Sorry, za tak profesjonalne sformu³owanie tematu, ale naprawde nie wiem jak to siê zowie i z czym to siê je.
Gdzie¶, kiedy¶ czyta³em, ale zupe³nie nie wiem gdzie, a co za tym idzie nie mam pojêcia czy to o czym my¶le jest w minimalnym stopniu historyczne. Ale do rzeczy. Wyobra¼my sobie przyk³adow± kolczugê z krótkim rêkawem. Teraz wyobra¿my sobiê, ¿e jej otwory, tj. koñcówki rêkawów, dooko³a szyi i na samym dole s± "obszyte" paskiem skóry. Kilka cm. szeroko¶ci, z³o¿ony na pó³(tak, ¿e miêdzy jedn± po³ow± a drug± s± ostatnie kó³ka kolczugi) i to przeszyte, chyba po to, ¿eby to wszystko by³o "mocniejsze". Ale jak pisa³em, nie pamiêtam gdzie to czyta³em i czy takie co¶ by³o. A jak by³o, to mniej wiêcej kiedy?
Z góry dziêki!

Podepnê siê do zagadnienia
Ja z kolei widzia³em gdzie¶ (chyba u angielskich ³uczników, ale nie dam sobie rêki obci±æ) czepiec kolczy wszyty pomiêdzy warsztwy pikowanego czepka i noszony tak pod ³ebk±.
Zastanawiam siê czy wszywano tak¿e kolczugê w przeszywkê. Wiem ¿e noszono dwie przeszywki a pomiêdzy nimi kolcz±, b±d¼ te¿ kolczugê na dublet i przeszywanicê na wierzchu, wiêc mo¿e kto¶ wpad³ na wszycie plecionki wewn±trz.
Druga sprawa: W dworskiej modzie obszywano kolczug± jedynie mankiety i ko³nierze ubrañ spodnich. Czy mo¿e kto¶ wie o istnieniu cywilnych ubrañ obszytych w ca³o¶ci plecionk± lub w jakich¶ konkretnych miejscach, ale dla ochrony a nie kaprysu?

Pozdrawiam
Jacunio

Czy taka obszywana to moze taka jak rzymianie nosili?
lorica squamata tak sie to zwie?

co do wszywania kolczugi miedzy warstwy cos mi sie przy jackach przypomina ze czytalem ze jakies wstawki byly wszywane niech mnie pozny jak co poprawia

a i pytanie skad masz info ze obszywano ubrania cywilne kolczuga?

A nie u w³oskich milicjantów?
W ka¿dym b±d¼ razie - napewno który¶ £osprej.



Nie wiem jak z przeszywkami, ale ogólnie na taki pomys³ wpadano. Gutkowska pisze o takim ciuszku, który by³ wykonany dla Witolda, stryjecznego brata Jagie³³owego. O ile pamiêæ mnie nie zawodzi - by³o to co¶ na kszta³t czarnego, obcis³ego stroju wierzchniego, raczej o cywilnym wygl±dzie (cotehardie, purpoint?). Zastosowanie - có¿, Witold lubiany nie by³, mia³ prawo obawiaæ siê skrytych bójców...



Jak wy¿ej - zajrzyj do "Historii Ubiorów" Gutkowskiej. S±dzê, ¿e na co bardziej rozintrygowanych dworach to by³o popularne rozwi±zanie zwiêkszaj±ce szanse prze¿ycia. Ale to ju¿ takie moje osobiste odczucie tylko...

-

Jiesli jest v tekscie autora takie pomylki, to jusz takie rzeczy jak kolczuga jakasz tam specialna - i fantasy mogom byc...

Witam!
Mój kolega w bractwie ma kolczugê obszyt± od do³u i od strony rêkawów kawa³kiem skóry. Przez to ¿adne ogniwa mu nie wypadaj±, ale ¿adnego potwierdzenia tego w historii na ¿adnych manuskryptach nie znalaz³em

Spokojnie i bez paniki, to mój b³±d. Po prostu pisa³em ten list oko³o pó³nocy...

