Wychodzi rankiem przed xv-wieczny namiot, przeci±ga siê, patrzy na zegarek...
No w³a¶nie... Wielu P.T. reenaktorów twierdzi, ¿e to Z³o Konieczne,nie rzuca siê w oczy itp.
Inni wydaj± (na imprezach) wojnê zegarkom ( jak tez komórkom, puszkom,itp.).
Co z czasomierzy (historycznie) pasuje do XV w. (do u¿ytku podrêcznego)
No z podrêcznym, czy te¿ przeno¶nym czasomierzem na XV wiek mo¿e byæ du¿y problem.
Nie odpowiem wprost, tylko mo¿e przedstawiê bardzo skrótow± historiê zegarów i pomiarów czasu.
Po pierwsze, przyzwyczajeni jeste¶my do tego, ¿e godzina to przedzia³ czasowy o okre¶lonej, niezmiennej d³ugo¶ci. Tyle samo w ci±gu niej zliczymy tykniêæ zegara na ¶cianie, o tyle samo skróci siê ¶wieca, niezale¿nie od tego czy mamy dzieñ czy noc, lato czy zimê. Natomiast godziny zliczane w staro¿ytno¶ci i ¶redniowieczu by³y nierównej d³ugo¶ci. Wynika to z tego, ¿e d³ugo¶æ dnia jest inna latem a inna zim±, natomiast metoda podzia³u by³a jedna – czas do wschodu do zachodu s³oñca dzielono na 12 godzin dziennych, a od zachodu do wschodu – na 12 godzin nocnych. W ten sposób moment astronomicznego po³udnia, czyli gdy s³oñce znajdowa³o siê najwy¿ej nad horyzontem przypada³o na godzinê szóst±, a dziewi±ta wypada³a w po³owie miêdzy po³udniem a zachodem s³oñca, i tak dalej. By³ to podstawowy sposób mierzenia czasu gdzie¶ do XVI wieku, mo¿e i dalej.
Co do samych zegarów, to poni¿ej prezentujê najpopularniejsze typy:
Zegary s³oneczne - w pierwotnej wersji by³ to po prostu prêt wbity pionowo w p³ask± powierzchniê. Rankiem cieñ prêta by³ bardzo d³ugi, poten siê skraca³, a kiedy cieñ by³ najkrótszy - wtedy by³o po³udnie. Potem oczywi¶cie cieñ siê wyd³u¿a³, a¿ do zachodu s³oñca. Oczywi¶cie cieñ zmienia³ te¿ swoje po³o¿enie na tarczy - obszar przez który przechodzi³ od rana do wieczora dzielono na 4, 6 lub 12 czêsci (godzin). Dosyæ wcze¶nie zauwa¿ono, ¿e odwzorowanie nie jest równomierne - takim samym odcinkom czasu z rana i w okolicach po³udnia odpowiada³y ró¿ne k±ty. Jeszcze w staro¿ytno¶ci rozwi±zano to przez pochylenie prêta, tak aby promienie s³oneczne pada³y zawsze na niego pod k±tem prostym. W XV wieku w szerokim u¿yciu.
Zegary wodne - w najczê¶ciej spotykanej formie by³o to wysokie, cylindryczne naczynie, które powoli, w sta³ym tempie wype³nia³o siê wod±. Znajduj±cy siê w zbiorniku p³ywak ze wskazówk± podnosi³ siê z up³ywem czasu, wskazuj±c na skali kolejne godziny. Znane w staro¿ytno¶ci, pó¼niej niezbyt popularne. Wod± napêdzano te¿ mechanizmy, które obracaj±c tryby obrazowa³y ruch S³oñca na tle sfery niebieskiej. Taka wersja by³a dosyæ popularna w pó¼nym ¶redniowieczu.
Zegary mechaniczne - pierwsze powsta³y pod koniec XIII wieku. Pierwsze w ogóle nie mia³y wskazówek, a godziny wybija³y w uk³adzie dwudziestoczterogodzinnym, czyli na przyk³ad o osiemnastej bi³y osiemna¶cie razy. Oczywi¶cie wybija³y godziny równe a nie nierówne.
