No i mamy kolejny "ultrasowski" temat.
Pozwolê sobie na cytat: "Broñ bia³a, obok broni drzewcowej, jest chyba naj¶ci¶lej zwi±zana w ludzkiej ¶wiadomo¶ci z rycerstwem i rycersko¶ci±. Szczególnie traktowane s± za¶ miecze, czêsto wrêcz identyfikowane z osob± rycerza i stanowi±ce jego nieod³±czny „sk³adnik”. Broñ ta by³a (a niekiedy jest do dzi¶) otaczana swoistym kultem i czci±, co znajduje wyraz, miêdzy innymi, w personifikacji tego rodzaju orê¿a, choæby dziêki nadawanym mieczom imionom.
Wydawaæ by siê wiêc mog³o, ¿e ¶redniowieczne ¼ród³a pisane pe³ne s± wzmianek dotycz±cych mieczy. Niestety, osoba rozumuj±ca w taki sposób, mo¿e siê g³êboko rozczarowaæ.
Z punktu widzenia wspó³czesnego bronioznawcy autorzy przekazów narracyjnych traktuj± miecze po macoszemu i pisz± o nich bardzo niewiele. Wynika to po pierwsze z do¶æ powierzchownego i schematycznego traktowania problematyki militariów przez autorów, po drugie za¶ z u¿ywania wyrazu „miecz” jako synonimu wszelkiej broni – a zw³aszcza bia³ej. Nie mo¿na wiêc wszystkich wzmianek o mieczach interpretowaæ zbyt dos³ownie, w znakomitej wiêkszo¶ci przypadków jest to bowiem tylko zwrot retoryczny a nie pe³nowarto¶ciowa informacja.
Nieco wiêcej danych dotycz±cych mieczy znajdziemy w zachowanych ¼ród³ach „gospodarczo – administracyjnych” – inwentarzach czy rachunkach, jednak i w tych rodzajach ¼róde³ pisanych miecz nie jest wymieniany zbyt czêsto. Zjawisko to wydaje siê ³atwe do wyt³umaczenia. Otó¿ ze wzglêdu na ogromn± rolê jak± miecz odgrywa³ w ¶redniowiecznym spo³eczeñstwie polskim, a zw³aszcza w¶ród rycerstwa, posiadanie miecza przez ka¿dego wojownika tego stanu by³o oczywiste i nie istnia³a potrzeba specjalnego, dodatkowego podkre¶lania tego faktu w ¼ród³ach pisanych.
Znakomitym przyk³adem takiego w³a¶nie traktowania mieczy s± postulaty Jana Ostroroga zawarte w dziele „Memoria³ w sprawie uporz±dkowania Rzeczypospolitej”, pochodz±cym z ostatnich lat XV wieku. Autor dzie³a wymienia jak powinni byæ uzbrojeni rycerze. I tak kopijnik uzbrojony mia³ byæ w zbrojê pe³n± (
„arma integra”) lepsz± jednak ni¿ uzbrojenie pó³kopijnika, dla którego przewidziano he³m, zbrojê kolcz±, kirys p³ytowy i obojczyk oraz rêkawice pancerne (
„galeam et loricam, thoracem et torquem vulgariter oboyczyk, cum cryrothecis”), strzelec wyposa¿ony mia³ byæ w he³m, pancerz kolczy, i kuszê z 20 be³tami (
„galeam, loricam et bombardam vel balistam cum viginti sagittis"). Ostatnia grupa wojowników okre¶lana jest przez Ostroroga mianem szermierzy (
„gladiator”), a ka¿dy z nich powinien mieæ he³m, tarczê i miecz (
„galeam, scutum et ensem”).
Jak wiêc widzimy miecz wymieniony jest tylko w¶ród uzbrojenia szermierzy, a wiêc najs³abiej wyekwipowanych wojowników. W przypadku kopijników czy pó³kopijników fakt posiadania przez nich tego rodzaju broni bia³ej by³ tak oczywisty, ¿e Jan Ostroróg nie uzna³ za stosowne o nim przypominaæ. To, i¿ wymienia miecz w ekwipunku „gladiatorów” t³umaczyæ mo¿na tym, ¿e by³a to ich jedyna broñ zaczepna i z tego wzglêdu nale¿a³o to jasno podkre¶liæ. Informacje zaczerpniête z dzie³a J. Ostroroga s± tym cenniejsze, i¿ dzie³o nie wysz³o spod rêki znawcy spraw militarnych, lecz raczej polityka – publicysty. Pogl±dy jego odzwierciedlaj± wiêc sposób my¶lenia cywilnych cz³onków spo³eczeñstwa, dla których zwi±zek rycerza z mieczem by³ zupe³nie oczywisty.
