Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Jak siê ubierali zbrojni w czasie walk w zimie?
> Ubiór i dodatki > Ubiory - ogólnie > Ubiory - inne
mardinus
Witam.
Zastanawia mnie taka kwestia:
Jak zbrojni w ¶redniowieczu walcz±cy w czasie zimy chronili siê przed mrozami?

Oczywiscie generalnie nie walczono zima , ale czasami pewnie odbywa³y siê jakie¶ walki , wyprawy , itp.
Je¶li zima to mrozy i sniegi .....

A taki zbrojny w zbroi powinien marzn±æ . - (gdy przeszywanica nie starcza³a na wiêksze mrozy).
To jak siê ogrzewali?
cCzy nakladali na zbroje jakies futra?
czy wdziewali innego rodzaju przeszywanice - np z we³ny?

A co na g³owê? czapka futrzana na he³m?
czy zamiast czapeczki przeszywanej ciep³a czapka we³niana?

czy np te hipotetyczne ubrania nak³adane na zbroje nie zmniejsza³y mobilnosci zbrojnego?

czy przypadkiem kto¶ prubowa³ w zbroi chodziæ zim± po ¶niegu - albo walczyæ?
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Nie s±dzê, by poza jeszcze mniejsz± ni¿ zwykle przyczepno¶ci± obuwia móg³ byæ jaki¶ problem. Poza tym co masz na my¶li pisz±c 'zbrojni'? Pe³nozbrojnych z okresu pó¼nego ¶redniowiecza, tak? Tacy to raczej nie ubierali siê w blachy dopóki nie by³o trzeba, a podczas walki jest wystarczaj±co ciep³o. L¿ej opancerzeni pewnie dok³adali sobie futro czy dwa na czas przemarszu, ale do samego boju ca³kiem mo¿ebne ¿e zrzucali toto, bo mobilno¶æ to podstawa. Pozdrawiam
Gwyn
Viator
Witaj, cny Mardinusie!

Gwyn w zasadzie ma racjê, ale co od ubierania siê bezpo¶rednio przed walk±, to tylko przy za³o¿eniu, ¿e chodzi o turniej. Krzy¿ackie rajzy (podejmowane czasem w zimnej porze roku dla u³atwienia przepraw przez zamarzniête mokrad³a) na pewno wymusza³y podró¿owanie w pe³nej zbroi. Przebieranie siê dopiero w chwili ataku litewskiego by³oby to¿same z obowi±zkow± kontrol± ga¶nic i hydrantów w przeddzieñ po¿aru. icon_wink.gif

Trudno dociec czym siê oprócz futra (koca obozowego?) mogli opatulaæ rycerze, jednak marzn±cy na swych siod³ach? Ogólnie pewne ¼ród³a po¶rednie (literackie i malborskie ksiêgi kasowe, mówi±ce o zakupach strojów cywilnych a milcz±ce o czym¶, co mo¿naby uznaæ za jakie¶ szczególne ocieplacze) wskazywa³yby na u¿ycie elementów zwyk³ego stroju, tj. cywilnych nakryæ g³owy, itp., ale o szczegó³y pytaj lepszych.

W trakcie samej walki problemem nie jest zimno, ale pozbycie siê nadmiaru wytwarzanego ciep³a i na pewno przeszywanica dostatecznie "grza³a" rycerza. Futro lub koc i tak trzeba by³o zrzuciæ przed walk±, nawet gdyby nie przeszkadza³o w poruszaniu siê.

Mo¿e kto¶ co¶ dorzuci do tematu? Ode mnie tyle.

Czo³em!
Cormalek
Jeszcze jedno - nie polecam eksperymentowania ze stala na mrozie - zmniejsza sie wtedy wytzrymalosc ( miecze latwiej pekaja... nie kazdy miecz musi puscic... ale czy na pewno warto sprawdzac czy nasz wytrzyma? bum.gif )
Krzyzacy mogli sobie rejzy robic - i owszem... jakby nie patrzec na Litwie (umownie pisze) byli tez Prusowie, ktorzy faworyzowali raczej wlocznie/topory (ponoc drwalskie glownie)... W czasie wojny? No wojna to wojna - nikt by nie powiedzial "poddajemy sie, bo boje sie o miecz" :P
Ale pamietaj o tym ze mozesz sie narazac na niepotrzebne koszta.

