Mam pytanie, jak odró¿niæ len od bawe³ny? Pytam bo zupe³nie siê na tym nie znam, a u babci znalaz³em kilka metrów p³ótna i nie wiem z czego to jest. Jak ten temat ju¿ gdzie¶ by³ to prosze o usuniêcie i wiadomo¶æ na PM.
Witam
Nie wiem, czy taki temat by³ ju¿.. Ze swoich do¶wiadczeñ mogê powiedzieæ, ¿e bawe³na jest bardziej miêkka i milsza od lnu, nie mnie siê tak bardzo jak len, tego jak zemniesz mocno to zostaj± wyra¼ne ¶lady, czasem trudno nawet wyprasowaæ. Ale to zale¿y te¿ od splotu, gêsto¶ci, grubo¶ci nitek itp.
Pozdrawiam
Ukasz.
Elo,
No to siê podepne troche pod temat.
Mam sporo surówki lnianej/bawe³nianej- no i w³asnie tu jest problem, bo niewiem do koñca z czego to jest (tzn jaki ma sk³ad). Czy jest jaka¶ wyraxna ró¿nica miêdzy surówk± lnian± a bawe³nian± (np. ¿e lniana jest szorstka, sztywna itp.??)
Pozdro, Tasi
MoZ tego co wiem len ma bardzo wyra¼ny splot.
Poznasz z do¶wiadczenia, sploty i grubo¶ci bywaj± ró¿ne. We¼ próbkê do sklepu z tknianami, sprzedawczyni powina Ci pomóc. Len rzeczywi¶cie mnie siê mocno. Pochod¼ po stosownych sklepach i poogl±daj sonbie tkaniny lniane i bawe³niane, poporównuj. Pozdrawiam
Gwyn
Z tego co zauwa¿y³em(do¶wadczalnie) to bawe³na siê o wiele szybciej pali. czy kto¶ mo¿e powiedzieæ czy to jest prawda czy przypadkowo wzi±³em próbki o takich w³a¶ciwo¶ciach?
Tak to prawda ¿e bawe³na siê szybciej pali ni¿ len.
Elo,
Hmm, ju¿ siê dowiedzia³em co to takiego co kupi³em :] to jest surówka BAWE£NIANA ,
fakt ¿e nie len, ale za tak± cene to nie szkodzi, a siê przyda np. na siennik tymczasowy (zamiast lnianego)
Pozdro, Tasi
Witam - mo¿e dodam jeszcze kilka s³ów odpowiedzi do za³o¿onego tematu.
Po pierwsze tego chyba nikt tu jeszcze nie napisa³ - len ma du¿o wiekszy po³ysk ni¿ bawe³na i jest bardziej sztywny (nawet po wypraniu, nowy materia³ lniany ma jeszcze to do siebie, ¿e po pierwszym zamoczeniu kurczy siê o ok. 10% - choæ niektóre bawe³niane tkaniny te¿ siê zmniejszaj±).
Po drugie w tkaninach lnianych patrz±c pod ¶wiat³o widzimy ¿e przêdza jest nierównomiernej grubo¶ci s± nitki grubsze i cieñsze (i czasami pomiêdzy nimi mo¿emy dostrzec ciemne resztki wykorzystanej ro¶linki wielko¶ci lepka od szpilki zale¿y to od stopnia zgrzebnosci tkaniny i jej oczyszczenia - w opisywanym p³ótnie lnianym z jakim siê spotka³am w sklepie jest w³a¶nie du¿o tych "¶mieci" w materiale, czêsto jest to te¿ mieszanka lnu i bawe³ny).
Po kolejne biel lnu bielonego jest mniej bia³a ni¿ bawe³ny jest trochê bardziej szara lub ¿³ótawa.
Po rozdarciu bawe³ny powstaje linia raczej prosta matowa a wszystkie rodzarte k³aczki s± równej d³ugo¶ci gdy rozedrzemy len nie wyjdzie nam to ju¿ tak równo, miejsce przedarcia bêdzie bardziej b³yszcz±ce, poszarpane a w³ókienka nierównomierne i bardziej puchate ni¿ w przypadku bawe³ny.
A ha by³o co¶ tam jeszcze z paleniem lnu i bawe³ny i z zanurzaniem skrawków materia³u w oleju lnianym - len staje siê wtedy zó³tawy i przezroczysty a na bawe³nie widaæ tylko zwyk³± t³ust± plamê.
