Marcvs Rebivs Cacaivs Asellio
CYTAT
Co do walonek, to szukam miejsca w polsce, gdzie mo¿na kupiæ. Jak nie znajdê, to sobie zrobiê ;].
Jesli myslisz o starych wytworcach, to nie kupisz ... ostatnia fabryke/wytwornie zamknieta na poczatku lat 70tych. Do tego nie zachowalo sie filczarstwo zupelnie wsrod wytworstwa ludowego, w zadnym z rejonow naszego kraju.
Prawdopodobnie jedyna osoba ktora sie para robieniem filcu recznie w Polsce w ksztalt inny niz plaski, jest moja malzonka Daria. Pozostale 2 osoby o ktorych wiem (Kasia - malzonka Banana, oraz ktos od Gyuli, a moze i on sam) wytwarzaja plaskie filce...
Zeby zrobic walonki trzeba miec troche doswiadczenia juz w kapeluszach, a z pewnoscia bez odpowiedniego modelu drewnianego nogi na ktorym filc bedzie schnal i sie kurczyl sie nie obejdzie.
Roboty filczarskiej oraz runa przygotowanie i wykorzystanie przy tym wiecej co przy dwoch czapkach/ kapelutkach
Wiec ni jak sie nie da zejsc ponizej 200 z³ za walonki .. czy to duzo czy to malo .. niby za skorzane botki placimy tyle samo lub wiecej u sredniowiecznych wyrobnikow.
CYTAT
Swego czasu (+/- 1989rok) babcia przywioz³a mi walonki z ZSRR. Podejrzewam, ¿e do dzi¶ s± gdzieniegdzie w Rosji dostêpne (raczej w ch³odniejszych rejonach)
Chyba bym nie kojarzyl tego z chlodniejszymi rejonami. Przez ostatnie 10 lat tania chinszczyzna zalala swiat , takze i jego najbiedniejsze rejony. Wiec chinskie gumiaki na pewno kroluja i na totalnych "koncach swiata".
Jesli gdzies sa do kupienia, to wlasnie raczej na zasadzie rekodziela ludowego. I byc moze szlo by to kupic i w centrum moskwy jako cos dla turysty ...
.. trza poszukac. Jest szansa ze wyjdzie sporo taniej ... choc trza doliczyc koszta sprowadzenia i koszta poswieconego czasu na poszukiwania, wykonanych telefonow itp itd.
Zawsze tez mozna sprobowac samemu .... na rowerze sie nauczyliscie to i tego mozna