Marii Gutkowskiej-Rychlewskiej raczej mo¿na zaufaæ. Ta pani miesza³a strasznie z nazewnictwem, ale fantastyki nie uprawia³a.

-

Faktycznie jest taki patent w rzeczonym ³ospreju, ale jeszcze gdzie¶ to widzia³em (rekostrukcja jaka¶-zdjêcie)

Borg; chyba w³a¶nie z Gutkowskiej, ale to tak jakby spytaæ sk±d wiem, ¿e noszono dublet . Takie ozdabianie ciuchów dworskich (¿eby wygl±da³o jakby pod spodem by³a kolczuga) by³o ca³kiem popularne. Wyrabiano nawet specjalne srebrne ogniwa, lub po prostu haftowano na ko³nierzach i mankietach szlaczki srebrn± nici±. Szczyt znudzenia i zepsucia jak dla mnie ale zastanawia³em siê czy robiono takie cuda w bardziej praktycznym celu. Je¶li tak to chêtnie sobie ponaszywam gdzie niegdzie na purponcie, bo to fajny bajer by by³

Pozdrawiam
Jacunio

ok dzieki
chcialem po prostu wiedziec ucze sie cale zycie
fajne to choc lekko
pozdrawiam

Nie ma sprawy, to nie atak.
Pisa³e¶ co¶, ¿e gdzie¶ czyta³e¶ o patencie wszywania kolczugi w szmaty, ale nie poj±³em gdzie i co. Je¶li by³bys w stanie te informacje jako¶ wynypaæ to by³bym niezwykle wdziêczny.
Zale¿y mi na tym, bo wpad³ mi do g³owy praktyczny pomys³. Nie ka¿dego staæ na pe³n± nitowankê (na przyk³ad mnie), a co¶ trzeba zrobiæ ze starymi kolczugami i je¶li takie rozwi±zanie jest ultras to mo¿na zgrabnie ukryæ pewne niedoskona³o¶ci opancerzenia. Nitowany czepiec mo¿na nabyæ bez wiêkszego bólu i nie straszyæ (przynajmniej tymczasowo) zakompleksionych ³owców mroku.

Pozdrawiam
Makgajwer

obszywane kolczugi wystepuj± u persów, co prawda jest to wiek XVII . Ale jak dobrze poszukaæ to kto wie czy nie wystêpowa³y wcze¶niej. Nie mam co do tego pewno¶ci. Obszycie wystepuje dooko³a szyi. informacje uzyskane z ksi±¿ki ¯ygulsiego.

No dobrze a jak wygladaj± kolczugi wszyte pod materia³ wierzchni aketonu/przeszywki ??

Na przeszywkê widzia³em XV wieczne naszycia kawa³ków pod pachami. Ale jak to wygl±da³o ze wschodem i stepem gdzie kolczugi by³y rzadko¶ci± z dobrego materia³u i czêsto gubi³y kólka (po wszyciu wydaje siê ¿e kolczuga powinna byæ bardziej wytrzyma³a) ?

Czy mo¿e kto¶ ma jakie¶ nowe informacje o obszywaniu kolczug w ¶redniowiecznej Europie? Widzia³em kilka takich rekonstrukcji, ale ¿adnego poparcia ¼ród³ami nie znam, co nie znaczy oczywi¶cie ¿e nie istnieje. Z góry dziêkujê za informacje . Jak co¶ znajdê to sam siê chêtnie podzielê.

W jednej z XV-wiecznych wersji opowiadañ o Robin Hoodzie (autorstwa sir Mallory'ego ale w przek³adzie poskim, chyba jakiej¶ pani - nie pamiêtam nazwiska) wypatrzy³em taki moment kiedy Robin, przebieraj±c siê za elegancika ale przewiduj±c pewne komplikacje, za³o¿y³ na g³owê pod czapkê tak± >ukryt± kolcz± plecionkê< tzn. kolczy kaptur "obszyty delikatn± skórk±".