Witam,

spotkalem sie w niemieckiej literaturze z problemem udzialu wielkiego mistrza zakonu krzy¿ackiego – Poppona von Osterny - w bitwie. Wedlug polskiej historii sa podobnie jakies watpienia co do tego. Wiecie cos na ten temat? (literatura?).

A co dok³adnie siê pisze za nasz± zachodni± granic± na ten temat?

Krotko: Nie ma watpliwosci co do udzialu zakonu...

Templariuszy. Rzeczywi¶cie co do ich udzia³u nie ma w±tpliwo¶ci. Ale krzy¿acy?? Je¿eli mia³by w tej bitwie braæ udzia³ sam Wielki Mistrz, to nie móg³by byæ 'wolontariuszem'... Musia³o by ich znacznie wiêcej - a o bitwie pod Legnic± s± dosyæ dok³adne wzmianki, nawet z wyszczególnieniem znaczniejszych poleg³ych i rannych.
Je¿eli mo¿ecie, podajcie bibliografiê do tych ciekawych informacji.

Te wzmianki byly by bardzo ciekawe! Co do bibliografi: prosze o cierpliwosc. Postaram sie...

Raczej nie ma. Ale mit o rzekomej obecno¶ci Krzy¿aków nie dziwi w¶ród Niemców. Rzeczywi¶cie trochê nie wypada³o nie byæ

O obecno¶ci krzy¿aków wspomina D³ugosz - ponoæ von Ostern mia³ dowodziæ lewym skrzyd³em wojsk Pobo¿nego. Czy jest on jednak wiarygodny, to ju¿ inna sprawa...

Wedlug Franza Kurowskiego "Der Deutsche Orden" zostal Poppo von Osternau (w innych zrodlach tez Ostern albo Osternohe nazywany) wybrany dopiero w roku 1244 na konwencie w Marburgu na Landmeistera Prusow i byl tam dopiero w jesieni. Wszytko na to wskazuje, ze Krzy¿aków na polu bitwy nie brakowalo (przeciw poganom in wrogom wiary na pewno sie wybrali), ale byl to widocznie tylko maly oddzial i bez mistrza.

Znalaz³em co¶ tu w moich notatkach, co do samego podzia³u wojsk "chrze¶cijañskich" Henryka Pobo¿nego na hufce, a liczba ich wynosi³a 5.
I hufiec-Boles³aw, syn Dypolda(margrabia Moraw)
II hufiec-Sulis³aw, brat wojewody krakowskiego W³odzimierza
III hufiec-Mieszko Opolski
IV hufiec- oto i on, Poppo von Osternau na czele wojsk krzy¿ackich
V-Henryk II Pobo¿ny
I to by by³o na tyle.
Pozdrawiam, Agerius.

Skracaj±c te wynurzenia.Polecam któr±kolwiek z pozycji wydanych w Polsce na ten temat. Tak¿e bellonowsk± (Jerzy Maroñ, Legnica 1241". Jest tam wyja¶nione jakim cudem dopisali siê to dej sk±din±d tajemniczej bitwy Krzy¿acy. Krytyka ¼róde³ to podstwowa rzecz przy tej bitwie, potrzeba na prawde dobrego ¼ród³oznawcy do przedstawienia z³o¿ono¶ci sprawy. Tu co¶ do powiedzenia maj± tylko dobrzy historycy, obeznani ze specyfik± polskich ¼róde³.
Patrz rozdzia³ "Wokó³ bitwy legnickiej, dyskusje - mity - fascynacje". Podano ta w³a¶nie bardzo dobry zapis stanu badañ nad bitw±. M.in. koncepcjê Jerzego Mularczyka (starcie orszaku ksiazêcego ze zwiadem mongolskim, a nie ¿adna wielka bitwa).

Aha - informacja bez podania ¼ród³a - jest raczej nic nie warta, proszê o podawanie ¼ród³a.

Gerard Labuda dowiód³ swego czasu nieobecno¶ci Krzy¿aków pod Legnic±. Póki co jest to powszechnie przyjêcta teoria. Oczywi¶cie nie przez Niemców, którym i wtedy i dzi¶ nieco wstyd z tego powodu (informacja o udziale Poppo von Osterny D³ugosz zaczerpn±³ ze ¼ród³a krzy¿ackiego, wklejajacego swoich w bitwe ze wzglêdów propagandowych).