Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Leworeczni- jak z nimi walczyc?
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Alek
Witam
Leworecznych spotyka sie rzadko, ale jesli juz sie takiego spotka to walka z nim wyglada zupelnie inaczej niz z praworecznym. Dla lewego to tylko kolejna walka, ale prawy ma problemy z walka tarcza w tarcze, miecz w miecz.
Moze ktos na sposoby na leworecznych?
Pozdrawiam
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Tak. Praktyka. Pozdrawiam
Gwyn
kewi
ze ktos jeste leworeczny........to zadne tlumaczenie - to po prostu sytuacja ze macie po tej samej stronie bron a po drugiej tarcze
sam zauwazylem ze jest troche wiecej blokowan bronia niz w walce z praworecznym ( przy tarczy ),oplacaja sie trawersy na prawa strone (swoja)
popieram Gwyna - trzeba w trakcie walki do tego dojsc
Monika ksf
CYTAT(Alek)
Dla lewego to tylko kolejna walka... Moze ktos na sposoby na leworecznych?

Kolejna walka szczerba.gif ? Kto ma sposób na PRAWORÊCZNYCH ?!!!
Akurat jestem ta "lewa". Dopiero jak mi siê trafi leworêczny przeciwnik blinkie.gif , mogê sobie powalczyæ, jak bozia przykaza³a. Jak dorwê tongue.gif , do koñca wykorzystam...heart.gif .

A co do praktyki. Dobrze mówiæ. Tylko by popraktykowæ, potrzeba tego drugiego lewego. A to towar mocno deficytowy. D³ugi miecz mo¿na jako¶ prze¿yæ, rapierem i lewakiem walczy siê strasznie do d... (w tym przypadku lewak w zasadzie powinien siê nazywaæ prawakiem). Podejrzewam, ¿e to podobna bajka co miecz i tarcza. A uczyæ siê walczyæ praw± rêk± nie ma wiêkszego sensu. Zawsze prawa strona bêdzie s³absza. Zdaje siê nawet, ¿e sam Liechtenauer prawi³, by pos³ugiwac siê tê silniejsz±, bo nauka s³absz±, to strata czasu.
Pozdrawiam
Leworêczna M.
PS Co rozs±dniejsi praworêczni lubi± walczyæ z leworêkimi bandyt / icon_wink.gif k/ami . W³a¶nie, by popraktykowaæ.
Monika ksf
CYTAT(kewi)
sam zauwazylem ze jest troche wiecej blokowan bronia niz w walce z praworecznym ( przy tarczy ),oplacaja sie trawersy na prawa strone (swoja)

Hmmm... to jest do przemyslenia. W moim przypadku w walce z praworêcznym bêdê wiecej blokowaæ rapierem zamiast lewakiem. Ale to zabija magiê walki na rapier z lewakiem. Jest trochê tak, jakby siê walczylo samym rapierem.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Powiada³, ¿eby zaczynaæ od silniejszej i wykonywaæ okre¶lone techniki siln±, zaznaczaj±c, ¿e na odwrót te¿ mo¿na, ale to trudniejsze. Swoj± drog± temat razej ma³o odkrywczy i dajê mu czas do przysz³ej ¶rody. Jak wrócê to chyba zrobiê z nim porz±dek. Pozdrawiam
Gwyn
Monika ksf
I owszem mo¿na. D³ugim mieczem. Prze³ó¿ sobie np szablê lub szpadê do drugiej rêki i poruszaj w czasie walki krokiem szermierczym. Wtedy dopiero jest ciekawie. I odkrywczo.
Brat £ukasz
Maj±c na uwadze, i¿ w czê¶ci traktatów szermierczych znajduje siê specjalny rozdzia³ po¶wiêcony walce z leworêcznymi oraz to, ¿e nadal sprawiaj± oni problemy praworêcznym, faktycznie jest to temat niezwykle ma³o odkrywczy i zupe³nie niepotrzebny smile.gif.

