Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Miecz:czy byl koniecznym elementem uzbrojenia rycerza?
> Uzbrojenie na przestrzeni dziejów > Uzbrojenie dojrza³ego ¶redniowiecza > Inne uzbrojenie dojrza³ego ¶redniowiecza
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Witam!
To wlasciweie pytanie z historii obyczajow. Sam po przeanalizowaniu materialu zrodlowego nie dalem rady znalezc sobie odpowiedzi, moze ktos wskaze mi droge?

Jasnym jest, ze bedac rycerzem w dobrym guscie bylo walczyc mieczem i w ogole posiadac miecz, ale czy:

- stanowil on obowiazkowy wrecz element stroju i wyposazenia rycerskiego w Polsce I polowy XIII w, bron bez ktorej nie sposob bylo sobie wyobrazic rycerza, wrecz rycerski identyfikator (jak w XVII w takim "identyfikatorem" szlachcica byla szabla)?
- czy moze stanowil jedna z wielu broni, bardzo popularna wsrod stanu rycerskiego, ale nie stanowiaca obowiazkowego wyznacznika przynaleznosci do niego (rowniez w I pol XIII w)?

Pytam sie, bo nie kryje, ze ze wzgledow finansowych i czysto praktycznych wole topor - i bylbym rad wielce, gdyby wystarczyl do przekonywujacej rekonstrukcji sylwetki rycerza z Wielkopolski I pol. XIII w

Pozdrawiam sedecznie i z gory dziekuje za odpowiedzi! Kazda wskazowka mi sie przyda!

Maciej
Viator
A musisz koniecznie odtwarzaæ akurat RYCERZA?

No to niestety, nie mo¿e Ciê byæ na co¶ NIE STAÆ. Nawet je¶li jeste¶ ubogim rycerzem...

To jedna strona medalu. A druga: nie wyobra¿asz sobie chyba pasowania bez miecza. Wiêc rycerz, który nigdy w ¿yciu nie mia³ w rêku miecza i nie umie nim walczyæ, na pewno jest nie do pomy¶lenia. Nie tylko nie da siê wyobraziæ sobie rycerza bez miecza, ale i rycerz sam siebie nie móg³ sobie wyobraziæ bez miecza. Tyle historia.

Natomiast w konkretnej sytuacji turniejowej czy pojedynkowej nie masz przecie¿ obowi±zku mieæ miecza przy sobie. Kopia (dla je¼d¼ca), topór (raczej dla pieszego) czy maczuga rycerska (dla jednego i drugiego)wystarcz±. Unika³bym natomiast krótkiej broni plebejskiej - jednosiecznych tasaków, okuwanych cepów, itp.

Trochê trudniej uzasadniæ wyruszenie bez miecza na pole bitwy, ale i wówczas mo¿esz siê t³umaczyæ, ¿e miecz utraci³e¶ w boju. A je¿eli stawisz siê z toporkiem np. na Grunwald, to Ciê z dwoma broniami nawet nie wpuszcz±, choæby¶ mia³ oprócz toporka w ³apie tak¿e miecz w pochwie, to Ci go odpasz±, wiêc tym bardziej jest to OK.

Ale docelowo to bym siê o miecz postara³...
Gothard
Rycerz bez miecza to jak ¿o³nierz bez karabinu...
Miecz pe³ni³ nie tylko funkcjê orê¿a ale by³ i wyznacznikiem stanu spo³ecznego. I to wspomniane pasowanie...
Plus do tego wszystkiego kszta³t przypominaj±cy krzy¿ co dodatkowo nadawa³o rycerzowi rangê obroñcy wiary. Rycerz bez miecz, to nie rycerz...
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Panowie, nie chodzi mi o prawienie banalow o siwetosci miecza, ani o ideologiczne wyklady na temat o mistycznej funkcji miecza w kulturze, bo w tym akurat sie znakomicie orientuje. Chodzi mi o realia zycia osob z wlasciwie ksztaltujacego sie dopiero w Polsce,w I pol XIII w, stanu rycerskiego,o to czy KONKRETNIE dla nich miecz stanowil jakas rzecz swieta i KONIECZNA, czy po prostu narzedzie walki, mo¿e bardziej szanowane niz np topor, ale nie JEDYNE I KONIECZNE.

