Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Raubritterzy
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
M¶ciwoj (wilki)
Witam!
Napiszê wprost, nie owijaj±c w bawe³nê, interesuj± mnie raubritterzy, ponoæ istnieli w XIII-XV w. Chcia³bym siê co nieco o nich dowiedzieæ dlatego proszê o jakie¶ informacje lub literaturê w miarê mo¿liwo¶ci. Interesuje mnie wszystko o nich ale szczególnie w okresie XIII w. Z góry serdecznie dziêkujê za pomoc.
Pozdrawiam!
Szelma
Z literatura w jezyku polskim bêdzie problem. Nie znalaz³em nic ciekawego. Du¿o literatury mo¿na natomiast znale¼æ w jêzyku niemieckim, gdzie gangsterka by³a najbardziej popularna.
Mnie generalnie intersuje ta problematyka w odniesieniu do ziem polskich i ¦l±ska. Zebra³em trochê informacji o "polskich" raubritterach, które niebawem wrzucê na tworzon± w³asnie stronkê.

Oczywi¶cie mnie tez interesuj± wszystkie dane na temat tego zjawiska, nie tylko w Polsce. Zatem je¶li kto¶ trafi na co¶ ciekawego to prosze o odzew.
M¶ciwoj (wilki)
Witam!
Dziêkujê za wstêpne informacje, w³a¶nie tak my¶la³em, ¿e du¿o wiêcej bêdzie w literaturze niemieckiej na ten temat, niestety z niemieckim u mnie kiepsko dunno.gif
Z niecierpliwo¶ci± bêde czeka³ na t± stronkê.
Dziekujê i pozdrawiam!
Rabiega
"Narrenturm" A.Sapkowskiego smile.gif
¯adne to ¼ród³o, ale za to jak malowniczo...
Liadain
Proponujê zajrzeæ do pracy Rozboje na pograniczu polsko-wêgierskim w XV wieku / Stanis³aw Sroka. - Summ. // Studia Historyczne. - 2002, z. 3/4, s. [251]-260
Pozdrawiam
Ala
Icek Flajsz
Je¶li chodzi o raubritterstwo, to mam pewne informacje z mojego regionu, czyli Bielska i okolic (jakby nie by³o historyczny ¦l±sk). Otó¿ w pobliskich Kobiernicach ksi±¿ê o¶wiêcimski zbudowa³ niewielki zamek oko³o po³owy XIV wieku na wzgórzu ponad traktem kupieckim do ¯ywca. Zamek, który nazwano Wo³ek, mia³ strzec drogi i kupców. Na pocz±tku XV wieku kapitan za³ogi zamku stwierdzi³, ¿e wiêcej zysku przynosi rabowanie a nie ochrona kupców. Ksi±¿ê o¶wiêcimski mia³ wtedy mnóstwo problemów i nie by³ w stanie uporaæ siê z kolejnym. Tymczasem panowie zamku - W³odek Bo¿ywoj Skrzyñski herbu £abêd¼ i Piotr Dunin rabowali ile wlezie, doprowadzaj±c do sza³u bielskich mieszczan, którzy pomimo posiadania si³y zbrojnej w postaci stra¿y miejskiej i za³ogi bielskiego zamku, nie mogli w ¿aden sposób zagroziæ raubritterom. Dlaczego? Bo Bielsko le¿a³o w granicach ksiêstwa cieszyñskiego i wyprawa oznacza³aby zbrojne wtargniêcie na tereny innego ksiêstwa.
Dopiero w po³owie XV wieku, gdy Kazimierz Jagielloñczyk w³±cza³ ks. o¶wiêcimskie do Korony, wys³ano na Wo³ek karn± ekspedycjê. Ponad pó³roczne oblê¿enie nie przynios³o efektu i okaza³o siê kompletn± pora¿k± polskiego rycerstwa. Dopiero druga wyprawa, podjêta rok pó¼niej, zdoby³a i spali³a zamek. Raubritterów, którzy ocaleli, skazano na ¶mieræ, a wypalony zamek rozebrano.
Ruiny zamku mo¿na dalej ogl±daæ, choæ nie s± imponuj±ce - to resztki funadamentów, murów, do¶æ ³adnie zachowany zarys fosy i fragmenty ¶cian jednej z wie¿.
Na wykopaliskach odkryto mnóstwo ¶ladów po oblê¿eniu - dziesi±tki grotów be³tów, strzemiona, fragmenty uprzê¿y koñskich, monety, k³ódki, skorupy garnków, klamry od pasków i inne drobne przedmioty. Czê¶æ mo¿na ogl±daæ w bielskim zamku.