Dziwiê siê koledze, gdy¿ wiele pisze o "szermierce", to chyba za du¿o miecza d³ugiego. Praktyka to nie wszystko, trzeba jeszcze wiedzieæ co robiæ smile.gif

Wiele dzia³añ mo¿na zastosowaæ w walce broni± jednorêczn± (oraz miecz/tarcza) wy³±cznie wtedy, gdy przeciwnik jest leworêki (praworêki w przypadku odwrotnym). Lekcje szermierki dawane leworêkiemu przez praworêcznego trenera wygl±daj± zdecydowanie inaczej...wystarczy popatrzeæ. Inaczej "uk³ada siê" leworêkiego, naucza siê go zupe³nie odmiennego wachlarza dzia³añ (oprócz podstaw oczywi¶cie).
Marcin Surdel
Czo³em!

CYTAT
Maj±c na uwadze, i¿ w czê¶ci traktatów szermierczych znajduje siê specjalny rozdzia³ po¶wiêcony walce z leworêcznymi oraz to, ¿e nadal sprawiaj± oni problemy praworêcznym,


To ja mo¿e z mojego podwórka, znaczy z korda w/g Leckuchnera. W tek¶cie nie ma nic o "rêczno¶ci" przeciwnika (a przynajmniej nie znalaz³em), a jedyn± wzmiank± o stronach jest nie¶miertelne "das geht zu beide Seiten", w znaczeniu "to tak¿e zadzia³a, wykonane na drug± stronê".
Jedyne "warunki wej¶ciowe" okre¶laj±ce sytuacjê taktyczn±, z której wykonuje siê dan± sekwencjê technik, to okre¶lenie linii, po której atakuje przeciwnik i to, czy uderza, pcha czy tnie, plus jego zachowanie w zwi±zaniu.
Jak na razie, nie wydaje siê, ¿eby leworêczny przeciwnik wymusza³ fundamentaln± zmianê repertuaru. Zmienia siê czêsto¶æ u¿ycia poszczególnych technik, ale to s± te same rzeczy, których u¿ywa siê na praworêcznego, który z jakich¶ powodów postanowi uderzaæ ze s³abszej strony.

Podobnie jest w I.33 - ca³y tekst jest zorientowany na praworêcznych.

U Ringecka (fragment o d³ugim mieczu) jest tylko przyznanie, ¿e istniej± ludzie leworêczni, i rada dla nich, w³a¶ciwie ograniczaj±ca siê do "róbcie to samo, tylko na odwrót" icon_wink.gif, po czym tekst w ogóle nie zajmuje siê "rêczno¶ci±".

Podsumowuj±c: ¿adne specjalne techniki przeciw leworêcznym nie pojawiaj± siê w znanym mi materiale ¶redniowiecznym z tradycji Liechtenauera czy I.33. Albo z braku potrzeby (nie wydawa³o siê to autorom istotne, albo przyjmowali jakie¶ dodatkowe, milcz±ce za³o¿enia nieobecne w tek¶cie), albo z braków w zachowanym materiale (ma³o prawdopodobne - w koñcu do¶æ du¿o po Niemcach zosta³o icon_wink.gif ).

Oczywi¶cie, inne style i systemy pewnie maj± inne rozwi±zania icon_wink.gif

Pozdrowienia
Piotr Czy¿
Piszecie panowie ze walka z leworêcznym to nic trudnego, potrzeba tylko praktyki.
jestem leworêczny, walcze od niedawna, szczególnie szabla.
u mnie w dru¿ynce nikt nie chce siê ze mna potykaæ.
Nie uwazam ¿ebym walczy³ choæ przyzwoicie, ale na tegorocznej Rawie doszed³em daleko w bojówce, a braci by³o tam troszkê.
Piotr Czy¿
Jeszcze s³ów parê o mieczu i tarczy.
Wystarczy sprowokowaæ przeciwnika do pierwszego ude¿enia, przyjêcie na tarczê i zakoñczenie walki, przeciwnik trafiony, najczê¶ciej w bok.
Marcin Surdel
CYTAT
Piszecie panowie ze walka z leworêcznym to nic trudnego


Tego to akurat nikt nie napisa³. Za to twierdzê, ¿e w tradycji Liechtenauera - tak¿e w kordzie/tasaku, tudzie¿ w tym, co wiadomo o puklerzu - nie ma nic, co wskazywa³oby na jakie¶ szczególne traktowanie leworêcznego przeciwnika. Brat £ukasz natomiast powo³uje siê, jak s±dzê, na teksty pó¼niejsze.

