Chcia³bym tutaj rozpocz±æ temat równie kontrowersyjkny co ciekawy(wg mnie) jest nim ¦WIETE OFFICIUM -> INKWIZYCJA... Czy by³a ona potrzebna w ¦rednioweczu?? Oraz rozmowy chia³bym rozpocz±c o heretykach, katach, torturach, przewinieniach, stosach( "jak rozpaliæ stos czyli zuch inkwizytorem" ), o M³ocie Na Czarownice" o Torquemadzie i zakonach s³u¿±cych tej polityczno-ko¶cielnej instytucji....
Nale¿a³oby zacz±æ od sprecyzowania pojêæ. S³owo inkwizycja oznacza nie tylko dzia³alno¶æ ¦wiêtego Oficjum, ale te¿ inne postêpowania s±dowe. Czy by³a potrzebna? Zale¿y komu, na pewno nie albigensom tudzie¿ innym begardom ;), ale na pewno papiestwu, które chcia³o uporz±dkowaæ mno¿±ce siê na ka¿dym rogu doktryny i zachowaæ prymat w okre¶laniu jedynej wyk³adni nauk cie¶li z Nazaretu.
Jednym z wiêkszych problemów s± niezliczone mity naros³e wokó³. Ludzie zdaj± siê nie uwa¿aæ na lekcjach historii, a w ksi±¿kach stoi, ¿e najwiêcej stosów p³onê³o wcale nie w ¶redniowieczu i niekoniecznie na terenach pañstw katolickich. Co do roli politycznej... có¿, ka¿dy sposób jest dobry, by osi±gn±æ swój cel, czy¿ nie?
Chica³bym zauwa¿yæ ( o tym mówi³ Joseph Ratzinger, dzisiejszy papie¿, który by³ "szefem" Kongregacji Doktryny Wiary, która mia³a niegdy¶ nazwê Sanctum Oficium...) ¿e Inkwizycja by³a wielkim postêpem s±downictwa i policji. By³y, sledztwa, dok³adne badania, czytanie ksi±g domniemanego heretyka, czego dawniej nie przestrzegano ani wykonywano...
W szkole nie ucz± aktualnie o Inkwizycji, gdy¿ jest to pewnego rodzaju temat tabu... Zw³aszcza w naszym kraju. Za PRL-u uczono takich zeczy ¿eby kosció³ obrzydziæ. Ja powiem szczerze ¿e o Inkwzycji dowiedzia³em sie z ksi±zek fantasy ;) ( "S³uga Bo¿y" "M³ot na Czarownice" "Miecz Anio³ów" Jacka Piekary)
By³a nie tylko inkwizycja Papieska czy Hiszpañska czy Portugalska, ale tez Protestanci posiadali w³asnych "Inkwizytorów" którzy z katolickim tworem dwóch dominikanów "M³otem Na Czarownice" b³±kali siê po swych dominiach pal±c czarownice
Musze przyznaæ, ¿e mnie takze inkwizycja zainteresowa³a po przeczytani ksia¿e Jacka Piekary (Swoj± drog± sta³y siê one moimi ulubionymi).
Jak dot±d pisali¶cie o Inkwizycji têpi±cej "czarownice", a nie zapominajcie ¿e to nie one a ¯ydzi najwiêcej cierpieli. To Inkwizycja Hiszpañska wysiedli³a milion ¿ydów pieszo z Hiszpani zakazuj±c komukolwiek pomagaæ im pod kara tortur ,a nawet stosu.
Mimo takich postepków i tak uwa¿am ¿e to co siê dzisiaj s±dzi o inkwizycji to przesada. To wcale nie inkwizycja wybi³a tyle ludzi. Prównywalne do inkwizycji s± zwyk³e s±dy miejskie których cz³onkowie w¶ród swoich wrogów czêsto widzeli heretyków.
CYTAT(Arwald)
.
Jak dot±d pisali¶cie o Inkwizycji têpi±cej "czarownice", a nie zapominajcie ¿e to nie one a ¯ydzi najwiêcej cierpieli. To Inkwizycja Hiszpañska wysiedli³a milion ¿ydów pieszo z Hiszpani zakazuj±c komukolwiek pomagaæ im pod kara tortur ,a nawet stosu.
Cóz, musze cie poprawic, by¶ NIE OGÓLNIA£. by³y dwie g³ówne inkwizycje. i hiszpañska nie tylko ¿ydów ale te¿ tak zwanych
convertos- ¯ydów -chrze¶cijan którzy byli z regu³y kupcami (ach ta w³adza i pieni±dze... Ci dominikanie zawsze chciei tego duzo (dominikanie z regu³y byli inkwizytorami)) pali³a na stosach, torturowa³a , albo poprostu bra³a i zagarnia³a maj±tki(po areszczie ca³y majatek znika³ vanished w rêkach inkwizytorów :P). W pañstwie hiszpañskim, to król i królowa rozporz±dzali inkwizycja. Na poczatku kazali mordowac ¿ydów, a potem to siê wymk³o z pod kontroli i palono i przetrzymywano te¿ convertosów...
PS. Inkwizycja jakby to zsumowac wybi³a wielu ludzi. Wobra¼ sobie ¿e w ci±gu dnia umiano spalic 120 czarownic/heretyków(ot tak po niedzielnej mszy na g³ównym rynku)
najwiêkszych ilo¶ci spaleñ (czarownic i nie tylko) dokonywa³y ró¿norakie sady protestanckie (g³wonie w Rzeszy)... nie mówi siê o tym "rozdziale" a troszku jakby zmienia... danymi niczem z rêkawa nie sypne,ale zachecam do prze¶ledzenia tematu...
papa
No to w takim razem poprawili¶my siê wzajemnie.
To, ¿e inkwizycja potrafi³a spaliæ 120 osób nie znaczy ze orbili to co dziennie lub nawet do weekend, bo gdyby to robili w takiej ilo¶ci to w±tpie aby jakikolwiek cz³owiek pozosta³ do dzisiaj na ziemi. Niestety tak bywa ¿e czêsto liczby sa wyolbrzymiane.
Co do wypowiedzi Tomaszka to musze siê zgodziæ, ¿e najwiêcej spaleñ dokonano w Rzeszy, ale nie by³a to Inwizycja a zwyk³e s±dy(tylko ze protestanckie).
