Czesc
Ten temat zostal juz zachaczony niejako w temacie lorica segmentata, jednak chodzi mi o troszeczke cos innego. Mianowicie z terenu barbaricum (np:germanii) znane sa znaleziska fragmentow kolczych z okresu rzymskiego. Wiec prawie napewno uzywano tam kolczugi, co zreszta nie dziwi biorac pod uwage ze miala ona sporo czasu zeby sie tam przyjac (od celtow).
moje pytanie co pod nia nosic? Pierwsze przeszywalnice sa znacznie pozniejsze, przynajmniej znaleziska. rzymskie subarmalis na przyklad to podane na stronie legio XX jest raczej tylko logicznym wnioskiem z doswiadczen z rr. Natomiast tak naprawde nie wiadomo jak to wygladalo. Pod lorica (segmentata) najwazniejsze jest miec cos na ramiona bo tam jest glowny ciezar. Ale co z Kolczuga gdzie warstwa izolujaca musi pokrywac cale cialo?
Kolczuga bez izolacji nie daje prawie nic bo wprawdzie nie pozwala na rany ciete, ale dobre udezenie w zebra itak kazdego powali (a co zatym idzie itak zginie tylko 2 sekundy pozniej).
Wiec pytanie brzmi, jest pierwszy/drugi/trzeci wiek nasze ery, co nosili germanie pod kolczugami? Czy dokladnie co MOGLI nosic germanie pod kolczugami? np: skory z owcy z przycietym wlosiem. inne pomysly?
nic na ten temat nie moge znalezc wiec dzieki za kazda pomoc
jm
Thoracomachus z IV w.n.e. (De Rebus Bellicis). Opis wdzianka pojawia sie w krêgach wschodniego Cesarstwa.
W IV w.n.e. nie u¿ywano juz lorica segmentata, wiêc najprawdopodobniej to pikowane wdzianko noszono pod pacerz. Jest to jedyny znany mi konkretny punkt odniesienia je¶li chodzi o szatki noszone pod os³ony korpusu.
Co do barbarzyñców z pó³nocy takie uzbrojenie jak kolczuga to raczej luksus (ale jak wiadomo odtwarza siê przewa¿nie te bardziej "wypasione" wersje). W zasadzie temat nie jest jasny, jedyne co by nam go roz¶wietli³o to znalezienie ¶.p. nieszczê¶nika w kolczudze w jakim¶ przyjemnym suchym miejscu np. w Egipcie. Co zw³aszcza w przypadku Germanów mo¿e byæ nieco trudne. Oparcie siê o tak¿e bardzo niepewne analogie rzymskie mo¿e byæ o tyle sensowne, ¿e Germanie czêsto dorabiali w wojskach rzymskich (z czasem co raz czê¶ciej).
Na razie nie mam nic wiecej do dodania. Sam bym pewnie kombinowa³ nad "przeszywk±" a la thoracomachus. Skoro juz trzeba sobie domy¶laæ, to lepiej w oparciu o co¶ co by³o. To tak dla unikniêcia "syndromu futrzanej dzidy".
Hey
Liczylem na troche wiecej sugestii ale dzieki. Ja planuje raczej dosc wczesny okres (I-II wiek ne) ale itak skonczy sie na jakiejs przeszywce. Co od odgrywania " wypasionych" wersji wojownikow to zgadzam sie ze juz sama kolczuga byla duzym luksusem. Ale odgrywanie kogos w kolczudze jest podyktowane raczej strona praktyczna niz checia bycia "kims". Po prostu proby walki przy tarczy jako jedynym elemencie uzbrojenia ochronnego sokonczyly by sie ciezkimi obrazeniami przedzej czy pozniej. No a jesli chodzi o ten okres u german to itak jest trudne zadanie zeby cos skompletowac, jesli chodzi o uzbrojenie ochronne to: tarcza, helm, kolczuga + malo historyczne ale zato jakze praktyczne skorzane rekawice.
W kazdym razie dzieki, przyjze sie bizantyjskim i rzymskim rzecza bo to itak najblizsze analogie jakie znajde.
pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.