CYTAT
szczególnie szabla.


Ja tam o szabli nie piszê, pytanie te¿ nie by³o o szablê. Dzisiaj u¿ywane style walki szabl± nie maj± wiele wspólnego z ¶redniowiecznym mieczem/kordem, z tarcz± lub bez.

CYTAT
u mnie w dru¿ynce nikt nie chce siê ze mna potykaæ.


W takim razie, nie jest dziwne, ¿e nie maj± praktyki, prawda?

CYTAT
starczy sprowokowaæ przeciwnika do pierwszego ude¿enia, przyjêcie na tarczê i zakoñczenie walki, przeciwnik trafiony, najczê¶ciej w bok.


Opisa³e¶ to na tyle ma³o konkretnie, ¿e da siê pod twój tekst bez specjalnego wysi³ku podci±gn±æ parê akcji praworêczny-praworêczny. Zw³aszcza koñcz±cych siê strza³em w rêkê z mieczem, w udo pod tarcz± lub g³owê nad tarcz±. Jak na razie, nic specjalnego - poza tym, Twoja akcja tak samo zadzia³a u¿yta przez praworêcznego przeciw leworêcznemu icon_wink.gif

Pozdrowienia
Ula
CYTAT(Piotr Czy¿)
Nie uwazam ¿ebym walczy³ choæ przyzwoicie, ale na tegorocznej Rawie doszed³em daleko w bojówce, a braci by³o tam troszkê.


Ekhem. Bo taki byl poziom tej bojowki, bez obrazy Panowie bum.gif
Woo
Je¿eli chodzi o szablê - tu faktycznie jest problem. Trzeba po prostu nauczyæ siê walczyæ z "innorêcznym" przeciwnikiem. Zwody wyuczone i wyæwiczone s± prawie co do jednego do niczego. Trzeba sobie wyæwiczyæ inne manewry.

Co do rapiera i lewa®ka nie ma wiêkszej trudno¶ci, przynajmniej dla mnie (zaznaczê przy okazji, ¿e ja siê bijê na rapiery wy³±cznie kolnie - czyli bez ciêæ - wynika to z za³o¿enia, ¿e bijemy siê pó¼nymi rapierami, które by³y w zasadzie mocno przero¶niêtymi szpadami). Walka jest na tyle dynamiczna, jest taka mnogo¶æ pozycji, ¿e problemem jest tylko przyzwyczajenie siê do "haków" nie z tej strony, co zwykle.

Takie moje zdanie.
Monika ksf
CYTAT(Woo)
Je¿eli chodzi o szablê - tu faktycznie jest problem.  
Co do rapiera i lewa®ka nie ma wiêkszej trudno¶ci.

U mnie jest dok³adnie na odwrót, szabla nie stanowi problemu, za to z tym rapierem i lewakiem jest maskra. Ale to pewnie dlatego ze nie mam du¿ej praktyki. W dodatku walczê z ciezarem rapiera zamiast skupiæ siê na walce, a mój kontakt z broni± zacz±³ siê od placata icon_mrgreen.gif . Pewie za parê lat proporcje siê odwróc± smile.gif .
Monika ksf
CYTAT(Piotr Czy¿)
u mnie w dru¿ynce nikt nie chce siê ze mna potykaæ.

Strasznie dziwna ta twoja dru¿ynka. Ja mam problemy na zwyk³ym treningu, na który trafiaj± "przypadkowi" ludzie, bo to zawsze dla praworêcznych utudnienie, gdy trzeba troche pog³ówkowaæ, jak wykonaæ æwiczonko na drug± stronê. Tam, gdzie chc± przede wszystkim powalczyæ, nawet spotka³am siê z zaganianiem mnie do sparingu nadzur.gif : "Bo chcê sobie z leworêcznym powalczyæ" smile.gif .
Prezes
problem "rêczno¶ci" to wy³±cznie problem braku do¶wiadczenia i wytrenowania i obycia i tak dalej..
wszystkie techniki mo¿na "odwróciæ" na drug± stronê.
polecam æwiczenie oburêczno¶ci.(zmêcz± Ci sie ³apy przy æwiczeniu technik? - zmieñ strony i nie traæ czasu na treningu-rób to samo drug± stron±)
Monika ksf
CYTAT(Prezes)
problem "rêczno¶ci" to wy³±cznie problem braku do¶wiadczenia i wytrenowania i obycia i tak dalej..wszystkie techniki mo¿na "odwróciæ" na drug± stronê.polecam æwiczenie oburêczno¶ci.(zmêcz± Ci sie ³apy przy æwiczeniu technik? - zmieñ strony i nie traæ czasu na treningu-rób to samo drug± stron±)

