Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: kolorowe kliny, lamówki w sukniach damskich XV w.
> Ubiór i dodatki > Ubiory pó¼no¶redniowieczne > Damskie ubiory pó¼no¶redniowieczne
poprostu JA
Witam.

Mam nastêpuj±ce pytanie:
Czy suknia ok. XIVw. mo¿e mieæ kliny innego koloru, ni¿ sama suknia?

Znalaz³am stronê, na której co¶ takiego jest pokazane i zastanawiam siê, czy jest to poprawne historycznie. http://miedzia.ch.pwr.wroc.pl/rycerstwo/st...apas/ewa2gd.jpg

Z góry dziêkujê za odpowiedzi. smile.gif
Madeleine
Nie, nie mo¿e.
poprostu JA
Dziêkujê. :]
Morrigan
a w XV mog± byæ takie kliny??
Sylwia Grela
Te¿ nie.
To ju¿ bardziej odpowiednie by³oby szycie sukni z kawa³ków tego samego materia³u. Tak jakby najpierw chcieæ zrobiæ du¿y kawa³ materia³u (bo mamy mniejsze fragmenty), a potem z niego sukniê. Przynajmniej p³aszcz i surcot - takie widzia³am rysunki wykrojów.
Sukni dworskiej raczej nie wypada szyæ t± metod± z mniejszych fragmentów (nie ten status).

Pozdrawiam
Morrigan
Ok spoko, a czy kto¶ móg³by powiedzieæ cos o tej sukni w za³±czniku, który to wiek itd.(??) itd. ??
Sylwia Grela
Postac kobieca z ty³u ma (moim zdaniem) sukniê burgundzk± wiêc to by wskazywa³o na 2 po³ XVw.

A ta kobieta na pierwszym planie jak dla mnie ma sukniê wierzchni± za³o¿on± skrajem za pasek. I ten b³êkitny frafment nie jest klinem tylko spodni± sukni±.
Moim zdaniem na takie rozwi±zanie wskazuje fakt i¿ ten b³êkitny fragment nie graniczy bezpo¶rednio z liliow± sukni± tylko poprzez fa³dki innego koloru (be¿owy taki, ¿eby nie pisaæ ecru). Jak by³by klinem to by graniczy³o z liliowym materia³em, a tak to to be¿owe jest podszewk±.
Ale mogê siê myliæ oczywi¶cie.

Ryjki
Morrigan
czyli cos jak w zalacznikach ponizej
Yhm
to nie s± kolorowe kliny na tych za³±cznikach zly.gif to ca³kowity brak klina czyli rozciêcie w pó¼nym XVw i tylko w sukniach wierzchnich co t³umaczy kolorowe pod spodem smile.gif
Morrigan
Yhm, ale czemu siê z³o¶cisz, z³o¶æ urodzie szkodzi tongue.gif
Doda³am kolejne za³±czniki ¿eby siê dowiedzieæ czy na pewno o to chodzi <w moim pierwszym za³±czniku nie z bardzo widaæ, ¿e to rozciêcie, w kolejnych jest ju¿ to bardziej widoczne> i wiem teraz o co chodzi icon_wink.gif .
Yhm
mia³ byæ wykrzyknik ale takiej emotki nie by³o smile.gif
Basia
Morrigan, ten pierwszy za³±cznik to prawdopodobnie francuska szko³a Jean'a Fouquet'a lub pó¼niejsza Jean'a Bourdichon'a, obie z II po³. XVw. (na co wskazuj± charakterystyczne bordiury i sposób przedstawiania postaci).
Sk³aniam siê ku opinii Sylwii, ¿e suknia wierzchnia jest podwiniêta za pasek. Nie jest to z pewno¶ci± klin smile.gif
Dwa kolejne za³±czniki s± jak dla mnie nieco pó¼niejsze od pierwszego. Poza tym zwróæ uwagê na nakrycia g³owy tych pañ, czy nie wygl±daj± trochê "obco"?
Za³±czniki Yhm pokazuj± suknie burgundzkie, wiêc nie s± to przyk³ady analogiczne z Twoimi. Ot po prostu podobny mechanizm w ró¿nych rodzajach sukien wierzchnich smile.gif

pozdrawiam smile.gif
EwKa
Drogie Panie, suknie zamieszczone w zalacznikach nie moga byc brane pod uwage jako stroje codzienne lub odswietne sa to bowiem egzotyczne kostiumy biblijnych lub orientalnych postaci kobiecych. Nawet te rozciecia z bokow sukien "niby burgundzkich" sa poznosredniowieczna fantazja ilustratora, spotykana zreszta juz ok. 1400r. w pn. wloskich zrodlach.
Co do odtwarzania sukien z klinami innymi niz reszta ubrania, to kliny co najwyzej moga byc innego odcienia-taka farbiarska fuszerka w bardzo tanich, prostych sukniach chlopskich.

