Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [Taniec] Taneczne glany z owijk±
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
Stron: 1, 2
Ania ¯uk
D³uuuuugo siê zastanawia³am czy rozpoczynaæ nowy temat, bo w±tki o tanecznych mrokach pojawiaj± siê w co drugim temacie tutaj. Ale ³a¿±c ostatnio co nieco po necie za³ama³am siê. Co drugie bractwo (czy grupa czy kompania czy cokolwiek) rado¶nie pisze o pokazach tañców i w swoim repertuarze zamieszcza: s³omê, kendera, fryza czy motylki. O tym jakie to "historyczne pisa³a ju¿ Agnieszka: http://www.freha.pl/viewtopic.php?p=124777...ghlight=#124777
Tylko zastanawia mnie radosna tolerancja tego typu zjawiska, gdy tymczasem w kwestii strojów czy wyposa¿enia mroki takie jak ten s± ju¿ prawie nie do pomy¶lenia!!!!! Dobija mnie postawa, któr± zauwa¿y³am np. na kilku forach: kto¶ zauwa¿a: s³ysza³em/ wyczyta³em, ¿e to co tañczymy jest wymys³em. I potem 10 odpowiedzi: ale jest fajne, lubiê to tañczyæ, jest skoczne a "prawdziwe" tañce to nudy, a ja lubiê poskakaæ itp. kwiatki.
Czy ja (tak jestem urodzon± pesymistk±) mam mylne wra¿enie, czy rzeczywi¶cie walka o taneczne rekonstrukcje to walka z wiatrakami????
vilandra
sama zaczyna³am od tañców typu motylki i kender (jak chyba wiêkszo¶æ osóB) i zda¿a mi siê to nawet teraz zatañczyæ przy ró¿nych okazjach... natomiast staram siê uczyæ tañców , które maj± swoje ¼ród³a historyczne... i wcale nie uwa¿am, ¿e s± one nudne... niestety ci±gle siê spotykam z takim stwierdzeniem (nawet u ludzi w moim bractwie), ¿e nie bêd± tego tañczyæ i ju¿ bo to jest g³upie, nudne, beznadziejne... bo kender wygl±da lepiej, motylki s± bardziej widowiskowe itp... bo trzeba siê mniej namêczyæ przy nauce... my¶lê, ¿e w tym tkwi ca³y problem... po co po¶wiêcaæ czas na co¶ co jest trudniejsze, skoro mo¿na potañczyæ co¶ skocznego i prostego, a przy tym podobaj±cego siê publiczno¶ci... ale i tak uparcie bêdê namawia³a swoje dziewczyny do tych "nudów"...
natomiast wydaje mi siê, ¿e nigdy nie bêdzie sytuacji takiej, ¿e wszyscy przestan± tañczyæ mroki... je¶li niektórzy ludzie to lubi±, to ¿adne argumenty ich nie przekonaj±, bo znajd± milion innych dlaczego akurat te tañce s± dobre... mo¿na ludzi przekonywaæ, rozmawiaæ, bo to du¿o daje, ale równie¿ jako pesymistka nie wierzê, ¿e uda siê co¶ osi±gn±æ z wszystkimi tañcz±cymi...
Vislav
Witam

Przepraszam, ¿e jako laik zabieram g³os w tym temacie. Jednak nale¿a³oby sprecyzowaæ o jakim rodzaju tañca siê mówi. Odtwarzanie (próba odtwarzania) uk³adów choreograficznych, koncentrowanie siê na technice mo¿e dotyczyæ jednej grupy czyli tañca epickiego.

Podstawowy podzia³ w ¶lad za Wkipedi± Taniec ¶redniowieczny.

Nie mo¿na zapominaæ o spo³ecznej roli tañca jako formy przekazu - jêzyka cia³a. Nie wszystkie rodzaje tañca by³y czy s± skodyfikowane. Oczywi¶cie próbuj±c odtwarzaæ pewne formy tañca nale¿y zwróciæ uwagê na muzykê, sposób poruszania siê odpowiednie dla czasów i wizerunku odtwarzanej postaci.

Przy okazji ciekawy artyku³ na temat tradycyjnego/historycznego tañca perskiego podkre¶laj±cy stronê duchow±, jêzyk cia³a, wyra¿anie uczuæ: http://www.calacademy.org/research/anthrop...--silkroad.html

pozdrowienia
Joanna
Heh
A ja zaczyna³am od tañca historycznego i jak po paru latach wesz³am w rycerstwo to zachodzi³am w g³owe co to za dziwny taniec zwany przez tañcz±cych nie wiadomo dlaczego "Praczkami", mnie uczono tego zupe³nie inaczej bum.gif

My¶lê, ¿e owe grupy z tego jeszcze wyrosn± w miarê konfrontacji z grupami "nie-mrocznymi". Ale ja jestem urodzon± optymistk± icon_wink.gif
A jak chc± tañczyæ kendera dla w³asnej przyjemno¶ci to niech sobie tañcz± w zaciszu sali gimnastycznej i nie nazywaj± tego tañcem historycznym.

pozdrówka
tatsu
Ooooo... czujê siê oszukana... dziêkujê przedmówczyniom za o¶wiecenie mej marnej osóbki, która wci±¿ ¿y³a w niewiedzy, a raczej mylnej wiedzy, któr± mi wpojono.
Bêdê musia³a teraz naprostowaæ "moich" ludzi, zrewidowaæ program szkolenia itd. (nie nabijam siê tutaj w ogóle).

Dziewczyny, powiedzcie mi tylko jedno: sk±d siê wziê³o tak g³êbokie prze¶wiadczenie, ¿e ww. tañce s± historyczne?
(A tak po cichu: czy mo¿ecie mnie odes³aæ do stron z rozpisanymi krokami tañców naprawdê ¶redniowiecznych. Mia³am kilka takich stron internetowych, ale wszystkie bookmarki posz³y siê pa¶æ i nie mam ju¿ nic, a poszukiwania nie daj± zadowalaj±cych rezultatów.)

Z góry dziêkujê za odpowied¼ i pomoc.
Ania ¯uk
Vislavie, co do podzia³u tañca na strnie wikipedii- nie do koñca mi pasuje. W³a¶ciwie dla mnie taniec religijny czy rytualny mo¿na by wrzuciæ do jednego worka, natomiast taniec epicki??? Co to za twór???
My¶lê, ¿e w krêgu zainteresowania wiêkszo¶ci ludzi na Freha le¿y taniec dworski- szeroko pojêty. Zarówno tañczony towarzysko dla pprzyjemno¶ci jak równie¿ wykorzystywany do wystawiania przedstawieñ (intermezzi). Uk³ady s± opisane w kilku zachowanych traktatach i my¶lê, ¿e swobodnie mo¿na by z nich wykorzystaæ fragmenty choregrafii do tworzenia takich pokazów.
Sk±d siê wziê³o to przekonanie?? Nie wiem, ale je¶li grupa, któta Ciê uczy twierdzi, ¿e s± histeryczne, to Ty jako osoba ucz±ca siê wierzysz im. Wystarczy, ¿e raz kto¶ co¶ gdzie¶ powiedzia³ i tak posz³o. Zauwa¿, ¿e grupy takie prezentuj± zazwyczaj skromny repertuar- czyli nie szukaj± informacji, kroków ani w necie, ani w ksi±¿kach, ani w publikacjach, nie s± zainteresowani "powa¿nymi" kursami (po co p³aciæ 150 z³otych jak kole¿anka nauczy mnie za piwo???) Ja widzia³am na stronie internetowej (nie dzia³aj±cej ju¿) informacjê, ¿e fryz to taniec fryzyjskich wojowników!!!! A o tym, ¿e branle de Lavandieres - czyli praczki, by³ tañczony przez praczki umilaj±ce sobie robotê!!!!!! Kiedy Arbeau wyra¼nie okre¶la sk±d wziê³y siê mimed branle ( no w³a¶nie z tych przedstawieñ tanecznych). Nie wiem sk±d ludzie produkuj± takie kwiatki, ale s± one chwytliwe. Pocz±tkuj±cy ³akn± KA¯DEJ informacji, bo przecie¿ daj± pokazy i musz± koniecznie powiedzieæ parê s³ów komentarza...No i lec± praczki-m taniec praczek, s³oma- pewnie taniec po ¿niwach, a kender- tu proszê cwielbicieli serii Dragonlance o wstawienie jakiego¶ komentarza ;) mo¿e taniec nacji kednerów???
z_Narcyzem
CYTAT
(po co p³aciæ 150 z³otych jak kole¿anka nauczy mnie za piwo???)


Widzisz Aniu niektórzy nie maj± mo¿liwo¶ci zap³acenia tych 150z³ za kurs... Ja bym chêtnie je zap³aci³a, ¿eby umieæ co¶kolwiek wiêcej ni¿ nauczy³am siê na jednych warsztatach (zreszt± prowadzonych przez dziewczynê z Loricy). W £odzi nie ma profesjonalnych grup zajmuj±cych siê tañcem dawnym, nie spotka³am sie te¿ z ¿adnymi kursami poza odtwórstwem historii. Taniec interesowa³ mnie od zawsze, ale niestety czuje siê ograniczona do tego czego naucz± mnie znajomi za przytoczone piwo. I wydaje mi sie ¿e takie sytuacje pojawiaj± sie bardzo czêsto st±d taneczne mroki.
Co do poszukiwañ w internecie wiêkszo¶æ stron niestety jest obcojêzycznych. moja znajomo¶æ jêzyków niestety nie jest wystarczajaca dla zrozumienia owych informacji... Zw³aszcza jak ju¿ czyta³am inne wypowiedzi internet nie zast±pi profesjonalnego kursu... i kó³ko siê zamyka...