Roznie bowiem bywalo w rzeczywsitosci z tym, co czlowiekwspolczesny uwaza za atrybuty rycerskosci, starczy wspomniec, ze mnostwo rycerzy zachodnioeuropejskich, z Ryszardem Lwei Serce na czele uzywalo topora, maczugi etc, a w Polsce pierwszje polowy XIII wieku z kolei nie znano wlasciwie czegos takiego herb, rozpoznajac sie po barwie.

Wyjasniam od razu - na miecz mnie stac, podobnie jak wlasny poczet, ale z racji wrodzonego skapstwa nie chcialbym wydawac pieniedzy tam gdzie nie ma takiej koniecznosci, zwlaszcza ze miecz jako taki, nie jest moja ulubiona bronia.

Pozdrawiam
Sigurd
Bryan, ale ty siê ostatnio zrobi³e¶ strasznie dociekliwy icon_wink.gif
P.A.Nowakowski
No i mamy kolejny "ultrasowski" temat. bigsmile2.gif
Pozwolê sobie na cytat: "Broñ bia³a, obok broni drzewcowej, jest chyba naj¶ci¶lej zwi±zana w ludzkiej ¶wiadomo¶ci z rycerstwem i rycersko¶ci±. Szczególnie traktowane s± za¶ miecze, czêsto wrêcz identyfikowane z osob± rycerza i stanowi±ce jego nieod³±czny „sk³adnik”. Broñ ta by³a (a niekiedy jest do dzi¶) otaczana swoistym kultem i czci±, co znajduje wyraz, miêdzy innymi, w personifikacji tego rodzaju orê¿a, choæby dziêki nadawanym mieczom imionom.
Wydawaæ by siê wiêc mog³o, ¿e ¶redniowieczne ¼ród³a pisane pe³ne s± wzmianek dotycz±cych mieczy. Niestety, osoba rozumuj±ca w taki sposób, mo¿e siê g³êboko rozczarowaæ.
Z punktu widzenia wspó³czesnego bronioznawcy autorzy przekazów narracyjnych traktuj± miecze po macoszemu i pisz± o nich bardzo niewiele. Wynika to po pierwsze z do¶æ powierzchownego i schematycznego traktowania problematyki militariów przez autorów, po drugie za¶ z u¿ywania wyrazu „miecz” jako synonimu wszelkiej broni – a zw³aszcza bia³ej. Nie mo¿na wiêc wszystkich wzmianek o mieczach interpretowaæ zbyt dos³ownie, w znakomitej wiêkszo¶ci przypadków jest to bowiem tylko zwrot retoryczny a nie pe³nowarto¶ciowa informacja.
Nieco wiêcej danych dotycz±cych mieczy znajdziemy w zachowanych ¼ród³ach „gospodarczo – administracyjnych” – inwentarzach czy rachunkach, jednak i w tych rodzajach ¼róde³ pisanych miecz nie jest wymieniany zbyt czêsto. Zjawisko to wydaje siê ³atwe do wyt³umaczenia. Otó¿ ze wzglêdu na ogromn± rolê jak± miecz odgrywa³ w ¶redniowiecznym spo³eczeñstwie polskim, a zw³aszcza w¶ród rycerstwa, posiadanie miecza przez ka¿dego wojownika tego stanu by³o oczywiste i nie istnia³a potrzeba specjalnego, dodatkowego podkre¶lania tego faktu w ¼ród³ach pisanych.
Znakomitym przyk³adem takiego w³a¶nie traktowania mieczy s± postulaty Jana Ostroroga zawarte w dziele „Memoria³ w sprawie uporz±dkowania Rzeczypospolitej”, pochodz±cym z ostatnich lat XV wieku. Autor dzie³a wymienia jak powinni byæ uzbrojeni rycerze. I tak kopijnik uzbrojony mia³ byæ w zbrojê pe³n± („arma integra”) lepsz± jednak ni¿ uzbrojenie pó³kopijnika, dla którego przewidziano he³m, zbrojê kolcz±, kirys p³ytowy i obojczyk oraz rêkawice pancerne („galeam et loricam, thoracem et torquem vulgariter oboyczyk, cum cryrothecis”), strzelec wyposa¿ony mia³ byæ w he³m, pancerz kolczy, i kuszê z 20 be³tami („galeam, loricam et bombardam vel balistam cum viginti sagittis"). Ostatnia grupa wojowników okre¶lana jest przez Ostroroga mianem szermierzy („gladiator”), a ka¿dy z nich powinien mieæ he³m, tarczê i miecz („galeam, scutum et ensem”).