Podobnie, a wiêc „oczywisto¶ci± faktu posiadania” t³umaczyæ mo¿na niewielk± ilo¶æ informacji o mieczach zawartych w dokumentach nadañ, okre¶laj±cych, niejednokrotnie bardzo szczegó³owo, rodzaje uzbrojenia z jakim obowi±zany by³ stawiaæ siê na wojnê posiadacz nadawanych dóbr. W dokumentach nadañ wymieniane s± elementy uzbrojenia ochronnego lub, inne ni¿ miecz, rodzaje broni zaczepnej, jednak nadaj±cy obowi±zki nie uznawali za niezbêdne wymienianie w¶ród orê¿a miecza. Czytamy wiêc o konieczno¶ci s³u¿by
„cum ballista, in pancerio et slappa” ,
„in levibus armis videlicet in pancerio, in slappa et cum hasta” , „in pancerio siue lorica, cum ballista et sub galea”[/i] czy
„in duabus ioppis cum clipeo, lancea, pileo et cirotecis ferreis”. Rzadko natomiast napotkaæ mo¿na wzmiankê o obowi±zku s³u¿by z „dobrym mieczem i kusz±”, jak w dokumencie ksiêcia Wac³awa o¶wiêcimskiego, który w roku 1438 na³o¿y³ tak± w³a¶nie powinno¶æ na Miko³aja Pokrzywkê, w zamian za wolny ³an we wsi Dwory, które to nadanie by³o jednocze¶nie sp³at± 20 grzywien d³ugu. Wydaje siê jednak, ¿e i w tym dokumencie s³owa „dobry miecz” s± jedynie zwrotem retorycznym i oznaczaæ mia³y „dobre uzbrojenie” in extenso.
Ciekawe i niejednokrotnie szczegó³owe informacje dotycz±ce mieczy odnale¼æ mo¿emy wówczas, gdy pisano o nich nie w kontek¶cie warto¶ci symbolicznych ale jak najbardziej materialnych. Mamy tu na my¶li, przede wszystkim, wszelkiego rodzaju ¼ród³a s±dowe. W tego typu dokumentach napotykamy wzmianki o cenie orê¿a, jego wygl±dzie, lecz czasami tak¿e tylko informacje po¶rednie, mówi±ce o posiadaniu miecza przez konkretn± osobê – wówczas mianowicie, gdy czytamy o ranach b±d¼ szkodach zadanych za pomoc± miecza. Nagromadzenie wzmianek o mieczach w tych ¼ród³ach wynika jednak z tego samego powodu co „ma³omówno¶æ” innych rodzajów ¼róde³ pisanych. Miecz mia³ warto¶æ, nie tylko symbolu czy wyznacznika przynale¿no¶ci do stanu rycerskiego, ale tak¿e najzupe³niej materialn± i z tego powodu nale¿a³o o niego dbaæ, a w razie utraty dochodziæ swych praw doñ.
Zapewne jednak, obok osób dysponuj±cych wiêcej ni¿ jednym egzemplarzem (w tym tak¿e cennymi, zdobionymi okazami) zdarzali siê wojownicy nie posiadaj±cy tego orê¿a na w³asno¶æ o czym mówi wzmianka z roku 1397 „...Jakom nie otpu¶ci³ Miko³ajewi miecza, com go po¿yczy³ jego synu za trzy grosze”. Gdyby wiêc bezkrytycznie wierzyæ ¼ród³om pisanym, doj¶æ mo¿na by do wniosku, i¿ miecze posiada³ jedynie niewielki odsetek mieszkañców ¶redniowiecznej Polski, co jest przecie¿ nieprawd±. Miecze czêsto traktowano tak, jak klejnoty swej ¿ony potraktowa³ £ukasz Krzy¿anowski pisz±c: „...tych rozumiem, ¿e nie utraci, ale dziatkom tego dochowa, dlatego ich nie piszê”. ¦wiadome pomijanie pewnych grup mobiliów by³o zreszt± do¶æ czêsto spotykane. Dla inwentarzy z pó¼niejszego ni¿ interesuj±ce nas czasy, bo XVII - wiecznych interesuj±ce zestawienie sporz±dzi³ A. Po¶piech. Wynika z niego, ¿e w 17% po¶miertnych spisów ruchomo¶ci szlachty wielkopolskiej pominiêto informacje o broni bia³ej, w 23% o broni palnej za¶ w 34% o broni paradnej."