Jednak tak± pesymistk± do koñca bym nie by³a... zostaje jeszcze mo¿liwosæ warsztatów podczas imprez (za op³at± - po¿yteczne z po¿ytecznym:) ) Lub zapraszanie np raz w miesiacu na weekendowe warsztaty kogo¶ kto wie co i jak i z czym siê je... (równiez za op³at±) To mogloby mieæ sens... a grup tañcz±cych "tance praczek i fryzyjskich wojowników" by³oby coraz mniej.
Jednak potrzebne s± chcieci.... a o te najtrudniej.
Pozdrawiam
Monika z Narcyzem.
Asik
Zgadzam sie ze pod wzgledem tanca jest pewnego rodzaju "dyskryminacja":cry: . Dlaczego o tym, czy zostaje sie przyjetym na dany turniej decyduja osoby, ktore sprawdzaja innych pod wzgledem odpowiednio datowanego stroju, uzbrojenia, ganiaja za plastikowe butelki, spiwory i inne nam owczesne wynalazki - a nikt nie robi takiej selekcji jesli chodzi o to, co ludzie na tych turniejach tancza??
Niestety tez uwazam, ze w pewnym stopniu jest to walka z wiatrakami ,ale moze zalozmy komisje taneczna - co TY na to Zuczek? devil.gif

Moniko z Narcyzem - Owszem 150 zlotych to duzo, zwazywszy ze dochodza do tego rowniez koszty zakwaterowania i wyzywienia,jednakze pozyskana tam wiedza jest naprawde tego warta. Przy okazji turniejow bywaja rowniesz warsztaty taneczne - jak chociazby na Grunwaldzie - a i tam pomimo niewielkiej oplaty niektorzy narzekali. Frekwencja na tych warsztatach swiadczyla o stopniu zainteresowania ludzi tancami:( Niektorzy woleli robic cos innego, albo stwierdzili, ze po co maja wydawac te pieniadze skoro pozniej od kogos innego za przyslowiowe piwo naucza sie tego samego.
tatsu
Nie dane mi by³o czynne i systematyczne uczestniczenie w warsztatach tanecznych na Grunwaldzie, bowiem w tym samym czasie oddawa³am siê... warszatatom muzycznym. Kiedy da³am radê, to podgl±da³am, co tam robi± na tanecznych, niekiedy by³am zapraszana do wspólnej zabawy, bo brakowa³o komu¶ pary. Wszystko ot tak, z doskoku, nawet nie sz³o spamiêtaæ wszystkich kroków, nazw tañców, a notowaæ nie mia³am czym i na czym. icon_sad.gif

Dziêkujê osobom, które mi poda³y parê linków.
Zaraz bêdê siê zag³êbiaæ w ich tre¶æ. smile.gif
Solo
Alo!!

Moim skromnym zdaniem problem "mroku" tanecznego obecnego na imprezach jest taki sam, jak problem jakiegokolwiek mroku. I tak samo prosty. Jak od dawna twierdzi kolega Ajuto, ludzi chca sie bawic w inne hobby, a nazywaja to nie wiedziec czemu zabawa w historie. A wciaz wiekszosc imprez w Polsce jest kopromisowa, i na nich wcale nie chodzi o odtwarzanie historii tylko o turystow/pieniadze/dobra zabawe ze znajomymi (bo mozna pojechac na dzialke i przy ognisku wypic piwo, ale po co, skoro mozna sie przebrac i juz czlowiek robi cos wazniejszego, pozyteczniejszego...). Czy to w formie tanca, czy tez w jakiejkolwiek innej wciaz idziemy na kompromisy w imie lepszego samopoczuci czy czegos tam. I tak mamy branle zamiast dworskich, stukanie sie po helmach zamiast oryginalnych technik szermierczych, szanty przy piwku zamiast wystepow spiewakow itd, itd.
A reformowac sie nie da, bo to wolny kraj i ludzie chca sie bawic w to, co im daje przyjemnosc... Zazwyczaj nawet nie mysla o tym, zeby nazwac to po imieniu. Ze jest to wlasnie zupelnie inne hobby. A jaki wybor maja osoby ktore to razi?? Wybierac odpowiednie imprezy Organizowac odpowiednie imprezy. Zamykac oczy na imprezach kopromisowych.
Szczerosc wobec samego siebie i nazywanie rzeczy po imieniu. I problem znika szczerba.gif
Mam nadzieje, ze wyrazilem sie jasno.
Buziaki Aniu!!

Solo
Vislav
Witam Anno

Zabieraj±c g³os w dyskusji chcia³em tylko zwróciæ uwagê na fakt, ¿e pojêcie mroku si³± rzeczy nie jest jednoznaczne.

Zgadzam siê, ¿e odtwarzanie jak to nazywasz "szeroko pojêtego tañca dworskiego" wymaga wiedzy i dba³o¶ci o szczegó³y (na ile uda siê je poznaæ). Do tego dochodz± stroje zgodne z z odtwarzanym okresem i warstw± spo³eczn± - w koñcu s³owo "dworski" do czego¶ zobowi±zuje.
Jednak jest to tylko pewna czê¶æ aktywno¶ci ludzkiej, któr± nazwiemy tañcem. Przytoczy³em definicjê z Wkipedii aby czytaj±cym pokazaæ obszar (nie mia³em na my¶li Ciebie jako fachowca w tym zakresie).

Uwa¿am, ¿e nie istniej± ostre granice pomiêdzy ró¿nymi formami tañca i wiele elementów przenika siê wzajemnie. Czêsto zreszt± trudno jest powiedzieæ, który element jest pierwotny, a który wtórny. W³asnie tutaj zdefiniowanie "mroku" jest trudne. Zawsze wtedy nale¿a³oby zadaæ sobie kilka pytañ: kto? kiedy? gdzie? dlaczego?

Do tego dochodzi jeszcze jeden problem - im dalsze czasy, tym ilo¶æ wiarygodnych ¼róde³ jest mniejsza.
(Solo - wcze¶niacy z braku traktatów szermierczych nie powinni wogóle odtwarzaæ walk smile.gif )

Osobi¶cie nie jestem twórc±/odtwórc±, tylko zdeklarowanym odbiorc±. W tym wszystkim jestem gor±cym zwolennikiem "wschodniego" pojmowania roli tañca. Z linku jaki wcze¶niej poda³em
CYTAT
Unlike Arabic dance, which emphasizes movements of the hips, or western ballet, where the legs are lifted and feet moved in intricate patterns, the movements of Persian classical dance mostly involve the upper body: the face, head, torso, and hands..
The dancer teases the audience with her coquettish glances, and displays a variety of expressions: reluctance, joy, sensuality, pride, laughter.
the mere movement of the body through space where there is no expression of emotion seems empty and uninteresting to the Iranian audience

Podchodz±c do tego formalnie z "zachodniego" punktu widzenia i szeroko pojêtego tañca dworskiego "autorski" sposób tañczenia z pewno¶ci± mo¿na uznaæ za mroczny.

pozdrowienia Vislav

p.s.(dopisane) Doczyta³em Anno na temat kendera, motylków i innych - rzeczywi¶cie masz bardzo du¿o racji w tym co napisa³a¶ - Vslv (a my¶la³em, ¿e tylko afrykanskie krzese³ko wystêpuje u wczesnych)
Anna Bernadetta
Witam!
Moje zdanie w tej kwestii jest nastêpuj±ce: dopóki siê danej imprezy uwa¿anej za imprezê odtwarzaj±c± historiê z jakiego¶ tam okresu nie we¼mie przys³owiowo "za mordê", to mrok w tañcu bêdzie siê rozwija³ wraz z pomys³owo¶ci± ludzi. Akurat tutaj okre¶lenie co jest hitoryczne a co nie jest do¶æ proste - w koñcu ludzie od pewnego wieku umieli ju¿ pisaæ, a potem nawet drukowaæ. W dodatku wiedza ta nie ukrywa siê na koñcu ¶wiata, tylko jest przekazywana na warsztatach. I wracamy do cyklu: bo to takie drogie. Jak dzi¶ pamiêtam, jak po¿ycza³am pieni±dze od mamy, umawia³am siê z bractwem, ¿e po³owê kosztu samego kursu mi zwróc± w zamian za naukê reszty zainteresowanych, nocowa³am u znajomej osoby itd.. Da siê. Z £odzi do Wawy nie jest tak daleko, mo¿na siê umówiæ na wekend i zrobiæ sobie edukacujn± wycieczkê.
Tañce mo¿na egzakwowaæ w podobny sposób jak stroje...równie¿ organizator mo¿na w programie zastrzec, co tañczymy po czym zaprosiæ odpowiedni± osobê na konsultacje na miejscu ( chodzi mi g³ównie o oddzielenie 16-owiecznych Branles od imprez prze³omu 14 i 15 wieku).
Gadu³a jestem-
pozdrawiam-
AB
Ania ¯uk
Nie, nie jestem fachowcem- nie mam wykszta³cenia tanecznego, po prostu to moje bardzo serio traktowane hobby. Ja te¿ mogê siê mysliæ (nie myl± siê tylko Ci co nic nie robi± albo nie mówi± icon_wink.gif ). Je¶li chodzi o pl±sy z wieków wcze¶niejszych to rzeczywi¶cie - nie mamy bladego pojêcia co do technik czy choregrafii- pewnie macie opisy- byæ mo¿e tañców w krêgu, czy korowodów- jasne wiêc, ¿e je¶li nie chcecie zupe³nie zrezygnowaæ z tañców- to bêdziecie nieco kombinowaæ. Mi jednak Vislavie chodzi o to co jest ju¿ udokumentowane- czyli od XV wieku w górê. Ludzie maj± mo¿liwo¶ci i z nich absolutnie nie korzystaj±. Nie powiem, czytam sobie ró¿ne stronki, jest jedna czy dwie grupy, ktore zaczyna³y.... no, do¶æ mrocznie. Ale rozwinê³y siê, poszuka³y mo¿liwo¶ci i s± teraz OK. No mo¿e zdarzaj± siê ma³e wpadki, ale to nie jest ju¿ mrok (to by³o o DBBB- na prawdê zrobili¶cie kawa³ dobrej roboty, a w³a¶ciwie to chyba zrobi³y¶cie icon_wink.gif ).

Co do pieniêdzy- moi drodzy- zawsze ³atwo powiedzieæ, ¿e to brak kasy- ale jak lubi cytowaæ mój kolega: "ludziom nie wiedzie siê z braku mo¿liwo¶ci, ale z braku chêci". Wybaczcie offtopa na temat wa³kowany milion razy- ja zasuwa³am w liceum okkulizuj±c drzewka w polu, w 30 stopniowym upale po to ¿eby zarobiæ na swoje wakacje. Je¶li siê chce- to zawsze mo¿na- tylko pytanie polega na tym czy naprawdê chcê.