Przyjmijmy ze æwiczysz równiez na druga strone np taka szabl± lub szpad±. Stajesz do walki z drugim szermierzem, o podbnym poziomie wyszkolenia. ? I co ? Giniesz. Bo on 100% czasu poswiêci³ na doskonalenie jednej pozycji. Ty walczy³e¶ na swoj± "gorsza" stronê tylko 10-30% czasu. Inna bajka moze byæ tylko wtedy gdy bedziesz æwiczyæ 70/30 na tê gorsz± ³apê. Tylko wtedy tracisz max swych mozliwo¶ci. Czyli max swych szans ma prze¿ycie.
Co innego zmiana sparingpratnerów na prawo i leworêcznych. To ma najwiêkszy sens, bo nigdy nie wiesz, z kim dane ci bêdzie sie zmierzyæ. Kiedy¶ mia³am w ramach uzupe³nienia kickboxu kilka treningów boksu z (nie pamiêtam juz nazwiska) dosæ znanym trenrem o wieloletnim sta¿u. T³uklismy na tych treningach (bagatela 9 lat temy smile.gif ) paskudne sposoby "na mañkuta" szczerba.gif . Sprawa by³a o tyle zabawna, ¿e na mnie, mañkuta, te techniki nie dzia³a³y smile.gif , bo walczy³am w lewej pozycji, czyli tak jak praworêczni, bo treningi zaczyna³am od karate, gdzie wszyscy walczyli zawsze w tej samej pozycji (dla sko¶nookich problem leworêcznego przeciwnika nie istnieje :-) ), dlatego juz siê do niej przyzwyczi³am i cie¿ko bylo mi sie przestawiæ, co nie zmienialo faktu, ¿e mój prawy by³ slabituki, za to lewy prosty... mad.gif . Ale przez to straci³am, si³ê koñcz±cego ciosu, czyli da siê, ale zawsze jest to co¶ za co¶.
£ukasz P³aza
Przy tarczy ró¿ni siê to o tyle ¿e wiêcej siê ciosów zbiera ale i wiêcej zadaje. W zwi±zku z tym ¿e blokowanie wielu ciosów wymaga znacznie obszerniejszego ruchu tarcz± ni¿ normalnie wydaje mi siê ¿e nale¿y mocno pracowaæ tarcz±. I nie chodzi tu o szybsze odbijanie ale o walke na tzw "agresywn±" tarcze. Du¿o nakrywaæ przeciwnika ograniczaj±c mu jednocze¶nie pole manewru lew± rêk± i jednocze¶nie zadawaæ du¿o ciosów odchod¿ac w swoje prawo. Wtedy zazwyczaj udaje siê wsadziæ pare ciekawych trafieñ na bok albo udo. Oczywi¶cie dobry mañkut i na to znajdzie szybko recepte ale jest to jedna z kilku mo¿liwo¶ci. Nie¼le wychodz± obrotówk- zsówasz siê po tarczy przeciwnika i mo¿esz j± do pewnego stopnia kontrolowaæ- tyle ¿e to dzia³a w obie strony (patrz Martin). Taka moja rada na ile spaczona tym ¿e ja wogle lubie "agresywnie" pracowaæ tarcz± i traktuje j± jako broñ.
sir Jurgen
Je¿eli chodzi o dlugi miecz to jest jeden ciekawy sposób...
Poprostu nauczy³em siê walczyc jak leworêczny. Nawet czasem to pomaga w walce z praworêcznym, jak nie daje rady to zmieniam rêkê i eja...Zaskoczyæ przeciwnika i rozp³ataæ mu trochê blachy gdzieniegdzie...
pozdrawiam :D
Piotr Czy¿
Masz racjê Marcinie.
Ka¿da akcja koñcz±ca siê trafieniem leworêcznego jest dobra, niewa¿ne noga bok czy rêka, byle skuteczna. Dziala to w obydwie strony.
.
Piotr Czy¿
Co do poziomu bojówki na Rawie.
Jesli brali w niej udzia³ ludzie od lat zajmuj±cy sie szermierk±, to powinienem j± zakoñczyc na eliminacjach.
A mo¿e po prostu zosta³em zlekcewa¿ony?
Prezes
CYTAT(mblade)
Przyjmijmy ze æwiczysz równiez na druga strone np taka szabl± lub szpad±. Stajesz do walki z drugim szermierzem, o podbnym poziomie wyszkolenia. ?

