CYTAT(pulpecik93)
no
ale to i tak wygl±da lepiej ni¿ ta ig³a Vislava
przynajmniej widaæ gdzie by³ materia³.
ale ja z moimi farfoclami bede sie trzyma³ i basta.
nie kumam nby po co kowal mia³ specjalnie kuæ jednorazowy grot.
a tak strza³ na koñcu troche materia³y nas±czonego ¿ywic± i przywi±zanego sznurkiem i lecia³o.
nie by³o strat(pomijaj± kilka piór i kawa³ek drewna
)
Wracaj±c do strza³ zapalaj±cych
1. Strza³a bez grota z "farfoclami" (Pulpecik93) nadaje siê do u¿ycia jako strza³a sygna³owa, ewentualnie od biedy do podpalenia w miarê p³askiego dachu b±d¼ kopki siana. W ka¿dym innym przypadku odbije siê, zsunie na ziemie i bezu¿ytecznie sp³onie. Chyba, ¿e ¿ywica ma dzia³ac jak guma do ¿ucia przyklejaj±c strza³ê do palnej powierzchni
2. Wyrafinowane technologicznie groty podane przez Ciwuna - pracoch³onne. Jednak przypuszczam skuteczne na du¿e odleg³o¶ci do zapalania drewnianych konstrukcji., mog± jednak ulegaæ samozgaszeniu wbijaj±c sie g³êboko np. w s³omiany dach
3. "Ig³a Vislava" (to nie mój pomys³!) stosunkowo ³atwa do wykonania, ³atwa do uzbrojenia - skuteczna zarówno do podpalania drewnianych konstrukcji, jak równie¿ wystaj±ce "pazury" zapobiegaj± zbyt g³êbokiej penetracji i samozgaszenia.
p. 2 i 3 groty s± równie¿ gro¼ne dla ludzi czego nie mozna powiedzieæ o 1
pozdrowienia Vislav