Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Romantyczny wiek XIX-ty
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Literatura
Pawe³ Lipnicki
czytam, czytam, ¶ci±gam z netu i z bibliotek ró¿nych...
I st±d pytanie - czy jakikolwiek powa¿ny historyk
od ¶redniowiecza (wspó³czesny, po II W.¦wiatowej)
w swoich dzie³ach NIE opiera³ siê na autorach
Romantycznego Wieku XIX-tego, kszta³tuj±cego swobodnie
odleg³e Ciemne i Ja¶niejsze Wieki
na swój obraz i podobieñstwo ??? tongue.gif tongue.gif
Wbrew pozorom pytanie nie jest b³ahe...
Powód :
Drzewo genealogiczne dzie³ historycznych bardzo czêsto
wygl±da tak : Dzie³o (oparte na pracach profesora danego
Autora, opiera siê na pracach jego wyk³adowców,
opieraj±cych siê na pracach swoich wyk³adowców...
I tak dalej. Korzeniem ró¿nych dzie³ bywaj± pojedyncze
zabytki pi¶miennictwa z epoki, a grubymi, dolnymi
konarami powy¿szego 'drzewa' bibliografii
- dzie³a XIX-wiecznych (czasem wcze¶niejszych) uczonych.
A z ich ocen± jest ró¿nie read.gif smile.gif
Ka¿da nie¶cis³o¶æ (pomy³ka itp.) nabiera mocy urzêdowej
przez dostojeñstwo dzie³ bibliografii... icon_cool.gif
Grenadier
To co Ty czytasz? My¶lisz,¿e nikt dzisiaj samodzielnie nie pracuje ze ¼ród³ami?
Pozdrawiam
Hildr
A i owszem. Baaardzo wiele m±drych ksi±g powiela ugruntowane mity anger.gif
Co gorsza, wy³±cznie takowe (jako poparte odpowiednimi autorytetami i maj±ce moc urzêdow±) maj± szansê siê dostaæ do podrêczników szkolnych. Cz³ek sam nie wie, czy nie powinien siê przypadkiem cieszyæ, ¿e tak nik³y procent dziatwy cokolwiek z tego zapamiêta... ;)
Dwa przyk³ady spod palca:
1. Nie znam siê - ale jako¶ stanowisko Nadolskiego w sprawie mocno ograniczonej roli ch³opskiej piechoty pod Grunwaldem bardziej przemawia mi do przekonania ni¿ ogólnie obowi±zuj±ca wizja (poprawna politycznie zw³aszcza po II wojnie w zwi±zku z rol± klasy robotniczo-ch³opskiej)
2. Konia z rzêdem temu, kto znajdzie tekst, w którym Biskupin nie jest grodem "pras³owiañskim" (wersja poprawna politycznie od króla Æwieczka). W³a¶ciwsze by³oby okre¶lenie go "pre-s³owiañskim". Ale o tym, oczywi¶cie, sza.
(Ja znowu wsiadam na swojego konika, którym jest ideologizacja historii, prowadz±ca czasami do kuriozalnych stwierdzeñ. Nawet dokonywana w szczytnych celach jest przecie¿ zafa³szowaniem, do licha!)
Z pewno¶ci± wielu historyków studiuje ¼ród³a. ;) A gdy przychodzi do prób powa¿nych publikacji, siêgaj± po autorytety - bo tak by³o i jest bezpieczniej.
tongue.gif
Ludka
Witam!