Jak wiêc widzimy miecz wymieniony jest tylko w¶ród uzbrojenia szermierzy, a wiêc najs³abiej wyekwipowanych wojowników. W przypadku kopijników czy pó³kopijników fakt posiadania przez nich tego rodzaju broni bia³ej by³ tak oczywisty, ¿e Jan Ostroróg nie uzna³ za stosowne o nim przypominaæ. To, i¿ wymienia miecz w ekwipunku „gladiatorów” t³umaczyæ mo¿na tym, ¿e by³a to ich jedyna broñ zaczepna i z tego wzglêdu nale¿a³o to jasno podkre¶liæ. Informacje zaczerpniête z dzie³a J. Ostroroga s± tym cenniejsze, i¿ dzie³o nie wysz³o spod rêki znawcy spraw militarnych, lecz raczej polityka – publicysty. Pogl±dy jego odzwierciedlaj± wiêc sposób my¶lenia cywilnych cz³onków spo³eczeñstwa, dla których zwi±zek rycerza z mieczem by³ zupe³nie oczywisty.
Podobnie, a wiêc „oczywisto¶ci± faktu posiadania” t³umaczyæ mo¿na niewielk± ilo¶æ informacji o mieczach zawartych w dokumentach nadañ, okre¶laj±cych, niejednokrotnie bardzo szczegó³owo, rodzaje uzbrojenia z jakim obowi±zany by³ stawiaæ siê na wojnê posiadacz nadawanych dóbr. W dokumentach nadañ wymieniane s± elementy uzbrojenia ochronnego lub, inne ni¿ miecz, rodzaje broni zaczepnej, jednak nadaj±cy obowi±zki nie uznawali za niezbêdne wymienianie w¶ród orê¿a miecza. Czytamy wiêc o konieczno¶ci s³u¿by „cum ballista, in pancerio et slappa” , „in levibus armis videlicet in pancerio, in slappa et cum hasta” , „in pancerio siue lorica, cum ballista et sub galea”[/i] czy „in duabus ioppis cum clipeo, lancea, pileo et cirotecis ferreis”. Rzadko natomiast napotkaæ mo¿na wzmiankê o obowi±zku s³u¿by z „dobrym mieczem i kusz±”, jak w dokumencie ksiêcia Wac³awa o¶wiêcimskiego, który w roku 1438 na³o¿y³ tak± w³a¶nie powinno¶æ na Miko³aja Pokrzywkê, w zamian za wolny ³an we wsi Dwory, które to nadanie by³o jednocze¶nie sp³at± 20 grzywien d³ugu. Wydaje siê jednak, ¿e i w tym dokumencie s³owa „dobry miecz” s± jedynie zwrotem retorycznym i oznaczaæ mia³y „dobre uzbrojenie” in extenso.
Ciekawe i niejednokrotnie szczegó³owe informacje dotycz±ce mieczy odnale¼æ mo¿emy wówczas, gdy pisano o nich nie w kontek¶cie warto¶ci symbolicznych ale jak najbardziej materialnych. Mamy tu na my¶li, przede wszystkim, wszelkiego rodzaju ¼ród³a s±dowe. W tego typu dokumentach napotykamy wzmianki o cenie orê¿a, jego wygl±dzie, lecz czasami tak¿e tylko informacje po¶rednie, mówi±ce o posiadaniu miecza przez konkretn± osobê – wówczas mianowicie, gdy czytamy o ranach b±d¼ szkodach zadanych za pomoc± miecza. Nagromadzenie wzmianek o mieczach w tych ¼ród³ach wynika jednak z tego samego powodu co „ma³omówno¶æ” innych rodzajów ¼róde³ pisanych. Miecz mia³ warto¶æ, nie tylko symbolu czy wyznacznika przynale¿no¶ci do stanu rycerskiego, ale tak¿e najzupe³niej materialn± i z tego powodu nale¿a³o o niego dbaæ, a w razie utraty dochodziæ swych praw doñ.