Astrolabium - przyrz±d astronomiczny w postaci niewielkiego kr±¿ka z ruchomym celownikem przy pomocy mo¿na miêdzy innymi na podstawie wysoko¶ci na horyzontem gwiazd (lub s³oñca) wyznaczyæ obecn± godzinê, jak równie¿ wyznaczyæ na przyk³ad kiedy bêdzie wschód/zachód s³oñca. Oczywi¶cie mia³o te¿ dziesi±tki, je¶li nie setki innych zastosowañ.
Poza astrolabium ¿aden z wymienionych przyrz±dów nie nadaje siê za bardzo do transportu - zegary mechaniczne wa¿y³y w tonach, s³oneczne wymagaj± ustawienia na po³udnik astronomiczny, wodne s± delikatne. Astrolabium dziêki niewielkim wymiarom nadawa³o siê chocia¿by do nawigacji na morzu, ale za to wymaga pewnej wiedzy od obs³uguj±cego. Oczywi¶cie zostaj± wszelkiej ma¶ci klepsydry i pal±ce siê ¶wiece, ale w ich przypadku ³atwo zapomieæ o powtórzeniu procesu (obrócenie klepsydry, zapalenie nowej ¶wiecy) co ³atwo prowadzi do utraty rachuby. Dla danej szeroko¶ci geograficznej i miesi±ca roku mo¿naby kombinowaæ z prostym gnomonem - niezale¿nie od ustawiena w przestrzeni, je¶li tylko jego tarcza bêdzie poziomo, to stosunek d³ugo¶ci prêta do jego cienia wyznacza w miarê dobrze godzinê. Z tym ¿e oczywi¶cie na dwie godziny przez zachodem s³oñca cieñ ma tak± d³ugo¶æ jak na dwie godziny po wschodzie, ale to chyba ju¿ da siê odró¿niæ, nie?
Warto te¿ zwróciæ uwagê na to, ¿e uwagê do godzin w ci±gu dnia i nocy przywi±zywano g³ównie w klasztorach, gdzie regu³a przewidywa³a odprawianie mod³ów o danej porze. W ¿yciu codziennym mia³o to mniejsze znaczenie, która jest godzina - wa¿ne by³o to, ¿e latem jest wiêcej czasu na pracê np. w warsztacie ni¿ zim±, gdy dzieñ jest krótszy.
Czê¶æ z powy¿szych wypocin pochodzi z artyku³u nt. astronomii i astrologii ¶redniowieczej, który za pewien (?) czas bêdzie opublikowany na Bagritonie.
Dziêki!!
Reasumuj±c - dla potrzeb pokazania czasu i jego up³ywu w skrótowej formie ( konkretnie - w ujêciu
filmowym) najczytelniejsza dla 'szerokiego widza' niechybnie pozostanie poczciwa klepsydra...
Ej¿e, nie jest tak ¼le! Stoj±ce zegary, takie na pó³kê, czy stoliczek, by³y znane na pewno ju¿ w pocz±tkach XV wieku. Pocz±tkowo ich mechanizm by³ miniaturk± tego, który znamy z zegarów wie¿owych. To znaczy, miniaturka to z³e s³owo, bo by³y dosyæ du¿e i ciêzkie
hej.
Znane by³y zegary s³oneczne kieszonkowe.
Nie wiem czy w XV w ale w XVII napewno
Widzia³em zdjêcie orygina³u.
Ma toto kszta³t obrêczy (wielkosci branzolety).
W ¶rodku (od wewn±trz) s± napisane cyfry oznaczaj±ce godziny.
Na górnej czê¶ci jest ma³y otworek - .
Wiesza siê go na ma³ym sznureczku - i jak s³oñce przez ten otworek pada na cyferki w wnetrzu obrêczy to wskazuje dok³adn± godzinê.
Otworek jest ruchomy (mo¿na go przesuwaæ i ustawiaæ na odpowiedni miesi±c roku)
(wtedy zmmienia siê wysoko¶æ s³oñca....itp)
Jak poszukam to znajdê zdjecie tego zegarka .
w za³±czniku zegarki macie XVII wieczne
Pozdrawiam
Krzysztof
CYTAT(mardinus)
hej.
