Zewnêtrzna objawa tej ró¿nicy to fakt, ¿e w Polsce du¿o ludzi korzysta³o z tego samego herbu - rzecz nie do pomy¶lenia na zachodzie.
Ju¿ poczyta³em ogólnie o tym, ¿e polsk± szlachtê, w odró¿nieniu od zachodniej urzêdniczej, okre¶lano jako wojskow±.
Otrzyma³em ju¿ nastêpuj±ce informacje, kto mo¿e co¶ dorzuciæ?
...tradycji rodów rycerskich (rodów heraldycznych) [...] Tzw. rody heraldyczne skupia³y czasem kilka (lub wiêcej) rodzin (czasem z ró¿nych rejonów kraju) legitymuj±cych siê tym samym herbem. Jak one powstawa³y? Spowodowane to by³o najczê¶ciej wspólnym interesem politycznym / ekonomicznym id±cym w parze z ró¿nicami w zamo¿no¶ci i co za tym idzie ró¿nym miejscem w hierarchii spo³ecznej. Przypomina³o to stosunki panuj±ce w Staro¿ytnym Rzymie, miêdzy patronem a jego klientami. Tzn. bogata i wp³ywowa rodzina szlachecka mog³a przyjmowaæ innych do swojego herbu na zasadzie ma³¿eñstwa lub w³a¶nie wsparcia materialnego i finasowego w zamian za wsparcie polityczne a czesto i jednego i drugiego. Po za tym w ten sposób dany ród zwiêksza³ swój potencja³ i znaczenie i sprzyja³o to integracji politycznej i ekonomicznej kraju. Dlatego te¿ w Polsce i na terenach by³ego Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego jest mniej herbów rycerskich ni¿ w Niemczech, Anglii czy Francji. Mia³o to oczywi¶cie i swoje z³e strony gdy¿ konflikt ambicji / interesów miêdzy dwoma silnymi rodami móg³ spowodowac lokaln± wojnê domow± na du¿ym obszarze. Do takiego konfliktu dosz³o np. miedzy Grzymalitami a Gryfitami co doprowadzi³o do zniszczenia kasztelanii L±d (ale to by³ okres rozbicia dzielnicowego wiêc to okoliczno¶æ ³agodz±ca).
z p. - Thomas
Nocoz,charakterystyczna cecha polskiego sredniowiecza jest brak drabiny feudalnej , podzialu na baronow ,hraboiw itd..ksiazeta pratycznie z jednego rodu -piastowskiego ( jedyny ewenement to ksoestwo pomorskie,gdzoe ksiazentami owolali sie urzednicy ksiazecy (bodajze krzywoustego) , zjawisko "wchlaniania" mniejszych rodow przez wieksze , troche to wszystko przypomina strukture klanowa ,wodzami stronnictw byla glowa rodu ( n.p Grzymalitow ,Naleczow czy Zarembow ) ,po chrystianizackji litwy przechodzi to na obszar wielkiego ksiestwa,gdzie katoliccy bojarzy litewscy zostaj wlaczeni do istniejachych juz rodow ( cosw w rodzaju "adopcji" -unia horodelska1413)
Ogolnie ilosc polskich herbow okresla na ok.200 ( przy czym czesc z nich jest pochodzenia zwenetrznego )
Inn± spor± ró¿nic± jest liczebno¶æ polskiej szlachty - porównaj np. XVII wiek ilo¶æ szlachty we Francji
a ilo¶æ szlachty w Polsce...
Ave!
Tak dla porz±dku z herbami.
Herbów u¿ykowanych w ¶redniowieczu (mowa o XIV i XV wieku) by³o w polsce co najmniej 272. O tylu mamy informacje zachowane do czasów dzisiejszych. Wa¿ne jest to, ¿e o 62 herbach wiemy jedynie jaka by³a ich nazwa lub zawo³anie, a 59 spo¶ród nich zaginê³o w ci±gu XV wieku, a najpó¼niej w XVI. Ogólem zaginê³o w wymienionym okresie (od koñca XIV wieku) 135 herbów. Znamienne, ¿e 36 z nich nie mia³o opisu ikonograficznego, 19 opisowego, za¶ 57 ani jednego, ani drugiego. Wiêc tylko 22 herby które zaginê³y mia³y pe³ny opis.