Mam nadziejê ¿e komu¶ u³atwie wybór pomiedzy lnem a bawe³n±, nie poddawajcie sie to kwestia wprawy ja obecnie po æwiczeniach w szmateksie poznaje len z odleg³o¶ci kilku metrów.
poza tym len jest zawsze grubiej tkany - chocia¿ w sumie najtrudniej rozpoznaæ mieszankê lnu z bawe³n± od czystego lnu bo splot ma jak czysty lecz co¶ w nim "nie gra" - jest bardziej miêkki.
Bawe³ne da siê rozci±gn±æ a len nie , ja zdoby³em koszulê prostym sposobem
wzi±lem star± kom¿ê ministranck±(u¿ywan± za komuny jeszcze) , z owalu przerobi³em j± na prostok±t, rêkawy by³y ju¿ dobre i wystarczy³o ponownie j± wypraæ
Obecnie na rynku jest du¿o mieszanek lnu i bawe³ny np 70%i 30%, lub 45% i 55% wiec je¶li trafiasz na co¶ co jest tanie ( np poni¿ej 10z³) to prawdopodobniej kupujesz w³a¶nie tak± mieszankê.
Z moje do¶wiadczenia jako kramarza - w hurtowniach w których ja siê pyta³am ( je¶li kto¶ zna inne to bêdê wdziêczna za informacje ;) ) nie ma lnu 100% w cenie poni¿ej 18-19z³/mb a przewa¿nie jest du¿o dro¿szy, wszystko co jest tañsze ma domieszkê.
Domieszki to albo bawe³na albo wiskoza. Tkaniny z bawe³na s± tañsze od mieszanek z wiskoz±.
Ja uszy³em kaptur ze starej sukienki babci my¶l±c ¿e to jest 100 procentowy len, a kole¿anka nale¿±ca do bractwa powiedzia³a, ¿e nie jest pewna ale to chyba domieszka z bawe³n±. Nie mam ¿adnego pojêcia jak odró¿niæ 100% od domieszki, jak i w ogóle odró¿niaæ materia³y. Mama znalaz³a ostatnio ró¿owawe prze¶cierad³o lniane i te¿ nie wiem czy to jest 100% lnu czy te¿ z domieszk± (wstawiê jutro zdjêcie). Na allegro chcia³em zamówiæ podczas zakupu kó³ek kolczych za zamachem materia³ lniany al jest tylko domieszka z 40% wiskozy.
Raz - do bractwa potrzeba mi 100 len bo inaczej nie uznaj± tego.
Dwa - s³ysza³em ¿e na turniejach czy innych imprezach nie przepuszczaj± np. kolczug ocynkowanych, czy tak samo jest z tego typu problemami?
Trzy - sk±d mam wiedzieæ czy w sklepie/lumpie sprzedawczyni mnie nie oszuka kiedy np. nie ma metki?
Cztery - Czy w³a¶ciwo¶ci lnu z 40% wiskozy bardzo odbiegaj± od surówki i czy lepiej kupiæ materia³ w³a¶nie z wiskoz± czy z bawe³n± je¿eli nigdzie nie mo¿na uzyskaæ 100% lnu?
Pozdrawiam KaspiaN
Po pierwsze jak jest domieszka ma³a lub nie bêdzie zbytnio odró¿niaæ siê od lnu raczej nie bêdzie problemu
Drugie zapomnij o kolczudze ocykowaniej na 99% nie wpuszcz± ciê na impreza. Jest te¿ powolna rezygnacja z kolczugi zaginanej na rzecz historycznej kolczugi nitowanej.
Trzecie jak kupujesz w sklepie metka powin± byæ, albo kupujesz tylko u pewnych lub sprawdzonych sprzedawców
Czwarte je¶li chodzi o domieszka wiskozy to nie wiem
Ja mam len z 20% domieszki bawe³ny i ciê¿ko to rozpoznaæ
Zapytaj w grupie gdzie oni kupili i kupuj u tego samego sprzedawcy
Teraz mo¿na powiedzieæ 100% powa¿niejszych imprez nie wpuszcza zaginanych a koszt nitowanki to oko³o 1500 z³ , do tego dochodzi najpewniej inne wydatki aby strój i uzbrojenie by³o spójne.