Swoja drog± interesuje mnie co zak³ada³a na siebie Inkwizycja w szczegulno¶ci w XVw, ale inne lata tez mnie interesuj±. Taki stan musial raczej mieæ swoje charakterystyczne oznaczenia.
Ubierali sie jak najwyklejsi mnisi - g³ównie inkwizytorami byli dominikanie. Czyli habity. Bo inkwzytor nie równa sie katu, choc czasem tak by³o
¯e ubierali siê w habity to akurat moge siê domy¶liæ
ale stopieñ inkwizytora powinien raczej miec jakie¶ znaki szczegulne. Jaki¶ krzy¿ na habicie, szarfa, naszyjnik?
"Czarna ksiêga inkwizycji"- du¿o info o zjawisku inkwizycji i mechanizmach ni± rz±dz±cych, opisane na wybranych przyk³adach postêpowanie.
Do tego dwie inkwizycje- podlegaj±ca papie¿owi i podlegaj±ca pañstwu(np. Hiszpania). Podpobno lepiej by³o z t± pierwsz±
W wieku XVI b±d¼ XVII wiêzienie dla heretyków etc. mia³o "do¶æ wysokie standarty mieszkaniowe" z tego co czyta³em
To jeszcze dorzuæmy, ¿e nasza Polska by³a zawsze krajem ultraliberalnym na tle
niezwykle cywilizowanej Europy.. (to w³a¶nie do Polski uciekali wypêdzeni ¯ydzi...)
CYTAT(Ananke)
To jeszcze dorzuæmy, ¿e nasza Polska by³a zawsze krajem ultraliberalnym na tle
niezwykle cywilizowanej Europy.. (to w³a¶nie do Polski uciekali wypêdzeni ¯ydzi...)
Nie tylko bo jeszcze: protestanci, menonici... ale to inna sprawa ;) i inny temat
CYTAT(brzozomir)
CYTAT(Ananke)
To jeszcze dorzuæmy, ¿e nasza Polska by³a zawsze krajem ultraliberalnym na tle
niezwykle cywilizowanej Europy.. (to w³a¶nie do Polski uciekali wypêdzeni ¯ydzi...)
Nie tylko bo jeszcze: protestanci, menonici... ale to inna sprawa ;) i inny temat
koniec XV wieku w Prtugalii - rozwój ekonomiczny po przyjêciu wygnanych z Hiszpanii muzu³manów i przechrztów (bodaj "morysków" o ile nic nie skopa³em)
to samo w XVI wieku - przygarniêciê ¯ydków,
a w XVII tych¿e przyjmuja po podobnych "problemach" Niderlandy... bilans: skok ekonomiczny Niderlandów i 2 bankructwa Hiszpanii
papa
Salve!
Co do strojów inkwizytorskich. Racja to g³ównie habity. Bia³e, bo to kolor szat dominikañskich, a oprócz tago czarny p³aszcz i kaptur - choæ te nie by³y obowi±zuj±ce (wiêkszo¶æ dominikanów siê tak nosi³a). Bie³y habit symbolizowa³ g³ównie niewinno¶æ, pokorê i wierno¶æ. Bo takie by³y (wg definicji oczywi¶cie) g³ówne przymioty inkwizytora. Biel to tak¿e pownego radzaju, przypomnienie (czasem nawet przestroga), i¿ Inkwizytor podlega tylko Papie¿owi, a nie lokalnej w³adzy ko¶cielnej.
Pozdrawiam
Oprocz inkwizytorow jest jeszcze mnostwo innych osob. Kaci, straze i inni duchowni.
Ale te stroje sa zwykle.
Dominikanie mieli zeszta i dzis maja plaszcz + kaptur "bez ogona".
Na habit skladal sie - hmm jakby to nazwac nazwijmy to habit + szkaplerz + kaptur (patrz.moj avatar
)
U nas inkwizycja nigdy sie nie rozwinela na tak duza skale jak np w Hiszpanii.
Pamietajmy ze dominikanie zostali powolani przez sw. Dominika Guzmana nie do palenia a do nawracania i do uczonych dysput z Albigensami.
Do zakonu trafialy osoby dobrze wyksztalcone i swietnie znajace pismo.
Salve!
Bo przede wszystkim mieli prostowaæ skrzywione ¶cie¿ki wiary. Ich praca odbywa³a siê, jak by¶my dzi¶ powiedzieli, na dzia³alno¶ci w sferze naukowej. I do tego byli powo³ani i generalnie ¶redniowieczna Inkwizycja g³ównie tak dzia³a³a (oczywi¶cie odstêpstwa siê zdarza³y). Do dzis Inkwizycja prowadzi tak± w³a¶nie, w za³o¿eniach pierwotn±, doktrynê. Tyle, ¿e dzia³a pod inn± nazw± - Kongregacji Nauki Wiary, co z reszt± by³o ju¿ wspomniane.
Pozdrawiam
o ile sie nie myle to instytucja powo³ana na soborze trydenckim nosi³a nazwê Sacrum Officium a nie Sanctum Officium.
co do procesu inkwizycyjnego to jest to wdzieczny temat do badañ tak¿e dla odtwarzaczy ¿ywej historii. marzy mi siê kiedy¶ zrobienie porz±dnej inscenizacji takiego procesu (nie tylko samego momentu sermo genralis i ka¼ni) chocby dla garstki zapaleñców na ciekwaym turnieju datowanym. insceniczaje jakie widzia³em dotychczas mia³y tyle wspólnego z procesem inkwizycyjnym co wyobra¿enie przecietnego kowalskiego o procesie sadowymw Polsce wyniesione z amerykañskich filmów prawniczych.
z wykszta³cenia jestem prawnikiem, teraz jestem na aplikacji s±dowej. dysponuje wystarczaj±c± wiedz± z zakresu procedury i histroii procedury karnej ¿eby móc zrekonstruowaæ przebieg takiego procesu od strony prawniczej. jednak zupe³nie nie mam pomys³u jak skróciæ owo "theatrum", ¿eby by³o zrozumia³e i ciekawe dla reenactorów -niepraników. chêtne osoby prosze o kontakt.