nielogiczne.skoro poziom wyszkolenia jest podobny to pozosta³e argumenty nie maj± sensu

CYTAT(mblade)
I co ? Giniesz.  Bo on 100% czasu poswiêci³ na doskonalenie jednej pozycji.  

ginê..tak..straszliwe to..w dzisiejszych czasach zabójczy szermierze czaj± sie za ka¿dym rogiem ;)

CYTAT(mblade)
Ty walczy³e¶ na swoj± "gorsza" stronê tylko 10-30% czasu. Inna bajka moze byæ tylko wtedy gdy bedziesz æwiczyæ 70/30 na tê gorsz± ³apê. Tylko wtedy tracisz max swych mozliwo¶ci. Czyli max swych szans ma prze¿ycie.

widzê ¿e lubisz liczby to zaproponujê taki podzia³ - swoj± rêkê wiod±c± cwiczê na 100% a drug± na 20% tak w wolnych chwilach lub przy zmêczeniu...co Ty na to? wtedy mam 120% normy tongue.gif

CYTAT(mblade)
Co innego zmiana sparingpratnerów na prawo i leworêcznych. To ma najwiêkszy sens, bo nigdy nie wiesz, z kim dane ci bêdzie sie zmierzyæ.


o to mi chodzi w cwiczeniu drugiej rêki - kiedy spotkasz cz³owieka "innorêcznego" wiesz mniej wiecej jakie on ma mo¿liwo¶ci i co mo¿e zrobiæ w trakcie walki i jak sie moze czuc (a moze on nie walczy³ nigdy z kim¶ "innorêcznym")
Feniks
Jedyne znane mi ¼ród³o, które mówi o walce z leworêcznym przeciwnikiem to Le Jeu de La Hache - walka m³otem lucerneñskim. 1/3 traktatu po¶wiêcona jest tego rodzaju konfrontacji.

Z drugiej strony Ringeck pisze sobie, ¿e jego traktat po¶wiêcony jest zarówno prawo- jak i leworêcznym.
Monika ksf
CYTAT(Prezes)
widzê ¿e lubisz liczby to zaproponujê taki podzia³ - swoj± rêkê wiod±c± cwiczê na 100% a drug± na 20% tak w wolnych chwilach lub przy zmêczeniu...co Ty na to? wtedy mam 120% normy  :tongue:

Nie, masz wtedy 80% normy, a nawet 70% icon_wink.gif , bo æwiczenie "przy zmêczeniu" jest o d... rozbiæ. Taka z³ota zasada stosowana przez panów smaruj±cych siê oliwk± tongue.gif: to co sprawia ci trudnosci "jedziesz" na pocz±tku treningu i traktujesz piorytetowo.
Bardziej konstruktywny kawa³ek: "...jak praworêczny cz³owiek winien walczyæ rapierem przeciw innemu praworêcznemu cz³owiekowi uzbrojonemu w rapier...", "...tu koñczy siê pierwsza czê¶æ tej pierwszej ksiêgi traktuj±ca o tym jak u¿ywaæ rapiera przeciwko praworêcznemu przeciwnikowi.." - fragmencik z traktatu, bez komentarza (mam nadziejê, ze Rafa³mi mi wybaczy ma³e naruszenie praw autorskich :-) przy prezentacji tych fragmentów t³umaczenia).
Pozdrawiam Monika
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.