Ja mam notatki z wykladu, na ktorym wykladowca mowi o nie slowianskosci Biskupina (to sie zalapuje na konika, takiego malego crazy.gif )

Ludka Excalibur


PS. Twoj podpis, ja go gdzies czytalam i nie byl to Tolkien albo Kalevala albo jakas saga
Maciej Reihl
Przy wszystkich zastrze¿eniach co do interpretacji nale¿y oddaæ honory XIX-wiecznym uczonym za mrówcz± pracê przy zbieraniu, ratowaniu i krytyce ¼róde³.
Gros krytycznych opracowañ ¼ród³owych (w tym chyba ca³o¶æ dotycz±cych Polski) to XIX wiek. Do tego w wiêkszo¶ci wypadków poparte gruntown± wiedz± filologiczn± i czym¶ co nazywam "starym, dobrym warsztatem". Niestety XIX i XX wiek to "epoka ideologii" - st±d tendencyjne wnioski. Ka¿dy jednak badacz siêgaj±cy po "Monumenta Poloniae Historica", "Scriptores Rerum Prussicarum" czy inne wydawnictwo ¼ród³owe powinien poczuæ wdziêczno¶æ dla XIX- wiecznych filologów i historyków, ¿e nie musi przebijaæ siê przez warty w archiwum, odcyfrowywaæ nieczytelnego pisma a mo¿e skorzystaæ z przypisów, s³ownika ³aciny ¶rdw. i tym podobnych udogodnieñ. No i przede wszystkim za to, ¿e dokumenty te zosta³y odnalezione, zabezpieczone, wydane drukiem i s± do znalezienia w ka¿dej szanuj±cej siê bibliotece naukowej.

Oczywi¶cie pozostaje kwestia wysnuwanych na tej podstawie wniosków. Ale to ju¿ zale¿y od nas samych.
A wiêkszo¶æ mitów jest powielana z lenistwa.
Agata Witkowska
Dodajmy, ze wiele spo¶ród tych ¼róde³, tak pieczo³owicie opracowanych przez naszych XIX wiecznych poprzedników, ju¿ dzisiaj nie istnieje, tak wiêc przetrwa³y do naszych czasów tylko dzieki nim...Ja w ostatnich czasach, pisz±c pracê magistersk±, po wielkokroæ z nich korzysta³am.I naprawdê - poczu³am do tych autorów OGROMNY szacunek.
Zgodzê siê równie¿ z tym, ¿e przyczyn± powielania mitów w historii jest lenistwo. To prawda. Lecz równie¿ bywaj± ni± przejsciowe mody lub uwarunkowania historyczne.
Pozdrawiam
Maciej Reihl
Najwiêksz± i chyba wieczn± zmor± deformuj±c± nasze postrzeganie przesz³o¶ci jest POLITYKA anger.gif

Pod wp³ywem dora¼nych, politycznych zapotrzebowañ pisze siê o "s³owiañskim Biskupinie", narodzie polskim (czy jakimkolwiek innym) w XIII wieku i ca³ym mnóstwie innych bzdur. XIX wiek to epoka nacjonalizmu, socjalizmu, romantyzmu i ca³ego krocia innych "izmów" wypaczaj±cych widzenie. St±d tym wiêkszy podziw nale¿y siê autorom, którzy zdo³ali ocaliæ naukow± rzetelno¶æ.
kewi
socjalizm to juz nie XIX wiek , co prawda powstal wtedy ale nie odegral jeszcze znajczej roli, dopiero wiek XX mozna uznac za czas w ktocy socjalizm sie wyksztalcil i dzialal aktywnie

nie mozna wiec powiedziec ze to epoka socjalizmu
Maciej Reihl
Takie tylko testowe pytanie: kiedy to Marks wyda³ "Manifest Komunistyczny"? Poproszê tylko o rok.
I drugie nieco dyskusyjne: kiedy skoñczy³ siê wiek XIX ?

Uwierz mi, ¿e socjalizm (nawet ten utopijny) mia³ potê¿ny wp³yw na sposób my¶lenia - humanistów szczególnie. I to w³a¶nie w XIX wieku.

Marksizm, o czym chêtnie zapominamy, nie by³ tylko ideologi± polityczn±. By³ to kompletny system filozoficzny, historiozofia, metodologia nauk i co tam chcecie jeszcze towarzysze! Powsta³ w XIX wieku a w jego koñcówce istnia³y marksistowskie partie polityczne.
To czym w XX wieku byle komunistyczny kacyk gêbê sobie wyciera³ coraz mniej ju¿ z Marksem a i równie¿ z socjalizmem mia³o wspólnego.