Tyle z mojej strony,
pozdrawiam.
M¶ciwoj (wilki)
Witam!
No dla mnie wypas historia yes.gif , czekam na wiêcej historii raubritterskich, mo¿e jaki by³ pocz±tek raubritterów i jak to by³o w XIII w.
Pozdrawiam!
Wiedziemka
D³ugosz opisywa³ tê "formacjê" z pewno¶ci± tongue.gif - co do bli¿szych informacji musia³abym przejrzeæ swoj± pracê magistersk± read.gif , tam mam dok³adne odno¶niki, ale przepraszam, chwilowo czasu mam ma³o icon_neutral.gif
Agata Witkowska
Ja niedawno czyta³am historiê o kobiecie - raubritterze, która rz±dzi³a jakim¶ zamkiem w rejonie Jury - niestety, nie pamiêtam jego nazwy icon_sad.gif W ka¿dym b±d¼ razie - miejsce by³o s³ynnym w okolicy gniazdem zbójców ( a rzecz dzieje siê w po³. XV w.). Wspomniana przeze mnie pani by³a za¶ ¿on± przywódcy tej bandy, a po jego ¶mierci potrafi³a przej±æ jego funkcjê - niestety nie znam szczegó³ów. Skoñczy³a wszak¿e smutno - bo kres jej dzia³alno¶ci po³o¿y³a - jak w poprzednim przypadku - karna ekspedycja, zbójczyni zosta³a pojmana i spalona na stosie na krakowskim rynku.
Pozdr. smile.gif
Vlasta
hej! Dwie kobiety-raubritterki opisywa³a pani Gilewska-Dubis w ksi±¿ce ¯ycie codzienne mieszczan wroc³awskich w dobie ¶redniowiecza. Jedn± z nich by³a Katarzyna W³odkowa, drug±- Barbara Rusinowska.
Poni¿ej biografie obu pañ- sci±gniête z sieci, nie wiem, czy we wszystkich szczegó³ach prawdziwe.
Barbara Rusinowska grasowa³a na czele licznej bandy opryszków w Górach ¦wiêtokrzyskich za panowania Jana Olbrachta i Aleksandra Jagielloñczyka, nim dosiêg³a j± rêka sprawiedliwo¶ci. Szlachetnie urodzona Rusinowska postanowi³a pomna¿aæ maj±tek metodami u¿ywanymi wówczas nagminnie przez wielmo¿ów. Ubrana w mêskie odzienie, z mieczem u boku, w pasie i w butach z ostrogami trzyma³a komendê nad grup± kilkunastu ³otrzyków wyjêtych spod prawa. Ot, kobieta wyzwolona z prze³omu XV i XVI wieku! Szerzy³a postrach przez blisko 20 lat. Z tego powodu jej towarzysze ¶piewali:
Nasza pani Rusinowska
ju¿ barwiczki na lica nie k³adzie.
Ale zawsze, tak jak drzewiej,
z mieczem, w kurcie, w butach z ostrogami,
po mêsku nam przewodzi.