Zapewne jednak, obok osób dysponuj±cych wiêcej ni¿ jednym egzemplarzem (w tym tak¿e cennymi, zdobionymi okazami) zdarzali siê wojownicy nie posiadaj±cy tego orê¿a na w³asno¶æ o czym mówi wzmianka z roku 1397 „...Jakom nie otpu¶ci³ Miko³ajewi miecza, com go po¿yczy³ jego synu za trzy grosze”. Gdyby wiêc bezkrytycznie wierzyæ ¼ród³om pisanym, doj¶æ mo¿na by do wniosku, i¿ miecze posiada³ jedynie niewielki odsetek mieszkañców ¶redniowiecznej Polski, co jest przecie¿ nieprawd±. Miecze czêsto traktowano tak, jak klejnoty swej ¿ony potraktowa³ £ukasz Krzy¿anowski pisz±c: „...tych rozumiem, ¿e nie utraci, ale dziatkom tego dochowa, dlatego ich nie piszê”. ¦wiadome pomijanie pewnych grup mobiliów by³o zreszt± do¶æ czêsto spotykane. Dla inwentarzy z pó¼niejszego ni¿ interesuj±ce nas czasy, bo XVII - wiecznych interesuj±ce zestawienie sporz±dzi³ A. Po¶piech. Wynika z niego, ¿e w 17% po¶miertnych spisów ruchomo¶ci szlachty wielkopolskiej pominiêto informacje o broni bia³ej, w 23% o broni palnej za¶ w 34% o broni paradnej."
Czyli w ¿ród³ach pisanych o mieczach niewiele...Z kolei w ikonografii a¿ siê od nich roi - widaæ je niemal na ka¿ym przedstawieniu ukazuj±cym rycerza (pytanie, czy pasowanego). Wiadomo - symbol.
Z kolei topory by³y traktowane jako broñ niegodna rycerza, ale "...Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest tak¿e fakt zupe³nej nieobecno¶ci topora w ¼ród³ach ikonograficznych. Na ¿adnym z wyobra¿eñ rycerz nie jest przedstawiony z toporem. Posiadanie topora nie by³o godne podkre¶lania. Broñ ta, podobnie jak kordy i tasaki nie nale¿a³a do symboli stanu rycerskiego, a wrêcz przeciwnie, choæ czêsto u¿ywana, w³a¶ciwa by³a bardziej ch³opu ni¿ rycerzowi.
O tym, i¿ mimo tak niskiej kondycji by³a u¿ywana pospolicie ¶wiadcz± nie tylko ¼ród³a pisane ale tak¿e przekazy ikonograficzne – na przyk³ad przedstawiaj±ce sceny pasyjne, czy bitewne. Wojowników pos³uguj±cych siê toporami w walce, ale tak¿e przy obróbce drewna wyobra¿ono na zaginionym dzi¶ obrazie przedstawiaj±cym oblê¿enie Malborka. Widzimy je tak¿e w scenach z Legendy o ¶wiêtej Jadwidze i na innych przedstawieniach, z których wiele opublikowa³ M. G³osek. Topory doceniali i wykorzystywali w boju nie tylko rycerze polscy, ale tak¿e, wydawa³oby siê bardziej „rycerscy” wojownicy zachodnioeuropejscy. Dowodnie ¶wiadcz± o tym liczne przedstawienia ikonograficzne. Znakomicie widaæ to na przyk³adzie XIV – wiecznej obrazkowej Biblii – okre¶lanej w literaturze jako „Holkham Picture Bible Book” , na ilustracjach której wyobra¿eni s± zarówno rycerze jak i wojownicy nie nale¿±cy do tego stanu. I jedni i drudzy walcz± pos³uguj±c siê ró¿nymi rodzajami broni obuchowej. Przed u¿yciem tej broni, w celu „r±bienia”, nie wzdraga³y siê i koronowane g³owy. O królewnie, a przysz³ej królowej Polski, Jadwidze czytamy, ¿e „petita dataque securi, manu propria nitebatur” .
