Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: O¶wietlenie pomieszczeñ w ¶redniowieczu
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Sztuka, architektura i nauka
Andrzej Siejeñski
Witam
W jaki sposób o¶wietlano w ¶redniowieczu pomieszczenia?
Pochodniami nie bardzo (tylko na filmach pal± siê kilka godzin), natomiast ¶wieczki to by³a raczej za droga przyjemno¶æ (zw³aszcza przy wiêkszych pomieszczeniach).
Pozdrawiam
W³ost
Pozostaj± ró¿nej ma¶ci kosze i kub³y na ¿ar, kaganki opalane ³ojem czy innym t³uszczem i przede wszystkim otwarte paleniska lub kominki (tylko w pomieszcznich mieszkalnych + ew kuchnia je¶li kto¶ tak± mia³). Poza tym ¶miem pow±tpiewaæ czy podówczas ktokolwiek móg³ sobie pozwoliæ na o¶wietlanie pomieszczeñ w takiej formie i takim celu jak to robimy obecnie. Moim skromnym zdaniem takie metody stosowane by³y dora¼nie albo tylko wieczorem a nie noc±. Jak siê ¶ciemnia³o nlae¿a³o i¶æ spaæ i tyle. Przy czym to tylko gdybanie...
Prezes
paleniska - ¶redniowieczne palenisko (kominek) to co¶ jak nied¼wied¼ przy obecnych kominkowych zaj±cach
do tego ma¼nice,pochodnie (pomieszczenia nie reprezentacyjne,czasowe oswietlenie)
¶wiece nie by³y tanie,ale nie tak stosunkowo niedostêpne jak siê s±dzi.
natomiast prawie ka¿dego by³o staæ na kaganek(np gliniany z lnianym knotem opalany t³uszczem ro¶linnym i zwierzêcym)
Borg
po za kagankami widzialem swieczniki w postaci drewnianego krzyza wiszacego pod sufitem
gdzie widzialem nie pamietam jak mi sie przypomni napisze
Prezes
CYTAT(Borg)
po za kagankami widzialem swieczniki w postaci drewnianego krzyza wiszacego pod sufitem
gdzie widzialem nie pamietam jak mi sie przypomni napisze


ja kojarze podobne wynalazki wy³±cznie z produkcji filmowych wzglêdnie komiksów (Kajkoi i Kokosz rz±dzi bigsmile2.gif )

ale z zadnych rycin sobie nie przypominam.wiêc jak kto¶ co¶ znajdzie - wniesie znacz±cy wk³ad w poprawn± aranzacjê wnêtrz icon_cool.gif
Andrzej Siejeñski
Kilkukrotnie spotka³em siê z pochodniami (choæ mo¿e siê to inaczej nazywa), ale nie takimi zawijanymi na patyk tylko z czym¶ jak by kutym koszyczkiem. Kto¶ mo¿e wie co siê pcha³o do tego koszyka jako "paliwo" i jaki by³ ¶redni czas palenia siê takiej pochodni?
Pozdrawiam
Wojciech Radzki
Polecam Medieval Illuminated Manuscripts
Society... icon_arrow.gif material aspects... icon_arrow.gif heating and lighting
Pozdr
WR
Jewka
³uczyn± - chilli prze¿ywiczonymi szczapami sosnowymi. Osmalano sosnê (ch³op organizowa³ mini-ognisko u podstawy pnia - wy¿ar). Zajêty pieñ drzewa produkowa³ du¿e ilo¶ci ¿ywicy, które by³y ciosane w szczapy np. toporkiem. Zaniesione do chaty ch³opskiej, podpalone daw³y nik³e ¶wiat³o, ale wystarcza³o do prac domowych.
EwKa
Swiece lojowe i woskowe sa dosc obficie w ikonografii obecne, poza tym dawna Polska miala niemaly monopol na handel woskiem wiec nie przesadzajmy z kosmicznoscia jego ceny. Swieczki wisza za sprzedawca w peczkach:
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/002.htm
Palenisko przede wszystkim grzalo, swiecenie bylo efektem ubocznym aczkolwiek wykozystanym przez pania przy przedzeniu:
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/085.htm
Na stole 2 brazowe swieczniki ze swiecami bialymi wiec pewnie lojowymi (zachowane swieczniki w Victoria&Albert Museum):
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/117.htm
Swieca lojowa:
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/118.htm
swiece woskowe, do tego wysokie i fantazyjne:
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/128.htm
Swiecznik w sypialni:
http://expositions.bnf.fr/gastro/grands/136.htm
...
do tego dochodza wyszukane swieczniki jak ten z "Zaslubin Arnolfinich".
Gliniane kaganki tez sa dobrym rozwiazaniem ale dla osob niespecjalnie majetnych. Szklane/gliniane kaganki w formie szpiczastej czarki widac na rycinach Schongauera, np.: http://www.wga.hu/art/s/schongau/graphics/foolish.jpg
Andrzej Siejeñski
Czas od¶wie¿yæ temat.
Kiedy¶ spotka³em siê ze ¶wiecznikiem jaki opisuje borg (w kszta³cie krzy¿a podwieszonego pod sufitem), nawet mia³em t± rycinê na dysku ale format itp...
Czy kto¶ mo¿e jeszcze napotka³ na takie co¶?
Pozdrawiam
Viator
Ja jeszcze a propos pochodni.