CYTAT
A reformowac sie nie da, bo to wolny kraj i ludzie chca sie bawic w to, co im daje przyjemnosc... Zazwyczaj nawet nie mysla o tym, zeby nazwac to po imieniu. Ze jest to wlasnie zupelnie inne hobby.


No chyba masz niestety racjê Solo. Ale z drugiej strony, mo¿e je¶li zaczniemy "nazywaæ rzeczy po imieniu" czyli g³o¶no mówiæ, ¿e to nie jest taniec dawny, to co¶ pomo¿e???? Czy bêdziemy uprawiaæ poprawno¶æ polityczn±?


edycja: sorki za pomy³kê w nazwie grupy smile.gif
Solo
Alo!!

Nazywanie rzeczy po imieniu pomo¿e. I to na dwie rzeczy. Primo: moralnie bêdziemy mieli lepsze samopoczucie, a lepsze samopoczucie jest zawsze wa¿ne bigsmile2.gif Secundo: osoby, które czêsto tañcz± te owe "mroki" nawet o tym nie wiedz±, bo nie przeczyta³y, ino us³ysza³y od innych, ¿e to historyczne i ok, to siê dowiedz±, ¿e jednak nie, i czê¶æ z nich czytaæ i szukaæ zacznie. Zaznaczam, czê¶æ...

Buziaki!!

Solo
tatsu
CYTAT(Anna ¯uk)
No chyba masz niestety racjê Solo. Ale z drugiej strony, mo¿e je¶li zaczniemy "nazywaæ rzeczy po imieniu" czyli g³o¶no mówiæ, ¿e to nie jest taniec dawny, to co¶ pomo¿e???? Czy bêdziemy uprawiaæ poprawno¶æ polityczn±?


Pomo¿e. Mnie ju¿ pomog³o icon_wink.gif
A skoro pomog³o mnie, to pomo¿e "moim" podkomendnym, a oni ju¿ wie¶æ w ¶wiat ponios± bigsmile2.gif
Dayl
Temat faktycznie ju¿ nieco obgadany. Zastanawia mnie czy grupy, które przyznaj± siê do tego, ¿e to co tañcz± nie jest historyczne, a jedynie stylizowane na historyczne s± w porz±dku?

Oczywi¶cie rozumiem, ¿e chodzi o odtworzenie tamtej epoki na tyle ile siê tylko da, ale co s±dzicie w³asnie o takich grupach?
Ania ¯uk
Hmmm.... mam tylko pytanie- a jaki ma to sens? Je¶li s± znane tañce z okresu który odtwarzamy, to po co tworzyæ co¶ stylizowanego?? No chyba, ¿e ju¿ tak doskonale zna siê wszystkie zachowane do dzi¶ choreografie i nie mo¿na siê nauczyæ nic nowego. Al echyba nie s³ysza³am o kim¶ takim. I chyba nawet im bardziej kto¶ wg³êbia siê w temat tym bardziej jest zainteresowany tañczeniem tego samego w ró¿nych interpretacjach- zabaw± tañcem. A ze stylizacj± tañca- to tak jak z sukienk±- stylizowan± na gotyk.
Beatrycza
Witam

Na pocz±tek chcia³am podziêkowaæ w imieniu tej czê¶ci DBBB, która zajmuje siê tañcem, za wyra¿one w naszym kierunku s³owa uznania. Zawsze to mi³e, kiedy kto¶ siê stara, a potem jego trud nie idzie na marne. smile.gif

Co do kwestii szerz±cych siê mroków w tañcu, to ja zauwa¿am jeszcze inny problem. Otó¿ ci±gle jeszcze nasze ¶rodowisko odtwórcze nie cierpi na nadmiar imprez o charakterze kursowym, gdzie faktyczni profesjonali¶ci dziel± siê z chêtnymi osobami swoj± wiedz±. Niestety ilo¶æ turniejów i innych spotkañ na których siê tañczy „dla rozrywki” wydatnie przewy¿sza ilo¶æ tych, na których mówi siê jak nale¿y to robiæ. Oczywi¶cie s± traktaty, do których dotarcie nie jest specjalnie trudne, jednak pozostaje jeszcze problem ich interpretacji. A dodatkowo, je¶li kto¶ nie ma wykszta³cenia muzycznego, lub przynajmniej dobrego s³uchu, to nie jest mu ³atwo braæ siê za nowe rzeczy, bo np. nie jest w stanie dopasowaæ kroków do muzyki. I tym prostym sposobem, choæ zna taniec w teorii, nie jest wstanie go zatañczyæ, bo nie wie jak to zrobiæ technicznie. Bardzo czêsto w takim momencie ludzie zamykaj± siê w krêgu tego, co jest powszechnie znane i niestety do¶æ czêsto "mroczne".

Oczywi¶cie mo¿ecie siê ze mn± nie zgodziæ, ale wydaje mi siê, ¿e póki warsztatów tanecznych nie bêdzie wiêcej i nie bêd± one obejmowa³y wiêkszej grupy ludzi, to walka z tañcami "mi³ymi i skocznymi", lecz przy tym prostymi, ³atwo wpadaj±cymi w ucho i niestety nie maj±cymi pokrycia w ¼ród³ach bêdzie bardzo trudna. icon_rolleyes.gif

Pozdrawiam

Gosia
Annusnovus
Rzadko siê tu wypowaidam, ale dyskusje taneczne zawsze sledze i patrz±c na t±, troszkê ju¿ odgrzewan± dyskusjê przysz³a mi na my¶l pewna refleksja.

czytam o tylu chêtnych i braku mo¿liwo¶ci...a le tez znam ofertê naszego zespo³u, regularnie rozsy³an± i ¿adnych chêtnych nei widzê (do akcji na Grunwaldzie ludzie pchac siê zastraszaj±co nei pchali, Asia pewnie potwierdzi)
i jest mo¿³iwo¶æ dojazdu gdziekolwiek... oczywi¶cie ¿e to cos kosztuje ( bo nauczaj±cego te¿ kosztowa³o to czas i jego pieni±dze w³o¿one w t± nauke i traktaty i p³yty z muzyka, nie mówi±c o kosztach samych warsztatów itd.), ale im wiêcej chêtnych tym kosztuje mniej (a warsztaty robi wiêkszo¶c wiêkszych zespo³ów zajmuj±cych siê tym powa¿nie, o czym Ania ¯uk te¿ nie raz wspomina³a)

czasami my¶lê, ¿e powiedzenie: chcieliby¶my ale nie mo¿emy jest form± usprawiedliwienia, to nie my to oni.

czekam na te tabuny chêtnych pchaj±ce siê nanajbli¿sze czyjekolwiek (acz" historyczne") warsztaty tañca
ze swojej strony dodam tylko fakt oczywity: warto smile.gif
GrIaN
Witam!!
Odtwarzanie tañców historycznych/¶redniowiecznych to piêkna sprawa, wiêc naprawdê warto icon_wink.gif kto tañczy i uczestniczy w warsztatach tanecznych ten napewno czuje to samo , wielka radosc i chêæ pokazania czego¶ nowego, a kto nie wie i nie mia³ jak dot±d jeszcze stycznosci z tañcami to niechaj to jak najszybciej nadrobi, jesli oczywiscie ma checi i zapal. Twierdze jedynie, ¿e warto!!
Pozdrawiam wszystkich wtajemniczonych;)
Ania ¯uk
CYTAT(Beatrycza)
Na pocz±tek chcia³am podziêkowaæ w imieniu tej czê¶ci DBBB, która zajmuje siê tañcem, za wyra¿one w naszym kierunku s³owa uznania. Zawsze to mi³e, kiedy kto¶ siê stara, a potem jego trud nie idzie na marne.  :)


Bo Was mo¿na pochwaliæ, a o innych.. ech z reszt± sami zobaczcie, dosta³am w³a¶nie te linki do poczytania

http://www.opolczyk.pl/forum/index.php?showtopic=9

http://members.lycos.co.uk/obr/forum/viewt...opic.php?p=5415
Beatrycza
icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif , no có¿, dziêki smile.gif

A co do linków, to pozostaje pytanie na ile ludzie w³a¶nie w taki sposób zajmuj± siê tañcem dawnym lub pseudodawnym z faktycznych upodobañ, a na ile z niewiedzy i nieobeznania w temacie. To poprostu mo¿e to byæ efekt ma³ego do¶wiadczenia. Có¿, mo¿e z czasem bêdzie lepiej smile.gif
Rodzi siê natomiast pytanie. U¶wiadamiaæ ? Czy lepiej zostawiæ sprawy w³asnemu biegowi...?
100krotka
z do¶wiadczenia wiem, ¿e 'drobny rys historyczny' bardzo pomaga w tañczeniu tañców XV wiecznych
mo¿na te¿ opowiedzieæ bajeczkê ;)
bo taniec to wtedy by³o do¶æ ¶mia³y kontakt miêdzy kobiet± a mê¿czyzn± [na dworze]
Barbara Sparti jak nas uczy³a "Venus" Guglielmo Ebreo przy separazione opisa³a co siê dzieje i jak to trzeba "zagraæ" a tak¿e co jest gdy siê obrócimy po separazione - pierwsze spojrzenie na osobê/-y tañcz±ce wiêc rado¶æ wewnêtrzna...
Robiot
Witam serdecznie Beatrycza i Aniu !

Po pierwsze chcia³em zaznaczyæ i¿ od wieków wiadomo ¿e tre¶ci wyrwane z kontekstu zupe³nie nie odzwierciedlaj± rzeczywisto¶ci, i stanu faktycznego.
Jestem skromnym i ma³omównym cz³owiekiem, ale swoje zdanie mam.