Potwierdzeniem popularno¶ci toporów w¶ród mieszkañców ¶redniowiecznej Polski s± tak¿e znaleziska archeologiczne odkrywane w siedzibach rycerskich. Topory bardzo czêsto znajdowano w ilo¶ci wiêkszej ni¿ jeden egzemplarz. ¦wiadczy to, i¿ niemal w ka¿dym domu by³o przynajmniej kilka toporów b±d¼ siekier. Spe³nia³y one bowiem, jak pisali¶my, podwójn± funkcjê – broni i narzêdzia, u¿ywane wiêc by³y w³a¶ciwie stale. W dodatku inwestycja w nowy topór nie obci±¿a³a zbytnio kieszeni kupuj±cego, a ewentualnej naprawy móg³ dokonaæ ka¿dy, praktycznie, kowal. Stosunkowo du¿a ilo¶æ siekier i toporów odnalezionych w reliktach siedzib rycerskich zdaje siê potwierdzaæ tezê o masowym wykorzystywaniu tego rodzaju orê¿a – tym bardziej, ¿e jego charakter pozwala³ na wykorzystywanie nie tylko w boju, ale tak¿e w codziennym ¿yciu."
Co wiêc, wed³ug mnie, z tego wynika? S±dziæ mo¿na, ¿e miecze aczkolwiek popularne nie by³y niezbêdnym rodzajem orê¿a. Cytowane wzmianki dotycz± lat pó¼niejszych ni¿ XIII wiek, ale do opisu tamtych realiów odnie¶æ je mo¿na.
Reasumuj±c: rycerz móg³ mieæ miecz, ale jak lubi³ wywija³ toporem i nikt mu tego za z³e nie mia³.
P.S. Powy¿sze wynurzenia s±, w du¿ej mierze, uproszczone i uogólnione dla zaoszczêdzenia czasu i miejsca. Proszê wzi±æ to pod uwagê przy ewentualnej dyskusji. bigsmile2.gif
Gothard
shocked.gif
aha...
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Bardzo dziekuje za wyjasnienie! Wlasnie tego rodzaju wypowiedzi trzeba mi bylo! Uech, szkoda, ze na UW na historii nie ma Katedry Bronioznawstwa...
Emil P.
Witam wszystkich. Od¶wie¿w temat. Mam pytanie odwrotne do tego w temacie. Czy miecz mo¿e siê obyæ bez rycerza? Dok³adnie chodzi mi o to czy bogaty mieszczanin z Italii z po³owy wieku móg³by walczyæ mieczem? Reszta sprzêtu to pomijaj±c pikowañce kapalin, rêkawice kolcze i nitowanka.
Wojtek zwany Rudym
Lepiej rozejrzyj siê za kordem lub tasakiem. Miecz teoretycznie u mieszczanina móg³ siê trafiæ, ale powinni¶my odtwarzaæ to, co jest regu³± a nie wyj±tkiem.
Emil P.
Problem w tym ¿e miecz ju¿ mam... No có¿, przyjdzie mi po prostu he³m zmieniæ i zamówiæ nogawce kolcze. Po prostu mam jeszcze nawyki z pó¼nego co do miecza, a z tego co maca³em kilka kordów/tasaków niektóre sztuczki po prostu siê nie uda. Dziêki wielkie za pomoc.
Wojtek zwany Rudym
Mo¿e powiedz jeszcze o jaki okres konkretnie Ci chodzi.
Te¿ mia³em miecz jak zaczyna³em, ale sprzeda³em i robiê piechura smile.gif
Emil P.
Po³owa XIII w. Zale¿a³o mi na tym ¿eby w³a¶nie nie robiæ typowego rycerza(wyznajê zasadê z twojego podpisu), ale z racji tego ¿e jedynka jest chyba jedyn± broni± w jakiej jestem zno¶ny, chyba bêdê musia³.
lancelot
Z mieczem w tym okresie u plebejusza by³ bym ostro¿ny, postawi³ bym na co¶ innego...
Wojtek zwany Rudym
£ap za kord lub tasak, bêdzie lepiej.
Reset
Ju¿ chyba lepiej nó¿ bojowy albo jaka¶ pa³ka czy topór...
Drzewcówki.
Tasakami i kordami walczyli równie¿ rycerze.
karelinatus
Tak sobie przegl±daj±c "Manuscript Miniatures" itd. akurat mo¿na znale¼æ ca³kiem sporo postaci z mieczami, a wygl±daj±cych piechociarsko/ubogo. Chocia¿ niew±tpliwie w zdecydowanej wiêkszo¶ci mieczuj± sobie rycerze.