Pochodnie daj± du¿± ilo¶æ spalin/dymu/CO2 w stosunku do ilo¶ci ¶wiat³a - z p³on±cego kominka dym uchodzi kominem, ale dym z p³on±cych pochodni spod sufitu - nie, wiêc pochodnie raczej lepiej siê sprawdzaj± w przej¶ciach typu brama, otwartych na koñcu korytarzach, schodach na wie¿ê.
Dalej, ich u¿ycie jako sta³ych punktów o¶wietleniowych by³o kosztowne - czêsto trzeba by³o wymieniaæ wypalone na nowe - bardzo dobre rozwi±zanie w zamku królewkim albo na "imprezie" u magnata, ale nie na codzeñ w zwyk³ej siedzibie rycerskiej. Natomiast pochodnia jest rewelacyjnym ruchomym ¼ród³em ¶wiat³a - "latark±" na ka¿d± pogodê.
Poza tym ¶wiat³o pochodni jest bardzo nierównomierne, wiêc do pracy o wiele lepszy jest zestaw 2-3 ¶wiec ni¿ jedna pochodnia, nawet je¶li ³±cznie bêd± dawaæ mniej ¶wiat³a to mniej mêcz± oczy (a w dodatku kilka mniejszych ¶wiec zestawionych ze sob± daje równomierniejsze ¶wiat³o ni¿ jedna ¶wieca, zw³aszcza w wypadku ¶wiec "pryskaj±cych", gorszej jako¶ci).
Baldandevil
Witam i od¶wie¿am,

Co z umiejscowieniem ¶wiec we wczesnym ¶redniowieczu?

Wiadomo ¿e pó¼niej wchodzi³y ju¿ mniej wiêcej niezmienne do dzi¶ ¶wieczniki, kandelabry (mówiê tu o pe³nym i schy³kowym ¶redniowieczu).

My¶licie ¿e sta³y one poprostu na blatach czy te¿ na ziemi? wzglêdnie na jaki¶ podpórkach? My¶lê ¿e mog³o by to powodowaæ zagro¿enie po¿arem, topdpaleniem s³omy lub siana walajacych sie po ziemi. Czego wiêc u¿ywano, misek a mo¿e prymitywnych ¶wieczników? Wiem o tych np. wbijanyh w drewno ale to ju¿ troszke pó¼niejsze wieki. Prezyzuj±c pytam o 9-10 w.

K³aniam siê nisko.
Paszko
CYTAT(Viator @ 15:18 16.05.2007) *
Pochodnie daj± du¿± ilo¶æ spalin/dymu/CO2 w stosunku do ilo¶ci ¶wiat³a - z p³on±cego kominka dym uchodzi kominem, ale dym z p³on±cych pochodni spod sufitu - nie, wiêc pochodnie raczej lepiej siê sprawdzaj± w przej¶ciach typu brama, otwartych na koñcu korytarzach, schodach na wie¿ê.
Dalej, ich u¿ycie jako sta³ych punktów o¶wietleniowych by³o kosztowne - czêsto trzeba by³o wymieniaæ wypalone na nowe - bardzo dobre rozwi±zanie w zamku królewkim albo na "imprezie" u magnata, ale nie na codzeñ w zwyk³ej siedzibie rycerskiej. Natomiast pochodnia jest rewelacyjnym ruchomym ¼ród³em ¶wiat³a - "latark±" na ka¿d± pogodê.
Poza tym ¶wiat³o pochodni jest bardzo nierównomierne, wiêc do pracy o wiele lepszy jest zestaw 2-3 ¶wiec ni¿ jedna pochodnia, nawet je¶li ³±cznie bêd± dawaæ mniej ¶wiat³a to mniej mêcz± oczy (a w dodatku kilka mniejszych ¶wiec zestawionych ze sob± daje równomierniejsze ¶wiat³o ni¿ jedna ¶wieca, zw³aszcza w wypadku ¶wiec "pryskaj±cych", gorszej jako¶ci).


"Pochodnia", jak sama nazwa wskazuje, dobra jest do o¶wietlania drogi w czasie pochodu, czyli si³± rzeczy "pod chmurk±". Wnêtrza, pomieszczenia, o¶wietlano ³uczywami i kagankami. Etnografowie podaj±, ¿e jeszcze w XIX w. ch³opi m³ócili przy ³uczywach, kobiety za¶ szy³y przy nich i przêd³y, musia³y zatem dawaæ równomierne ¼ród³o ¶wiat³a i kopciæ do¶æ umiarkowanie. Byæ mo¿e dlatego, ¿e nie nas±czano ich ¿adnym paliwem, a jedynie suszono, najczê¶ciej u¿ywaj±c draniczek ³upanych z podstawy pnia drzew iglastych, najlepiej cisu, d³ugich na 1-1,5 m. Umieszczano je w taki sposób, aby pal±cy siê koniec by³ skierowany do do³u, a pod niego podk³adano miskê z wod± w celach przeciwpo¿arowych. Nie wiem ile siê pali³o takie ³uczywo, ale zanim zgas³o, nowe by³o zapalane przez najstarszego w rodzie - w ka¿dym razie tak by³o w Ma³opolsce. Dziadek grza³ przy ogniu stare ko¶ci, i w razie potrzeby siêga³ po nowe ³uczywka, w czym, zdaje siê, pomagali mu tak¿e najm³odsi.

Poza cisem stosowano te¿ sosnê oraz buk, które suszy³y siê na ¿erdziach stropowych czy strychu ca³ymi miesi±cami. Jakby kto¶ kiedy¶ próbowa³ eksperymentowaæ z takim ³uczywem, to proszê uprzejmie o podanie czasu jego spalania smile.gif.

To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.