I w zwi±zku z tym szukam informacji na temat wytwarzania broni i uzbrojenia z br±zu. Jak sie np. robi³o taki he³m z br±zu? Czy kto¶ u¿ywa³ do robienia tego szprzêtu mosi±dzu?
Ogólnie, my¶lê, ¿e mog³oby to byæ ciekawe.
Witam
Na czê¶æ pytania dotycz±c± zastosowania mosi±dzu w staro¿ytno¶ci spróbujê udzieliæ odpowiedzi. Jest to fragment FAQ z mojej strony internetowej. (http://www.platnerz.com/scriptorium/faq/materialy/tekst/tekst.html)
"...Z chwil± pojawienia siê br±zu zaczêto oczywi¶cie stosowaæ i ten metal jako doskona³y materia³ na miecze. Nale¿y tutaj jednak wyja¶niæ jedn± nie¶cis³o¶æ. Wed³ug dzisiejszych norm, br±zem jest stop miedzi z cyn± lub glinem, krzemem, berylem, niklem, manganem, o³owiem i in., o zawarto¶ci sk³adników stopowych do kilkunastu, czasem (o³ów) do 50 - 60 %. Stop miedzi z cynkiem (do 50 % Zn) oraz z innymi (do kilku %) dodatkami (krzem, nikiel, o³ów, ¿elazo, cyna i in.), to mosi±dz. Natomiast analizy br±zów staro¿ytnych wykazuj±, ¿e ów "br±z" by³ w rzeczywisto¶ci stopem miedzi, cyny i cynku, z niewielk± domieszk± o³owiu czy srebra, a wiêc by³y to zarówno br±zy, jak i ró¿ne gatunki mosi±dzu. Im wiêksza zawarto¶æ cyny lub cynku, tym twardszy stop uzyskujemy. Nie mo¿na jednak jednoznacznie stwierdziæ, czy zdawano sobie wówczas sprawê ze znaczenia sk³adników stopowych dla w³a¶ciwo¶ci metalu, a wiêc czy potrafiono dobieraæ gatunek br±zu do jego przeznaczenia. Prawdopodobnie w wiêkszo¶ci przypadków nie, gdy¿ czêsto ozdoby wykonywane by³y z twardych gatunków br±zów, a broñ z miêkkich, a wiêc przerabiano na broñ taki metal (z³om), jaki akurat by³ do dyspozycji. Co najwy¿ej poprawiano jego sprê¿ysto¶æ i twardo¶æ poprzez kucie ostrza na zimno..."
Pozdrawiam
Wojciech S³awiñski - P£ATNERZ
Hmmm...
Czemu wiêc popularno¶æ ¿elaza jednak ros³a?
Pewnei jest tak jak z bronia paln±. Na poczatku te¿ ma³o skuteczna.
Ciekawe jest, ¿e w III w.n.e. Rzymianie nadal niejednokrotnie u¿ywali he³mów "br±zowych".
Przyk³adem jest tu chyba ostatni klasyczny typ he³mu rzymskiego Italsko-cesarski typu "H".
Czy ktokolwiek w tym kraju posiada jakie¶ rekonstrukcje uzbrojenia (opancerzenia) "br±zowego"?
Witam
"WOTAWA" napisa³:
"...Hmmm...
Czemu wiêc popularno¶æ ¿elaza jednak ros³a?
Pewnei jest tak jak z bronia paln±. Na poczatku te¿ ma³o skuteczna..."
Moim zdaniem wynika³o to przede wszystkim z jego dostêpno¶ci. Br±z by³ trudny do zdobycia, natomiast z chwil± opanowania procesu wytopu (a w³a¶ciwie "wypieku") ¿elaza z rudy darniowej, mo¿na je by³o uzyskaæ prawie wszêdzie. Ruda darniowa wystêpuje niemal na ka¿dej podmok³ej ³±ce, drzewo do wêgla drzewnego - to nie wymaga wyja¶nieñ, a glina ... Poza umiejêtno¶ciami nic wiêcej nie trzeba. Je¶li nawet walory br±zu by³y pocz±tkowo o niebo lepsze od zalet ¿elaza, to chyba lepsze kiepskie ¿elazo pod rêk± od ¶wietnego br±zu za siedmioma górami.