Mo¿e siê trochê unoszê ale do ... nêdzy REENACTORZY NIE POWINNI SPAÆ NA LEKCJACH HISTORII anger.gif

Pozdrawiam.
kewi
socjalizm i manifest marksa mialy 1 mala roznice w doktrynie : REWOLUCJA!!!!!!!!
manifest 1848
socjalizm - 2 miedzynarodowka
wiec socjalizm nie zdazyl odegrac duzej roli w tym wieku bo byl kierunkiem mlodym, ktory ie zdobyl od razu szerokiego poparcia
o moje lekcje historii sie nie martf , spedzilem nad tym przedmiotem naprawde duzo czasu
Maciej Reihl
Kewi - moje pytanie o datê koñcow± XIX wieku nie by³o z³o¶liwo¶ci±. Wielu historyków jest sk³onnnych przesuwaæ zakoñczenie XIX wieku jako formacji cywilizacyjnej i kulturowej do wybuchu I wojny ¶wiatowej. Ja siê akurat z nimi zgadzam, ty nie musisz. Poza tym trzeba rozró¿niæ wp³yw idei socjalistycznej na politykê od jej wp³ywu na literaturê historyczn± XIX wieku - to drugie jest nieco bli¿ej tematu bigsmile2.gif
Nie mam pod rêk± ¿adnej historii historiografii, ¿eby to sprawdziæ na 100% ale mo¿e tobie siê uda.

Przy okazji - Marks konstruuj±c swoj± historiozofiê pe³nymi gar¶ciami czerpa³ z Hegla (nie¼le przy tym zniekszta³caj±c). Sam by³ do tego cz³owiekiem niesamowicie wykszta³conym. Wystarczy wspomnieæ, ¿e p³ynnie pos³ugiwa³ siê klasyczn± ³acin± i grek±. Do dzisiaj w badaniach dziejów spo³eczno-gospodarczych pos³ugujemy siê du¿± czê¶ci± zaproponowanej przez Marksa terminologii oraz narzêdzi badawczych.

Literatura:
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii;
L. Ko³akowski, Wspó³czesne nurty marksizmu;
L. Pomian, Przesz³o¶æ jako przedmiot wiedzy;

I zupe³nie na marginesie cytat:
"Kto w m³odo¶ci nie by³ socjalist±, ten na staro¶æ zostanie kanali±" - Otto von Bismarck.

Pozdrawiam.
kewi
o marksie slyszalem jedno zdanie - ostatni czlowiek ktory pojal cala wiedze opisana - wiedze ogolna, w sumie kilkaddziesiat lat chodzenia do bibioteki dalo efeky, koles naprawde mial leb na karku, i niezle namieszal

troche sie nie zrozumielismy - jesli zakoncenie tej epoki przeciagamy do roku 1914 to zwracam honor, bo wtedy juz partei socjalistyczne aktywnie dzialaly

za literature podziekuje, sesja idzie icon_neutral.gif
eRemita
Maciek..... uuuuuuuuuwielbiam jak TO robisz smile.gif

Ale musisz pamietac - o zgrozo! - ze specjalizacja w jakiejs dziedzinie wiedzie do zubozenia i laicyzacji w innych, co wynika z oczywistego braku zainteresowania. I dlatego nasi re-enactorzy maja czasem problem z warsztatem historycznym i luki w poslugiwaniu sie aparatem krytycznym.

Zakoñczenie wieku. Skoro ju¿ ustalili¶my kiedy zakoñczy³ siê wiek XIX, to mo¿e - kiedy siê zacz±³? Hmmm?

Pocz±tek epok. Masakra. To tak jakby byæ akuszerk± przy narodzinach renesansu. Fakt prawie nie do ustalenia. Nie polecam wkraczaæ na ten grunt zadnemu z socjologow, filozofów prawników czy innych pokrzywdzonych przez polski system edukacyjny [ci±g³y brak interdyscyplinarno¶ci nauk humanistycznych i nietylko]. Historycy i historycy sztuki wiedz± czym to pachnie ju¿ na pierwszym roku studiów.