Znane by³y zegary s³oneczne kieszonkowe.
Nie wiem czy w XV w ale w XVII napewno
Widzia³em zdjêcie orygina³u.
Ma toto kszta³t obrêczy (wielkosci branzolety).
W ¶rodku (od wewn±trz) s± napisane cyfry oznaczaj±ce godziny.
Na górnej czê¶ci jest ma³y otworek - .
Wiesza siê go na ma³ym sznureczku - i jak s³oñce przez ten otworek pada na cyferki w wnetrzu obrêczy to wskazuje dok³adn± godzinê.
Otworek jest ruchomy (mo¿na go przesuwaæ i ustawiaæ na odpowiedni miesi±c roku)
(wtedy zmmienia siê wysoko¶æ s³oñca....itp)
Jak poszukam to znajdê zdjecie tego zegarka .
na jednej ze stronek znalaz³em zdjecie takiego zegarka. Dodam jeszcze ¿e pewien Angol na imprezie pó¼no XIV wiecznej u¿ywa³ cos takiego, ale zaznaczam ze nie wiem czy by³y wtedy znane.
http://www.smoke-fire.com/accessories-2.asp
Pewter and Brass Sundial Watch
Ten wisz±cy pier¶cieniowy zegar s³oneczny jest zwany tak¿e zegarem pasterskim;
na pewno by³ znany ju¿ w 1152 roku kiedy to Eleonora Akwitañska da³a taki pier¶cieñ królowi Henrykowi II, ¿eby pilnowa³ czasu na polowaniach i wraca³ na planowane przez ni± dla obojga mi³osne schadzki. Henryk zrobi³ jej w podziêce kopiê wysadzan± diamencikami z sentencj± "Carpe Diem".
Z tego wynika, ¿e ten prosty zegarek mo¿na wykorzystaæ i w XIII i w XV i w XVII wieku
a najpewniej i wcze¶niejsze epoki zna³y ten rodzaj zegarka, ale nie chce mi siê przegl±daæ notatek archeologicznych :P
Pozdrawiam
Krzysztof
"cebula" datowana na 1635-1650r. czyli troche pozniej niz sredniowiecze ale moze sie przydac dla tych wszystkich, co uwazaja, ze XVIIw. jest calkiem przyjemny:)
A zegary ogniowe? Mam na my¶li ¶wiece w których umieszczano ró¿negho rodzaju g³o¶ne metalowe elementy ( jak siê wypa³ia do pewnego moemntu do spadaj±cy element, np. dzwonek, wydawa³d¼wiêk), zapachy ( inny zapach o innej godzinie
) albo po prostu lampy naftowe z podzia³k±? Pytam bo mam zamiar zaj±æ siê w tym sezonie czasomierzami w³a¶nie, o ile z konstrukcj± samego astrolabium mo¿e byæ problem to zegar s³oneczny i parê ogniowych raczej mi siê uda zrealizowaæ
Jak sie uda porozumiec z kustoszem wroc³awskiej Wie¿y Matematycznej to mo¿e i o astrolabium siê pomy¶li :> Bêdê wdziêczny za wszelk± pomoc w charakterze ¼róde³, na razie swoje informacje o samej konstrukcji zegarów ogniowych opieram na wiedzy z drugiej reki, przydalaby sie jakas rycina na przyk³ad...
Hej
Wpierw na pytanie czy by³y zegarki w ¶redniowieczu, warto sobie odpowiedzieæ komu one by³y wtedy potrzebne. Zasadniczo to jest to co napisa³ Piotr. Ludzie na wsi mieli swój czas regulowany wysoko¶ci± s³oñca na niebie. Ludzie w mie¶cie mieli czas regulowany biciem dzwonów (a od XIVw. pierwsze zegary ratuszowe) oznaczaj±cym kolejne godziny liturgiczne, których d³ugo¶æ siê zmienia³a zale¿nie od pory roku, a i pewnie wybijane by³y w dalekiej od dzisiejszych czasów precyzji. Zasadnicz± spraw± jest to ¿e dok³adno¶æ czasowa w dzisiejszym rozumieniu by³a ludziom ¶redniowiecza nieznana i niepotrzebna. Dopiero wraz ze wzrastaj±c± ruchliwo¶ci± spo³eczn± zaczêto odczuwaæ potzrebê dok³adniejszego okre¶lenia czasu np. przy zawieraniu transakcji handlowych.