Kochana Beatrycza: bardzo mi mi³o ¿e odwiedzi³as nasze foru, i poswiêci³a¶ niema³o czasu na kopiowanie do swojego tematu informacji na temat tanców historycznych, ale naprawdê nie³adnie kiedy wys³ugujesz siê innymi i sama nie potrafisz przedstawiæ sprawy.
Aniu mi³o ¿e popierasz kolezankê "po fachu" ale czy nie lepiej by³o przed napisaniem swojego postu poczytac co¶ wiêcej na naszym forum? jak wspomnia³em to informacjie zupe³nie wyrwane z kontekstu, i zapraszam do lektury, a od razu byscie siê obie zorientowa³y i¿ ... ach szkoda mówiæ....

jeszcze jedno:
CYTAT
pozostaje pytanie na ile ludzie w³a¶nie w taki sposób zajmuj± siê tañcem dawnym lub pseudodawnym z faktycznych upodobañ, a na ile z niewiedzy i nieobeznania w temacie. To poprostu mo¿e to byæ efekt ma³ego do¶wiadczenia. Có¿, mo¿e z czasem bêdzie lepiej

powiedzcie mi: jaka jest ró¿nica do¶wiadczenia w tañcach bractw gdy jedno istnieje lat przynajmniej 5 a drugie nie wiêcej jak 1,5 roku? Przepraszam bardzo, ale to niewporz±dku porównywanie w ten sposób bractw rycerskich oraz ich umiejêtno¶ci tanecznych.

Inna sprawa: kwestia podej¶cia do ruchu rycerskiego i w ostateczno¶ci do tanców:
Kiedy przychodzê do domu po ciê¿kim dniu zajêæ, to spotykaj±c siê jeszcze tego samego dnia wieczorem w gronie przyjació³, to nie chcê by by³y to kolejne obowi±zki, i restrekcyjnie przestrzegane regulaminy dotyczace zachowañ i tego jak i co mamy robic na spotkaniach. Kochana Beatrycza - jestesmy w prawie tym samym wieku - wiêc nie mów mi proszê ¿e " z doswiadczenia wiem ¿e... " do licha!! jestesmy jeszcze m³odzi, jeszcze wiele przed nami i doswiadczenia to mamy tyle co nic... ?? Jeszcze zd±¿ysz siê zmeczyæ zyciem i uwiez mi dopiero wtedy zrozumiesz ludzi którzy jak twierdzisz "tancz± pseudodawne" tañce.
Iprzeprawszam was wszystkich teraz: ale wara od turniei ! kiedy spotykamy siê na uczcie, i zaczyna sie zabawa to w³asnie !!! to ma byc ZABAWA i myslê ze zdecydowanie wiêkszo¶æ ludzi w RR-rze w³asnie po to uczy siê tañczyæ w³asnie praczek, s³omy, mehola.

Byæ mo¿e bêdê tego ¿a³owaæ ¿e napisa³em tego posta, ale go¿ej bym siê czu³ gdybym ci±gle milcza³ , i przemilcza³ fakt i¿ czujê siê obra¿ony widz±c ¿e takie rzeczy pisze siê o mnie tutaj, z powodu i¿ umieszczono linka w³asnie w tym temacie i tak to skomentowano. Beatrycza- wystarczy³o torchê poczytaæ na forum i by¶ ju¿ po pierwszym innym poscie zauwazy³a ¿e nie kazdy mysli tak jak ty.

A swoj± drog± zauwazy³em ¿e czêsto w tym temacie by³a poruszana sprawa pokazów. Przepraszam beatrycza, ale gdy kto¶ nalezy do bractwa komercyjnego i robi pokazy za niema³e pieni±dze to owszem zgadzam siê jak ju¿ co¶ robiæ to porz±dnie i starac siê wiernie odtwarzaæ histori±, ale natomiast gdy Bractwo rycerskie postawi³o sobie za cel przede wszystkim udzia³y w turniejach , dobr± zabawê i dobrze spêdzony czas z przyjació³mi to nie wydaje mi siê by wierne odtwarzanie tanców by³oby konieczne, aczkolwiek mog³o by by³ dodatkiem. Nie mówiê tutaj i¿ nasze bractwo nie udziela pokazów, ale My proszê ja ciebie robimy to bo chcemy i sprawia nam to przyjemno¶æ, i nie bierzemy za nie chorobliwie pieniêdzy bo rycerstwo to moja droga PRZYJACIELE i mam nadziejê ¿e dane ci bêdzie to zrozumieæ.

I jeszcze jedno: pozwólcie ze zacytujê w tym momencie naszego dowódcê:
CYTAT
Có¿ co do tre¶ci to mamy nieszczê¶cie byæ umieszczeni obok forum obr. Moim zdaniem wogóle wypowied¼ i informacje zawarte tam zakrawaj± na insynuacje i stwierdzanie

Cytat:
A co do linków, to pozostaje pytanie na ile ludzie w³a¶nie w taki sposób zajmuj± siê tañcem dawnym lub pseudodawnym z faktycznych upodobañ, a na ile z niewiedzy i nieobeznania w temacie. To poprostu mo¿e to byæ efekt ma³ego do¶wiadczenia. Có¿, mo¿e z czasem bêdzie lepiej Smile
Rodzi siê natomiast pytanie. U¶wiadamiaæ ? Czy lepiej zostawiæ sprawy w³asnemu biegowi...?

Ja siê w tym miejscu pytam kto ma infortmacje dok³adne na temat tañców. Informacji jak na ka¿dy temat jest ma³o i jest to bardziej w kwestii interpretacji w³asnej na podstawie znikomego materia³u ¼ród³owego. Bo przecierz my to robimy dla dobrej zabawy a nie dla ultrasowskiego odtwarzania historii bo i tak nikt nigdy ultra historyczny nie bêdziemy mo¿na mniej lub bardziej wiernie co¶ odtwarzaæ wiêc w tym miejscu gor±ce podziêkowania dla naszych instruktorek tañca tak dalej. Bo my mamy siê dobrze bawiæ i w dobrym stopniu odtwarzaæ historiê. A na freha spotka³em wiele osób które czasami my¶l± ¿e pozjada³y rozumy i wiedz± wszystko najlepiej. Moim zdaniem nale¿y narówni podchodziæ do ka¿dego a ja wole komu¶ pomóc a nie wymondrzaæ siê ¿e jestem genialny i wszystko wiem. Panowie to siê nazywa szacunek a szacunek dla osób to jest jedna z cech rycerza. Wiêc Rise nie przejmuj siê tym co o nas pisz± to jest smutne czasami ale my wiemy co robimy i tylko dobrom pracom mo¿emy co¶ udowodniæ a nie pluciem siê i uzewnêtrznianiem.
Beatrycza
Drogi Robiot

Nie chcia³abym, ¿eby ten temat przekszta³ci³ siê w prywatn± dyskusjê, i mam nadziejê, ¿e tak sie nie stanie, ale pozwól sobie kilka spraw wyja¶niæ:

1. Odwiedzaj±c Wasze forum przeczyta³am wszystko na temat tañów, co tam znalaz³am, wiêc nie zarzucaj mi, ¿e zasugerowa³am siê tylko jednym postem, czy zdaniem.

2. To, co Wam napisa³am, broñ Bo¿e nie by³o kopiowaniem cudzych zdañ, a jedynie powszechnie dostêpnymi informacjami, które przecie¿ prêdzej czy pó¼niej trafiaj± do ka¿dego, kto tañcem siê zajmuje. Dzieje siê tak dziêki ksi±¿kom, kursom i innym ¼ród³om informacji. A poniewa¿ wiedzaj jest jedna, to i czêsto zdania siê powtarzaj±.

3. Ani przez moment nie mam zamiaru nikomu narzucac czegokolwiek. Jak ju¿ napisa³am u Was na forum ka¿dy mo¿e robiæ co mu siê podoba i takie jego ¶wiête prawo. Moja wypowied¼ by³a podyktowana jedynie tym, i¿ chcia³am ewentualnie co¶ dodaæ do Waszej wiedzy, mianowicie kilka drobiazgów i charakterystykê tañca jako takiego. Nigdzie, w ¿adnym punkcie mojego posta nie powiedzia³am, ¿e zamierzam Was w czym kolwiek poprawiaæ, bo ani nie mam do tego powodów, ani nie widze w tym ¿adnego celu. Napisa³am za to wyra¼nie (a przynajmneij tak mi sie wydawa³o), ¿e z tre¶ci± mojej wypowiedzi zrobicie co chcecie - i tak siê w³a¶nie sta³o.

4. Wasze forum jest publiczne, wiêc musicie liczyæ siê z tym, ¿e ludzie tam zagl±daj± i wyci±gaj± wnioski. Dobre czy z³e, to ju¿ inna sprawa. Ale tak siê dzieje i je¶li chcecie tego unikn±æ, to mo¿e zastanówcie siê czy upublicznianie takich miejsc to na pewno dobry pomys³.

5. Wszystko jest kwesti± podej¶cia. Ja, zagl±daj±c w takie miejsce nigdy do koñca nie wiem czy grupa zajmuj±ca siê rekonstrukcj± robi to na powa¿nie czy nie, czy zda¿a jej siê pope³niæ jak±c gafê dla tego, ¿e poprostu pope³ni³a b³±d, czy te¿ dla tego, ¿e zwyczajnie nie wie, ¿e powinno byæ inaczej. Dla tego (zaznaczam jeszcze raz - bez celu wykazywania Waszych b³êdów czy próby zmiany Was na si³ê) napisa³am u Was posta wy³acznie jako ewentualn± wskazówkê do wykorzystania, A NIE W CELU KRYTYKI. Wasze podej¶cie jest zgodne z tym jak chcecie dzia³aæ, wiêc nie wiem czym siê przejmujecie - róbcie dalej to, co lubicie i tyle smile.gif

6. Oczywi¶cie, ¿e ciê¿ko mówiæ o tym, czy jest jaka¶ jedna, sformalizowana i ca³kowicie pewna wiedza o tañcu, bo nawet specjali¶ci rozczytuj±cy zachowane traktaty maj± czasami w±tpliwo¶ci co do tego jak wygl±da³ dany krok czy uk³ad. Ale nie znmienia to faktu, ¿e to co w traktatach siê znajduje ma ju¿ na starcie wiêksze znamiona prawdopodobieñstwa ni¿ to, czego tam w ogóle nie ma. Nie tak dawno rozmawia³am z pewn± dziewczyn± po jej tanecznym wystêpie, podczas którego prezentowane tañce by³y mocno wspó³czesne, a ona powiedzia³a mi, ¿e w jej organizacji "uk³ada siê kroki do ¼róde³". Powiem tak - moim zdaniem albo co¶ jest w ¼ród³ach i wtedy nie ma czego uk³adaæ, albo tego nie ma, ale wtedy nie ma te¿ tañca w pojêciu rekonstrukcji historycznej. Jednak jest to moje zdanie i ka¿dy ma prawo mieæ inne.