Nasi kochani re-enactorzy posiadaj± rozleg³± wiedzê na... jeden-gora dwa trzy tematy. W±skie tematy [vide szermierka, literatura, pismiennictwo, tekstylia] i to z w±skiego przedzialu czasowego. Niestety - tylko tacy jak my - magistri [doctori] historiae musimy sie taplac w kodeksach wydanych na fatalnym papierze w latach '60, sleczec nad bibliografiami, fiszkami, niemieck± paleografi± i historiografia XIX-wieczna, o metodologii historii nie wspominaj±c [Topolski!]. (Taaa.. wiem.. jacy my jestesmy biedni..... :-P] I tu jest pytanie - kto dysponuje lepsza wiedza i ma lepsze spectrum - ten specjalista od szczegolnych powiklan wyrostka robaczkowego b±d¼ szyszynki czy internista maj±cy pojêcie o ca³o¶ci funkcjonowania homo sapiens i innych naczelnych.... hmmmm.. ale to chyba juz calkiem off topic.

Marx? [Marks?] Mimo wszystko bracia, a nie Karol.

szacunek
ó eremithos
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Gaudete gaudete christus est natus
Ex Maria Virginae
Maciej Reihl
Kewi -
Je¿eli zgadzasz siê z tym przesuniêciem - dyskusje w ¶rodowisku naukowym, jak zwykle trwaj±...

Poza tym nie chodzi mi tutaj o partie. Socjali¶ci utopijni nie zak³adali partii a wp³yw ich pogl±dów na sposób my¶lenia (szczególnie humanistycznej inteligencji) by³ du¿y.
Obracamy siê w temacie przep³ywu idei a to czêsto wymyka siê ¶cis³ym ustaleniom.

Mój nieszczêsny tekst o niespaniu jest bardziej postulatem ogólnym ni¿ przytykiem. Sorry, ¿e akurat na ciebie trafi³o.
Szlag mnie trafia, kiedy w ¶rodowisku ludzi zajmuj±cych siê histori± podobno z zami³owania napotykam na ra¿±ce uproszczenia, brak analitycznego my¶lenia, bezkrytyczne powielanie wzorców etc. etc.

Uku³em sobie nawet takie hase³ka:
"Historii nie sposób siê nauczyæ. Historiê mo¿na uprawiaæ."
"Historia to nie zbiór faktów. To sposób my¶lenia zak³adaj±cy, ¿e zawsze mo¿na siê myliæ."

Pozdrawiam.
Maciej Reihl
Ere... uwielbiam jak mnie uwielbiasz heart.gif

Ja nie ¿±dam ¿eby ka¿dy reenactor mia³ w ma³ym palcu aparat poznawczy magistra artes humaniorum.

Ja tylko postulujê pewne spojrzenie - humanistyczne jak najbardziej.
Jestem pe³en szacunku dla specjalistów w dziedzinie stroju, czy uzbrojenia. Je¿eli chodzi o wiedzê nie dorastam im do piêt i chêtnie korzystam z ich rad. Jednocze¶nie bêdê siê stara³ obudowaæ wiedzê szczegó³ow± szerszym kontekstem (politycznym, kulturowym itp.). To siê chyba nazywa "holizm".
A tego najlepiej nauczyæ siê poprzez praktykê. I du¿o lektur do poduszki read.gif

A kiedy siê narodzi³ wiek XIX ?
Kopa³ w brzuchu podczas rewolucji przemys³owej w Anglii, wraz z Deklaracj± Niepodleg³o¶ci USA przysz³y skurcze, podczas Rewolucji Francuskiej widaæ ju¿ by³o g³ówkê. A pêpowinê - paradoksalnie - przeci±³ Kongres Wiedeñski.
Ale to oczywi¶cie kwestia dyskusyjna.

Pozdrawiam.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.