Temat stary, a stary. Czy kto¶ jeszcze interesuje siê tematem wczesnych strojów fiñskich? Ja po fiñsku czytaty i pisaty, ale niewiele jest stron nawet po fiñsku. A jak s± - ma³o konkretne. Albo trzeba siê dobijaæ do muzeów, albo osobi¶cie do cz³onków grup. Harmaansudet - Grey Wolfes s± bardzo ogarniêci w tym temacie.
Po rosyjsku jak dostanê to co¶ wymodzê i zrozumiem, ale przyznajê, ze szukanie cyrylic± póki co przekracza moje si³y. Vlasta pisa³a co¶ o rosyjskich opracowaniach, kto¶ mo¿e co¶ jeszcze ma? Ja w razie czego mogê przet³umaczyæ stronki po fiñsku w zamian.
Co do kiecki wierzchniej, o której pisa³ Vislav. Najprostsza opcja - dwa prostok±ty we³ny, spiête brosz± na obydwu ramionach. Dooko³a pas, ¿eby siê nie majta³o. Druga opcja - zszyte dwa prostok±ty na jednym boku (lub wyciête z wiêkszego kawa³ka we³ny) z miejscem na rêkaw. I tak jak poprzednio. I trzecia opcja - prostok±t przedni plus tylny z "uszami" nachodz±cymi na prostok±t przedni.
Wszystko zawsze przypinane broszami. I w zasadzie zawsze te¿ na piersi by³ wywijany fragment materia³u. Finowie t³umaczyli mi, ¿e to by³o miejsce na ozdoby. Jako, ¿e haftów mieli niewiele (w zasadzie tylko fartuszki by³y haftowane) inwestowali wiele w ozdoby. U kobiet zawieszane w najciekawszym miejscu ;P czyli na wywiniêtym materiale. Co ciekawe czytaj±c o znaleziskach w grobach kobiecych zawsze bi¿uteria jest: albo srebrna, albo br±zowa. Nie by³a mieszana - albo jedno, albo drugie.
Poza tym kobiety fiñskie mia³y powa¿nego hopla na punkcie frêdzli. Mog³y byæ wykonywane tak jak mówili¶cie wy¿ej - podwi±zywana czê¶æ we³ny. Ale s± znaleziska z doszywanymi "kutasami", bo frêdzle nie do¶æ, ¿e innego koloru, to jeszcze grubo¶æ nici jest ró¿na. Finki twierdz± z kolei, ¿e to mo¿e byæ efekt oszczêdno¶ci i chêci zdobienia po kosztach. Mianowicie, je¶li z tej samej nici zostawa³o du¿o ¶cinków, fragmentów, urwanych kawa³ków - robiono z nich "kutasy" i doszywano do materia³u.
Jeszcze muszê siê doszukaæ potwierdzeñ, bo gdzie¶ wyczyta³em, ¿e takie marszczone koszule by³y przez Finki stosowane... tyle, ze na sta³e. Mianowicie przy³apane nici± marszczenia. Wiadomo - mocno zdobione, du¿o materia³u, szpan itd. Wiêc s±dzê, ¿e by³oby to raczej mocno od¶wiêtne. Jednak co do tego, muszê siê jeszcze przekopaæ dok³adniej. Przyznajê, ¿e liczê tutaj mo¿e na jakie¶ ruskie opracowania?
Wiem te¿, ze popularne prócz chust by³y czepce, ale dok³adnej konstrukcji jeszcze nie odnalaz³em. Pytanie nawet z czego one by³y - mi najbardziej pasowa³by filc, bo przecie¿ sztywny.
Warto przyjrzeæ siê te¿ modzie lapoñskiej z tego okresu, jak i po czê¶ci z dzisiejszego, te dwie mody bardzo siê przenika³y.