Pozdrawiam
Poniewa¿ mam mieæ udzia³, powiedzmy, artystyczny w zegarze s³onecznym The Fish'a, mam pytanie:
w jaki sposób, jakimi technikami by³y zdobione zegary? (czy np. wyrycie czego¶ w drewnie /zak³adaj±c, ¿e ten zegar bêdzie z drewna/ jest ok, czy powinno byæ wypalone, ew. zrobione jak±¶ inn±, mo¿liwie prost± technik±? czy to mog± byæ tylko wzory, motywy ro¶linne, czy nadaj± siê te¿ stylizowane scenki, postacie ludzkie? itp.)
Tak na przyklad:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.p...l?id_news=18173
http://sabaoth.infoserve.pl/danzig-online/...rienkirche.html
Wielki Zegar Astronomiczny z Bazyliki Mariackiej w Gdansku.
We Wrocku tez maja zegar z pocz. XVIw, w Pradze jest sredniowieczny zegar astronomiczny na budynku ratusza...
Troche przykladow jest. Snycerskie opracowania tarcz zegarow sa dosc pracochlonne, wymagaja pozniej zlocenia i polichromowania.
a czy przypadkiem zegarów w Gdañsku i Pradze nie budowa³ ten sam cz³owiek? przy czym, o ile siê nie mylê, zegar w Pradze nie dzia³a?
CYTAT(Purvis)
o ile siê nie mylê, zegar w Pradze nie dzia³a
w zeszlym roku w listopadzie byl w renowacji... wczesneij dzialal, wiec nie widze powodu dla ktorego nie mieliby go uruchomic
Mój b³±d
Pozdrawiam
Hej,
Tak w ramach od¶wie¿enia tematu
Przez ostatni rok z kawa³kiem zbiera³em materia³y na temat zegarów s³onecznych - nitkowych. Trochê zdjêæ porobi³em, trochê poczyta³em
Materia³y odno¶nie tego typu zegarów s± w Almanachu Historycznym
http://almanach.ordugh.org/wiki/Zegar_nitkowyW tym roku na Grunwald taki zegar zrobi³em. S± dwa defekty tego rozwi±zania - pierwszy to fakt ¿e nie uda³o mi siê znale¼æ egzemplarza z XV wieku (najwcze¶niejsze to XVI w. - patrz Almanach), akurat to nie jest do koñca dyskwalifikuj±ce gdy¿ technologicznie by³ zupe³nie osi±galny...
Drugi problem to nasz obecny, system mierzenia czasu (zupe³nie nie astronomiczny, nie zwi±zany z d³ugo¶ci± geograficzna i na dodatek z czasem letnim i zimowym) - tak wiec albo mog³em zrobiæ w sposób "astronomicznie poprawny" i wskazanie ka¿dej godziny modyfikowaæ o poprawkê zwi±zan± z d³ugo¶ci± geograficzn± i z równania czasu - ogólnie bez sensu. Tak wiec skoñczy³o siê naniesieniem "odpowiednich" podzia³ek na zegar i zrobieniem wymiennych karteczek czerpanych
.. do¶æ nudzenia - zegarek:
ps. stupido me zrobi³ zdjêcie w cieniu
Dodatkowo muszê powiedzieæ ze pozytywnie zaskoczy³a mnie dok³adno¶æ takiego rozwi±zania - je¶li dobrze wyznaczy³o siê pó³noc (brak ¿elastwa w okolicy, zegarek le¿a³ stabilnie) to z ³atwo¶ci± mo¿na by³o odczytaæ czas z 10 minutowym (+/- 5min) b³êdem (a my¶lê ze przy odpowiednio dok³adniejszej podzia³ce i 5min by³o by osi±galne).
CYTAT(Pawe³ Lipnicki @ 00:46 19.02.2005)
Co z czasomierzy (historycznie) pasuje do XV w. (do u¿ytku podrêcznego)
Poni¿ej statusu bogatego kupca lub barona? Zegar na wie¿y najbli¿szego ratusza lub ko¶cio³a.