Pozdrowionka
Morrigan
Jedyne, co mogê jeszcze dodaæ do tych za³±czników<moich> to, to ¿e pochodz± z manuskryptów, które znajduj± siê w narodowej bibliotece Niderlandzkiej.
Zreszt± to, ¿e to nie s± kliny to ju¿ by³o powiedziane po prostu chcia³am wiedzieæ cos wiêcej o tych kieckach za inf. dziêkuje smile.gif .
Halldis(Naamah)
Ale ogólnie kliny by³y... tylko, ¿e tego samego koloru... przeciez gdzie¶ o tym czyta³am...
Bo ju¿ mi siê nam±ci³o... icon_neutral.gif

pozdrawiam
Morrigan
tak kliny byly tego samego koloru albo
CYTAT
moga byc innego odcienia-taka farbiarska fuszerka w bardzo tanich, prostych sukniach chlopskich.
smile.gif
poprostu JA
Jeszcze jedno pytanko... Czy jest okre¶lona szeroko¶æ sukni na dole? Bo gdzie¶ mi siê otar³o o uszy, ¿e mo¿e to byæ tylko i wy³±cznie 3,5m? dunno.gif
Halldis(Naamah)
A szpera³±¶ w dokumentach?
Bo same houppelandy miewa³y po 7- 10 metrów na obwodzie...
Sk±d masz ta informacjê?
Korinka
Ró¿ne sukienki mia³y ró¿nie, ale 3,5 to takie "w sam raz" na zwyk³± sukniê. Na pewno ok 2,5 m to mimimum, ¿eby da³o siê wygodnie chodziæ. Wszysto zalezy od wykroju, rodzaju sukni, jej d³ugo¶ci...
poprostu JA
Nie pamiêtam gdzie co¶ takiego przeczyta³am. :P

Czyli suknia wierzchnia mo¿e spokojnie byæ szersza? smile.gif

A co do rêkawów... czy pod koniec XIVw. wypada mieæ jeszcze rêkawy "w dzwon" przy sukni wierzchniej? Czy ju¿ nie za bardzo? Bo wiem, ¿e moda na taki krój panowa³a raczej w XII i XIIIw. dunno.gif

No i ostatnie pytanie... sprawa pasków. Jak powinien wygl±daæ pas do sukni wierzchniej u schy³ku XIVw., bo szuka³am i dowiedzia³am siê tylko tyle, ¿e by³y one robione na wzór pasów rycerskich i to te¿ raczej we wczesnym ¶redniowieczu. Czy mo¿e to byæ jako¶ specjalnie ozdobiony, szeroki pas skóry z wi±zaniem z ty³u, co¶ w stylu gorsetu?

Przepraszam za byæ mo¿e naiwne pytania. icon_redface.gif Jednak proszê o odpowied¼. smile.gif
Korinka
mam dobra radê, popytaj siê w tematach bardziej odpowiednich smile.gif bo dyskusja ju¿ ca³kowicie odchodzi od zasadniczego zagadnienia smile.gif poza tym tam bêd± wiêksze szanse na odpowiedzi smile.gif

Pozdrawiam
Halldis(Naamah)
Korinka, podpisuje sie w 100% pod Twoim postem!!!
poprostu JA, wiec popatrz:
pasy: http://www.freha.pl/index.php?showtopic=7590
suknie: Gutkowska ; Turska ; http://www.freha.pl/viewforum.php?f=31
nie ma z³otego ¶rodka... pytaj kokretnie o strój z jakiego okresu... dla kogo itd... i w konkretnym temacie!!! Co szeroko¶c sukni czy rêkawów ma do kolorowych klinów dunno.gif


pozdrawiam
Theo
A ja mam takie pytanie: piszecie, ¿e kolorowe kliny nie. Ale dlaczego? Bo nie ma takich w ¿adnych ¼ród³ach, nigdy siê z tym nie spotkali¶cie, czy po prostu nie, bo nie?
A co z doszyciem u do³u sukni paska z materia³u w innym kolorze?
Morrigan
CYTAT(Theo @ 20:32 23.03.2008) *
A ja mam takie pytanie: piszecie, ¿e kolorowe kliny nie. Ale dlaczego? Bo nie ma takich w ¿adnych ¼ród³ach, nigdy siê z tym nie spotkali¶cie, czy po prostu nie, bo nie?
A co z doszyciem u do³u sukni paska z materia³u w innym kolorze?


