Pozwole siê nie zgodziæ.
Piechota w XVw. stawia³a na du¿± formacje, zwarty szyk i halabardy
- ale to piechota zachodnia, u nas do po³owy XVw. obecna raczej wy³±cznie jako piechota miejska i ew. zaciê¿ni. Tego typu oddzia³ów na kresach nie by³o
, ewentualnie we Lwowie i na zamkach wiêkszych mo¿nych ale wtedy byli oni "importowani" i nie ró¿nili siê literalnie niczym od piechura z dajmy na to Krakowa (od biedy móg³ mieæ szable jako broñ boczn±).
S³udzy ryce¿a pozostaj±cy w jego obozie i id±cy z nim do bitwy to jego poczet- równie¿ konny. Nazywano ich strzelcami ale w walce wrêcz tez uczestniczyli- strzelcy bogatych bywali lepiej wyposa¿eni ni¿ ubodzy ryce¿e
.
Piechota ch³opska i ciury obozowe by³y powo³ywane raczej tylko w najbardziej nag³ych przypadkach np. ciury w czasie obrony obozu albo podczas szturmowania zamków i miast. Jezeli chcesz odtwa¿aæ wschodni± piechotê ch³opsk± to ubie¿ siê jak ch³op, i oprzyj siê na statutach Kazimie¿a Wlk. dotycz±cych tzw. "obrony ziemi" wtedy ch³opi stawiaja siê z mieczem, oszczepem, tarcz± i ³ukiem. Poza tym strój cywilny. Czelad¼ to samo tylko w ³apie móg³ mieæ np halabardê- raczej niepraktyczne na dzisiejszych turniejach.
Je¿eli jedynym twoim problemem jest brak konia to zrób tak jak 80% polskiego RR- odtwa¿aj spieszonego rycerza, nawet wschodniego- wtedy mo¿na kombinowaæ. Z kroniki Janka z Czarnkowa wynika ¿e rycerze spieszali siê wcale czêsto, je¿eli by³o to z jakiego¶ powodu konieczne.