Zdecydowanie tak. Rozumiem zreszt± ¿e skoro w tytule s± "zegarki" a nie "zegary", to chodzi o co¶, co mo¿na ze sob± nosiæ a przynajmniej mieæ w namiocie na imprezie - wiêc, niestety, m_q ma racjê.
Rekonstrukcjê kieszonkowego czy tym bardziej rêcznego zegarka na imprezie ¶redniowiecznej mo¿emy sobie zatem darowaæ.
Zupe³nie osobna rzecz to to, jak wobec tego mierzyæ czas ¿eby siê to nie rzuca³o w oczy i nie psu³o nastroju, a umo¿liwia³o nie spó¼nienie siê na pocz±tek jakiego¶ punktu programu.
Ja np. do tego celu bezczelnie u¿ywam komórki z ustawionym budzikiem - tyle ¿e za wszystkie sygna³y alarmu, dzwonka itp. s³u¿± nagrane sekwencje ¶piewu ptaków, które je¶li s± ustawione cicho s± dla mnie rozró¿nialne a innym najczê¶ciej nie rzucaj± siê w oczy (a w³a¶ciwie w uszy). Ba, pocz±tkowo sam wielokrotnie ³apa³em siê omy³kowo za komórkê, kiedy obok za¶piewa³a podobnie prawdziwa ¶wistunka albo ziêba
W ka¿dym razie pozwala mi to na elementarn± kontrolê czasu.
Zagl±danie na ekran komórki to ju¿ inna rzecz - najczê¶ciej w u¿yciu widuje siê ró¿ne woreczki. Ja mam ochotê kiedy¶ w koñcu zrobiæ tê imitacjê zamykanej tabliczki woskowej z wyd³ubanym "gniazdem" jak na wosk tylko g³êbszym, na komórkê. Wówczas mo¿na opar³szy siê plecami o ¶cianê wzi±æ rysik w gar¶æ i nawet sms-y pisaæ - niepostrze¿enie chocia¿ na oczach wszystkich.
CYTAT(Viator @ 10:08 17.08.2011)
Zdecydowanie tak. Rozumiem zreszt± ¿e skoro w tytule s± "zegarki" a nie "zegary", to chodzi o co¶, co mo¿na ze sob± nosiæ a przynajmniej mieæ w namiocie na imprezie - wiêc, niestety, m_q ma racjê.
Rekonstrukcjê kieszonkowego czy tym bardziej rêcznego zegarka na imprezie ¶redniowiecznej mo¿emy sobie zatem darowaæ.
Co¶ mnie ominê³o? Sk±d taki wniosek (i tak kategoryczny)?
Na pewno zegarki sznurkowe by³y rzadkie (w XVI wieku - w XVII i XVIII juz do¶æ powszechne). Ale w tym wypadku "rzadko¶æ" nie musia³a byæ zwi±zana z majêtno¶ci± tylko z potrzeba i tak g³ównymi odbiorcami by³y kupcy/handlarze (o czym ¶wiadcz± dedykacji, wpisy i sam fakt ze zegarki by³y uniwersalne dla wielu miast) - cz³owiek przebywaj±cy wiêkszo¶æ ¿ycia w mie¶cie mia³ rzeczon± dzwonnice/wie¿e ratusza i to mu wystarcza³o.
Zdaje sobie sprawê z braku (ale to mo¿e tylko mój brak) wzoru/dowodu istnienia na XV wiek - acz jak czytam o komórkach... no wybaczcie. Z reszta na moje pó¼niejsze zainteresowania XVII wieczne zegarek jak znalaz³ ju¿ bez ale..
Napisa³em ¿e sobie "mo¿emy darowaæ zegarki osobiste na imprezie ¦REDNIOWIECZNEJ", nie w XVI-XVIII w. Za bardzo kategorycznie?
A komórka to ca³kiem inny (choæ pokrewny) temat pod has³em >jak siê nie spó¼niaæ mimo braku zegarków<. Tez istotny - mo¿e kto¶ poci±gnie ten w±tek, to siê go wydzieli osobno.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.