CYTAT
co do procesu inkwizycyjnego to jest to wdzieczny temat do badañ tak¿e dla odtwarzaczy ¿ywej historii. marzy mi siê kiedy¶ zrobienie porz±dnej inscenizacji takiego procesu (nie tylko samego momentu sermo genralis i ka¼ni) chocby dla garstki zapaleñców na ciekwaym turnieju datowanym. insceniczaje jakie widzia³em dotychczas mia³y tyle wspólnego z procesem inkwizycyjnym co wyobra¿enie przecietnego kowalskiego o procesie sadowymw Polsce wyniesione z amerykañskich filmów prawniczych.
z wykszta³cenia jestem prawnikiem, teraz jestem na aplikacji s±dowej. dysponuje wystarczaj±c± wiedz± z zakresu procedury i histroii procedury karnej ¿eby móc zrekonstruowaæ przebieg takiego procesu od strony prawniczej. jednak zupe³nie nie mam pomys³u jak skróciæ owo "theatrum", ¿eby by³o zrozumia³e i ciekawe dla reenactorów -niepraników. chêtne osoby prosze o kontakt.
Có¿, po to w³a¶nie jestem inkwizytorem w naszym nbractwie. mamy plany na przysz³o¶c zwi±zane z tym... mo¿e s³omiane kuk³y spaliæ? heh... :]
Ja sie zastanawia³em nad rol± inkwizytora w grupie, ale jednak pozostaje przy roli z³ego i pod³ego krzy¿aka. A co do ca³ego pomys³u to jestem za.
W Poslsce zachowaly sie przekazy z procesow o czary i oskarzenia ":czarownic" napewno sa z XVI i XVII wiek.
Co do scenariusza bractwo nasze od dawna pali czarownice i mamy specjalny scenariusz napisany na podstawie wlasnie przekazow
Teraz jeszcze wyjasnionko odbiegajace od scenariusza w zapisach z XVI/XVII wiecznych w tych w ktorych przgeladalem sedziami sa osoby swieckie i nie ma wzmianki na temat osob duchownych w procesie.
CYTAT(Pawe³ z Krosna)
o ile sie nie myle to instytucja powo³ana na soborze trydenckim nosi³a nazwê Sacrum Officium a nie Sanctum Officium
Sanctum Officium hist. inkwizycja, rz. kongregacja ¦w. Oficjum, zajmuj±ca siê sprawami doktryny, wiary i moralno¶ci
Za S³ownik wyrazów obcych W³adys³awa Kopaliñskiego on-line
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/2B...58900123C2A.php
Papie¿ Pawe³ III powo³a³ do ¿ycia trybuna³ inkwizycyjny, tzw.
Sacrum Officium (1542), bêd±c± zreformowan± form± utworzonej w XIII w. instytucji ¶w. Inkwizycji. W wydanej z tej okazji bulli Licet ab initio papie¿ okre¶li³ zadania Kongregacji ¦wiêtej Inkwizycji Mia³a ona wyszukiwaæ wszystkich "zbaczaj±cych z drogi bo¿ej i wiary katolickiej, maj±cych przeciwne wierze pogl±dy" i innych ludzi "podejrzanych o jak±kolwiek herezjê a tak¿e ich na¶ladowców, sprzymierzeñców i obroñców" . Inkwizytorzy opierali siê na poufnych donosach, przes³uchuj±cy stosowali tortury w celu przyznania siê do winy. Wyroki og³aszano i wykonywano publicznie. Najd³u¿ej, bo do pocz±tków XIX wieku funkcjonowa³y trybuna³y inkwizycyjne w Hiszpanii.
Za
http://6plus.interklasa.pl/szesc/strony/str3782.htm
To odbiega juz ale nadal jest w temacie zamieszczam moze nie wszystkim chce sie wejsc na powyzsza strone
Stare hiszpañskie porzekad³o g³osi³o, ¿e kto wpadnie w rêce Inkwizycji, "nie zostanie, byæ mo¿e spalony, ale z pewno¶ci± wyjdzie z nich osmalony" . By³a to prawda, albowiem sam proces przed trybuna³em wiary, bez wzglêdu na wynik, stanowi³ ju¿ niezatart± plamê na reputacji pods±dnego. W praktyce hiszpañskiej stosowano ró¿nego typu kary. Do najl¿ejszych nale¿a³y: reprymenda, nakaz wys³uchania okre¶lonej ilo¶ci mszy oraz wymóg odmawiania ró¿añca, poszczenia w wyznaczone dni lub podzielenia siê maj±tkiem z ubogimi. Ciê¿szymi karami by³y: banicja, ch³osta, noszenie hañbi±cego pokutnego stroju. Najciê¿sze kary, jakie wymierza³a Inkwizycja hiszpañska, to galery (od 3 do 10 lat wios³owania w straszliwych warunkach), "wieczne wiêzienie" (do¿ywotnie wiêzienie) i stos. Formalnie rzecz bior±c ¦wiête Oficjum nie wydawa³o w ogóle wyroków ¶mierci, jako, ¿e pozostaje to w sprzeczno¶ci z prawem kanonicznym, zabraniaj±cym przelewania krwi. Inkwizycja ogranicza³a siê do stwierdzenia, ¿e heretyk nie rokuje poprawy. Wtedy pods±dnego, zgodnie ze ¶redniowiecznym zwyczajem przekazywano w³adzy ¶wieckiej. Orzekanym wyrokiem by³ stos. Trzymano siê w tym wzglêdzie interpretacji papieskie s³ów ¶w. Jana: "Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak latoro¶l i uschnie. I zbiera siê j±, i wrzuca do ognia, i p³onie (J.15,6)
Proszê pamiêtaæ, ¿e ¦wiêta Inkwizycja nie powsta³a do zwalczania czarownic. Powsta³a w XIII wieku do zwalczania herezji bardzo wtedy rozpowszechnionych i agresywnych (katarów, dulcynian, etc.). Ko¶ció³ dopiero pod koniec XV wieku (i jak siê przypuszcza, pod "oddoln±" presj±) przyzna³ istnienie czarownic. Wcze¶niej wiara w czary by³a przez ko¶ció³ traktowana na równi z pogañstwem. "Practica officii inquisitionis haereticae pravitatis" Bernarda Gui zosta³a napisana prawie dwie¶cie lat przed "Malleus maleficarum" Jakoba Sprengera i Heinricha Insistorisa.
Apogeum prze¶ladowania czarownic przypada na czasy ju¿ po ¶redniowieczu (XVII - XVIII w). Wiekszo¶æ procesów o czary odbywa³a siê w krajach protestanckich (choæby histeria w Salem). Wiekszo¶æ procesów w Polsce toczy³a siê przed s±dami ¶wieckimi, a po³owa z nich mia³a nie tyle charakter "procesu o czary" co "procesu o znies³awienie" - przed s±d wystêpowa³y z wnioskiem ofiary pomówienia o czary. Zreszta oskar¿a³ o czary nie ksi±dz a zawistny s±siad, który mia³ ochotê ma maj±tek pos±dzonego o czary a s±dzi³ nie inkwizytor a wójt.
