Czy kto¶ móg³by udzieliæ mi inf. na temat tej „szpady”, (je¿eli siê pomyli³am to wybaczcie, ale ja kobieta nie znam siê na broni), czyli ile to mo¿e mieæ lat i takie tam. Ta „szpada” zosta³a wykopana u mnie w ogródku i je¿eli to cos pomo¿e to dodam ze obok le¿a³ he³m niemiecki z II W.¦ .

Za wszystkie inf. bêdê bardzo d¼wiêczna

Ho, ho ! Wspania³y ogródek Waszmo¶cin !!
To na fotkach rzeczywi¶cie jest szpad± pojedynkow± XIX-wieczn± pochodzenia niemieckiego lub austriackiego,
prawdopodobnie saska klinga (jestem posiadaczem identycznej, u¿ywam jej na treningach, jest wspania³a, na klindze ma markê "Zwillinge" i cyfrê 9.) i kosz kuty z jednego kawa³ka (gruby i bardzo mocny). Mo¿e zosta³a zakopana jako "depozyt czasu wojny" ? Prawdopodobnie warto przekopaæ ogródek - i to najlepiej z wykrywaczem metali (czêstym 'depozytem' poza broni± by³y kosztowno¶ci i srebra sto³owe )

To zaiste cudowny ogródek , Wydaje mi siê jednak, i¿ to nie szpada a szabla czy te¿ pa³asz jak to okreslano w okresie miêdzywojennym. Faktycznie u¿ywano takiej broni i do treningów i do pojedynków. Cudo. Ten model pochodzi max. z koñca XIX w. ,choæ najbardziej prawdopodobny okres to 1910-1939 (wiem, ¿e to szerko).
Zdajesz sobie sprawê, ¿e to predestynacja Jak siê wykopuje szablê w ogródku to znak, ¿e trzeba zacz±æ trenowaæ...

Pozdrawiam,

Dziêkujê, dziêkujê
Ju¿ siê zabieram do roboty albo do treningów , a jak odrdzewiæ to co¶.
A co jak siê chwaliæ to, siê chwaliæ znalaz³am jeszcze róg my¶liwski sygna³owy z miedzi <nie mam pojêcia ile to mo¿e miêæ lat > ka³amarz i stalówkê do pióra, szcz±tki ka³asza do tego butelki t³oczone po piwie z porcelanowymi zatyczkami a jest jeszcze jedna studnia do odkopania ...

Oczy¶cisz to elektroliz±, niezbyt to skomplikowane, znajdziesz dok³adny opis procesu w allegrowym "cafe", w dziale "militaria", u¿yj tylko zak³adki "szukaj".Trzeba du¿ego naczynia w którym ca³a broñ siê zmie¶ci, samochodowego prostownika i jeszcze palu drobia¿d¿ków.
Je¶li uznasz, ¿e sama sobie z tym nie poradzisz, popro¶ jakiego¶ faceta, zrobi to za u¶miech lub piffko.
Tylko uwaga na rêkoje¶æ, je¶li pod brudem jest jaszczur, mo¿na go uszkodziæ, za¶ je¶li drewno, to nic siê z nim nie stanie, ¿e o bakelicie nie wspomnê.
Potem nafta lub WD 40 do czystego metalu.
No i jest to na pewno szpada, a nie pa³asz, byæ bardzo mo¿e, ¿e pojedynkowa, choæ budzi we mnie te¿ niejasne skojarzenia z pocz±tkiem XX wieku i policj± lub celnikami ( Rep. Weimarska, wczesna III Rzesza ?).Nie wiem, nie mój zakres zainteresowañ i wiedzy, niech siê wypowie kto umniejszy ode mnie.
Pozdrawiam.

¯eby nie byæ go³os³ownym - link do dok³adnego opisu techniki, dotyczy co prawda giwery, ale bia³± broñ tak samo oczy¶cisz :
http://www.mauser98k.internetdsl.pl/elekt.html
Pozdrawiam.

Dziêkujê mój Ciceronie

a czy jest jaki¶ umniejszy pan/pani , ktory/a siê moze wypowiedzieæ??

Popieram Pana Paw³a. Na temat oczyszczenia tego "skarbu" mogê ci doradziæ tylko ma¶æ "dursol"; jest ona tania i ogólnodostêpna:). Po tym drobn± w³ókninkê ( te¿ dostaniesz jê w sklepach- w³a¶ciwie ka¿dym) na koniec dok³adnie wytrzyj i na³ó¿ wosk) POWODZENIA

Wosk siê chuja nada, polecam w/w elekrolizê do oczyszczenia tego znaleziska, a potem (je¿eli nie chcesz wykorzystywaæ do walki) najlepiej pokryæ olejem lnianym lub lakierem bezbarwnym i na ¶cianê (sposób sprawdzony i w 100% skuteczny). Je¿eli stan tego przedmiotujest do¶æ kiepski (ze zdjêæ malo wynika) to polecam zastosowanie Cortaninu (dostêpny w wiêkszo¶ci sklepów ze sprzêtem dla majsterkowiczów i chemicznych), który zwi±¿e rdzê z metalem i zabezpieczy przed dalsz± korozj±. Minusem jest to, ¿e ca³o¶æ jest pokrywana ciemnoniebieskim kolorkiem.