A jesli martwi Cie kwestia ciepla w stopy - uzyj uniwersalnego, historycznego i niezastapionego ocieplacza do uzycia w butach w ktorych latasz w lato... sloma tongue.gif
No albo gruuube skarpety wydziergane przez babcie, sam wybieraj bum.gif


PS.: nienawidze tych offtopow frehowych gdy kazdy chce sie popisac jaki ta madry wiec zastrzegam:
- tak, wiem ze Prusowie uzywali tez mieczy... i to wypasionych mieczy
- tak, wiem ze Prusowie nie zyli na calej Litwie(chodzi mi o przyblizone tereny), ale nie bylo podanego okresu o ktory chodzi
- tak, wiem ze xxx wytworcow robi miecze z super stali. Tak, mozliwe ze Twoj wytrzymuje na mrozie. Tak, mozliwe ze xx znajomych tez nie narzeka... Vide - poczatek tego myslnika.
- Tak, zdaje sobie sprawe ze mnostwa rzeczy nie wiem... ale jesli nie dotyczy to tego topicku, prosze o niepisanie tego tutaj. Jezeli jednak czujesz, Czytelniku niepochamowana chec napisania mi o tym - PW, nie robmy smietniska...
(lol... rozpisalem sie za bardzo w PS tongue.gif No, ale szukalem dzis sporo na fresze i szlag mnie trafia jak czytam niektore tematy, wiec wybaczcie icon_rolleyes.gif )
EwKa
W zasadzie jak siê kolega ubierze warstwowo to nic mu siê nie stanie a ciuchy ¶redniowieczne maja t± cudown± zaletê, ¿e nie krêpuj± ruchów (przetestowane przy energicznym mieszaniu w garach przez piszaca ten post oraz Kakaja i pare innych uczynnych osóB).
Generalnie po strojach zimowych np. pasterzy lub wojaków mo¿emy wywnioskowaæ, ¿e strój zimowy mo¿e siê sk³adaæ z:
-na nogi nogawice z³±czone (wersja ze stopami)+nogawice rozdzielne jako warstwa zewnêtrzna.
-doublet pikowany
-na to jacqet/jaka podszyta grub± flanel± i lnem+roba podszyta cienk± we³n± (albo korzuchem baranim)
-kaptur+kapelusz filcowy "kosmaty"
-buty ostro nat³uszczone aby nie przemaka³y
-rêkawce z jednym palcem lub trójpalczaste z baranicy
-p³aszcz z 3/4 ko³a z podszewk± z cienkiego sukna-super jako koc do spania;)
vektor81
Ta z tego co wiem z do¶wiadczenia ubierz sie tak a Bedziesz wygl±da³ jak michelin i bedziesz niepraktyczny.Ale zgadza sie tak sie ubierali w Europie.Mnie tam bardziej interesuje Rzeczpospolita i wp³ywy ze wschodu te kwestie czyta³em chyba niedawno w,,Orsza 1514"
Na wschodzie od dawna stosowano to co praktyczniejsze dlatego doszli az pod Wiedeñ ale Mniejsza z tym.Tam stosowano watowane stroje ala ¿upany bardzo Ciep³e spe³nia³y one rolê tez miekkiego pancerza.Na to zak³adano kozuch-szek.Starano sie ubieraæ warstwowo ale w ciensze warstwy.Bo ogrzewa³o powietrze uwiezione miedzy warstwami.Do tego spodnie lu¿ne bo wiadomo ¿e takie lepiej trzymaja ciep³o.
Z w³asnego doswiadczenia tez wiem jedno.Spróbuj w zimê isc sobie na trening czy na spacer ale pod bluze za³ó¿ kolczuge.Bedziesz musia³ sie rozpinac tak Cie ogrzeje.Wiadomo troche to Cie moze zmeczyc noi za³ó¿ kolczuge na jak±s bluze a nie na go³e cia³o.

A ha Cormalek nie ¼le,nie xle zapomnia³e¶ jeszcze dodaæ by Cie nie poprawiali gramatycznie itp.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Kolega vektor81 zapamnia³ prosiæ o to samo. Piszemy o ¶erdniowieczu. Tak, czepiam siê. Watowanie by³o u nas doskonale znane. Proszê siê zmusiæ i znale¼æ czas na literaturê. Pozdrawiam
Gwyn
vektor81
Jasne ¿e znane tak samo jak zbroje zwierciadlane szable juz tak od oko³o X w pisze o Polsce misiurki tak od 15 wieku,i tak dalej.Ale nie tak szeroko uzywane w zasadzie w ogóle.A jesli sie nie myle watowana odzie¿ to pietnasty wiek.
Pozdrawiam
Rycerstwo mia³o to do Siebie ¿e powiela³o b³edy,wola³o wygladaæ po swojemu niz byc praktycznym.
Pozdrawiam
A tak na margimesie ciuchy zostaw niewiastom, ksiegi filozofom i we¿ sie lepiej za walke ch³opie a wtedy bedziesz bardziej historyczny noi przydatny.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Kolego, mogê jedynie poleciæ to samo, bo dyskutujemy na te same tematy. W wolnej chwili zapraszam do siebie na trening.
Odzie¿ watowana to od po³owy XIV, wcze¶niej pikowano na czym innym. Sukcesy koczowników zwi±zane s± z taktyk± (i zwi±zanym z ni± uzbrojeniem) a nie z ubiorem.
Bardzo proszê o heroiczn± próbê przestrzegania zasad interpunkcji, bo nie za bardzo wiem, o co koledze gdzieniegdzie chodzi.