7. Pisz±c posta do Was w³a¶nie to mia³am na my¶li - poprostu zdziwi³o mnie nieco, ¿e pod takim mianem zamie¶cili¶cie tañce o s³abo udokumentowanej proweniencji. Ale to te¿ jest Wasze prawo. Powiem jeszcze raz - wszystko zale¿y od podej¶cia. Dla niektórych, jak zosta³o wspomniane wy¿ej - faktycznie rekonstrukcja tañca to praca, dla innych jedynie zabawa w gronie przyjació³. I niech tak pozostanie. Ale nie mo¿ecie mieæ pretencji do tego, ¿e kto¶ wypowiada siê w Waszym temacie i to do tego na publicznym forum.


Jak zapewne zorientowa³e¶ siê, celem ani moim, ani Ani (jak miemam smile.gif ) ani tego dzia³u nie jest obra¿anie nikogo, a jedynie próba znalezienia korzeni pewnego zjawiska wystêpuj±cego w¶ród grup rekonstrukcji historycznej, oraz wewntualne zrozumienie pytania "Dla czego tak siê dzieje?". I to chyba wszytsko z mojej strony.

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz proszê, aby¶cie nie odbierali tego, ¿e kto¶ zwraca Wam na co¶ uwagê jako formê krytyki. Bo je¶li tak siê dzieje, to nie chcê my¶leæ co by siê sta³o, gdyby kto¶ faktycznie Was skrytykowa³...
Blondi
Witam,

Co prawda nie nazywam siê ani Ania, ani Beatrycza icon_wink.gif , ale w³±czê siê do dyskusji. Przeczyta³em wasze forum (tak¿e poza tym jednym, "wyrwanym z kontekstu", tematem) i mam kilka uwag do tego, co napisa³e¶ powy¿ej:

CYTAT(Robiot)
A swoj± drog± zauwazy³em ¿e czêsto w tym temacie by³a poruszana sprawa pokazów. Przepraszam beatrycza, ale gdy kto¶ nalezy do bractwa komercyjnego i robi pokazy za niema³e pieni±dze to owszem zgadzam siê jak ju¿ co¶ robiæ to porz±dnie i starac siê wiernie odtwarzaæ histori±

Zajrza³em na wasze forum i pierwszy z brzegu cytat: "Wydawaæ by siê mog³o, ¿ê znowu zaczynamy tak jak w tamtym roku(pokazy, komerha)" (podkre¶lenie w³asne). Wygl±da wiêc na to, ¿e uwa¿asz, ¿e i wasze bractwo powinno pokazy z udzia³em tañców "robiæ porz±dnie i starac siê wiernie odtwarzaæ histori±". devil.gif Bardzo mnie to cieszy, tym bardziej ¿e, jak czytam dalej, dajecie pokazy w szko³ach w ramach lekcji historii ¶redniowiecza, tym samym staraj±c siê przekonaæ m³odzie¿ i dzieci, ¿e tak w³a¶nie wygl±da³y tañce (jak i walki, stroje, uzbrojenie, etc.) w ¶redniowieczu. Tym samym w³a¶nie powinni¶cie d±¿yæ do tego, by by³o to jak najbardziej zgodne - to, ¿e "pokazy sprawiaj± wam przyjemno¶æ" nie jest ¿adnym argumentem za tym, by pokazywaæ im rzeczy, których w ¶redniowieczu nie by³o (tym bardziej, ¿e tañcz±c rekonstrukcje tañców dawnych te¿ mo¿na mieæ niema³± przyjemno¶æ). No, chyba ¿e wchodzicie na takie lekcje mówi±c, ¿e teraz przedstawicie co¶, czego w ¶redniowieczu nie by³o - w tym momencie cofam powy¿sze uwagi. bigsmile2.gif

Niezale¿nie jednak od tego, czy s± to pokazy w szko³ach, czy gdzie indziej, czy nawet mówimy tu o tañczeniu na turniejach, trzeba mieæ ¶wiadomo¶æ jednej rzeczy: je¿eli robicie jaki¶ pokaz, to kto¶ to ogl±da. Je¿eli jest to kto¶, kto siê na historii nie zna, to przyjmie wasz± wizjê za pewnik i potem bêdzie tê wizjê rozprzestrzenia³ dalej (st±d choæby czêste uznawanie absolutnie wspó³czesnych choreografii za ¶redniowieczne, bo "widzia³em na pokazie bractwa XXX, ¿e oni to tañcz±..."). Je¿eli bêdzie to kto¶, kto na tañcu siê zna - uwagi jego bêd± zapewne podobne do powy¿szych, choæ byæ mo¿e ich nie wypowie. Taka prawda. Ja np. nie znam siê na walce, wiêc pokazów walki nie robiê, mimo ¿e zapewne urozmaici³oby to nasze wystêpy - w³a¶nie dlatego, ¿e zdajê sobie sprawê, ¿e przez czê¶æ widzów mo¿e zostaæ to odebrane jako "tak by³o kilkaset lat temu", co by³oby nieprawd±, a nie "tak robi siê to teraz dla przyjemno¶ci w dziwnych strojach z grup± przyjació³". W sumie szkoda, pewnie Gwyn mia³by niema³o rado¶ci, jakbym robi³ "rycerskie parady" i "wied¼miñskie finty" mieczem dwurêcznym. bigsmile2.gif

CYTAT(Vislav)
Zgadzam siê, ¿e odtwarzanie jak to nazywasz "szeroko pojêtego tañca dworskiego" wymaga wiedzy i dba³o¶ci o szczegó³y (na ile uda siê je poznaæ). Do tego dochodz± stroje zgodne z z odtwarzanym okresem i warstw± spo³eczn± - w koñcu s³owo "dworski" do czego¶ zobowi±zuje.

Okre¶lenie "tañce dworskie" te¿ jest pewnym uproszczeniem. Ju¿ o tym pisa³em w jednym z w±tków, ale zachowane ¼ród³a wskazuj± na to, ¿e w XV-wiecznej Italii tañce "dworskie", np. popularne Rostiboli Gioioso, tañczono tak¿e poza dworami. Choreografie 4 tañców zachowa³y siê w zapiskach mieszczanina z Monte Fiasconi, gdzie dworu nie by³o. A tañce te jednak tam tañczono.

Pozdrawiam serdecznie,
Blondi

PS. Przegl±dam sobie równocze¶nie dzia³ "£ucznictwo" i taki pomys³ mnie naszed³: mo¿e te wszystkie "motylki", "kendery", "ballady rycerskie", etc. okre¶liæ mianem "tañca tradycyjnego"? mad.gif
Ania ¯uk
No có¿, generalnie tym razem mi pozosta³o do napisania zgadzam siê z Beatrycze i Blondim, ale moimo wszystko dorzucê jeszcze kilka s³ów od siebie.
WAsze forum przeczyta³am dok³adniej, nie tylko "jeden post, wyrwany z kontekstu". Jako¶ nie zorientowa³am siê i¿.... hmmm... nie wiem, mo¿e to ja jestem niekumata? huh.gif Je¶li mo¿esz to wyja¶nij o co Ci chodzi³o?

D³ugo¶æ istnienia Was jako ca³o¶ci, bractwa, nie jest chyba tak istotna skoro chwalicie siê, ¿e zajmujecie siê RR kilka lat.

"W tamtych czasach moim instruktorem byla osoba, o bardzo duzej wiedzy tancos historycznych.
Byla na prawde ogromnym autorytetem. Nasza edukacje zaczynala od tancow takich jak sloma,
kender, praczki, pozniej branle itp. Pytaniem jest dlaczego akurat te, a nie strikte naszego okresu???
Mysle, ze w celu urozmaicenia, nie ciagle te same rytmy, te same instrumenty, niemalze te same tonacje."
Uuuups, a ja my¶lê. ¿e w takim razie nie by³a takim autorytetem i sorki, byæ mo¿e siê obrazi, ale tej wiedzy chyba tak du¿ej nie mia³a skoro nauczy³a Was tañców wymy¶lonych w XX wieku?? I mamy tu te¿ od razu odpowied¼ na pytanie czemu te: bo innych nie zna³a??? No chyba nie....


Owszem, mo¿na mieæ problemy ze zgraniem siê jako zespól, ale nie jest to kwesti± d³ugiego czasu.
Wybacz, ale je¶li siê ju¿ zajmujecie RR to zajmujcie siê tym co jest w³a¶ciwie. A nie:
J"a chce troche poskakac, wypocic sie i dopse sie bawic."

Proponujê koncerty rockowe, ja tam zawsze siê dobrze bawiê, skaczê, pocê siê. No oczywi¶cie wg uznania,
mo¿na te¿ pój¶c na U2 albo Shakirê- jak kto woli. Czy nawet koncert disoc -polo, a je¶li chodzi o pocenie to polecam wiejskie dyskoteki! Na pewno bêdzie odpowiedni dla kogo¶ kto pisze tak:
"Melon:
Wypijamy ok 0,5 czystej
Stajemy w w±skim pomieszczeniu
Opieramy obie rêce na przeciwleg³ych ¶cianach
Dajemy cia³u falowac w rytm muzyki

Taniec autentyczny, opatentowany przez tytu³owego Melona na jednej z imprez :P"
Bosko...........
Tylko po co ubieraæ to w otoczkê RR, zak³adaæ te wszystkie ciuchy, tachaæ siê tyle kilometrów, skoro mo¿na to urz±dziæ w piwnicy u kolegi?????