Inkwizycja powsta³a jednak wcze¶niej ni¿ w XIII w .
A jednak musze Cie zmartwiæ bo zaczê³a dzia³aæ i powsta³a dopiero w XIIIw.
Oto ma³y fragmnecik jednej ksi±¿ki.
"1204 r. - Zaczê³a dzia³aæ ¦wiêta Inkwizycja. S³udzy ko¶cio³a zamêczyli lub spalili ¿ywcem setki tysiêcy ludzi. Piece s³u¿±ce do palenia ludzi, takie jakie by³y budowane w XX wieku przez nazistowskich Niemców, po raz pierwszy stosowane by³y przez chrze¶cijañsk± inkwizycjê "
i jeszcze kilka
"XIV wiek - Wybucha epidemia czarnej ¶mierci, Ko¶ció³ wyja¶nia³, ¿e winê za ten stan rzeczy ponosz± ¯ydzi, zachêcaj±c przy tym do napa¶ci na nich "
1450-1750 r. - Okres polowania na czarownice. Straszliwymi torturami zamêczono setki tysiêcy kobiet pos±dzanych o czary.
1484 r. Papie¿ Innocenty VIII oficjalnie nakaza³ palenie na stosach kotów domowych razem z czarownicami. Zwyczaj ten by³ praktykowany przez trwaj±cy setki lat okres polowañ na czarownice
1492 r. Kolumb odkry³ Amerykê. Inkwizycja szybko postêpuje ¶ladami odkrywców. Tubylców, którzy nie chcieli nawróciæ siê na wiarê chrze¶cijañsk±, palono na stosach.
1493 r. Bulla papieska uprawomocni³a deklaracjê wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Po³udniowej, które odmówi³y przyjêcia chrze¶cijañstwa. "
CYTAT(Arwald)
Oto ma³y fragmnecik jednej ksi±¿ki.
A có¿ to za wiekopomne dzie³o, bo przyznam, ze mnie powali³o na kolana?
CYTAT(Arwald)
"S³udzy ko¶cio³a zamêczyli lub spalili ¿ywcem setki tysiêcy ludzi. Piece s³u¿±ce do palenia ludzi, takie jakie by³y budowane w XX wieku przez nazistowskich Niemców, po raz pierwszy stosowane by³y przez chrze¶cijañsk± inkwizycjê "
Khem, khem. A jakie¶ ¶lady takich pieców do palenia ludzi poza bajk± o Hanselu i Gretchen siê zachowa³y?
I jaki¶ dowód na te "setki tysiêcy" bo wygl±da na to, ze Inkwizycja wyludnia³a Europê bardziej od czarnej ¶mierci?
CYTAT(Arwald)
"XIV wiek - Wybucha epidemia czarnej ¶mierci, Ko¶ció³ wyja¶nia³, ¿e winê za ten stan rzeczy ponosz± ¯ydzi, zachêcaj±c przy tym do napa¶ci na nich "
Akurat winê na ¯ydów zwala³a g³ównie sekta biczowników - dosyæ bezwzglêdnie zwalczana przez ko¶ció³, ale faktycznie pogromy siê zdarza³y masowo. Dlatego w³a¶nie wielu ¯ydów wyemigrowa³o wtedy do Polski. Król Kazimierz potrzebowa³ mocnych g³ów do finansów.
CYTAT(Arwald)
1450-1750 r. - Okres polowania na czarownice. Straszliwymi torturami zamêczono setki tysiêcy kobiet pos±dzanych o czary.
Znów bym nie przesadza³ z tymi setkami tysiêcy. Poza tym w ci±gu tych 300 lat palili g³ównie protestanci oraz s±dy swieckie.
CYTAT(Arwald)
1484 r. Papie¿ Innocenty VIII oficjalnie nakaza³ palenie na stosach kotów domowych razem z czarownicami. Zwyczaj ten by³ praktykowany przez trwaj±cy setki lat okres polowañ na czarownice
Szczera prawda!
CYTAT(Arwald)
1492 r. Kolumb odkry³ Amerykê.
To te¿ prawda!
CYTAT(Arwald)
Inkwizycja szybko postêpuje ¶ladami odkrywców. Tubylców, którzy nie chcieli nawróciæ siê na wiarê chrze¶cijañsk±, palono na stosach.
1493 r. Bulla papieska uprawomocni³a deklaracjê wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Po³udniowej, które odmówi³y przyjêcia chrze¶cijañstwa. "
Z grubsza siê zgadza, ale tylko z grubsza.
Arwaldzie, co to za ksi±¿ka?
W³a¶nie najlepsze jest toz e nie wiem co to za ksiazka bo ok³adka mi sie nie zachowa³a
No wiesz, przez te kilkaset lat dzia³ania Inkwizycja pozby³a sie troszke ludzi i 100 000 w takim czasie to jest niezbyt du¿o
No i Hiszpañska Inkwizycja sama pozby³a siê ogromnej liczby ¿ydów.
O piecach sie sprzeczaæ nie bêdê, bo nawet nie znam "bajek o Hanselu i Gretchen".
Dziêki Arwald
,
Szkoda, ¿e nie wiadomo, co to za ksi±¿ka.
Co do Inkwizycji, to pamiêtaj, ¿e poza Hiszpañsk± Inkwizycj± (której nikt siê nie spodziewa
) dzia³a³a inkwizycja biskupia oraz inkwizycja "w³a¶ciwa" - papieska.
Niestety, zbyt czêsto do worka "zbrodnie inkwizycji" wrzuca siê wszystko, co siê komu kojarzy - od przesladowania ¯ydów po czarownice z Salem.