Trzeba siê nauczyæ argumentowaæ, a nie reagowaæ emocjonalnie. To jak tam u kolegi z filozoficznymi ksiêgami? Czyta kolega co¶ od czasu do czasu, czy tylko sugeruje zamkniêcie siê dyskutantom? Chodzi jak prawdziwy macho z go³ym ty³kiem, czy zajmuje siê troszkê ubiorem? Pono zna siê kolega trochê na tem, wszak pisa³ tak w swoim pierwszym po¶cie 'renesansowym'. Przykro mi, ¿e przeszkadzam w o¶wiecaniu forumowiczów, ale to nie takie hop-siup. Trzeba umieæ obroniæ swoje tezy, podwa¿anie teorii to podstawowa metoda weryfikacji w ¶wiecie nauki. Pozdrawiam
Gwyn
Vislav
CYTAT(vektor81)
Jasne ¿e znane tak samo jak zbroje zwierciadlane szable juz tak od oko³o X w pisze o Polsce misiurki tak od 15 wieku,i tak dalej.Ale nie tak szeroko uzywane w zasadzie w ogóle.A jesli sie nie myle watowana odzie¿ to pietnasty wiek.
Pozdrawiam
Rycerstwo mia³o to do Siebie ¿e powiela³o b³edy,wola³o wygladaæ po swojemu niz byc praktycznym.
Pozdrawiam
A tak na margimesie  ciuchy zostaw  niewiastom,  ksiegi filozofom i  we¿ sie lepiej za walke ch³opie a wtedy bedziesz bardziej historyczny noi przydatny.


Witam
Bycie niepraktycznym koñczy siê w momencie, gdy trafiamy w trudne warunki klimatyczne. Próbujemy odtwarzaæ cos co wynika³o z wielowiekowej tradycji i sumuj±cych siê do¶wiadczeñ i niekoniecznie musia³o byæ opisane. Marzniêcie jest pocz±tkiem hipotermii - to zjawisko jest dobrze opisane wspó³cze¶nie. Przytaczam troche informacji, która jak s±dzê pozwoli dokonywaæ w³a¶ciwych wyborów co do odzie¿y ochronnej zim±.
(nawiasem mówi±c jeden z moich kolegów zlekcewa¿y³ te zasady w trakcie zimowej wyprawy - skoñczy³o to siê ucieczk± do domu trzeciej nocy).

ZAPOBIEGANIE UTRACIE CIEP£A

Utrata ciep³a cia³a ludzkiego nastêpuje w czterech g³ównych procesach:

1. Utrata ciep³a przez bezpo¶redni przep³yw do ¶rodowiska. Im zimniejsze ¶rodowisko tym wiêksza utrata ciep³a. Oko³o 30% ciep³a ubywa z okolic szyi i g³owy, dlatego jest wa¿ne, by te czê¶ci cia³a by³y szczególnie dobrze oktyte. Stopy, ramiona i nogi równie¿ wyziêbiaj± siê ³atwo i powinny byæ dobrze zabezpieczone izoluj±cym ubraniem. Jednym z najlepszych izolatorów jest we³na, która zachowuje swoje w³asno¶ci nawet kiedy jest mokra. Grube ubrania bawe³niane s± wygodne i s± dobrymi izolatorami, ale s± bezu¿yteczne kiedy s± mokre.

2. Convection-cia³o ludzkie traci ciep³o przez wywiewanie powietrza z drobnych otworków w materiale, z którego jest uszyte ubranie. Utrata ciep³a zwiêksza siê kiedy poddana jest dzia³aniu wiatru. Proces ten nazywany jest "wind chill". Np. tempeatura - 15 stopni Cel. w po³±czeniu z wiatrem o sile 23 km/h jest równa__ -32 stopnie Cel. Wind-chill mo¿e byæ zredukoway przez wiatroodporne ubrania albo os³ony przeciwwietrzne.

3. Przewodzenie: (conduction) cia³o ludzkie traci ciep³o w kontakcie z zimnymi powierzchniami, np. zimna ziemia, pod³oga.
Siedzenie albo spanie na piankowych matach mo¿e wyeliminowaæ wiêkszo¶æ utraty ciep³a przez kontakt. Za³ó¿ grube we³niane skarpety i ciep³e obuwie. Koce i ¶piwory nie ogrzej± wyziêbionego cia³a, je¶li nie ogrza³e¶ siê najpierw spo¿ywaj±c ciep³y posi³ek albo poprzez æwiczenia. Nie próbuj jednak pociæ siê nadmiernie i wdmuchiwaæ powietrze do wewn±trz ¶piwora, gdy¿ skondensowana para wodna dziala jako doskona³y przewodnik i powoduje dodatkow± utratê ciep³a. Woda jest ¶wietnym przewodnikiem i dlatego hipotermia postêpuje bardzo szybko kiedy cia³o ludzkie jest zanurzone w wodzie.