Powy¿sza analiza (dokonana przez J. Szymañskiego) wskazujena to, ¿e podstawowym procesem wp³ywaj±cym na zanikanie niektórych herbów by³o przyjmowanie herbu rodu znaczniejszego. By³y te¿ inne, ma³o znacz±ce okoliczno¶ci, takie jak spadek rodziny do warstwy ni¿szej (mieszczañskiej, a nawet kmiecej). Pewnym zamieszanie by³o równie¿ zanikanie grupy tzw. w³odyków, czasem legitymuj±cych siê herbem, ale nie posiadaj±cych maj±tku.
Pozdrawiam!
Szymon de Conti Sarré
CYTAT(Pawe³ Lipnicki)
Inn± spor± ró¿nic± jest liczebno¶æ polskiej szlachty - porównaj np. XVII wiek ilo¶æ szlachty we Francji a ilo¶æ szlachty w Polsce...
Jak sie porownuje ilosci, to trzeba czynic to w procentach. Ze w Polsce bylo liczebnie mniej szlachty nie znaczy jeszcze nic. Mysle, ze wtedy bylo takze mniej ogolnej ludnosci (nawet dzis jest jej o polowe mniej niz w Niemczech). Zostaje wiec pytanie na ile ludzi zwyklych przypadal jeden czlowiek szlachetny.
z p. - Thomas
je¶li mnie pamiêæ nie myli, to na prze³omie XV i XVI w. ten stosunek wynosi³:
10 % szlachta i duchowni
30 % mieszczañstwo
60 % ch³opstwo
W ¶redniowieczu panowa³a oficjalnie taka wersja: Szlachta istnieje po to, aby swoj± szabl± chroniæ Rzeczypospolitej. Mieszczanie, by móc handlowaæ lokalnymi dobrami i rozwijaæ gospodarkê pañstwa. Ch³opi, aby mogli wy¿ywiæ pozosta³e stany i zapewniæ zaopatrzenie szlachcie w sytuacji obrony pañstwa b±d¼ wypraw ku innym.
Oczywi¶cie wraz z czasem ilo¶æ szlachty zwiêksza³a siê ze wzglêdu na adopcje do swoich herbów. W ten oto sposób powsta³a odmiana szlachty, zwana za¶ciankow±, która aby wy¿yæ, musia³a równie¿ m. in. pracowaæ na swoim polu. Jednak¿e pracuj±c na nim wbija³ ów szlachcic szablê w ziemiê, ¿eby kto¶ przeje¿d¿aj±c obok nie nazwa³ go ch³opem i by³ u¶wiadomiony, z kim ma do czynienia. Równie czêsto zdarza³o siê, ¿e nie mieli oni swoich pól i musieli pracowaæ u bogatszych Panów. W ten sposób, jak by³o wspomniane, wielu na skutek ubóstwa traci³o swój status zamieniaj±c siê w ch³opa.
Ale siê rozpisa³em
Pozdrawiam
No to mamy jakas roznice.
W Niemczech nie slyszalem o mozliwosci wykluczenia kogos ze stanu rycerskiego (szlachty). Nawet Ci "mali" rycerze, ktorzy wlasnymi rekoma pracowali na swoich wlosciach nie musieli obawiac sie utraty przynaleznosci do ich stanu. Znany Walter von der Vogelweide prawie przez cale zycie nie posiadal wlasnego lenna i mimo to byl rycerzem, wiec czlonkiem nizszej szlachty. Pozniej byl to stan zamkniety i o przynaleznosci zdecydowalo wylacznie urodzenie. Z reszta ci panowie, ktorzy juz dlugo po sredniowieczu dalej nosili tytul rycerza i zagospodarowali swoj grunt, nie orali go wlasnorecznie. Zarzadzali gospodarstwem jak bogaci chlopi i za plugiem szli parobkowie. Tak bylo z pewnoscia i wczesniej.