Niektórzy uwa¿aj±, ¿e Barbara ruszy³a na szlak po ¶mierci ojca- Macieja, którego zamordowano, gdy stan±³ w obronie katowanego ch³opa. Inni pos±dzaj± j± jedynie o kradzie¿ koni, co znacznie umniejsza jej s³awê. To oskar¿enie jest prawdziwe ze wzglêdu na ¼ród³a historyczne, ale z pewno¶ci± nie by³o to jej jedyne przestêpstwo. Napada³a bowiem nie tylko na kupców, ale nawet na wsie. Dokona³a te¿ ¶mia³ego, ale nieudanego szturmu S³upi. Ostrze¿eni mieszczanie zorganizowali obronê. Pad³o kilku zbójów, a dwóch ujêto ¿ywcem. W nocy zbóje przepi³owali kraty, zabili stra¿nika i uciekli. Pó¼niej jaki¶ mê¿czyzna ze S³upi rozpozna³ jednego z nich w t³umie przy okazji odpustu w ko¶ciele ¶wiêtokrzyskim. Zbój wmiesza³ siê we wspomniany t³um i znikn±³. Ludzie, nieco zawiedzeni zaczêli siê rozchodziæ, ale nagle us³yszano wiadomo¶æ, która uderzy³a jak grom z jasnego nieba: w ko¶ciele, przed o³tarzem modli³a siê Rusinowska! T³um wali³ do ¶wi±tyni drzwiami i oknami, ale ostrze¿ona przez kompanów Barbara uciek³a. Rusinowska odznacza³a siê wiêc niez³± fantazj±. Za zrabowane pieni±dze wybudowa³a nawet zamek "Orle Gniazdo", gdzie wiêzi³a swoich wrogów. Nie sposób dociec, jak ujêto s³ynn± Barbarê. Mo¿e zdradzi³ j± z³apany kompan z bandy albo karczmarz, u którego wypoczywa³a. Skazano j± na ¶mieræ podczas sejmu w Radomiu w 1505 roku. Kara i przebieg procesu mia³y byæ odstraszaj±cym przyk³adem. I choæ ¿a³owano piêknej jeszcze bia³og³owej, Barbarê Rusinowsk± powieszono "po mêsku": w pasie, z mieczem u boku i w butach z ostrogami.