Lepiej przeszywka i ma³y toporek na pocz±tek
Tarcze ze sklejki równie¿ odchodz± i jedynie na treningi mog± byæ
Kaspianie, nie ma tak ¿eby nie mo¿na by³o kupiæ lnu. Czysty len - najlepiej w stonowanych kolorach albo bia³y, ale nie bielony ¶nie¿nobia³y tylko taki be¿owo-szarawy - rozprowadzaj± kramy dla rekonstruktorów, albo przez internet, albo rozstawiaj±c siê na ró¿nych imprezach. Tylo nie szukaj przez Allegro, bo tam równie ³atwo o ¶mieci jak w lumpeksie. Naprawdê bardziej siê op³aci kupiæ len ni¿ wykorzystywaæ materia³y przerabiaj±c starocie z domu, choæ na pocz±tku wydaje siê ¿e to bêdzie ¶wietna oszczêdno¶æ.
Aha, i zanim zaczniesz co¶ szyæ dobrze siê zastanów co. Nie rozumiem idei szycia kaptura z lnu - przecie¿ taki kaptur nie zabezpieczy Ciê ani przed deszczem, ani przed wiatrem. Kaptury szy³o siê z we³ny, tak jak p³aszcze i wierzchnie szaty (poprzez ca³e ¶redniowiecze - kaftan, tunika, surcot, gardecorp, robe, houppelande, jopula...), natomiast z lnu lub z surówki we³nianej mo¿esz uszyæ bieliznê, podobnie lniane lub we³niane mog± byæ nogawice (zale¿nie czy na upa³y czy na mrozy), ewentualnie strój spodni (np. cotte, dublet). Natomiast wierzchnie ciuchy jak i stroje ochronne na z³± pogodê z lnu nie maj± wiêkszego sensu. Ani nie wygl±daj± okazale, ani nie spe³niaj± roli ochronnej. Nawet powszechnie stosowane w reko kaptury i p³aszcze we³niane na podszewce lnianej lepiej zrobiæ z praktycznego punktu widzenia albo z podszewk± te¿ we³nian± ew. z podbiciem albo oblamówk± z futer (otrzymasz ciep³y, dwuwarstwowy kaptur i p³aszcz zimowy), albo ca³kiem bez podszewki (komplet na lato).
Na wikiñskie czasy i rejony to ja bym Ci zdecydowanie poleca³ w ogóle zrezygnowac z lnu - z tego co wiemy ówczesne ludy pó³nocy (Celtowie i Skandynawowie) u¿ywa³y g³ównie we³ny, lnu nie uprawiali.
Co natomiast ciekawe, np. du¿a czê¶æ szwedzkich tunik we³nianych mia³a dekolt obszyty jedwabiem, który oczywi¶cie równie¿ nie by³ w Skandynawii wytwarzany - stosowano pociête paski jedwabnych, czêsto wzorzystych tkanin, zdobywanych w rejonie ¶ródziemnomorskim (przede wszystkim przywo¿onych z Bizancjum).
Viator dobrze rzecze. Ale poda³ przyk³ady pó¼niejsze a Kaspian to wcze¶niak (Kaspian to nie przypadkiem imiê ksiêcia z "Opowie¶ci z Narni"?
), wiêc uzupe³niê.
Len byl towarem luksusowym, dro¿szym od we³ny. Skoro zaczynasz, to wygl±dasz pewnie na biednego wikinga. Nie daj Thorze, nie zak³adaj szarawarów. W internecie mnóstwo lnianych. By³y importowane ze Wschodu. Dla bogaczy, jarl móg³ sobie pozwoliæ. Lniane ciuchy, jakie mo¿esz nosiæ to koszula spodnia i gacie. W najgorszym przypadku, spodnie. Choæ odradzam.
Pozdrawiam,
Ragnarr
Dorzucê jeszcze, ¿e jak tkanina siê "za bardzo" rozci±ga po skosie tzn. ¿e ma domieszkê sztucznych elastanów itp. rozci±gliwych badziewii - dotyczy to zarówno lnu, bawe³ny jak i we³ny...
kiedy¶, ze 20 lat temu mo¿na by³o rozpoznaæ tkaninê po wplecionej krajce na brzegach belek materia³ów (czerwona to len, niebieska we³na, reszty kolorów nie pami±tam).
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.