"Iprzeprawszam was wszystkich teraz: ale wara od turniei ! kiedy spotykamy siê na uczcie, i zaczyna sie zabawa to w³asnie !!! to ma byc ZABAWA i myslê ze zdecydowanie wiêkszo¶æ ludzi w RR-rze w³asnie po to uczy siê tañczyæ w³asnie praczek, s³omy, mehola:"
A ja my¶lê, ¿e z lenistwa. Bo nie rozumiem, czemu mniejszym z³em jest zatañczenie wspó³czesnej choreografii na imprezie historycznej ni¿ tañca opisanego 50 lat pó¼niej ni¿ okres który usi³ujecie odtwarzaæ????? Z reszt±, ciut wysi³ku: to, ¿e zosta³ spisany akurat wtedy, nie oznacza, ¿e nie jest starszy- nale¿a³oby poszukaæ tylko wzmianek o nim w tekstach ¼ród³owych.
A jak ju¿ tak bardzo chcecie skakaæ to mo¿e jednak tañczcie te branle, które s± autentyczne mimo, ¿e z XVI wieku, a nie wymys³y XX wieczne (BTW, s³omy nauczy³am siê na tañcach szkockich i irlandzkich prowadzonych przez Renatê £abêd¼ w OKU, mo¿e ona bêdzie wiedzia³a co¶ bli¿ej na temat autorstwa tej choreografii icon_wink.gif ).
I jeszcze jedno, bardzo mnie zdziwi³o to naskoczenie na osobê, która chcia³a siê podzieliæ z Wami swoimi wiadomo¶ciami. Chyba jeste¶cie nieco przewra¿liwieni. Po postach ja równie¿ nie s±dzi³abym, ¿e to co napisa³a Beatrycze jest Wam wiadome.... i ¿e strzelicie takiego focha. Zw³aszcza, ¿e niektóre wypowiedzi nie s± zbyt grzeczne, powiedzia³abym chamskie.
"
Moim zdaniem nale¿y narówni podchodziæ do ka¿dego a ja wole komu¶ pomóc a nie wymondrzaæ siê ¿e jestem genialny i wszystko wiem. Panowie to siê nazywa szacunek a szacunek dla osób to jest jedna z cech rycerza. "

No w³a¶nie widaæ jak zosta³a potraktowana osoba, która chcia³a pomóc- zmieszana z b³otem i oskar¿ona o wywy¿szanie siê, zadzieranie nosa i co tam jeszcze... Zastanawiam siê z tym pomys³em pomocy innym tancerzom- czy to nie jest rzucanie pere³ przed wieprze? Mo¿e osoby te te¿ tak zostan± potraktowane i jeszcze zarzuci siê im, ¿e s± bur¿ujami, bo staæ ich na kursy i wydawnictwa zagraniczne... No dobra, nie nakrêcam siê bo zw±tpiê w ogóle w jakikolwiek sens dzia³ania i produkowania siê.

Có¿ co do tre¶ci to mamy nieszczê¶cie byæ umieszczeni obok forum obr. Moim zdaniem wogóle wypowied¼ i informacje zawarte tam zakrawaj± na insynuacje " a tu znowu o co chodzi, bo ja nie z tamtych rejonów, wiêc jako¶ nie wiemo jakie insynuacje chodzi? Pok³óceni jeste¶cie czy co? U¶wiadomcie nas to bêdziemy rozdzielaæ posty, w których wspomina siê o Was od tych w których wspomina siê OBR.
"Ja siê w tym miejscu pytam kto ma infortmacje dok³adne na temat tañców. Informacji jak na ka¿dy temat jest ma³o i jest to bardziej w kwestii interpretacji w³asnej na podstawie znikomego materia³u ¼ród³owego."
Bez histerii. Jak siê chce to siê da. Najlepiej usi±¶æ i zacz±æ p³akaæ. Po co pomy¶leæ, poczytaæ, popytaæ? A, przepraszam, pytaæ nie, bo osoba odpowiadaj±ca bêdzie siê ba³a zostaæ oskar¿ona o zadzieranie nosa. Ale to spytajcie siê mnie, bo ja lubiê kiedy siê o mnie mówi, ¿e jestem zarozummia³a i zadzieram nosa- polecam siê.

"Bo przecierz my to robimy dla dobrej zabawy a nie dla ultrasowskiego odtwarzania historii bo i tak nikt nigdy ultra historyczny nie bêdziemy mo¿na mniej lub bardziej wiernie co¶ odtwarzaæ wiêc w tym miejscu gor±ce podziêkowania dla naszych instruktorek tañca tak dalej". No tak typowe. To jak pisa³am- polecam koncerty wspólczesne. To, ¿e nie osi±gnie siê idea³u, nie oznacza, ¿e nie mo¿na do tego d±¿yæ, bo wtedy jakiekolwiek postêpowanie straci³oby sens.
Aha, i PROSZÊ popracujcie trochê nad polszczyzn±- byæ mo¿e te¿ nie bêdziecie poisaæ bezb³êdnie, ale przynajmniej nie bêdziecie raziæ oczu "dobrom pracom"- bardzo z³om mad.gif
Pietrek
Witam

Nie mam do¶wiadczenia w tañcach historycznych, ale do³±czê swój g³os do dyskusji. ¦ledzê ten temat z coraz wiêksz± ciekawo¶ci±. smile.gif Bo wydaje mi siê, ¿e to pasuje do moich do¶wiadczeñ. Od 7 lat tañczê (choæ nie historycznie) i przekonujê siê, ¿e im dalej w las tym bardziej szczegó³y, wierno¶æ odtwarzania w Waszym przypadku, maj± istotne znaczenie. Mo¿na co¶ zatañczyæ (albo pokazaæ) autentycznie, wiernie i dobrze albo "prawie" autentycznie, "prawie" wiernie smile.gif Chyba nikogo nie trzeba przekonywaæ, ¿e "prawie", szczególnie w wypadku pokazów, robi WIELK¡ ró¿nicê. Niejednokrotnie przekona³em siê, ¿e zatañczenie czego¶ "prawie" dobrze oznacza po prostu ¼le. A chyba nikomu o to nie chodzi. A zatem je¶li kto¶ chce tañczyæ i odtwarzaæ tañce dobrze, powinien d±¿yæ do perfekcji. D±¿yæ, bo tak jak napisa³a Ania - na jej zdobycie nie ma co liczyæ. Z wielu wzglêdów. Zatem tañczenie tañców "prawie" historycznych te¿ wydaje siê w±tpliwie dobre na pokazach czy imprezach. Bo bêd±c "prawie" historyczne de facto historyczne nie s± w ogóle. I mówienie o ich historyczno¶ci to ju¿ za przeproszeniem "¶ciema" albo zwyczajna niewiedza. Podkre¶lam - na pokazach i imprezach. Bo co kto sobie tañczy u siebie na sali czy w domu to ju¿ jego sprawa. Nic mi do tego. Ale je¶li chcesz komu¶ pokazaæ taniec historyczny (czy jakikolwiek inny), albo jeszcze lepiej - tego tañca nauczyæ, to wybaczcie - musisz go tañczyæ perfekcyjnie. Najlepiej jak Ciê na to staæ. Na maksimum swoich mo¿liwo¶ci i swojej wiedzy. Bo innaczej tych, którym pokazujesz zawiedziesz srodze. A chyba nie o to chodzi. Prawda? A wiedza, jak to wiedza - ulotna jest i trzeba j± ci±gle i ci±gle pog³êbiaæ. smile.gif Czego wszystkim ¿yczê z ca³ego serca.

Nie odbierajcie proszê tego postu personalnie. To jedynie moja prywatna opinia o podej¶ciu do pokazów czy do nauczania tañca jako takiego. Wydaje mi siê, ¿e s³uszna, bo argumentów przeciw niej jako¶ nie znajdujê. smile.gif

Pozdrowienia dla wszystkich.
Robiot
Bez komentarza. przepraszam ¿e wogule wzi±³em udzia³ w dyskusji.
Ca³kowicie pomyli³em temat, i widaæ nie tutaj mia³ ten post trafiæ. icon_neutral.gif
Pozdrawiam wszystkich i mam nadziejê ¿e w koñcu kiedy¶ osi±gniecie swój wyznaczony cel w RR-rze.
Ja ju¿ wiem co chcê robiæ, i dziêkujê za wasze posty gdy¿ tylko utwierdzi³y one mnie w moim przekonaniu.
Dziêki.

------------------------------------------------------------------------------------
A wszystkich tych którzy mam nadzieje wiedz± o co mi chodzi zaprawszam na nasze forum smile.gif www.opolczyk.pl/forum
100krotka
co do wyskakania siê, to przecie¿ mo¿na w galiardzie i chyba w saltarello i trotto

a tak btw, czy móg³ by mi kto¶ powiedzieæ, gdzie mo¿na co¶ znale¼æ o saltarello i trotto [e.g. kroki, choreografie] ?

pozdrawiam
happy.gif
¦witezianka
CYTAT
Rodzi siê natomiast pytanie. U¶wiadamiaæ ? Czy lepiej zostawiæ sprawy w³asnemu biegowi...?


Jak najbardziej u¶wiadamiaæ!!! Jak kogo¶ siê u¶wiadomi to ten kto¶ podaj to dalej i poleci to w ¶wiat smile.gif
Dziêki temu kiedy¶ nie bêdzie siê uczyæ kendera na wstêpie tylko odpowiedni taniec do odpowiedniej epoki smile.gif
Moim pierwszym tañcem który sie nauczy³am na bractwie by³y praczki a jak¿e!! szczerba.gif
Potem przyszed³ czas na nauke wszystkich innych z kanonu pseudohistorycznych. Po roku dowiedzia³am sie od dziewczyny która mnie tego wszytskiego uczy³a ¿e te tañce to pic na wode fotomonta¿ i z histori± maja ma³o do czynienia smile.gif Ale co to da³o?? Je¼dzi³o siê na turnieje i wszêdzie te tañce mia³y racje bytu.
Wiêc tak jak juz by³a mowa gdzie¶ wy¿ej w tej rozmowie trzeba by³oby chyba zakazaæ tych tañców na turniejach ¿eby ludzie przestali je tañczyæ smile.gif
Pomimo tego ¿e nie jestem ju¿ w bractwie to chetnie bym teraz zg³ebi³a tajniki prawdziwego ¶redniowiecznego tañca i zaczerpne³a ze ¼róde³ smile.gif Je¿eli kto¶ by mnie chcia³ w tym wspomóc i poda³ jakie¶ linki na prv by³abym bardzo wdziêczna smile.gif

Pozdrawiam
Asik
Mysle,ze zakazanie malo da, bo nie zawsze bedzie mozna to weryfikowac i niektorzy poczuja sie urazeni. Zreszta jak to mowia zakazany owoc smakuje najlepiej devil.gif , wiec znajda sie tacy co ten zakaz i tak beda lamac. Mysle,ze poprostu niektorzy musza sami dojrzec i dojsc do wnioskow,ze chca tanczyc to, co jest odpowiednie do epoki bigsmile2.gif
Têgowoj
Witam!
Zajrza³em na ten temat przypadkiem gdy¿ sam nie tañczê (powiedzieæ ze o mnie taneczne antytalencie to du¿y eufemizm) I zaczyta³em siê ¿e hej. Temat mnie specjalnie nie interesowa³, a znajomo¶æ S³omy i Praczek dawa³a mi poczucie bezpieczeñstwa, ¿e jak przyjdzie co do czego to jaki¶ tam taniec z siebie wykrzeszê. Wstyd. icon_redface.gif Fakt ja nigdy nie docieka³em a tak mnie nauczono i powiedziano ¿e to tañce historyczne. Niestety niewiedza nie usprawiedliwia.Na swoj± obronê powiem ¿e nie tañczy³em wcale.
Bardzo proszê o wszelak± pomoc w tej kwestii. Ja obiecujê ¿e do³o¿ê wszelkich starañ aby moje eufemistyczne antytalencie stopnia³o.
Najlepiej tañcy z okresu XII/XIV w.

