W gazecie rycerskiej by³ artyku³ o oprawcach, jak odnajdê t± gazetkê to podam literaturê na podstawie, której napisali taki sobie artykulik. Podoba³y mi siê zdjêcia katowskich mieczy. Do walki sie nie nadawa³y ale do zcinania g³ówek
jak najlepsze. Czyta³em te¿ artyku³ o oprawcach(nie pamiêtam jakie to by³o pisemko) mieli panowie ³adne zabawki. Mnie przypad³y do gustu ³amacze kolan, po takim zabiegu przyzna³ bym siê do wszystkiego. No i nie-¶wiêta inkwizycja, ci to juz byli arcy mistrzami od maltretowanie bli¼nich (a ponoæ s³u¿yli jedynej i prawdziwej wierze)dla mnie
Jak trafiê na jakie¶ opracowanka to co¶ dodam
PS: Tak od siebie to musieli byæ ca³kiem spoko go¶cie, przecie¿ ¿adna praca nie hañbi