Pozdrawiam.
P£ATNERZ
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Co do dostepnosci brazu. Pewne skladniki ( nie pamietam dok³adnie, ale chyba chodzi o o³ów i cynê ) do ¶wiata srodziemnomorskiego importowano, a¿ z wysp brytyjskich, zatem koszty byly ogromne.
Poza tym glowna zaleta brazu, jest to, ze nie koroduje, a po uszkodzeniu mozna go swobodnie przetopic. Niestety roznie sie udaje i skad mamy miec pewnosc, ze tym razem miecz nie wyjdzie nam za miekki?
Bardziej oplaca sie zaryzykowac i zainwestowac w zelazo ( nawiasem rzecz biorac wymieniane juz pzez Homera/ów ).
jaki¶ czas temu rekonstrukcj± br±zowego miecza (o ostrzu zbli¿onym do li¶cia tataraku
)próbowano ¶ci±æ drzewo, do dzi¶ miecz nie zosta³ wyprostowany
miecz ¿elazny zdecydowanie lepiej sobie z tym zadaniem poradzi³
¦wietnie, ¿e kto¶ mia³ do czynienia z jakimi¶ br±zowymi elementami.
Kapitalnie by by³o je kiedy¶ zobaczyæ z bliska.
Swego czasu mo¿e ze trzy lata temu widzia³em niez³± kolekcjê wyrobów z br±zu w tym he³m typu korynckiego, cos co przypomina³o he³m celtycki (podobny jest u Maridnusa) jaki¶ rzymski ale nie potrafiê okre¶lic typu bo ich nie znam. By³o te¿ parê mieczy takich o mocno lancetowatych g³owniach które tu¿ przed jelcem zw±¿a³y siê . By³o te¿ jeszcze parê innych rzeczy ale na ówczesny stan mojej wiedzy te by³em w stanie jakos zidentyfikowaæ. Zdarzenie to mia³o miejsce na znanym w Krakowie pchlim targu pod hal± na Grzegórzeckiej. Czy to by³ br±z , chyba tak bo wszystko by³o do¶æ ciê¿kie i mia³o charakterystyczn± dla pomników (np.Lenina
)zielonkaw± patynê. W³a¶cicielami by³o dwóch dosyæ m³odych go¶ci z których do¶æ mêtnych wyja¶nieñ wywnioskowa³em ¿e to jakie¶ XIX wieczne repliki. Pamiêtam te¿ ceny owych he³mów które oscylowa³y w granicach 3 tys. z³. Jako ciekawostka to obok facet mia³ oryginaln± (chyba tak bo by³a nitowana) misiurkêz XVII w za nieco mnie bo 2,5 tys. Niestety nie zabra³em ¿adnego namiaru na tych facetów
hmm mam pytanie
jakiej na oko grubosci powinien byc taki helm z brazu by spelnial swoje funkcje?