4. Parowanie. Paruj±ca woda unosi ze sob± ciep³o. Kiedy oddychamy w zimnym powietrzu ciep³o ulatnia siê wraz z naszym oddechem. Ciep³o cia³a zmniejsza siê rónie¿ poprzez wyparowywanie wody przez skórê. Dlatego jest bardzo wa¿ne, aby nie pozwoliæ naszym ubraniom zwilgotnieæ od potu. W zimnym ¶rodowisku jest dobrze ubieraæ siê na "na cebulkê". Warstwy zewnêtrzne moga byæ usuniête podczas du¿ej aktywno¶ci ruchowej (zanim zaczniemy sie pociæ) i za³o¿one spowrotem kiedy nasza aktywno¶æ siê zmniejsza (zanim zaczniemy sie och³adzaæ). Mokre ubranie powoduje utratê ciep³a przez wszystkie cztery procesy.
Co powinni¶my wiedzieæ o hipotermii

Wierzchnia warstwa powinna byæ nieprzewiewna, a w przypadku dni z opadami i w czasie roztopów równie¿ nieprzemakalna (zarówno góra jak i dó³ ubrania). Wbrew potocznej opinii, sam mróz nie jest czynnikiem najbardziej wych³adzaj±cym organizm. Zimno jest potêgowane przez wiatr. Równie¿ mokra odzie¿ pog³êbia wra¿enie ch³odu. Wilgoæ zawsze paruje, a do tego potrzebuje ciep³a, które pobiera sobie z naszego cia³a. poni¿sza tabelka przedstawia wp³yw wiatru na odczuwan± temperaturê:
Temperatura odczuwana przy wietrze...
Temperatura powietrza oC /wiatr=10km/h 20km/h 30km/h 40km/h
______+8 ___________________+5____+1____-2_____-4
______+4 ___________________+1____-5_____-8_____-10
_______0____________________-4_____-10____-14____-16
______-4____________________-8_____-15____-19____-22
______-8____________________-12____-20____-25____-28
W ¶lad za Porady

CYTAT(Gwyn)
Chodzi jak prawdziwy macho z go³ym ty³kiem, czy zajmuje siê troszkê ubiorem?

Gwyn masz tutaj zupe³n± racjê - nazywam to odtwarzaniem "festiwalowym", koniecznie latem i ¿eby nie pada³o, a organizator winien zapewniæ wszelkie wygody ¿ebym móg³ siê trochê "potrzaskaæ" jakim¶ ¿elastwem . Pó¼niej uczta i do domu.

Jeszcze jedno - we³na to: tkaniny, wyroby dziergane i filc/woj³ok (to ostatnie b.niedoceniane)
vektor81
uuu Kolego Vislavie bardzo ³adnie ale ka¿dy z Nas zmarz³ i wiemy jak to wyglada od zaplecza.Dobry materia³ na prace nawet ma³y wyk³adzik ,tylko kup± ¶miechu jest ¿e we³na lub sukno zachowuje swe w³a¶ciwo¶ci jak jest mokra.Po Innych sie tego spodziewa³em ale po Panu-od razu widaæ ¿e nie By³ Pan w wojsku-Marynarka Wojenna.
Ch³opaki idzcie ods³uzyæ Swoje,zmarznijcie troche,odmro¼cie paluchy na zimowym poligonie i pogadajmy.Ubrania wojskowe Marynarzy to przedewszystkim we³na.Wiecie dlaczego spodnie s± takie szerokie?Bo jaK SIE WPADNIE DO WODY CI¡GNIE SIE ZA SZNUREK i same schodz± z ty³ka.Po to by sie nie utopiæ taki to ciê¿ar.Poza tym naucza was ¿e jak bedziecie mieli mokre ciuchy to szybko sie trzeba ich pozbyc lub co¶ z nimi zrobiæ ale to ju¿ innny temat. byscie nie zamarzli.Chcia³bym zobaczyæ jak Pan przy minusowej temperaturze daje sobie rade w mokrej we³nie.Zebra³a sie tu ca³a elita i dyskutuja i sie spieraja i potakuja ,we¼cie sie troche do Pracy.

