobie temat o treningach albo damy g³os innym. Jak kto¶ ma jakie¶ obiekcje czy niejasno¶ci, lub ma chêæ wygadania siê to zapraszam na PW.

No tak nie do koñca, bo zul to te¿ jest miecz trenigowy (bo przeciez to nawet nie jest replika), tylko wersja super hard.
PS. I ¿eby nie by³o ¿e ja jestem taka be i na wszysktich skaczê, zauwa¿ co napisa³am w temacie z którego posta przytaczasz, o dojrza³ym szermierzu. Zdaje sie ¿e to Ci ujmy w ¿aden spsób nie przynios³o.