Witam.!!!
Jestem u¿ydkownikiem forum od jakiego¶ czasu. Jedna dzi¶ pisz±c tego posta jestem poprostu zarzenowany i zdegustowany. Wiem ¿e najprawdopodbniej zostanie on zaraz usuniêty przez administratora choæ mo¿e oka¿e sie wyrozumia³o¶ci± i zrozumie ¿e to apel o rozs±dek w opiniach
Jestem "naznaczony skaz± dyosrtografii" tak wiêc czuje sie nie jako upowa¿niony do zabrania g³osu i wywo³any do tablicy.
Nie neguje te¿, i¿ pamper pownien bardziej staraæ siê, aby pisaæ czytelnie i poprawnie.
[center:e5c74603ba]
TAK TO PRAWDA.
Lecz....
Drodzy frehowicze, forum to prawdziwa skarbnica wiedzy historycznej, jednak czasem nale¿y próbowaæ poznaæ te¿ inne dziedziny nauki. Na w³asnej skórze przekonuje siê jakie s± opinie na temat zaburzeñ typu "dys". Mam to na codzieñ, codziennie te¿ staram siê æwiczyæ sw± pisowniê robiê to od 15 lat od kiedy stwierdzono i¿ mam ten problem. Mimo to nie uwa¿am siê za "eksperta". Nie uwa¿am pomimo to , ¿e dane mi by³o pracowaæ z osobami które maj± podobne zaburzenie jak ja.
Dlaczego nie uwa¿am siê za eksperta? otó¿ dlatego ¿e tak naprawde to na temat tych poblemów do tej pory niewiele sie wie. Problem badaj± psychologowie, psychofiziologowie, neurolodzy. Zdania s± podzielone, co do przyczyn i sposobów „leczenia”. Co gorsza w samych kr±gach osób zawodowo zajmuj±cych siê tym zjawiskiem osobiste amimozje wp³ywaj± na opinie o nim .
Dlatego te¿ prywatnie irytuj± mnie obiegowe opinie, autorytywnie wyg³aszane s³owa na ten temat. Nie bronie tu pampera - odrazu zaznaczam - jednak wzywam o zorientowanie siê w temacie, je¶li co¶ piszecie niech to bêdzie mia³o pod³o¿e w faktach i bêdzie efektem nabytej wiedzy.
Makrela, je¶li dla Ciebie tragedi± jest b³±d w s³owie „¿e”, to jest dla mnie widocznym znakiem i¿ dysortografia to dla ciebie tylko s³owo bez tre¶ci . Nie znasz ¿±dz±cych ni± „praw” osoba z dysorotografi± potrafi napisaæ ko³o siebie „¿e” i „rze” i niestety dla niej wzrokowo bêdzie to to samo.
Synek doradzanie dysortografowowi zagl±danie do s³ownika jest poprostu niedorzeczne dlaczego?? Odsy³am do tak czêsto rekamowanego tu google.
Choæ to te¿ z³y pomys³ bo na nietórych witrynach widneje taki stek bzdur na ten temat ¿e mózg sie lasuje
Co do worda....s± s³owa które brzmi± identycznie a ich pisownia tylko wskazuje na cel patrz „mo¿e i morze”. Dlaczego to pisze? - sam tych metod u¿ywam i niestety mam czasem dylemat.
Sk±d moje zdegustowanie i zarzenowanie? Mianowicie st±d ¿e dziwna manera „wiem bo s³ysza³em” panuje w¶ród nas na codzieñ. Co krok slysze , ¿e teraz „modne” jest zas³ananie sie ¶wistkiem o dysleksi lub innej dys. Kto¶ kto to mówi tak naprawde nie zdaje sobie sprawy jak naprawde ten „¶wistek” siê uzyskuje. Oczywi¶cie jak w ka¿dej swerze ¿ycia i tu tak¿e zda¿aj± sie patologie jedak wiêkszo¶æ tych osób ma problem z którym ju¿ umrze.
Czuje te¿ niesmak, bowiem wszed³em na proponowany link. Nie wiem czy kto¶ czu³ by siê cywilnie zdolny do przeslania takiej adnotacji np tak literacko twórczej osobie jak
Jan Christan Andersen, politykowi takiemu jak Winston Churchill a mo¿e Leonardo da Vinci ( do¶æ ¿e dysortograf to najprawdopodobnej homoseksualista. )...tak te osoby w³a¶nie cierpia³y na takie zaburzenia. A z Polaków? Jacek Kuroñ który mia³ odwagê siê do tego publicznie .przyznaæ.
To forum ma swój regulamin, osobi¶cie staram siê nie kalaæ oczu jêzykowych purystów b³êdami, dlatego te¿ po¶wiêcam du¿o czasu temu by pisaæ w sposób czytelny i prawid³owy. Stosujê siê do niego w stopniu na jaki mi moja „zesputa” natura dysorotografa pozwla wykazuje w ten sposób szacunek wobec czytaj±cych.
Jednak jest tam te¿ mowa by pisaæ w sposób nie obra¿aj±cy innych, stosujê siê do tej zasady, w my¶l traktuj innych tak jak chcesz byæ traktowany. I dlatego prezentowanie linków tego typu jak
http://www.bykom-stop.avx.pl/ w sytuaciach w których jawnie widaæ niezrozumienie wobec zjawiska tego zaburzenia jest dla mnie nie na miejscu.. Nie taki cel by³ tej stony.
Niechcê jednocze¶nie by powy¿ej wymienone osoby poczu³y siê ura¿one, nie mam pretensji - niewiedza w danym temacie nie jest czym¶ z³ym i rozumiem to Jednak¿e
z zjawiskiem niezrozumienia i pewnej dozy z³o¶liwo¶ci niestety spodka³em siê tu ju¿ kilkakrotnie
Na innych forach dzieje sie to za cichym przyzwoleniem administratorów. wierze w ¶wiat³o¶æ opiekunów naszego forum i apeluje o zdroworozs±dkowe podej¶cie do takich spraw a nie propagowanie bicia piany nad ka¿dym bykiem
Pozdrawiam i ¿ycze Weso³ych Swiat
ps W³a¶nie siad³ mi s³ownik w Wordzie wiêc przepraszam za b³êdy które siê napewno pojawi³y
apeluje te¿ do administratora o przychylne spoj¿enie na post, uczymy siê tu od siebie nawzajem - mo¿e nauczmy siê rozumieæ innych.