A teraz cos na wczesniejszy temat.noi co z tego ze znali watowan± odziez.Na wschodzie by³a szeroko rozpowszechniona zamiast jakis przeszywanic.Znana by³a te¿ szabla-najlepsza broñ bia³a a czy ja szeroko stosowali?Znano juszmany,chachar ai ne i iw ogóle ale wiedzieæ co to jest a u¿ywaæ to co innnego.Jedynym krajem które lubi³o zapozyczac ze wschodu to Rzeczpospolita. A Jedyn± rzecza co uda³o sie zaadoptowaæ to nadziak,nie liczac jakis smiesznych kopii turbanów.
Na wschodzie w mro¼ne dni ubierano sie podobnie jak dzi¶ futra,ko¿uchy,czapy.I tu le¿y praktycyzm.
I nie pisze tu tylko o koczownikach ale ca³ym wschodzie,taktyka swoja droga wychodzi³a z tego ze stosowali lzejsze opancerzenie i byli szybcy dosiadali szybszych zwrotniejszych koni koni.L¿ejsze opancerzenie znaczy kolczugi a pod nimi watowana odzie¿ itp.I juz z ubioru mo¿emy przej¶c w uzbrojenie a z uzbrojenia do taktyki.Wszystko sie ³±czy ze sob±.
EwKa
Wracaj±c do problemu odtwarzania ubiorów "zimowych", zachodnioeuropejskich i w miarê ³atwych do zrekonstruowania przez Nas dzisiaj...
Dobre folowanie (+lanolina naturalnie zawarta w we³nie) powoduje, ze sukno nadaje siê doskonale na odzie¿ wieszchni± wodo- i wiatroodporn±. Sprawdza siê takie sukno doskonale jako materia³ na p³aszcz, np. z 3/4 ko³a a do tego kapturz tej samej tkaniny.
Co do futer to problem polega g³ównie na do¶æ trudnej "obróbce" futra baraniego, owczego lub skórek króliczych-po prostu ciêzko sie z tego szyje i jest to g³ówny powód ma³ej popularno¶ci szat we³nianych lub nawet jedwabnych podszywanych futrem. Cena tak¿e odstrasza, mo¿na jednak spróbowaæ zakupiæ baranicê na targowisku bli¿ej gór, poprosiæ kogo¶ kto mieszka pod Tatrami o przys³ugê i zaoszczêdzic jakie¶ 50 procent. Ciuchy podszyte baranic± s± jak najbardziej historyczne i jest to droga do uzyskania ciep³ego wdzianka na zimê.
Jest jednak pewien mankament-futra s± ciê¿sze niestety od podszewek sukiennych. Z drugiej strony niew±tpliwie lepiej spe³niaj± funkcje "windstoppera":) Co¶ za co¶.
Vislav
CYTAT(vektor81)
uuu Kolego Vislavie bardzo ³adnie ale ka¿dy z Nas zmarz³ i wiemy jak to wyglada od zaplecza.Dobry materia³ na prace nawet ma³y wyk³adzik ,tylko kup± ¶miechu jest ¿e we³na lub sukno zachowuje swe w³a¶ciwo¶ci jak jest mokra.Po Innych sie tego spodziewa³em ale po Panu-od razu widaæ ¿e nie By³ Pan w wojsku-Marynarka Wojenna.
Chcia³bym zobaczyæ jak Pan przy minusowej temperaturze daje sobie rade w mokrej we³nie.Zebra³a sie tu ca³a elita i dyskutuja i sie spieraja i potakuja ,we¼cie sie troche do Pracy.
[...]

Witam
Nie powinno siê czatowaæ - jednak obawiam siê, ¿e czytaj±cy temat wezm± powa¿nie swoisty sposób rozumowania kolegi vektor81

1. Proponujê zapoznaæ siê ze sprawozdaniem z wyprawy zimowej - link w moim po¶cie powy¿ej. Sprawdzi³em na sobie praktycznie wszystko co jest opisane w teorii.

2. Oczywi¶cie najlepiej przebraæ siê w such± odzie¿, jezeli jej nie ma we³na najlepiej spe³nia swoje zadanie

3. Mozna by³o zobaczyc w grudniu ubieg³ego roku. Rozumiem, ¿e w tym roku 17/21 grudnia idziemy na wyprawê zimow± aby zobaczyæ

Pozdrowienia
EwKa
Pomys³ dla tych, co odtwarzaj± pó¼ne ¶redniowiecze:
Jednym ze ¼róde³ s± przedstawienia Pok³onu pasterzy choæ nie wszystkie pó¼no¶redniowieczne obrazy umieszczaja t± scenê w zimowym/grudniowym okresie.
http://www.wga.hu/art/m/master/zunk_ge/zun...ge4/adoraty.jpg Na tym przedstawieniu mamy rêkawice 3-palczaste, p³aszcze, filcow± czapke oraz kaptury w przedstawieniach pasterzy.
http://www.wga.hu/art/m/master/flemalle/na...ty/nativi_2.jpg jw.
http://www.wga.hu/art/m/multsche/wurzach/5birth.jpg Ubranie Józefa wydaje siê do¶æ grube i ciep³e. D³uga robe+p³aszcz, kaptur, no i rêkawice mog± dobrze chroniæ przed zimnem.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Temat jest o Zachodzie i kropka. Ewka heroicznie walczy o utrzymanie jakiego¶ kierunku w tym w±tku.