to pytasz o kolorowe, kliny czy podszewke?
Theo
Pytam najpierw o kolorowe kliny, a potem o dó³ sukni w innym kolorze smile.gif Tzn jest sobie ca³a suknia, a na dole taki jakby doszyty szeroki pas innego koloru
Agatka
Z tego co siê orientujê-kolorowe kliny nie-bo nie ma dowodów w ikonografii, kolorowy pas u do³u sukni-wywiniêcie podszewki.
Theo
W³a¶nie ja taki kolorowy pas znalaz³am na jednym obrazie i nie by³o to wywiniêcie podszewki. Ale wolê siê jeszcze zapytaæ i upewniæ. Zale¿a³o by mi na kolorowych klinach, ale w³a¶nie nie ma potwierdzenia w ¿adnych ¼ród³ach "widzialnych" (obrazy, itp.). A mo¿e kto¶ siê spotka³ z tak± wzmiank± na pi¶mie? Ja widzia³am w ró¿nych bractwach, ¿e ludzie takie maj±. Ale mo¿liwe, ¿e s± to tylko "fantazje na temat"
Morrigan
CYTAT(Theo @ 20:30 24.03.2008) *
W³a¶nie ja taki kolorowy pas znalaz³am na jednym obrazie i nie by³o to wywiniêcie podszewki.

wrzuæ, zobaczymy co to jest
Anulka
CYTAT(Morrigan @ 11:43 25.03.2008) *
CYTAT(Theo @ 20:30 24.03.2008) *
W³a¶nie ja taki kolorowy pas znalaz³am na jednym obrazie i nie by³o to wywiniêcie podszewki.

wrzuæ, zobaczymy co to jest

Zawsze mi siê wydawa³o, ¿e to po prostu efekt przed³u¿ania kiecy, z której siê wyros³o. Myli³am siê?
Hako
witam.....
Nie ¿ebym siê m±drzy³ ale..... mnie wydaje siê, ze wszelkiego typu pasy na dole sukni spodnich zabezpieczaj± te suknie przed nadmiernym wycieraniem siê. Po zniszczeniu pasa zawsze mo¿na suknie podszyæ czym¶ nowym i daæ w wianie wychodz±cej za m±¿ córce.
Za teza t± te¿ przemawia fakt, ¿e na na jednym z za³±czników jest szata biskupia a jego o przedlu¿anie kiecki bym nie podejrzewa³.
No chyba, ¿e biskupi te¿ rosn±..... icon_mrgreen.gif
W sukniach dworskich w³a¶nie ten pas wykorzystywano do naszywania ozdób....

Edytowa³em post.....
By rozwiaæ watpliwo¶ci usun±³em wiêc biskupa i ozdobne pasy w dole sukni.
Doda³em zmodyfikowany za³±cznik. W/g tej ikonografii doszywanie materia³ów innego koloru w sukni spodniej datuje siê od oko³o 1380 roku do koñca XV w.

pozdrawiam HaKo
Theo
Dziêkujê bardzo za odpowied¼ smile.gif
marta.br
CYTAT(Hako @ 17:17 25.03.2008) *
mnie wydaje siê, ze wszelkiego typu pasy na dole sukni spodnich zabezpieczaj± te suknie przed nadmiernym wycieraniem siê. Po zniszczceniu pasa zawsze mo¿na suknie podszyæ czym¶ nowym i daæ w wianie wychodz±cej za m±¿ córce.
Za teza t± te¿ przemawia fakt, ¿e na na jednym z za³±czników jest szata biskupia a jego o przedlu¿anie kiecki bym nie podejrzewa³.


Hako,
je¶li chodzi o szaty liturgiczne i zakonne, to moim zdaniem trochê naci±gasz interpretacjê.
Jedn± spraw± s± doszyte pasy futrzane i pasy wysadzane klejnotami - z zabezpieczaniem przez wytarciem nie ma to wiele wspólnego. To zabieg maj±cy na celu "ubogacenie" stroju i podkre¶lenie statusu osoby tak± szatê nosz±cej.

