Natchnê³o mnie uszkodzenie rêki (a mia³em owszem, husarkê i rêkawicê, a mam fajny otwór w stawie kciuka )
Dlaczego w typie szabel (koniec XVII, XVIII w) zwanych ordynkami, ormiankami, czeczugami itp.
os³ony d³oni praktycznie nie ma???
Przestali lubiæ swoje palce??
Przecie¿ w innych typach szabel wystêpuje rozbudowa osLony a¿ do tarczowo-prêtowego furdymentu...
Pomy¶la³em, ¿e ormianki i inne mog³y byæ raczej "kostiumowe". Ale nie by³y. Trzaskali siê nimi nie¼le.
Wiêc o co chodzi??? (Zreszt± polska karabela XVIII w równie¿ idzie w stronê redukcji os³ony do krótkiego jelca krzy¿owego lub zagiêtego w stronê g³owni). Hmm???????