A je¿eli chodzi o elektrolizê to mo¿na do tego wykorzystaæ zwyk³y zasilacz od AT, prostownik samochodowy lub (mój patent) gdy nie mamy prostownika z regulacj± to akumulator, do którego pod³±czamy auto-prostownik (¿eby go ci±gle ³adowaæ), a A dostosowujemy poprzez odpowiednie zanu¿enie elektrody.
Autolizê szczerze odradzam - powoduje du¿o "dymu" i jest ma³o wydajna.
Broñ Bo¿e stosowaæ FOSOL!!!! Ten badziew tylko powiêksza w¿ery.

Ta z chêci± tylko, ¿e chyba ta szabla jest z³amana na koñcu czy to tak ma byæ (je¿eli pope³ni³am jakie¶ blu¼nierstwo to wybaczcie, ale ja naprawdê siê na tym nie znam )

Tu masz cosik o konserwacji.
http://niewypaly.poszukiwania.pl/chemia_dl...olekcjonera.pdf
Tak¿e odradzam Fosol i insze mocne kwasy jak siarkowy, solny, azotowy itp.
Aby siê chemi± bawiæ, to siê trza wpierw na niej, choæ ciut, znaæ.

To najg³upsza rzecz jak± mo¿na zrobiæ.
Uwa¿aj na drewnian± rêkoje¶æ, najlepiej przed czyszczeniem zrobiæ rysunek techniczny rêkoje¶ci i spróbowac zdj±æ. Drewno lubi olej lniany,ale nie stal.
Bojê siê, ¿e co¶ popsujesz przy okazji

Twoj± szpad± z chêci± bym siê zaopiekowa³ Morrigan, bo wiem jak j± oczy¶ciæ,aby nabra³a choæ namiastki dawnego blasku. Poza tym, po zrekonstruowaniu glowni nada³a by siê do fechtunku.
Poka¿ zdjêcia reszty, jak mo¿esz?
Gdzie to takie fajne ogródki?

BTW polecam tak± ma³± ksi±¿eczkê "Chemia dla kolekcjonera amatora"- trza siê ciu znaæ na chemii, ale pisze tam równie¿ czego nie robiæ ¿eby artefaktu nie popsuæ

Zdjecia beda ale pozniej,a takie fajne ogrodki to na terenie Prus Wschodnich

hmmm moze cos sie zaradzi i na to...

Dlaczego?
Od lat stosujê lakier bezbarwny i w przypadku, gdy nie posiadasz dostêpu do "profesjonalnej" chemii sprawdza siê znakomicie. Pokazaæ zdjêcia?

G³ownia szpady wygl±da na sportow±. Podoba mi siê Morrigan musimy siê dogadaæ


Profesjonalna chemia, to oleje silikonowe, wazelina, olej samochodowy, oliwa do maszyn, ³ój itp., wiêc raczej dostêpne substancje. Zdjêæ mi nie pokazuj, bo znam efekty takich zabiegów. Pozostawiona plamka rdzy pod lakierem rozwija korozjê wg³±b metalu. Lakierami, a czê¶ciej ¿ywicami nasyca siê zabytki archeologiczne ze stali, które maj± ma³y rdzeñ lub wogóle jego brak, jednak w zmineralizowanej formie zachowa³y swój kszta³t.
Oleju lnianego, czy makowego kategorycznie nie powinno siê u¿ywaæ do stali, bo to oleje schn±ce. Ich usuniêcie pó¼niej przy uzyciu nawet profesjonalnej chemii sprawia sporo problemów. Kiedy¶ walczy³em z maszyn± do szycia, któr± jaki¶ mechanik debil zakonserwowa³ olejem lnianym. To by³a masakra.

jeszcze kilka fotek, dla Ciebie Hohre

Co prawda ja nie jestem ale o¶mieli³em siê nieco poprawiæ czytelno¶æ Twoich plików...

Sztych, jak widaæ z³amany niestety, rêkoje¶æ drewniana, ca³o¶æ...no muszê to powiedzieæ...nie zapowiada siê obiecuj±co.
Ale obym siê myli³ !
Pozdrawiam.

Wybaczam twoja ¶mia³o¶æ Cicero i dziêkuje , ale ja wierze, ¿e jeste¶ nie omylny