Wy¿szo¶æ ¶wi±t Wielkiej Nocy nad Bozym Narodzeniem to nie tutaj.

Bardzo proszê uwa¿nie czytaæ posty dyskutantów, najwyra¼niej jest tu problem. Kolega vektor81 bêdzie ³askaw doczytaæ posty Vislava, ze szczególn± uwag± ogl±daj±c zdjêcia z wyprawy zimowej, potem zacznie na takie posy³aæ. Ewie i mnie te¿ zda¿y³o siê ju¿ spêdzaæ wiele godzin na ¶niegu i mrozie, równie¿ noc±, w strojach zachodnich. Miêdzy nami mówi±c po przebraniu siê we wspó³czesne ubranie by³o mi ch³odniej ni¿ w ubiorze piêtnastowiecznym.

Zarówno informacje ¼ród³owe jak i ich praktyczna weryfikacja z u¿yciem replik/rekonstrukcji dowodz± skuteczno¶ci opisywanych przez nas metod. Kiedy tylko kolega doczyta co ma do doczytania i spróbuje czego trzeba, zapraszam do powrotu w dyskusji.

Zaznaczam równie¿, ¿e nie interesuje nas 'gdybologia'. To jest forum rekonstrukcyjne, nale¿y opieraæ siê na ¼ród³ach a nie tylko przypuszczeniach. W przypuszczenia mo¿na zacz±æ wchodziæ, kiedy brakuje ¼róde³. Póki co na to nie narzekamy. Pozdrawiam
Gwyn
P.S. Azjatyckie i europejskie warunki klimatyczne nieco siê ró¿ni±.
Hako
Przeczyta³em wypowiedzi Vis³awa... od dechy do dechy...i zwróci³em uwagê na buty...

...i nasuwa mi siê jeden wniosek, poparty zreszt± literatur±. Na zimow± wyprawê do Memela w 1406 roku, (ludzki pan) komtur gdañski Albrecht hrabia v. Schwarzburg poleci³ wykonaæ szewcom Gdañska po 4 (cztery...!) pary obuwia dla uczestników tej wyprawy. Ksiêga Komturstwa Gdañskiego. str. 240. Buty te przeznaczono w szczególno¶ci dla:
- piekarzy
- piwowarów
- pracujacych pacho³ków
- innych pacho³ków
a wiêc osób st±paj±cych po ¶niegu i ewentualnym b³ocie. Rycerz, który siedzia³ na koniu, w sposób oczywisty mniej sie z pod³o¿em styka³.
...wynika z tego, ¿e "¶redniowieczni" mieli problem zarówno z butami jak i ich szczelno¶ci±. Nie impregnowano ich w jaki¶ szczególny sposób. No... mo¿e poza nat³uszczaniem. By nie marzn±æ wymieniano przemoczone buty na nowe i suche. St±d ich tak znaczna ilo¶æ na jednego, pieszego, wêdruj±cego na litewsk± rejzê.

Z rycerskim pozdrowieniem Hako
Vislav
Witam
Dziêkujê Hako za dodatkowe informacje. Po przemy¶leniu doszd³em do wniosku, ¿e muszê zmieniæ strategiê.

1. Buty mimo impregnacji s± nara¿one na przemakanie
2. Przy u¿yciu skóry, filcu i we³ny jest ciep³o mimo, ¿e s± mokre i mo¿na jaki¶ czas wytrzymaæ ( w moim przypadku trzy dni i noce)
3. Ze wzglêdu na trwa³e po³±czenie filcu i skóry by³ problem z ich wysuszeniem - zabra³o to dwa dni po wyprawie.

W zwiazku z tym
1. Uszycie butów ze skóry z solidn± podeszw± i stosunkowo cienka skóra na wierzchy
2. Dwa komplety grubych i dziêki temu ciep³ych niezale¿nych wk³adów/skarpet filcowych
3. dwa komplety skarpet we³nianych

Dzieki temu suszenie i dodatkowa impregnacja butów bêdzie stosunkowo ³atwa - wypoczynek nocny przy ognisku.
Suchy wk³ad filcowy w³o¿ony nawek do lekko mokrych butów bêdzie izolowa³ stopê od wilgoci.

W³a¶ciwie zamakanie by³o sporadyczne tylko skutki d³ugotrwa³e.