A na zakoñczenie. Mia³em nie zabieraæ g³osu w tej dyskusji ale jednak siê wtr±cê.
CYTAT
natomiast gdy Bractwo rycerskie postawi³o sobie za cel przede wszystkim udzia³y w turniejach , dobr± zabawê i dobrze spêdzony czas z przyjació³mi to nie wydaje mi siê by wierne odtwarzanie tanców by³oby konieczne, aczkolwiek mog³o by by³ dodatkiem.


a sk±d wierne odtwarzanie tañców nie jest konieczne tak samo jak nie jest konieczne wierne odtwarzanie uzbrojenia, ubiorów itd. a ¿e mog³o by byæ dodatkiem no jasne, to tak jak buty mog± byæ dodatkiem – przecie¿ wystarcz± glany z owijk± tzw. GZO.

a tak bez ironii. To wszystko co robimy pod sztandarem RR powinno byæ jak najbardziej historyczne. I powinni¶my d±¿yæ do ograniczenia wszelkiego mroku. Tak wiêc uwa¿am, ¿e je¶li kto¶ chce tañczyæ to niech to robi poprawnie – tañczyæ oczywi¶cie na turniejach i pokazach bo na salach i treningach to wolna wola. Odrzuæmy to mediewalne woogi boogi, i poprawmy siê.
tatsu
Kto¶ mnie ostatnio na jakim¶ turnieju przekonywa³, i¿ Praczki i S³oma w renesansowych traktatach s±, zatem s± historyczne, ale uk³ad tañcz±cych i kroki s± w owych pismach nieco odmienne, ni¿ to, co siê tañczy po turniejach. Zatem "zg³up³am" do cna i nie wiem ju¿ gdzie le¿y prawda (niekoniecznie pogrzebana). :/ dunno.gif
Beatrycza
Hej

Je¶li chodzi o kwestiê nieszczêsnej "S³omy", to jedna rzecz jest pewna. Jest to zdanie Ani ¯uk (zamieszczone nawet w tym temacie), która wywodzi ten taniec z warsztatów tañca irlandzkiego. Ja (przyznam siê szczerze) równie¿ od niego zaczyna³am bum.gif , ale do¶æ szybko go zarzuci³am, jako (nie ura¿aj±c niczyich gustów) strasznie monotonny i przyd³ugi. St±d, poniewa¿ wylecia³ z mojego repertuaru, nigdy jako¶ specjalnie nie szuka³am jego korzeni w ¼ród³ach, ale te¿ przegl±daj±c i czytaj±c owe ¼ród³a nigdy siê na "S³omê" nie natknê³am, ani te¿ na nic, co swoj± choreografi± "S³omie" odpowiada. Oczywi¶cie nie znaczy to, ¿e nikt nigdzie o tym nie napisa³ i wcale tak nie twierdzê. Mówiê tylko, ¿e ja tego nie znalaz³am. Nie przeczyta³am wszystkiego co na ¶wiecie na temat tañca powsta³o, a jak powszechnie wiadomo "tylko we wszystkim jest wszystko" icon_mrgreen.gif . W ka¿dym razie zagl±daj±c do traktatu pana Thoinot'a Arbeau, gdzie od branli siê roi, na "S³omê" nie trafi³am.

St±d te¿, poniewa¿ taniec ten przyszed³ do mnie "poczt± pantoflow±", jak chyba do wiêkszo¶ci znaj±cych go osób, a nie uda³o mi siê ustaliæ jego proweniencji, ja osobi¶cie uwa¿am go za co¶ nieudokumentowanego, wiêc i niehistorycznego. Je¶li faktycznie dzi¶ ca³y polski RR zna "S³omê" dla tego, ¿e Ania pozna³a j± na warsztatach, to jest to tylko dowód na to, jak ¶wietnie dzia³a wymiana informacji smile.gif

Nie chcê tutaj broniæ nikogo, kto "S³omê" tañczy, ale chcia³am jedynie dodaæ, ¿e jest to taniec mocno "z³udny". Je¶li bowiem popatrzy siê na ró¿ne wspó³czesne choreografie takich koszmarków jak "turdion hiszpañski" (mo¿e kto¶ zna to pod inn± nazw±), który wygl±da prawie jak po³±czenie tañca irlandzkiego z moskiewskim baletem, to osoba maj±ca podstawow± wiedzê o tañcu jest w stanie oceniæ, ¿e co¶ jest nie tak. Natomiast "S³oma" jest posk³adana z "klocków", które w takiej (np. double) lub podobnej formie (np. nieszczêsne skrzy¿owane wykopy) pojawiaj± siê w innych tañcach. St±d te¿ wiele ludzi mo¿e przyjmowaæ na wiarê jej historyczno¶æ , bo przecie¿ "jest podobny do innych". I st±d mo¿e siê wywodziæ ca³e zamieszanie.

Je¶li natomiast chodzi o "Praczki", to poszperam w ¼ród³ach, których nie mam przy sobie i dam znaæ (chyba, ze kto¶ mnie uprzedzi tongue.gif )

Zaznaczam tylko, ¿e jest to jedynie moje zdanie na temat. Je¶li kto¶ dotar³ do historycznych korzeni tego tañca, to chêtnie je zmieniê smile.gif

Pozdrawiam
100krotka
chyba wiem z czego mo¿e wynikaæ takie "twierdzenie" ;)
bo s³oma zaczyna siê podobnie jak koniki - chodzi mi tu o melodiê

a praczki istotnie sa u T. Abeau w "orchesographie", jest to branl mimiczny "branle de lavandiers" [mog³am jakie¶ b³êdy w pisowni zrobiæ, bo nie znam francuskiego]

happy.gif
Ania ¯uk
No tak, praczki to autentyczny taniec XVI-wieczny, natomiast mam wra¿enie, ¿e kto¶ nazwê branle hay - czyli siano, zrozumia³ jako s³oma. Takie odnoszê wra¿enie. Co do zespo³u tañców celtyckich- hehe to nie tylko ja siê tam wtedy udziela³am, sporo osób z RR od tego zaczyna³o. Rzeczywi¶cie by³ wtedy spory problem z dotarciem do jaki¶ kursów czy ¼róde³. No ale teraz mamy w czym wybieraæ.
PS. cudowne okre¶lenie: po³±czenie tañca irlandzkiego z moskiewskim baletem devil.gif
Puenta
No to ja siê wypowiem jako podrzêdny adept tañca.

Tak¿e zaczyna³em (nie tak strasznie dawno) tañce od wszelakich branli + jedna, biedna Pavana "Belle..." Co wiêcej nawet na konkursie tañca w Liwie kiedy¶ zaprezentwalismy S³omê, któr± poznali¶my jaki¶ miesi±c wczesniej. I oczywi¶cie nie mieli¶my pojêcia, ¿e to nie jest taniec historyczny. A jak to teraz wygl±da? Otó¿ wci±¿ na naszych treningach tañca jest S³oma i Kender. Nie da sie tego wykorzeniæ, bo przysz³o kilka nowych zielonych dziewczyn i chcia³y tego siê pouczyæ. Z tym, ¿e mówimy uczciwie, ¿e sobie tutaj skaczemy, ale na turnieju czy pokaze to tego nie u¶wiadcz±, bo to NIE TANIEC DAWNY. Inna sprawa, ¿e pewnie u¶wiadcz±, bo jak siê ju¿ robi pó¼na uczta i mocno podkropiona to tañczy siê akurat wszelakie dziwne rzeczy... Zreszt± naj³adniejszy wizualnie taniecjaki widzia³em to Turdion w wykananiu Alty Danzy, który jest zupe³nym science fiction. Ale oni (raczej one, bo zawsze tañczy³a to Justynka z Dzwoneczkiem) te¿ sie z tym nie kryj±. I pewnie juz z 1,5 roku tego nie tañczy³y, bo jedna z nich posz³a sobie stamt±d.

A my oprócz tych lu¼niejszych treningów (na których mimo wszystko trzon stanowi± jakie¶ Giosia czy inne prawdziwsze tañce), mamy te¿ z Flaut±, która w swoim czasie doucza³a siê u Pavanili i jeszcze w kilku takich sprawdzonych ¼ród³ach. Tamtejsze tañce s± ju¿ koszerne. Zreszt± takie okazje jak choæby turnieje, gdzie nawet nie sa organizowane kursy, ale mo¿na poprosiæ znajomych by pokazali kroki do czego¶, s± ¶wietn± okazj± do dalszej nauki. I to tak¿e takie turnieje zabawowe, a nie szkoleniowe. Zawsze siê znajdzie 30 wolnych minut. A publika, jak widzia³em, tez siê potrafi bawiæ widz±c jak "rycerze siê ucz± i im nie wychodzi poczatkowo"...

A wracaj±c do S³omy i innych takich kwiatków, to w zesz³ym roku by³em na Ogrodzieñcu. Po³owa tam tañczonych rzeczy by³a tego typu. Fajnie siê to ogl±da, bo przez samo patrzenie po 20 minutach zna³emju¿ kroki bigsmile2.gif . Cz³owiek siê czujê taki m±dry. A faktycznie na koncercie Irish Connection ostatnio mia³em okazjê potañczyæ S³omê i co¶ ta jeszcze z takich podobnych... Co prawda oba tañce w jeszcze bardziej uproszczonych wersjach ni¿ te quasi-historyczne, ale taki koncert to chyba najlepsze miejsce dla nich.