Katarzyna W³odkowa
W latach miêdzy 1335 a 1360 ksi±¿ê o¶wiêcimski Jan Scholastyk wybudowa³ dwa zamki. Jeden z nich znajdowa³ siê na wzgórzu zwanym Wo³ek nad Kobiernicami, drugi natomiast na zachodnim szczycie góry ¯ar nad Kalwari± Zebrzydowsk± zwanym tak¿e W³odkow±. Oba zamki mia³y byæ zabezpieczeniem granic polsko-czeskich (wcze¶niej Ksiêstwo O¶wiêcimskie w³±czone zosta³o do Królestwa Czech). Oko³o roku 1430 na terenie Ksiêstwa O¶wiêcimskiego pojawiaj± siê przedstawiciele mo¿nego rodu Skrzyñskich h. £abêd¼ z Wielkiego Skrzynna. Bo¿ywoj Skrzyñski otrzymuje od ksiêcia o¶wiêcimskiego ca³± ¯ywiecczyznê, natomiast jego krewny Mszczugij Skrzyñski jako zastaw za po¿yczkê 3000 z³otych wêgierskich udzielon± ksiêciu otrzymuje zamek na W³odkowej wraz z przynale¿no¶ciami. Do roku 1447 zamek wykupiony zosta³ za wspomniane 3000 z³ wêgierskich przez innego ze Skrzyñskich - W³odka, który wraz ze swoj± ¿on± Katarzyn± zosta³ wkrótce w³a¶cicielem tak¿e zamku na Wo³ku. Ma³¿eñstwo to, od pocz±tku pobytu na tych ziemiach trudni³o siê zbójnictwem o czym ¶wiadcz± liczne przekazy historyczne i legendy, którymi z czasem obros³y oba zamki. Nie omieszka³ tego zauwa¿yæ kronikarz Marcin Bielski, który w roku 1451 napisa³: "Na Wo³ku i w Barwa³dzie mo¿na zbójców na³apaæ do woli..."Skrzyñscy w oparciu o swoje zamki na Wo³ku i W³odkowej, le¿±ce tu¿ nad uczêszczanymi szlakami handlowymi z Wêgier (dolina So³y i Skawy), napadali na przejezdnych kupców, ponadto organizowali liczne wyprawy ³upi±c bli¿sze i dalsze miejscowo¶ci, w tym czêsto na le¿±cej ju¿ po polskiej stronie Ziemi Krakowskiej. Swoimi wystêpkami musieli rycerze-rabusie mocno daæ siê mieszczanom i okolicznej szlachcie, skoro na ich pro¶bê król Polski Kazimierz Jagielloñczyk zdecydowa³ siê wys³aæ ekspedycjê karn± z rozkazem zniszczenia zamków Skrzyñskich. Wykonanie tego zadania król powierzy³ panowi na Pieskowej Skale, podkomorzemu krakowskiemu Piotrowi Szafrañcowi. Ten zebrawszy wojsko ruszy³ na zamki Skrzyñskich, przy okazji jednak pobytu na terenie Ksiêstwa O¶wiêcimskiego z³upi³ kilka wiosek, co bardzo och³odzi³o i tak ju¿ nie najlepsze stosunki pomiêdzy Polsk± a Ksiêstwem O¶wiêcimskim, bêd±cym przez ca³y ten okres lennem Królestwa Czeskiego. Wprawdzie ekspedycja Szafrañca doprowadzi³a do usuniêcia na pewien czas Skrzyñskich ze swoich zamków, jednak jej sukces by³ tylko czê¶ciowy. Skrzyñscy nadal szkodzili Polsce, dbaj±c o swoj± lojalno¶æ wobec Króla Wêgier Macieja Korwina, zdecydowanie negatywnie nastawionego do Polski.W wyniku wyprawy podkomorzego Szafrañca czê¶ciowo zburzony zosta³ zamek WO£EK. Jednak ju¿ w roku 1453 odbudowano go, o czym ¶wiadczy fakt, ¿e broni³ siê w nim wówczas ksi±¿ê Janusz. Jak wynika z przebiegu walk, na Bukowym Groniu, po przeciwnej stronie So³y musia³y tak¿e istnieæ jakie¶ umocnienia.Po³owa XV wieku to czasy wojen pomiêdzy Polsk± a Ksiêstwem O¶wiêcimskim, dodatkowo przyczyn± niepokojów na polsko-¶l±skim pograniczu by³y wzmo¿one walki religijne zwolenników Jana Husa . We wszystkich tych zamieszkach Skrzyñscy wyra¼nie wrogo nastawieni byli do Polski, a jak niektórzy s±dz± sympatyzowali z ruchem husyckim. W miêdzyczasie ginie W³odek Skrzyñski, co wcale nie koñczy zbójnickiej dzia³alno¶ci rodu Skrzyñskich. Wdowa po W³odku, Katarzyna, sama kontynuuje zbójnickie rzemios³o. W 1462 roku, w wyniku zdobycia zamku w Barwa³dzie, Katarzyna zostaje pojmana. Zarzucono jej oficajlnie fa³szowanie pieni±dza i spalono na stosie w Krakowie. Wed³ug miejscowej tradycji odpowiadaj±c za swoje wystêpki zginê³a stoczona z góry Wo³ek w beczce nabijanej gwo¼dziami.
Podobno sam okrzyk "W³odkowa idzie" budzi³ w¶ród kupców grozê...
Pozdrawiam!
Vlasta
Rabiega
Re - Agata.
Jura i jej okolice obfituj± w legendy wszelkiej ma¶ci.
A ja uwielbiam legendy smile.gif .
Wspominasz zapewne o Katarzynie W³odkowej, pani na zamku Barwa³d.
Zajrzyjmy wiêc na :http://www.poszukiwania.pl/portal/modules....=article&sid=82
Pozdrawiam !
Edit: Vlasta mnie ubieg³a... tears.gif
M¶ciwoj (wilki)
Witam!
Oj Vlasto, ale¿ wyk³ad read.gif dla mnie super, du¿o konkretów i bardzo mi³o mi siê czyta³o dziêki wielkie, hmmm widzê ¿e XIII wiecznych ,¼róde³ i informacji ma³o, ale có¿, i tak ju¿ du¿o.
Pozdrawiam!
Maveius
Jako zê z rejonów pochodzimy ino Zach. Pomorza to proponujê literaturê z okolic Recza i Choszczna
"Rycerstwo ziemi choszczeñskiej w XIII-XVI w." Grzegorza Jacka Brzustowicza
"Choszczno inaczej Arnswalde. ¦redniowiecznedzieje miasta. Choszczno jakiego nie znacie" Grzegorza Jacka Brzustowicza i "Mnisi Kupcy i Rycerze. ¦redniowieczny Recz" Grzegorza Jacka Brzustowicza.
Perkanus
Oczywi¶cie Manteuffelowie.Radzê zdobyæ jako¶ Gazetê Rycersk± nr.2 (2002 r.,bardzo rzadko spotykana)
lub trochê poszperaæ w ksi±¿kach read.gif
Unik
W XV w. wielmo¿e Piotr i Krzysztof Szafrañcowie z Pieskowej Ska³y ko³o Ojcowa s³ynêli jako mi³o¶nicy tego przejawu wy¿szej kultury zachodniej, jakim by³o raubritterstwo. bigsmile2.gif
Tato
Nie mo¿na nie wspomieæ dysertacji Janusz Christy pt. "Kajko i Kokosz", w któej wystêpuj± zbójcerze.
To piêkne t³umaczenie "raubritterów".
A jakie piêkne zbójcerze wznosili okrzyki... Pamiêtacie?
"Niech co krwawy Hegemon?!?!
Niech ¿yje!!!!!!"
raubritter81
Z pewno¶ci± to Was zainteresuje. Tak wogole to piszê prackê mgr na temat raubritterów na ¦l±sku cool.gif