Pozdrowienia
Vislav
Witam

Zbli¿a siê szybko kolejna zima. Czy nie ma nikogo kto chcia³by przetestowaæ swoje zimowe stroje?

Zapraszam do zapoznania siê z grudniow± imprez±: Piesza zimowa wyprawa po Wyspie Wolin.

Mo¿e kolega:
CYTAT(vektor81)
uuu Kolego Vislavie bardzo ³adnie ale ka¿dy z Nas zmarz³ i wiemy jak to wyglada od zaplecza.Dobry materia³ na prace nawet ma³y wyk³adzik ,tylko kup± ¶miechu jest ¿e we³na lub sukno zachowuje swe w³a¶ciwo¶ci jak jest mokra.Po Innych sie tego spodziewa³em ale po Panu-od razu widaæ ¿e nie By³ Pan w wojsku-Marynarka Wojenna.  
Ch³opaki idzcie ods³uzyæ Swoje,zmarznijcie troche,odmro¼cie paluchy na zimowym poligonie i pogadajmy.Ubrania wojskowe Marynarzy to przedewszystkim we³na.Wiecie dlaczego spodnie s± takie szerokie?Bo jaK SIE WPADNIE DO WODY CI¡GNIE SIE ZA SZNUREK i same schodz± z ty³ka.Po to by sie nie utopiæ taki to ciê¿ar.Poza tym naucza was ¿e jak bedziecie mieli mokre ciuchy to szybko sie trzeba ich pozbyc lub co¶ z nimi zrobiæ ale to ju¿ innny temat. byscie nie zamarzli.Chcia³bym zobaczyæ jak Pan przy minusowej temperaturze daje sobie rade w mokrej we³nie.Zebra³a sie tu ca³a elita i dyskutuja i sie spieraja i potakuja ,we¼cie sie troche do Pracy.


pozdrowienia
DrzewiaK
Witam.

Ja ze swojego doswiadczenia moge powieziec, ze XIII wieczne ciuchy sa rownie wygodne w zimie. Bedac na konnym wyjezdzie zimowym na mazurach, chodzilem po mrozie i sniegu w stroju. Jesli oprocz koszuli ma sie na sobie jeden ciuch spodni i drugi wierzchni z podszewka a na to welniany plaszcz, wszystko jest ok. Jedyne to problem butow, ktore przede wszystkim ciagnely zimno od podloza. To ze przemakaly, to w sumie bylo do przewidzenia. Wspolczesne takze przemakaja.
Podobno w skandynawii stosowano buty z podwojna podeszwa, pomiedzy ktora wkladano gesi puch. Gdzies to czytalem ale nie pamietam autora.

Oczywiscie na koniu, podczas jazdy robi sie cieplej. :-)

Co do uzbrojenia, to pamietam rowniez bitwe ktora zrobilismy w zimie. Bylo wtedy ok. -15 stopni. (sic!) Zalozywszy pelne uzbrojenie z przelomy XII i XIII wieku, tzn welniany ciuch spodni, przeszywanice, kolczuge, do kolan, z kapturem i mitynkami a na glowe normana, nawet nie czulem chlodu. a w momencie kiedy zaczelismy sie tluc, spocilem sie jak szczur. :-)
Jedynie znow buty mi przemiekly i odmrozilem sobie paluchy u nog.

Co do funkcji izolacyjnych mokrej welny, to rowniez mialm okazje sie przekonac o jej wlasciwosciach, kiedy bylem w Borre, w Norwegii. Trzymalismy tam straz przed namiotem przez poltorej godziny w deszczu w grubych, welnianych plaszczach. Bylismy mokrzy ale bylo nam cieplo.

Tyle z mojej strony.

Jesli ktos ma pomysl jak jeszcze ocieplic buty, to chetnie poczytam, bo oprocz wsadzenia do srodka "korzuszka" i filcowych wkladek nic mi nie przychodzi do glowy. :-)

Pozdrawiam,
Bartosz
hej
czyta³em gdzie¶ (chyba w artykule o trzewikach z Opola), i¿ znajdywano bardzo du¿e buty (numeracyjnie) i wysnuto przypuszczenie, i¿ mog³y to byc "buty zimowe" zak³adane na jakies "normalniejsze" lub te¿ mog±ce pomie¶cic wiêksza ilo¶c onuc itp.
je¶li kto¶ ma artykulik pod rêk± móg³by to sprawdzic

jo³
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Robiono jednoczê¶ciowe skarpety-buty (?) filcowe, zachowa³y siê przepisy dotycz±ce sztuki mistrzowskiej stosownego cechu. Czy by³y to bardziej skarpety czy buty a'la walonki ju z nie wiem, podejrzewam ¿e bywa³o i to i to. Za Turnau, Hand-Felting Before Mass-Production. Pozdrawiam
Gwyn
Krzychu(Czarny)
Witam

Wogóle to kto walczy³ w zime? dunno.gif Z tego co wiem "sezon wojenny" trwa³ od wiosny do jesieni, st±d ró¿ne zjazdy i przegl±dy. Paradowanie w pe³nej zbroi po ¶niegu, przy minusowych temperaturach nie by³o chyba ³atwe a napewno juz nie by³o przyjemne bum.gif
Czy nie by³y to skrajne i ¿adkie przypadki???