Co do warsztatów na Grunwaldzie 2005 - Asiu - to nie powiedzia³bym by cieszy³y siê ma³ym powodzeniem. T³umek by³ spory, nawet mimo trudno¶ci "lokalowych" (do³y i zardzewia³e ¶ledzie wbijaj±ce siê w nogi). To, ¿e na drugiej turze by³ ju¿ u³amek ludzi, spowodowane by³o g³ównie tym, ¿e nie ka¿dy móg³ 4 h po¶wiêciæ codziennie. W zasadzie cena te¿ nie by³a wysoka, a marudzi³em na ni± g³ownie ja. Ale wiesz, ¿e to taka moja wada przyrodzona i by³o to takie przyjacielskie marudzenie - nasili³o siê jak Was ju¿ polubi³em... W tym roku te¿ wpadnê, jesli przybede na Grunw na d³uzszy okres ni¿ weekend i znów siê bedziecie bawili w szkolenie. Znów zap³acê i znów bedê Wam narzeka³ na cenê. Ale by nie psuæ morale innym, ju¿ tylko sam na sam z Wami. Inna sprawa, ¿e w 2004 dziewczyny z Alty robi³y darmowe warsztaty. Choæ nie by³y rozreklamowane, to pojawi³a siê równie¿ podobne liczba osob. Wiêc to pewnie nie kwestia ceny, a chêci...

Có¿... Mo¿na sobie zyczyæ by sz³a sytuacja w kierunku wiêkszej zgodnosciz histori±. I by nie by³o tak jak w Ogrodzieñcu gdzie jedyny zespó³ tañczacy w pe³ni historycznie, co gorsza - w naprawdê historycznych strojach, nie znalaz³ siê na podium. My zajelismy drugie miejsce, ale chyba tylko dlatego, ¿e w nocy przed druga tur± tañców Flauta wymyslila nowy uk³ad do jakiego¶ histrycznego tañca. Taki wyssany z palca by siê podoba³ jurorom. Bywa, kiedy jurorzy nie maj± pojêcia o tañcach absolutnie ¿adnego. I wiem, ze mówiê o turnieju delikatnie okreslaj±c "nieultra¶nym", ale o wiele lepiej nie jest na tych stanowi±cych polsk± ¶redni±.

Pozdrawam i ¿yczê ziszczenia marzeñ co do pelnego uhistorycznienia wszelkich imprez! Nierealne, ale chcieæ mozna...
Puenta
Jezoo... Ile wysz³o tekstu, który w zasadzie wiele nie wniós³ do tematu. Sorki icon_redface.gif
Triss
witam!
powy¿szy post (napisany przez PUENTÊ) u¶wiadomi³ mi pewn± tendencjê wystêpuj±c± w¶ród bractw bardziej ultrasowych ni¿ niektóre imprezy, na których bywaj±.w zale¿no¶ci od tego, czy impreza jest powy¿ej czy poni¿ej przeciêtnej pod wzgledem historyczno¶ci-dostosowuj± wykonywane przez siebie tañce do okoliczno¶ci. na wy¿ej wymienionym Ogrodzieñcu tañcz± kosmiczne uk³ady wyssane godzinê wcze¶niej z palca, a na Toszku na przyk³ad tañce w pe³ni historyczne (pavany,almondy itd).jest to jaka¶ opcja,ale do nas nie przemawia.jesli nasz± zasad±(znajdujac± siê w regule bractwa) jest rezygnacja z tego typu kwiatków niezale¿nie od okoliczno¶ci (mo¿emy tañczyæ Kendera nawet ale we wspó³czesnych ubraniach:-) - nie stanoai dla nas problemu to o czy PUENTA wspomina³, ¿e nie znale¼li¶my siê na podium w Ogrodzieñcu.wkrótce czeka nas kolejny turniej w podobnym stylu, na którym równie¿ postnowili¶my zaprezentowaæ tañce historyczne w strojach historycznych.
to taka drobna refleksja z mojej strony...
pozdrawiam serdecznie:-)
Triss
Grodziecki Oddzia³ Zbrojny
Ania ¯uk
Tak sobie od¶wie¿ê temat- my tu piszemy, k³ócimy siê, dyskutujemy, argumentujemy a taneczne glany z owijk± maj± siê dobrze- nawet ofertê pokazu siê z nich uk³ada: taneczne glany z owjik± , ciekawe z jakich to nieodkrytych traktatów te le¶ne ptaki a nazwanie reela (bosz, to ma byæ na XV wiek???) SKANDYNAWSKIM kankanem.......
Vislav
Witam

Nie wiem czy warto sobie zawracaæ g³owê takimi przedsiêwziêciami. Postêpuj±ca komercjalizacja i 'festynowa archeologia' ma siê coraz lepiej - barwne opisy pomagaj± lepiej sprzedawaæ 'produkt'. Cytat z tej samej witryny http://www.bractwo.net.pl/oferta9.php
CYTAT
Pomagali¶my w organizowaniu imprez terenowych na pograniczu fantasy (rpg), a tak¿e wspólpracowali¶my z zamkiem w Brzegu przy realizacji imprez zamkniêtych, takich jak uwieñczenie konferencji, seminarjów, zlotów dla ró¿nych firm


Mechanizm nie¼le opisany w linku do tematu http://www.freha.pl/index.php?showtopic=14669

Szukanie i umieszczanie takich kwiatków przypomina mi walkê z wiatrakami lub polowanie na czarownice.

Szkoda zasmiecaæ forum - pozdrowienia Vislav
Morrigan
A ja sie tak zastanwiam czy w ¶redniowieczy tañczona do Cantagis de sancta Maria ? Bo Stella splenders z tego pochodzi a tez do tego co niektórzy tañcza. Czy mo¿e sie mylê icon_rolleyes.gif .

A Reel jest bardzo znany na pó³nocy szczególnie w Sztumie :D. a co do tego bractwa wystarczy spojrzeæ na stronê , która note bene nie by³a dawno aktualizowana.

Krêcio³kowo pozdrawiam M.
Ajcek
CYTAT
Dawniej oprucz toczenia walk na dziedziñcu turniejowym równie¿ tañczono

Hehehe. icon_wink.gif

CYTAT
Szukanie i umieszczanie takich kwiatków przypomina mi walkê z wiatrakami lub polowanie na czarownice.
Szkoda zasmiecaæ forum

Nie zgadzam siê. Wspomina³em kiedy¶ o strachu przed napiêtnowaniem - ludzie zaczynaj± siê staraæ, jak zaczynaj± siê baæ, ¿e wszyscy przyklej± im etykietkê "mrocznych".
Vislav
Witam

Piêtnowanie ma sens wtedy, gdy celem dzia³ania grupy jest ró¿nie pojmowana 'historyczno¶æ' - komercja nie boi siê 'mroczno¶ci', zreszt± potencjalni klienci nie czytuj± specjalistycznych forów.

Ponadto takich powiedzmy 'pseudohistorycznych' przedsiêwziêæ jest tak du¿o, ¿e ¿ycia nie starczy na ich prostowanie - no chyba, ¿e kto¶ ma poczucie misji.

Powodzenia w misyjnych dzia³aniach ¿yczy Vislav
Aiuto
idac tym torem rozumowania,trzeba by wywalic 3/4 tematow z freha i banowac informacje o 3/4 imprezach w Polsce,bo sa komercyjne i pseudohistoryczne smile.gif
Vislav
CYTAT(Aiuto @ 13:28 17.09.2007) *
idac tym torem rozumowania,trzeba by wywalic 3/4 tematow z freha i banowac informacje o 3/4 imprezach w Polsce,bo sa komercyjne i pseudohistoryczne smile.gif


I te¿ mamy swoich 'misjonarzy'.

Amen
Ajcek
CYTAT
idac tym torem rozumowania,trzeba by wywalic 3/4 tematow z freha i banowac informacje o 3/4 imprezach w Polsce,bo sa komercyjne i pseudohistoryczne

Nie wiem jak w innych dzia³ach forum, bo nie czytam, ale w Muzyce Dawnej, jak kto¶ napisze jakie¶ bzdury, to odrazu zostaj± one sprostowane, a temat czasem zostaje zamkniêty. Wiêc nie jest to walka z wiatrakami, tylko ca³kiem skuteczna dzia³alno¶æ.
Aiuto
gdyby FREHa bylo forum merytorycznym ,a nie towarzysko- kompensacyjnym ,to bylybo to jak najbardziej slyszne ,ale tak nie jest i nic sie na to nie poradzi ,pozatym nasze rozwarzania maja naprawde malo wspolnego z dzialem w ktiorym teraz piszemy:)
Ania ¯uk
Rzeczywi¶cie w tym dziale moderacja jest do¶æ restrykcyjna devil.gif i piêtnowanie kilka razy przynios³o efekt- nie wiem do koñca jaki, ale zamkniêto strony na których powypisywane by³y ewidentne bzdury, parê osób zdziwi³o siê i obieca³o poprawê, odezwa³y siê te¿ osoby, które wymy¶li³y kiedy¶ jakie¶ choreografie i nie przysz³o im do g³owy, ¿e kto¶ je uzna za orginalne ¶redniowieczne. Moim zdaniem to i tak ca³kiem sporo.
W¶ro zespo³ów tañca dawnego ³atwiej znale¼æ strój wiej±cy mrokiem ni¿ wymy¶lon± choreografiê (czê¶æ z nich z reszt± wcale nie ma ambicji zajmowaæ siê rekonstrukcj±), natomiast szeroko pojête bractwa rymcerskie czêsto nie grzesz± ani poprawno¶ci± stroju ani choreografii.
Morrigan- to, ¿e znaj± reela czy jiga- super, o ile zaczn± bawiæ siê w odtwarzanie XVII albo XVIII wieku, lub po prostu bêd± wystêpowaæ jako zespól tañca irlandzkiego czy szkockiego.
Co do choreografii CdSM to o ile mi wiadomo, ¿adnych zapisanych choreografii nie znaleziono.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.