Hansel und Gretchen to Ja¶ i Ma³gosia
Pozdrawiam,
No tak, wykaza³em sie niebywa³± bystor¶ci± i znajomo¶ci± jêzyka
"P³oñ ¦wiety Ogniu"
Inkwizycja to narzedzie, a w rekach szalencow zadalo cierpenie niewiarygodnej licznie osob. Sama liczba kobiet ktora zostaly skazane za czary to okolo 70 000. Od heretykow, przez czarownice i wielkich ludzi Kosciol niszczyl Najwieksze umysly tamtych czasow. Najslynniejsze jej odmianty to Rzymska, Wenecka i Hiszpañska. W tej ostatniej znaczaca postacia byl Torquemada(Wielki Inkwizytor). Osoba ta w literaturze pieknej jak i pracach naukowych budzi i bedzie budzila konktrowersje. Z jednej strony spotrzegany jest i byl jako szaleniec,ktory pomylil zawody(kat). Z drugiej jednak jako osoba gleboko wierzaca w Inkwizycje.
Ofiarami Sacrum Oficium stawali sie czesto wrogowie polityczni jak Joanna D'arc czy wielkie umsyly : Giordano Brunno czy Galileusz.
Wspolczesny Kosciol stara sie naprawic bledy przeszlosci. Najlepszym dowodem jest naprawienie krzywdy wyrzadzonej dla ostatniej wymienionej osoby. Jan Pawel II 20 pa¼dziernika 1992 wezwal specjalnie utworzona komisje zeby zbadala sprawe astronoma. Werdykt byl jednoznaczny : niewinny.
Co do ¼róde³ polecam:
Carlo Ginzburg , Ser i robaki, Wizja ¶wiata pewnego m³ynarza z XVI w
Philipus Camerarius, Prawdziwa i wierna relacja o uwiezieniu w Rzymie.
akta z procesu Giordana Bruno i Galileusza
Opracownia:
Natale Beanzzi, Matteo D’Amico, Czarna ksiêga inkwizycji, najs³ynniejsze procesy,
Baranowski Bohdan , W³adys³aw Lewandowski, Nietolerancja i zabobon w Polsce w XVII i XVIII w.
Baschwitz Kurt, Czarownice: dzieje procesów o czary
CYTAT(IcePL)
Ofiarami Sacrum Oficium stawali sie czesto wrogowie polityczni jak Joanna D'arc czy wielkie umsyly : Giordano Brunno czy Galileusz.
Wspolczesny Kosciol stara sie naprawic bledy przeszlosci. Najlepszym dowodem jest naprawienie krzywdy wyrzadzonej dla ostatniej wymienionej osoby. Jan Pawel II 20 pa¼dziernika 1992 wezwal specjalnie utworzona komisje zeby zbadala sprawe astronoma. Werdykt byl jednoznaczny : niewinny.
Na jak± karê i za co Inkwizycja skaza³a Galileusza?
Za to, ¿e opublikowa³ nie udowodnion± teoriê, jako PEWNIK, nie potrafi³ jej udowodniæ i co wiêcej napisa³ w sposób zakrawaj±cy na herezje.
Kar± dla Galileusza by³o:
Raz w tygodniu odmówiæ SIEDEM psalmów. Kara wygas³a po trzech latach. Galileusz, jako, ¿e uwa¿a³ siê za wierz±cego, "karê" kontynuowa³.
Straszna krzywdê wyrz±dzono Galileuszowi!
CYTAT
"P³oñ ¦wiety Ogniu"
Dla odtrutki proponujê krótki artykulik RAZ:
http://www.datapolis.pl/grzes/inkw_rz.htm
Reputacjê inkwizycji zepsu³a Hiszpania, gdzie podporz±dkowano j± królowi. W wieku XIV Inkwizycja mia³a tak wysoki poziom moralno - intelektualny, ¿e rabini zydowscy róznych zwalczaj±cych siê szkó³ kabalistycznych nagminnie odwo³ywali siê do Inkwizycji o ostateczn± interpretacje Pisma ¦wiêtego. Nikt nie smia³ jej podwa¿aæ.
Inkwizycja w ogromnej wiêkszo¶ci wypadków dzia³a³a w atmosferze antykatolickiego terroru. Broni³a tradycyjnego systemu przed jednoznacznie zbrodniczymi zamachami. Pamiêtaæ nale¿y, ¿e wielu inkwizytorów ponios³o mêczeñsk± ¶mieræ z r±k heretycków, inni natomiast z polecenia królów, dla których ci nieprzekupni i niezale¿ni sêdziowie byli czêsto przeszkod±. Wiêzienia inkwizycji otwierano zreszt± co Wilkanoc i wypuszczano hurtem wiê¼niów. Zadziwiaj±ca jest niebywa³a liczba spraw kierowanych do s±dów Inkwizycji np. we W³oszech, niezwi±zanych wogóle ze sprawami religijnymi. Chodzi³o przede wszystkim o zatargi maj±tkowe i kwestie spadkowe. W sprawach tych powodami byli ludzie biedni przeciw swym panom, bo bezstronno¶c inkwizytorów by³a wrêcz legendarna.
Bzdury namno¿y³y sie te¿ w sprawie rzekomej krwio¿erczo¶ci Inkwizycji. Przecz± temu dokumenty z lokalnych archiwów. W samej Hiszpanii w okrêgu Bajadoz rzekomo s³yn±cym ze stosów, w ci±gu 1O6 lat (1493-1599) skazano na stos... 20 osób. W wiêkszo¶ci byli to pospolici zbrodniarze, bo Inkwizycja s±dzi³a tak¿e za w³amania do ko¶cio³ów, morderstwa i gwa³ty.
Podobnych statystyk dostarczaj± inne archiwa Hiszpanii. Wed³ug dzisiejszych szacunków, sporz±dzanych na podstawie ¼róde³ z epoki, na ok. 50 tys. spraw s±dowych, jakie odby³y siê w Hiszpanii w latach 1560-1700 wydano mniej ni¿ 500 wyroków ¶mierci - oko³o jeden na sto.
Bernard Gui, sztandarowy inkwizycyjny killer lewicowej literatury, jako Inkwizytor Tuluzy w latach 1307 - 1323 wyda³ jeden wyrok ¶mierci na 100 procesów. W zasadzie by³o to przekazanie oskar¿onego s±dowi ¶wieckiemu, albowiem Inkwizycja sama wyroków ¶mierci ferowaæ wówczas nie mia³a prawa. Dzia³o siê to w samym sercu nieformalnego pañstwa Albigensów! W Meksyku, gdzie rzekomo Inkwizycja wspiera³a konkwistadorów, pomiêdzy rokiem 1574 a 1715 odby³o siê... 39 egzekucji.