Pozdrawiam
Krzych
djdomin
Wojen to mo¿e i nie prowadzili. Ale walka... hm..., ówczesne dresy nie wybiera³y pory na napady tylko w okresie letnim, wiêc walczy³o siê i gdy zimno by³o... a w ka¿dym razie trzeba by³o byc do walki gotowym.
Rabiega
CYTAT(Krzychu(Czarny))
Wogóle to kto walczy³ w zime?  :-?  Z tego co wiem "sezon wojenny" trwa³ od wiosny do jesieni

Wszyscy walczyli, wszyscy. Tak zaraz z brzegu :
Polska : najazd tatarski 1241 r. rozpocz±³ siê w styczniu. Bitwa pod Kumejkami odby³a siê 16.12.1637 r.
Europa : Nancy 11.01.1477, St. Albans 17.02.1461.
Reszty poszukaj sam, je¶li¶ dociekliwy.
Polecam bli¿sze poznanie siê z ksi±¿kami anger.gif
To proces bezbolesny.

K³aniam.
Krzychu(Czarny)
Ohoh! bigsmile2.gif

Czyzbym byl zmieszany z b³otem? bigsmile2.gif hehe
ok, ok mo¿e nie mam za du¿ej wiedzy, ale ksiazkom oporny nie jestem. Mozecie nawet cos polecic, bo obszerna bibliotek± tez sie nie pochwale ;p

Pozdrawiam
Krzychu(Czarny)
Zreszt±..

Panie Rabiega smile.gif..

Nie chcê siê k³uciæ, ale ¶miem zauwa¿yæ, ¿e bitwy które przytoczy³e¶ nie by³y do koñca bitwami miêdzy cie¿kozbrojn± jazd±, czy okutymi blaszakami, i bitwy te nie by³y do koñca organizowane specjalnie na zime, np. bitwa pod Nancy by³a ostatni± potyczk± w wojnie szwajcarsko-burgundzkiej która trwala juz chyba 3 lata..
Znowu¿ w st³umieniu buntu Kozaków pod Kumejkami bra³a udzia³ co prawda husaria, ale przewa¿a³y ju¿ wtedy raczej wojska lekkie, a ca³e zamieszanie opar³o siê g³ownie na artylerii no i tym natarciu husarskim. Co do St. Albans siê nie wypowiem tongue.gif , a najazd tatarski to ju¿ jest psiarnia niewiern± devil.gif i nie znali siê na naszych obyczajach tongue.gif , pory roku im sie pomyli³y bigsmile2.gif

Pozdrawiam
Krzych
Hako
Oj.....oj........dwa razy do roku zim± i latem zakon organizowa³ rejzy na Prusy a potem na Litwê, gdzie¶ tak od 1240 do pocz±tków XV wieku, czyli z grubsza rzecz bior±c oko³o 160 wypraw zimowych. Podkre¶lam ZIMOWYCH....
ZRP Hako
yoocha
Witam!

Czy w XIII wieku stosowano rêkawice zimowe? I co z os³on± twarzy i nosa? Czy by³y one nara¿one na mróz? Z tego co wiem nochal mo¿na do¶æ ³atwo odmroziæ.
Owka
Pewnie, ¿e rêkawice stosowano!
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=1755
Widzê, ¿e wklejony przeze mnie w tamtym w±tku link do ilustracji znalezisk niestety zdech³, mo¿e uda mi siê podlinkowaæ znowu. Ale zosta³y rekonstrukcje - te wykonane ig³± na XIII siê nadadz± (chocia¿ ja osobi¶cie u¿y³abym mniej jadowitych kolorków).
yoocha
Dziêki Owka! icon_wink.gif Przy okazji rozwi±za³a¶ kolejn± kwestie o, któr± bym zapyta³smile.gif
chytrusek
Wydaje mi siê, ¿e nosili to co mieli (p³aszcze, opoñcze itp...), a przed potyczk± zeby by³o wygogniej zrzucali to i zostawali w zbrojach lub innych posiadanych "ochraniaczach" icon_mrgreen.gif Ale to tylko moje przypuszczenia oczywi¶cie mogê siê myliæ.... bo nie by³o mnie w tamtych czasach, ¿eby teraz powiedzieæ wiem by³o TAK i ju¿!!!!!!!
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.