I do dzi¶ siê prawie nie zmieni³, je¶li chodzi o sk³ad
.
Materia³y szlachecko-kostiumowe XVII w. - wtedy nazywa³y siê inaczej, dzisiaj inaczej , ale meritum
jest w miarê podobne.
: we³niane sukno grube, ¶rednie, cienkie ; jedwabie wzorzyste i jednokolorowe
grube , ¶rednie, cienkie; gredyturê jedwabn± zast±pi ryps jedwabny, tafta równie¿ siê nadaje;
tkaniny bawe³niane ( w wielu odmianach) w drugiej po³owie XVII w równie¿ ok.,ale na podszewki ;
oczywi¶cie len (koszule, p³ótno,gacie,pikowane ¿upany,portki letnie, kapoty) najlepiej proste sploty ;
aksamit (do XVII przewa¿nie jedwabny, od po³owy XVII bawe³niany równie¿ przestaje byæ herezj±
-
próbki aks. bawe³nianego w Europie Poludniowej to wczesne ¶redniowiecze...).
Temat 'delikatny' - tzw. obiciówki...
.
Umiarkowanie historyczne
- choæ wzory UJD¡ , ale powinny byæ to materia³y we³niane...
Dla 'nie100%-towych' purystów historycznych...
No i jeszcze, oczywi¶cie - futra... W Polsce podbijano nimi nawet ¿upany (!) zimowe...
Osobi¶cie ( i wy³±cznie osobi¶cie) uwa¿am - BEZ PRZESADY...
Czapka (ko³nierz ewent.) wystarczy.