Taki np. Juan Antonio Llorente, historyk jednoznacznie wrogi Ko¶cio³owi, nie powo³uj±c siê na ¿adne konkretne ¼ród³a rzuci³ liczbê 30 000 ofiar Inkwizycji w Hiszpanii. Dwa razy tyle ludzi wymordowali w Hiszpanii w latach 1936-39 republikanie za min. ¶wiêcenia zakonne (rzezie w zajêtych seminariach i klasztorach), czy tylko za krzy¿yk na szyi.
Inkwizytor Tuluzy Bernard Gui poucza, ¿e Inkwizytor powinien: "zawsze zachowaæ spokój, nie daæ siê ponie¶æ z³o¶ci ani oburzeniu... powinien nie zatwardzaæ swego serca i nie odmawiaæ zmniejszenia albo z³agodzenia kary zale¿nie od towarzysz±cych okoliczno¶ci... W przypadkach w±tpliwych powinien byæ ostro¿ny, powinien wys³uchiwaæ, dyskutowaæ i badaæ, aby doj¶æ cierpliwie do ¶wiat³a prawdy".
S³awny Torquemada nawo³uje natomiast: "aby sêdziowie nie ulegali gniewowi ani ³atwym uproszczeniom, aby pamiêtali o mi³osierdziu i o tym, ¿e ich celem jest zwalczanie grzechu, nie grzeszników".
A. Ziemkiewicz pisze:
"Przed trybuna³em inkwizycyjnym oskar¿ony nie tylko móg³, ale na stanowczy nakaz papie¿a Grzegorza IX ju¿ musia³ posiadaæ adwokata w osobie zawodowego prawnika.Sprawie przewodniczy³ zawodowy sêdzia, ale mia³ obowi±zek konsultowania siê z licz±c± od kilku do dwudziestu osób ³aw± przysiêg³ych, któr± instrukcje ¦wiêtego Officjum nakazywa³y wybieraæ spo¶ród najbardziej szanowanych miejscowych obywateli. A wreszcie, innowacja wrêcz rewolucyjna - oskar¿onemu i jego obroñcy s±d mia³ obowi±zek udostêpniæ wszystkie zebrane dowody winy, wraz z podaniem nazwisk zeznaj±cych przeciwko oskar¿onemu ¶wiadków. Mówi±c nawiasem, tym ostatnim grozi³y bardzo surowe - do ¶mierci w³±cznie - kary w wypadku udowodnienia fa³szywych oskar¿eñ.
Unikn±æ kary mo¿na by³o zreszt± tak¿e na wiele innych sposobów; instrukcje Inkwizycji przewidywa³y ró¿norakie formy ³agodzenia wyroków i amnestii. Jeszcze w ostatniej chwili przed egzekucj± skazany móg³ publicznie ukorzyæ siê i unikn±æ stosu.
Tê ostatni± karê stosowano jednak rzadko. Trybuna³y wymierza³y g³ównie rozmaite kary kanoniczne, nak³ada³y grzywny, nakazywa³y noszenie znaków hañby, wreszcie udzia³ w "obrzêdzie pojednania" - auto da fe. Wiele przeinaczeñ dotycz±cych Inkwizycji Hiszpañskiej opiera siê na k³amliwym uto¿samieniu tego ostatniego obrzêdu ze spaleniem na stosie. W istocie w wiêkszo¶ci wypadków mia³ on charakter ca³kowicie bezkrwawy - jego punktem kulminacyjnym by³o zapalenie... ¶wiec, trzymanych przez wyznaj±cych swe winy nawróconych heretyków. Gdy przyjê³o siê ³±czyæ auto da fe z quemadero (stosem), liczba spalonych stanowi³a z regu³y kilka procent ogólnej liczby pokutników; w du¿ych auto da fe z udzia³em ponad stu skazanych, bywa³o ich kilku, bardzo rzadko kilkunastu. Wystarczy³o jednak, dziêki prymitywnej manipulacji s³ownikowej, uto¿samiæ zapisane w dokumentach liczby uczestników auto da fe z liczb± spalonych na stosie, a ju¿ liczba rzekomych ofiar "inkwizycyjnego terroru" zosta³a w potocznej ¶wiadomo¶ci pomno¿ona kilkunastokrotnie.
Przymierzmy wiedzê, któr± na temat Inkwizycji dysponujemy, do t³a epoki. Do rzezi, jakie w tym czasie urz±dzali katolikom Henryk VIII lub Cromwell (Robert Steel w szanowanym dziele Social England pisze wrêcz: "W Anglii liczba powieszonych za herezjê przewy¿sza trzydzie¶ci do czterdziestu razy analogiczne dane dla dzia³alno¶ci Inkwizycji Hiszpañskiej"). Do morderstw dokonywanych przez Luteran i Hugenotów, do praktyki ówczesnego prawa karnego. Nawet szczególnie ponoæ "krwawa" Inkwizycja Hiszpañska prezentuje siê na ich tle niezwykle skromnie. Tym bardziej, ¿e przecie¿ Inkwizycja w wiêkszo¶ci wypadków spe³nia³a zadanie, dla którego j± powo³ano - ocali³a spójno¶æ i byt katolickich królestw, zapobieg³a wielu rewolucjom, rzeziom, wojnom domowym i masowym zbrodniom. Trzeba o tym koniecznie pamiêtaæ, zanim przyst±pi siê do wyliczania w jej dziejach rzeczy, których cz³owiek dwudziestego wieku nie akceptuje.
Tym bardziej trudno o jakiekolwiek porównanie dzia³alno¶ci Inkwizycji ze zbrodniami Rewolucji Francuskiej, kiedy to tylko w ci±gu dwóch lat (1792 - 94) zamordowano 36.000 ludzi, w tym 12.000 bez ¿adnego w ogóle wyroku s±dowego. Trudno znale¼æ jakiekolwiek proporcje pomiêdzy dzia³alno¶ci± Inkwizycji a krwaw± pacyfikacj± katolickiej Wandei, czy ze zbrodniami Komuny Paryskiej, nie mówi±c ju¿ o stu kilkudziesiêciu milionach ofiar dwudziestowiecznego komunizmu.
Mimo to nie s³yszy siê jako¶, aby komu¶, kto odwo³uje siê do idei praw cz³owieka i obywatela, do wolno¶ci, równo¶ci i braterstwa, do sprawiedliwo¶ci spo³ecznej albo republikanizmu, kazano wstydziæ siê i biæ w piersi za owe miliony grobów, jakie po sobie te idee pozostawi³y. Natomiast kilkuset skazanych przez Inkwizycjê Hiszpañsk±, w cudowny sposób pomno¿onych do dziesi±tek, a nawet ju¿ setek (!) tysiêcy, jest bezustannie przywo³anych jako argument przeciwko katolicyzmowi i przy ka¿dej okazji opatrywanych ¿±daniem jakich¶ specjalnych ekspiacji oraz pokut".