Czyli w ¿ród³ach pisanych o mieczach niewiele...Z kolei w ikonografii a¿ siê od nich roi - widaæ je niemal na ka¿ym przedstawieniu ukazuj±cym rycerza (pytanie, czy pasowanego). Wiadomo - symbol.
Z kolei topory by³y traktowane jako broñ niegodna rycerza, ale "...Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest tak¿e fakt zupe³nej nieobecno¶ci topora w ¼ród³ach ikonograficznych. Na ¿adnym z wyobra¿eñ rycerz nie jest przedstawiony z toporem. Posiadanie topora nie by³o godne podkre¶lania. Broñ ta, podobnie jak kordy i tasaki nie nale¿a³a do symboli stanu rycerskiego, a wrêcz przeciwnie, choæ czêsto u¿ywana, w³a¶ciwa by³a bardziej ch³opu ni¿ rycerzowi.
O tym, i¿ mimo tak niskiej kondycji by³a u¿ywana pospolicie ¶wiadcz± nie tylko ¼ród³a pisane ale tak¿e przekazy ikonograficzne – na przyk³ad przedstawiaj±ce sceny pasyjne, czy bitewne. Wojowników pos³uguj±cych siê toporami w walce, ale tak¿e przy obróbce drewna wyobra¿ono na zaginionym dzi¶ obrazie przedstawiaj±cym oblê¿enie Malborka. Widzimy je tak¿e w scenach z Legendy o ¶wiêtej Jadwidze i na innych przedstawieniach, z których wiele opublikowa³ M. G³osek. Topory doceniali i wykorzystywali w boju nie tylko rycerze polscy, ale tak¿e, wydawa³oby siê bardziej „rycerscy” wojownicy zachodnioeuropejscy. Dowodnie ¶wiadcz± o tym liczne przedstawienia ikonograficzne. Znakomicie widaæ to na przyk³adzie XIV – wiecznej obrazkowej Biblii – okre¶lanej w literaturze jako „Holkham Picture Bible Book” , na ilustracjach której wyobra¿eni s± zarówno rycerze jak i wojownicy nie nale¿±cy do tego stanu. I jedni i drudzy walcz± pos³uguj±c siê ró¿nymi rodzajami broni obuchowej. Przed u¿yciem tej broni, w celu „r±bienia”, nie wzdraga³y siê i koronowane g³owy. O królewnie, a przysz³ej królowej Polski, Jadwidze czytamy, ¿e
„petita dataque securi, manu propria nitebatur” .
Potwierdzeniem popularno¶ci toporów w¶ród mieszkañców ¶redniowiecznej Polski s± tak¿e znaleziska archeologiczne odkrywane w siedzibach rycerskich. Topory bardzo czêsto znajdowano w ilo¶ci wiêkszej ni¿ jeden egzemplarz. ¦wiadczy to, i¿ niemal w ka¿dym domu by³o przynajmniej kilka toporów b±d¼ siekier. Spe³nia³y one bowiem, jak pisali¶my, podwójn± funkcjê – broni i narzêdzia, u¿ywane wiêc by³y w³a¶ciwie stale. W dodatku inwestycja w nowy topór nie obci±¿a³a zbytnio kieszeni kupuj±cego, a ewentualnej naprawy móg³ dokonaæ ka¿dy, praktycznie, kowal. Stosunkowo du¿a ilo¶æ siekier i toporów odnalezionych w reliktach siedzib rycerskich zdaje siê potwierdzaæ tezê o masowym wykorzystywaniu tego rodzaju orê¿a – tym bardziej, ¿e jego charakter pozwala³ na wykorzystywanie nie tylko w boju, ale tak¿e w codziennym ¿yciu."
Co wiêc, wed³ug mnie, z tego wynika? S±dziæ mo¿na, ¿e miecze aczkolwiek popularne nie by³y niezbêdnym rodzajem orê¿a. Cytowane wzmianki dotycz± lat pó¼niejszych ni¿ XIII wiek, ale do opisu tamtych realiów odnie¶æ je mo¿na.
Reasumuj±c: rycerz móg³ mieæ miecz, ale jak lubi³ wywija³ toporem i nikt mu tego za z³e nie mia³.
P.S. Powy¿sze wynurzenia s±, w du¿ej mierze, uproszczone i uogólnione dla zaoszczêdzenia czasu i miejsca. Proszê wzi±æ to pod uwagê przy ewentualnej dyskusji.