z p. - Thomas
Zgadzam siê z Tob± Thomas w kwestii szlachty zachodniej. Zjawisko w Rzeczypospolitej "zch³opczenia siê" najbardziej stawa³o siê widoczne w XVIII w. i pierwszej po³. XIX w. Dzia³o siê tak, gdy¿ by³o zbyt du¿o szlachty, a zbyt ma³o ziemii, by j± mogli wszyscy uprawiaæ- jednymi s³owy przetrwa³y tylko najsilniejsze jednostki. Wiêc nie mo¿na go by³o wykluczyæ na drodze prawnej czy formalnej, ale sam siê eliminowa³ i przekszta³ca³. Mo¿e nie pos³u¿ê siê najlepszym przyk³adem, ale w filmie "Pan Tadeusz" dosyæ czêsto wystêpowa³a szlachta za¶ciankowa. Najbardziej widoczny jej stan by³o widaæ w tym momencie, gdy w Dobrzynie zbiera siê grupa szlachciców chc±ca zaj±æ siê Sêdzi±. Nie nosz± bogatych strojów ani nie wszyscy posiadaj± szabli. Nosz± po prostu brudne koszule i dzier¿± kosy... Jej ubiór nie wyró¿nia³ jej zbytnio od ch³opstwa.
Witam!
No dobra, krótkie przedstawienie historii szlachty w Polsce. Klikajcie w za³±cznik.
Pozdrawiam!
Hmm...
Wszystko ³adnie ujête w jednym pliku txt
A najlepsze jest to, ¿e drugim pañstwem po Atenach, w których zapanowa³a demokracja, to Rzeczpospolita szlachecka, a nie jak wielu s±dzi- U.S.A
Co do ilosci polskiej szlachty:
8% w Polsce
dla porownania:
Tylko w Hiszpani mamy tez 8%, na Wegrach 5%, w Angli w XVII-XVIII mniej niz 1/20 calej ludnosci.
Miedzy innymi byle czeste wojny i brak naturalnych granic powodem wielkiej liczby szlachty (tak jak w Hiszpani).
To te¿...Ale przedewszystkim szlachta mog³a do pewnego okresu sama przyjmowaæ dan± rodzinê za jakie¶ zas³ugi pod swój herb itd itp
CYTAT(krazownik)
To te¿...Ale przedewszystkim szlachta mog³a do pewnego okresu sama przyjmowaæ dan± rodzinê za jakie¶ zas³ugi pod swój herb itd itp
Masz namysli "nobilitacje", jako uszlachetnienie? Moze w sredniowieczu, i napewno w pierwszej lini za zaslugi w wojnach. W XVII wieku to bylo bardzo trudne w Polsce. Szlachta bardzo wyraznie twierdzila ze noblitacja, jest sprawa 3 stanow sejmowych. W jej oczach jedyna godna droga do klejnotu prowadzila perzez pole bitwy, a inne "gladkie, ciemne i zdardzeckie" (np. slub, bogactwo i oszostwo - tak twierdzi Janusz Tazbir).
Ladne zrodla sa OBRONA POLSKI Opalinskiego albo LIBER CHAMORUM Trepki.
Tak, w ¶redniowieczu by³o to zjawisko powszechne, natomiast w nowo¿ytno¶ci mniej (tylko król), gdy¿ jak dobrze pamiêtam Zygmunt Stary zakaza³ tego
Zgadza siê, aby by³o to zwi±zane z polityk± zw³. na Litwie o której wspomnia³em w poprzednim tek¶cie. Król dziêki temu mia³ kontrolê nad tym kto jest nobilitowany ( przynajmniej wzglêdn± ) i wdziêczno¶æ tego kogo¶ ( te¿ wzglêdn±
). Ale fakt pozostaje faktem,przyk³adowo: herb £ukocz ( ten w moim avatarku
) który ze zwyk³ej ciekawo¶ci odgrzeba³em przegl±daj±c genealogie i herbarze by³ moim przodkom (od strony ojca, notabene wywodz±cym siê z Litwy ) nadany przez króla w 1520r.
Pozdrawiam!
Ps. Oczywi¶cie beznadziejnie tego " dzika " zrekonstruowa³em.
Brakuje treningu w paincie. Darujcie!
Ach, wiêc to nie jest zapieniony nied¼wied¼?? (dziki nie miewaj± okr±g³ych uszek
).
Podci±gniej sie w innych graficznych - painta pozostaw m³odszym
Przyjêcia do rodu, herbu i zawo³ania zdarza³ siê do samego koñca Rzplitej Szlacheckiej.
Gdy zrywano wiêkszo¶æ sejmów, magnaci sprawê wziêli we w³asne rêce. Zauwa¿cie, ¿e Trepka
nie wspomina o "chamach" uszlachconych przez wielkich (móg³by tego nie prze¿yæ...
)
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.