Od po³owy wieku XIII inkwizytorom wolno by³o posy³aæ skazañca na tortury, instrukcje jednak wyra¼nie zabrania³y uwzglêdniania wydobytego na torturach zeznania jako materia³u dowodowego, st±d w praktyce nie korzystano z tej mo¿liwo¶ci zbyt czêsto. Zupe³n± nowo¶ci± w historii by³a przyjêta w³a¶nie przez Inkwizycjê zasada, i¿ cz³owiek niepoczytalny nie mo¿e byæ s±dzony ani karany. St±d wymogiem s±du by³a rozpoczynaj±ca przewód obdukcja lekarska. Dokonuj±cy jej medyk móg³, stwierdziwszy z³y stan zdrowia, zabroniæ stosowania tortur, a stwierdzenie choroby psychicznej pods±dnego automatycznie uwalnia³o go od wszelkiej odpowiedzialno¶ci.
Sz. SKORUPO - jeste¶ moim IDOLEM !!!
Wreszcie KTO¦ wie, co pisze!!!
Witam!
Pamietac tez nale¿y, iz Polsce za herezjê spalono tylko jedn± osobê! By³a nia krakowska mieszczka Katarzyna Wejgel. Oskar¿ona usilnie chyba chcia³a ponie¶æ karê za odstêpstwo od wiary. Oskarzenie nie dotyczy³o nawet czarów. Rzeczona mieszczka usilnie nie przyjmowa³a dogmatu o cielesno¶ci Chrystusa i nie chcia³a nawet podczas rozprawy wyrzec siê swoich religijnych pogl±dów. By³a swego rodzaju jakby uparty, wspomniany ju¿, Galileusz.
A co do innej "ofiary" Inkwizycji, mianowicie Gordiano Bruno, to by³o z niego niez³e zió³ko - tak usilnie reformowa³ duchowieñstwo i jeso nastawienie do duszpasterstwa, ¿e w¶ciek³y na jednego rzymskiego kleryka, nierozumiej±cego chyba jego tez, wpad³ w sza³ i ... rzeczonego kleryka utopi³ w Tybrze!
Pozdrawiam
To co napisa³ skorupa, znajduje siê w artykule zamieszczonym w za³±czniku przez m_q.
Wtr±cê nieco o torturach. Z tego co mi wiadomo na ich stosowanie w przypadku podejrzenia o herezjê/czary/homoseksualizm (chyba te¿, prawda?) zezwoli³ w swej bulli Ad extirpanda w 1252 papie¿ Innocenty IV. W Polsce podobno stosowanie tortur by³o sporadyczne jeszcze w XIV w.
I do tego linka, interesuj±ce wydaj± siê opisy tortur :
http://prace.sciaga.pl/7717.html
CYTAT
Inkwizycja powsta³a jednak wcze¶niej ni¿ w XIII w .
Fakt, inkwizycja powsta³a w VI w.
CYTAT(IcePL)
W tej ostatniej znaczaca postacia byl Torquemada(Wielki Inkwizytor). Osoba ta w literaturze pieknej jak i pracach naukowych budzi i bedzie budzila konktrowersje.
Mnie zastanawia jedno - ¿e ten - niew±tpliwie - psychopata zdo³a³ opêtaæ i dos³ownie zniewoliæ dwoje kulturalnych, wykszta³conych ludzi ze spo³ecznego ¶wiecznika - czyli Ferdynanda i Izabelê. Dodam, ¿e mieli oni wielu przyjació³ pochodzenia ¿ydowskiego, czê¶æ z nich pe³ni³a wa¿ne funkcje na ich dworze
CYTAT(IcePL)
Ofiarami Sacrum Oficium stawali sie czesto wrogowie polityczni jak Joanna D'arc czy wielkie umsyly : Giordano Brunno czy Galileusz.
To s± zupe³nie ró¿ne sprawy, i radzi³abym tego nie mieszaæ. W przypadku Joanny ca³y proces by³ na polityczne zamówienie Anglików, przy ca³kowitej bierno¶ci króla francuskiego, który palcem nie kiwna³ zeby jej pomóc. Co do pozosta³ych wymienionych przez Ciebie przypadków - to sie zgadzam, ale na marginesie dodam, ze np. twórce teorii o kr±¿eniu krwi w organi¼mie, Micha³a Serveta, spalono w Genewie, gdzie schroni³ sie uciekaj±c przed katolikami. Ponoc odby³o sie to na rozkaz Kalwina któy ba³ sie "konkurencji".
Pozdrawiam
CYTAT(Agata Witkowska)
dodam, ze np. twórce teorii o kr±¿eniu krwi w organi¼mie, Micha³a Serveta, spalono w Genewie, gdzie schroni³ sie uciekaj±c przed katolikami. Ponoc odby³o sie to na rozkaz Kalwina któy ba³ sie "konkurencji".
Kalwin by³ bezkonkurencyjny w paleniu ludzi na stosie. Na jego rozkaz w Genewie i okolicach tzw. czarownice by³y palone hurtowo wrêcz i bez ¿adnych procesów.
Witam serdecznie
Wlasnie na fali ksi±¿ek Piekary... Czy mog³by kto¶ z was poleciæ któr±¶ z poni¿szych ksi±¿ek?
Byæ mo¿e je przegl±dali¶cie i wska¿ecie które najlepiej opisuj± proces inkwizycyjny, postêpowanie przed oficjum, sposób przes³uchañ, winy-kary oraz, co istotne, zawieraj± przyk³ady z tekstów ¼ród³owych.
Mo¿e dodacie te¿ co¶ do listy?
Z góry dziêki za pomoc.
CdB.
|---------------- Records Below ----------------|
Autor: Testas, Guy.
Tytu³: Inkwizycja / Guy Testas, Jean Testas ; przek³. Magdalena Kape³u¶.
Adres wyd.: Warszawa : Agade, 1994.
Opis fiz.: 134, [2] s. ; 20 cm.
|---------------- Record Break -----------------|
Autor: Ry¶, Grzegorz (1964- ).
