Na wstêpie starym zwyczajem siê zaasekurujê i przeproszê, je¶li gdzie¶ ju¿ le¿y milion postów na ten temat, ale szukaj±c po ha¶le "topór" odpowiedzi na swoje pytanie nie znalaz³em.
A brzmi ono tak:
Czy rycerz (nie ¿o³dak, tylko herbowy kole¿ka, pyszny i nadêty jak nadmuchana ¿aba) mo¿e (ideologicznie) wystêpowaæ z toporem? Miecz w koñcu mia³ potê¿ny ladunek emocjonalno-ideologiczny, który trudno przypisaæ siekierze. Zbyszko z Bogdañca niby "odwali³ ramiê" Rydygierowi w³a¶nie toporem, ale ja wiem, czy to nie mrok jaki¶ przestraszny? Czy, i w jakich okoliczno¶ciach, odtwarzaj±c rycerza z drugiej po³owy XIV w. mogê wyj¶æ do starcia z toporem? Czy to bêdzie wiocha?
Ave!
Jest wiele przyk³adów z historii ¶wiadcz±cych o tym, ¿e u¿ywano toporów nawet w pojedynkach. Czasem by³o tak, ¿e topór by³ kolejnym "argumentem", je¿eli miecz nie rozstrzygn±³ sprawy. Polecam te¿ "Archeology of Weapons" R. E. Oakeshotta w celu dostrze¿enia ró¿nicy pomiêdzy siekier± a toporem "rycerskim".
Pozdrawiam!
Szymon de Conti Sarré
No có¿ - temat wa³kowany niejednokrotnie i nie do koñca wyja¶niony. Mój punkt widzenia jest taki: jak trzeba by³o to wali³o siê przeciwnika tym, co by³o pod rêk± aczkolwiek nie wszystkim wypada³o siê chwaliæ. Dlatego toporów w ikonografii (a zw³aszcza na nagrobkach) nie ma za du¿o. Nie wprowadza³bym drastycznego rozró¿niania broni rycerskiej i "nierycerskiej" bo czego¶ takiego nie by³o. S± wzmianki o ch³opach walcz±cych mieczami s± i o rycerzach z toporem (nawet królowa Jadwiga tym macha³a). Tak wiêc mu¶lê, ¿e wyj¶cie z toporem na imprezie da siê obroniæ bez problemu.
CYTAT(Szymon de Conti Sarré)
Ave!
Polecam te¿ "Archeology of Weapons" R. E. Oakeshotta w celu dostrze¿enia ró¿nicy pomiêdzy siekier± a toporem "rycerskim".
Z t± siekier± to mia³a byæ taka salonowa zagrywka, w sensie ¿e mam dystans i przymru¿enie oka
moim zdaniem nalezy zwrocic uwage na to ze miecz nie byl bronia glowna....
a osobiscie mysle ze "topor" o ktorym mowa to nie siekira do rabania drzewa, rycerstwo nie bylo az tak konserwatywne ze uzywano tylko mieczy,wariacja broni byla naprawde duza, a czesc mogla sie nawet wydawac orezem chlopskim/mieszczanskim
A poza tym nie ka¿dy rycerz zachowywal sie jak rycerz...
Poza tym zalezy tez kto co lubi. Jeden woli miecz, drugi preferuje kiscien, czy wlasnie topor. Nie ma to nic do ideologii. Pamietac nalezy o tym, ze przez wiekszosc czasu w sredniowieczu miecz byl bronia bardzo droga. Stad ten caly ladunek emocjonalny wokol niego, nadawanie mu imion i przekazywanie potomnym. Spora grupa rycerzy byla dosc uboga i zadowalala sie rozna bronia.
Bez przesady. By³y miecze i miecze.
Znane s± zapiski o broni za 8 groszy i takiej za 72 grosze. W tym samym okresie czasu kord kosztowa³ np.: 8 groszy, a nó¿ kuchenny oko³o 3,5 grosza. (podajê dane za "Uzbrojenie w Polsce ¶redniowiecznej 1350-1450" pod redakcj± Andrzeja Nadolskiego) wszystko zale¿y od jako¶ci broni.
A co do u¿ywania toporów przez rycerzy ca³kowicie zgadzam siê z Drzewiakiem. Co kto lubi. Broñ wcale nie by³a taka "ch³opska" czy niegodna. Dla przyk³adu na turnieju w Dijon w 1443 roku jedn± z konkurencji by³a piesza walka na topory. Z okazji zarêczyn Karola Zuchwa³ego i Katarzyny Francuskiej w 1439 roku w Calais odby³ siê turniej, gdzie znowu pojawia siê wzmianka o walce na topory. Tak samo na turnieju w Chalon sur Saone w 1449. Mo¿na tam by³o wybraæ broñ u¿ywan± do pojedynku; w¶ród przewidzianych rodzajów orê¿a by³ te¿ topór. (informacje z "Rycerze i rycersko¶æ" Richarda Barbera)
Zdrufko
Bartek
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.