Drug± kwesti± s± sutanny i habity zakonne, które maj± specjalnie naszywane pasy lub prostok±ty z mocnego materia³u maj±ce zabzpieczaæ szatê przez zbyt szybk± eksploatacj±. Prostok±ty naszyte s± wtedy na dole szaty, jak równie¿ na wysoko¶ci kolan i maj± wzmacniaæ te fragmenty, które najmocniej "pracuj±" podczas klêkania, siadania, itp.

W ¿adnym wypadku nie negujê tutaj istnienia samych pasów materia³u/futra naszywanych u do³u ró¿nych sukien. Wydaje mi siê, ¿e akurat kler nie jest najszczê¶liwszym przyk³adem w naszej dyskusji i nie wszystkie obrazki z Twojego za³±cznika odnosz± siê do problemu doszywania pasów materia³u w celu zabezpieczenia ubrania.

A tak poza tym, to uwielbiam Twoje kompilacje za³±cznikowe clap.gif

Pozdrawiam serdecznie
Marta.Br
Raisa
Czy aby na pewno doszywanie fytra lub jasnego materia³u s³u¿y ochronie przed ¶cieraniem? Niezwykle funkcjonaln± rzecz± jest mieæ doszyty ciemny kawa³ek, na którym nie widaæ obszarpañ i b³ota, a potem go elegancko odpruæ i doszyæ nowy bez uszczerbku na kondycji sukni. Bia³y od biedy te¿ móg³by znale¼æ zastosowanie w tej sytuacji, ale czy futro nie niszczy siê najszybciej? Mo¿e to tylko wspó³czesna mentalno¶æ ka¿e mi twierdziæ, ¿e futro jest dro¿sze ni¿ kawa³ek materia³u, ale ze zniecierpliwieniem czekam na odpowied¼, bo w swoich strojach chcia³abym zastosowaæ takie rozwi±zanie.

Jeszcze jedno, nie ma ró¿nicy jaki materia³ doszywamy? Rozumiem,¿e analogiczny do sukienki (wyj±tek futro smile.gif )Czy przed³u¿amy tylko lnianie, czy te¿ we³niane spodnie? Bo pewnie dosztukowany materia³ nie jest reprezentacyjn± czê¶ci± stroju.

Pozdrawiam,
Sandra
Opolczyk
EwKa
Jesli juz mowimy o doszywaniu czegokolwiek-klinow czy pasow materialu to raczej nie innej barwy.
Przyklady doszywanego materialu-Bron Boze nie dosztukowywanie czegokolwiek z biedy!-Memling oraz francusko-burgundzka miniaturka... Oba przyklady to schylek XV w. i osoby z nizszych warstw spol. lub starsze. Bardziej stawialabym na kwestie konstrukcyjne (utrzymanie odpowiedniej formy sukni na dole-bardziej obszerny fason) niz na ochrone przed blotem, reperacje czy inne takie kwestie.
A futro jest doszywane celem "ubogacenia" ubioru-jak juz kogos bylo na nie stac to mogl je sobie do woli w blocie taplac i tak bylo go stac na nowe. Jak szpan to szpan.

http://www.wga.hu/art/m/memling/3mature2/25nobath.jpg
(suknia sluzacej)
Ania Franczyk
CYTAT
Prostok±ty naszyte s± wtedy na dole szaty, jak równie¿ na wysoko¶ci kolan i maj± wzmacniaæ te fragmenty, które najmocniej "pracuj±" podczas klêkania, siadania


To s± parury! Prostok±tne kawa³ki tkaniny naszywane np na albê, s± elementami stroju liturgicznego, a nie ³atami na kolana!
D±brówka
CYTAT(Raisa @ 20:27 13.04.2008) *
Czy aby na pewno doszywanie fytra lub jasnego materia³u s³u¿y ochronie przed ¶cieraniem?


Pewnej zimy prosty i przypadkowy eksperyment kaza³ mi uwierzyæ w praktyczno¶æ obszyæ futrem, nawet bia³ym. Bia³y futrzany ko³paczek mojej mamy spad³ jej na pod³ogê w autobusie miejskim (zaznaczam, zim± - wszystkie mieszczuchy wiedz±, ¿e wtedy b³ota, soli, piachu i czego jeszcze dusza zapragnie na pod³odze nie brakuje),kto¶ go przydepn±³, uciora³, zeszmaci³ - po pó³ godzinie czapeczka wysch³a, mama j± wytrzepa³a, i futro by³o jak nowe. Ani ¶ladu.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.