Tytu³: Inkwizycja / Grzegorz Ry¶.
Adres wyd.: Kraków : Znak, 1997.
Seria: (Krótko i Wêz³owato)
Opis fiz.: 110, [4] s. ; 20 cm.
|---------------- Record Break -----------------|
Autor: Caro Baroja, Julio (1914-1995 ).
Tytu³: Pan inkwizytor / Julio Caro Baroja ; prze³. i wstêpem opatrzy³ Cezary Taracha.
Adres wyd.: Lublin : Muzaion : Werset, 2000.
Seria: (Biblioteka Hiszpañska)
Opis fiz.: 97, [2] s., [4] k. tabl. : il. ; 20 cm.
|---------------- Record Break -----------------|
Autor: Godman, Peter (1955- ).
Tytu³: Tajemnice inkwizycji / Peter Godman ; prze³. Ewa Zigler-Brodnicka.
Adres wyd.: Warszawa : "Bellona", cop. 2005.
Opis fiz.: 291, [2] s. ; 24 cm.
Mieli¶my dyskusjê na naszym forum o historii Inkwizycji i S±dów Ko¶cielnych. Kole¿anka proponowa³a tak¿e tê pozycjê:
Rino Cammilleri "Prawdziwa historia inkwizycji", Kraków 2005.
Osobi¶cie jeszcze nie mia³em okazji czytaæ, ale z cytowanych fragmentów wygl±da dobra podbudowa bibliograficzna i sporo zdrowego rozs±dku autora.
Tajemnice Inkwizycji, Godmana s± niez³e (jestem w 2/3 ksi±¿ki)
Autor rok czasu spêdzi³ w tajnych archiwach Oficjum, jeszcze przed ich oficjalnym otwarciem (pozwolenie dostawa³ od samego kard. Ratzingera).
Godman obala mity inkwyzycji, wykazuj±c braki w jej organizacji. Skupia siê g³ównie na instytucji Kongregacji Indeksu, której wytyka totalny brak organizacji i klarowno¶ci regu³ cenzury.
Opiera siê jak najbardziej na materia³ach ¼ród³owych, a poniewa¿ jest zadeklarowanym ateist±, to mo¿na wie¿yæ w obiektywno¶æ jego opinii (ciê¿ko znale¼æ ateistê który "nie jedzie" po mrocznej inkwizycji :P:P )
Polecam
co do stosów, wyobraźcie sobie ile by było potrzebnego drzewa zeby spalić na popiół setki tysięcy ludzi
.
biorac pod uwage ze nawet palnikiem jest cięzko spalic kość, teorie o stosach są grubo naciągane
.
Zakładając ze czarownice były palone w miastach, ciekawe kto by zaryzykował rozniecanie wielkiego ognia, ryzyko pożaru było dość wielkie
.
Stos był malutki, i nie miał na celu spalenia, ofiara sie dusiła, kaci często miłosiernie przywiązywali ofiare głową w dół zeby sie krócej męczyła
podobno badanie dna Torqemady dowiodły ze był chory na shizofremie i był żydem, o ile moża wierzyc amerykańskim programom popularno naukowym :-))
co do schizofrenii, trudno teraz powiedzieæ, zreszt± to jaki Torquemada by³, a jakiego siê przedstawia w popkulturze to dwa ¶wiaty, co do pochodzenia, to prawda, pochodzi³ z rodziny ¿ydowskiej, która przesz³a na katolicyzm, wielu wybitnych ludzi tego czasu mia³o ¿ydowskie korzenie, tym bardziej byli dla ¯ydów surowi bo wiedzieli lepiej ni¿ inni, co jest grane
CYTAT(kskiba19 @ 01:27 26.07.2008)
... tym bardziej byli dla ¯ydów surowi bo wiedzieli lepiej ni¿ inni, co jest grane
Przepraszam, a co jest grane?
P
No có¿, nie ukrywaj±c, nie ma wiêkszego wroga ¯yda od drugiego ¯yda.
Jest nawet taki dowcip (oryginalny, ¿ydowski, ¿aden tam szmonces) - cytujê z pamiêci:
- Co ty, Mosze. my¶lisz o gojach?
- Tfu, przeklêci, niech ich Jahwe wygubi!
- A np. ten Kowalski, Twój s±siad?
- A, nu ten, to akurat niczego sobie, uczciwy ch³op...
- A co by¶ powiedzia³ o Grzybowskim?
- Nu, bardzo dobry cz³owiek...
- No a có¿ my¶lisz o ¯ydach?
- Nu, jak¿e! To¿ my naród wybrany, dzieci Boga!
- A co by¶ powiedzia³ o Szmulu, Twoim wspólniku?
- A tfu, ¿eby go tak parchy ze¿ar³y, ten oszust i z³odziej!!!
- A Rozenblum albo Wejcman?
- Tfu!!! Aj, waj, jak Ty mo¿esz przy mnie nawet te nazwiska wymawiaæ!!!?
I drugie, znamienne:
- Panie Szmul! Czemu Pan sprzedaje tê szmirê, czyta³ Pan to? Przecie to s± pisma anty¿ydowskie!!!
- Uj, Panie Stanis³awie, ja co¶ Pana powiem: jak ja mam po 15 groszy od ka¿dego sprzedanego numeru, to DLA MNIE to wcale takie anty¿ydowskie nie jest...
A i z najnowszej historii, sk±d¶ siê wzi±³ ten antysemityzm Hitlera i pogromy ¿ydowskie inspirowane przez komunizm radziecki (g³upie s³owo "¿ydokomuna", ale popatrzmy na nazwiska "komisarzy" z tamtych lat).
Tak ¿e w sporym stopniu, bez ¿adnej kpiny to mówiê, ¯ydzi ¯ydom zgotowali ten los...
Faktycznie dobre i k o s z e r n e
Je¶li w pierwszym dowcipie zamieniiæ rozmówców na Polaków, dowcip zyska na nieprzemijaj±cej wrêcz aktualno¶ci, bo nie ma chyba Polakowi gorszego wroga nad rodaka.
Pokazuje te¿ jak bardzo
aszkenaz jest polski charakter...
I tak upierdliwie ponowiê pytanie : CO jest grane?
co jest grane - chodzi³o mi o nastawienie ¯ydów wzglêdem Ko¶cio³a, Jezusa, chrze¶cijan (do wyboru do koloru), odsy³am do Talmudu i innych przekazów ¿ydowskich