Pozwolê sobie rzuciæ trochê inne ¶wiat³o na sprawê metalurgii metali kolorowych (podkre¶lam jednak, ¿e moje informacje dotycz± raczej Grecji i Rzymu ni¿ Barbaricum)
Nale¿y pochyliæ czo³a przed staro¿ytn± metalurgi± br±zu i mosi±dzu. Okazuje siê bowiem, ¿e Grecy a pó¼niej Rzymianie wiedzieli du¿o wiêcej na temat produkcji wyrobów br±zowych ... ni¿ my dzisiaj... Nale¿y siê zgodziæ, ¿e ich stopy by³y bardziej zanieczyszczone ró¿nymi metalami ni¿ nam wspó³czesne(to na co ju¿ zwrócono uwagê powy¿ej). Okazuje siê jednak, ¿e doskonale zdawali sobie sprawê z tego co w nich jest, i co mo¿na dodaæ aby metal by³ by³ bardziej kowalny lub bardziej elastyczny, aby mia³ wy¿sz± lub ni¿sz± temperaturê topnienia. . Sporo na ten temat mo¿na przreczytaæ u PLiniusza. Autor ten doskonale orianetuje siê zwi³o¶ciach rzymskiej metalurgii. Mówi przyk³±dowo o bardzo trawa³ym i odpornym na ¶niedzienie br±zie korynckim z domieszk± srebra i z³ota, ba mówi nawet o 4 odmianach tego br±zu. O br±zach z delosi Eginy itd. Rzró¿nia b±zy ci±gliwe (aes ductilis) i odlewnicze (aes caldarium). Ci±gliwe natomist dzieli na prêtowe (aes regulare) i wieñcowe (ductilis) Wie, ¿e je¶li w procesie wytopu dodamy soli to kolor siê rozja¶ni, a je¿eli oliwy to zmieni siê inna w³a¶ciwo¶æ. Wie któe br±zy nadaj± siê na odlewy, które na naczynia , a które na broñ! Z lektury Pliniusz jasno w³¶ciwie wynika, ¿e staro¿ytni potrafili za pomoc± doboru pierwiastków w stopie regulowaæ w³a¶ciwo¶ci fizyczne tych metali, czyli robiæ to samo co przy stali i ¿elazie uzyskuje siê za pomoc± obróbki cieplnej (np hartowanie).
Po drugie to w staro¿ytno¶ci doskonale znany by³ mosi±dz, ale nie jako odmiana br±zu, lecz jako oddzielny stop miedzi z cynkiem zwany Aurichalcum lub oreichalkos. Problem uzyskania mosi±dzu polega na ró¿nicy temperatur topnienia i parowania cynku i miedzi. Je¿eli do p³ynnej miedzi wrzucimy cynk, to zamiast otrzymaæ stop, oka¿e siê ¿e temperatura miedzi by³a tak wysoka, ¿e cynk przy styczno¶ci z ni± ... wyparowa³. Dlatego staro¿ytni do uzyskania mosi±dzu u¿ywali innego sposobu, mianowicie specjalnej rudy któr± nazywali Cadmea. Po prostu przy produkcji stopu zamiast dodawaæ cynk, dodawali rudê. Najstarszy wyrób z mosi±dzu zawieraj±cy 31 ,1 % Zn (cynku) datujê siê na ok 2000 p.n.e.!!!Wiecej informacji w ¼ródle De miribilibus auscutianibus i u Strabona.
W kwestii produkcji broni z metali kolorowych to moge podzieliæ moimi skromnymi do¶wiadczeniami (kó³em elementy wykoñczeniowe L. segmentata i wspólnie z koleg± pancerz pektoralny) i przemy¶leniami. Wydaje siê raczej pewne, ¿e przyk³adowo he³my czy pancerze kuto z odpowiedniego pó³produktu, któym by³a blacha o odpowiednim rozk³adzie grubo¶ci (w niektórych miejscach grubsza w niektóych cieñsza). Wiadomo st±d, ¿e br±z sprzedawano w sztabach, które nie nadawa³y siê do obróbki. Nastêpnie blachyê na przemian kuto i wy¿arzano a¿ do uzuskania odp. kszta³tu.
Dzisiejsze br±zy(g³ównie fosforowe niestety) ¶rednio nadaj± siê do kucia tak skomplikowanyc elementów jak he³my. Wymaga to bardzo du¿ej wprawy i dobrego wyczucia temperatur. Znam przypadek gdzie ¶wietnemu kowalowi nie wiadomo dlaczego zacza³ pêkaæ dzwon br±zowego he³mu, lepiej wiêc zac¿aæ od jakich¶ prostych form.
Witam!
Zelazo jak zelazo..ale czy nie wykorzystywali dawniej tez miedzi, która podczas zadawania ciosu lekko sie odkszta³ca³a?
Pozdrawiam!
U¿ywali. Widzia³am miedziane artefakty z broñ z Egiptu, ostrza itp.
Ale jednak temat brzmia³ "Dziewczyny lubi± br±z.."
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.