A co do kordów, to w XIII wieku chyba raczej generalnie niet?
Reset
Nie wszyscy rycerze byli bardzo bogaci.
Wojtek zwany Rudym
Pojawia³y siê ju¿ pierwsze "kordy", chocia¿ mo¿e lepiej by je nazwaæ no¿ami bojowymi jak to powiedzia³ Reset.
https://lh5.googleusercontent.com/-GAd6uaof.../s754/Liber.JPG
Manuskrypt Liber ad Honorem Augusti, 1196 rok

Trochê ju¿ zbyt du¿e jak na no¿e.
Marek Hilgendorf
No skoro ju¿ podlinkowa³e¶ obrobion± przeze mnie miniaturê (czê¶æ mojej mgr) to siê jednak wypowiem.
To nie kord a d³ugi nó¿- pisa³em o tym w tym po¶cie http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=278283
Nie licz±c wynalazków z BM (choæ parasolkê znalaz³em te¿ w XII wiecznym ¼ródle) tasaki w XIII wieku to raczej nowo¶æ i orê¿ nietypowy. Zachowane egzemplarze nie przypominaj± broni plebejskiej- warto obejrzeæ wykonanie Conyers Falchion.
Lepiej wygl±da sprawa w³a¶nie z d³ugimi no¿ami. Od tego czasu znalaz³em dodatkowe ¼ród³o ikonograficzne, które pokazuje w wiêkszej ilo¶ci d³ugie no¿e.

Reasumuj±c- moim osobistym zdaniem (którego nie zmienia³em od sezonu 2009/10) jest takie, ¿e dla lekkiego piechura najpoprawniejszym orê¿em jest (w kolejno¶ci poprawno¶ci): toporek i w³ócznia, d³ugi nó¿ (nie kord), miecz i na koñcu dopiero tasak-kord.
Wojtek zwany Rudym
Przepraszam, nie wiedzia³em ¿e to twoje smile.gif
Znalaz³em na forum swojej ekipy.
Marek Hilgendorf
Luzik. Udostêpni³em to wielokrotnie w³a¶nie w celach poznawczych. Dlatego czujê siê w obowi±zku wyja¶niæ w jakim kontek¶cie powsta³a ta interpretacja.
Poza tym to nie moje, tylko Piotra z Ebulo, ja to tylko poci±³em i pozaznacza³em to, o czym zamierza³em pisaæ. Tu masz folder ¼ród³owy, z którego to pobrano https://picasaweb.google.com/10893814494603...feat=directlink znajdziesz te¿ inne no¿e i tasaki
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.