http://www.ksiegarnia-odkrywcy.pl/rycerze-...luzyc,3595.html pozdrawiam
raubritter81
Aha, chodzi konkretnie o XIII wiek, więc polecam "Księgę henrykowską" - sporo tam znajdziesz, jeśli znasz łacinę to także Scriptores rarum Silesiacarum, może M. Cetwińskiego - "Rycerstwo śląskie do końca XIII w." część 1"Pochodzenie, gospodarka, polityka" oraz część 2"Biogramy i rodowody". Pomocny może się okazać też T. Jurek " Obce rycerstwo na Śląsku do połowy XIV w." Naprawdę jest dużo materiałÃ³w o raubritterach ale strasznie są porozrzucane. Pozdrawiam
saldek
Ciekawa jest historia Hansa von Tschirna w³a¶ciciela zamku Niesytno w P³oninie ko³o Bolkowa na Dolnym ¦l±sku. Hans von Tschirn, niemiecki weteran spod Grunwaldu (walczy³ oczywi¶cie po stronie krzy¿ackiej), wspó³pracuj±cy z husytami i trudni±cy siê raubitterstwem. W trakcie wojen husyckich w 1434r. warownia zosta³a zdobyta i czê¶ciowo zniszczona przez wkurzonych czêstymi napadami rabunkowymi na kupców mieszczan ¶widnickich, pob³ogos³awionych na ten cel lask± biskupa wroc³awskiego. Tschirna wcze¶niej jednak zbieg³ do swego brata Opitza na Sokolec (Góry Sokole - Rudawy Janowickie), gdzie nied³ugo potem zwabi³ husyckich przywódców powstania Bedrzicha oraz Micha³ka, a nastêpnie zdradziecko ich pojma³ i przekaza³ do ¦widnicy, pozyskuj±c nie tylko przebaczenie, ale tak¿e wdziêczno¶æ ko¶cio³a. Po powrocie do P³oniny Hans przez nastêpne lata starym zwyczajem toczy³ w³asne prywatne wojenki z kupcami i s±siadami, a¿ do roku 1455, ostatniego w swym ciekawym ¿yciu, gdy¿ wtedy w³a¶nie wed³ug legendy zgin±æ mia³ z rêki zniemczonego Gunczela ze ¦win (nie jest to informacja potwierdzona w ¼ród³ach i nie do koñca wiadomo, czy ofiar± by³ Hans, czy który¶ z jego nastêpców). Przytoczê tu ciekaw± legendê:

Po niefortunnej przygodzie z biskupem wroc³awskim i wydaniem w rêce dostojników w³adzy ko¶cielnej swych kolegów husytów, wydawa³o siê, ¿e Hans von Tschirn powróci³ nieodwo³alnie na drogê cnoty. Na samym pocz±tku pewnie i tak by³o, jednak przywary charakteru oraz z³e sk³onno¶ci tego cz³owieka w konsekwencji doprowadzi³y go do zguby. Wchodzi³ czêsto w konflikt ze swoim s±siadem Gunzelem ¦wink± z pobliskich ¦win (Zamek ¦winy - Góry Kaczawski), nie raz zdarzy³o mu siê obrabowaæ jego go¶cia na drodze, nie licz±c pospolitych napadów na jego dobra. Wykroczenia te uchodzi³y mu bezkarnie, gdy¿ dysponowa³ liczn± i odpowiednio uzbrojon± dru¿yn±, zawsze te¿ móg³ siê zaszyæ w dobrze umocnionej warowni. By³ Tschirn równie¿ niepospolitej klasy spryciarzem, skoro przez d³ugi czas nikt nie dobra³ mu siê do skóry. Ale nawet najlepszemu mo¿e siê noga podwin±æ i tak te¿ by³o w jego przypadku.
¦winkowie s³ynêli z nieumiarkowanej konsumpcji wina i byli wyj±tkowymi smakoszami tego napitku. Trunkowe tradycje by³y starannie przez stulecia pielêgnowane przez cz³onków tego znakomitego rodu. Postêpuj±c± w szybkim tempie konsumpcjê trzeba by³o uzupe³niaæ, wiêc transporty beczek z p³ynn± zawarto¶ci± pojawia³y siê na drodze do ¦win bardzo czêsto. Na swoje nieszczê¶cie ochoty na cudze winko nabra³ te¿ Hans. Pewnego razu kaza³ zaj±æ ca³y transport, a nastêpnie przewie¼æ go do Niesytna. Tej zniewagi Gunzel ¦winka znie¶æ ju¿ nie móg³. Gdy tylko dowiedzia³ siê o tym zdarzeniu, zebra³ wszystkich ludzi z zamku oraz okolic i ruszy³ do P³oniny. Tymczasem Hans wraz z kompanami opija³ skradzionym winem kolejny sukces i niczego siê nie spodziewa³. Wywi±za³a siê walka, w której pijana za³oga nie by³a w stanie obroniæ warowni. Czirna zosta³ pojmany i wkrótce zgin±³ z rêki Gunzela, a wszyscy wokó³ odetchnêli z ulg±.
Zw³oki zbójcerza pochowano pod o³tarzem kaplicy zamkowej.



legenda na podstawie ksi±¿ki M. ¦wie¿ego
Zamki, twierdze, warownie - POLECAM:)
Thomas
Czy chodzi tu o legendy czy rzeczywist± historiê??? Proponujê zdecydowaæ siê!

z p. - Thomas
Thomas
Proszê zastanówcie siê, dlaczego jêzyk polski NIE zna takiego wyrazu jak "Raubritter". Sam w jêzyku niemieckim wystêpuje on po raz pierwszy w okresie romantyzmu. Czy to nie mówi samo za siebie? Czy potrzeba jeszcze wiêcej przemawiaj±cego za ich nieistnieniem w czasach ¶redniowiecznych (rycerstwa)?

z p. - Thomas
saldek
CYTAT(Thomas @ 00:29 22.03.2007) *
Czy chodzi tu o legendy czy rzeczywist± historiê??? Proponujê zdecydowaæ siê!

z p. - Thomas


Sprawa ¶mierci Hansa von Tschirna nie jest do koñca znana, nie zachowa³y siê ¿adne dokumenty, czy faktycznie jest pochowany w zamku pod kaplic±, dlatego opoewa to w legende smile.gif
Pozdrawiam smile.gif
norman
Zainteresowanych raubritterami odsy³am do ksi±¿ki Primke, Szczerepa, "Rycerze-Rabusie ze ¦l±ska i £u¿yc", technol 2006. Jest tam trochê o raubritterach, w tym o ile siê nie mylê o Hansie von Czirn. Jest te¿ rozdzia³ o najs³ynniejszym rycerzu-rabusiu "Czarnymj Krzysztofie".
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.