CYTAT(Jaktor)
Zawsze kiedy interpretujê ikonografiê, swoj± wypowied¼ poprzedzam s³owem "najprawdopodobniej", zak³adaj±cym ¿e s± to pewne przypuszczenia.
Zrozumia³e, mnie po prostu wydaje siê to mniej prawdopodobne ni¿ Tobie.
CYTAT(Jaktor)
wydaje mi sie ¿e jednak symbolika dwóch porównywanych pieczêci jest inna i uk³ad ma pewien wp³yw na wyobra¿enuie. Szczerze powiedziawszy nie dopatrzy³bym sie u Violi ani p³atów ani naramienników
. Dla porównania umiesci³em obydwie pieczêcie obok siebie.
Te¿ z regu³y jestem mniej krytyczny wobec w³asnych teorii :-D,
umówmy siê jednak, ¿e interpretacja tego co ma na sobie Wiola zale¿y tak samo od naszej dobrej woli jak to u Henryka. U Wioli te naramienniki to oczywiscie p³aszcz, a fa³dy sukni to nie przeszywka, tylko fa³dy. Gorzej z tymi p³ytowymi os³onami nóg. Jaka¶ koncepcja?
Przecie¿ ksiê¿na nie siedzi w ochraniaczach hokeisty z zadart± sukni±...
CYTAT(Jaktor)
Oczywi¶cie ¿e to tylko "cieñ hipotezy", ale wysnu³em j± nie wiedzêc ¿e nie ma wyobra¿eñ p³atów z tego okresu, na zachodzie Europy, byæ mo¿e mój spaczony umys³ chcia³ zobaczyc tam p³aty
Wydaje mi siê, ¿e tak w³a¶nie by³o. Oczywi¶cie sam schemat postêpowania daleko odchodzacy od klasycznej strategii indukcyjnej, nie wyklucza prawdziwo¶ci takiego "chciejstwa" (przepraszam, trudno to okresliæ bardziej literacko). Postêpujemy wiêc wed³ug metodologicznego schematu hipotetytystycznego. Postawion± tu ¶mia³± hipotezê, staramy siê sfalsyfikowaæ (co w³±¶nie robiê). Szukajmy tych p³atów dalej czsy zysk dla wszystkich je¶li siê znajd±. Je¶li nie - te¿.
CYTAT(Jaktor)
(...) na ca³e szczê¶cie okaza³o siê ¿e nie jestem sam skoro zosta³a podana taka interpretacja rów niez w Polskiej Technice Wojskowej do roku 1500, pod red. Nadolskiego.
Sam Nadolski pisa³, ¿e hipotezy wymagaj± sta³ego aktualizowania. Kapalin ze Smolenia te¿ jest interpretowany jako podbródek przez bardzo powa¿nego bronioznawcê, którego opinie z regu³y przyjmujê bez mrugniêcia okiem. Po prostu pewne rzeczy pozostaj± w±tpliwe i ich interpretacja podlega sta³ej dyskusji, co w³a¶nie robimy z pe³nym zaufaniem do fachowo¶ci wspomnianych specjalistów.
CYTAT(Jaktor)
Raczej odrzuca³bym wiêc mo¿liwo¶æ pokazania w ten sposób fa³dów na tunice, ale byæ mo¿e ktos ma napieczetny wizerunek z tego okresu na którym sylwetka stoj±ca ma tak sfa³dowan± u góry tunikê. Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie.
To powa¿ny argumet przeciw tunice i podoba mi siê, faktycznie, tuniki nie fa³duj± sie u góry. Czemu jednak nie jest to np. aketon tylko p³aty? My¶lê, ¿e po¿ytecznie bedzie przejrzeæ sobie ikonografiê i inne ¼ród³a w celu ustalenia tego co nosi³o siê na korpusie w tych czasach.
Czas na ma³e zestawienie, dla zaoszczêdzenia czasu:
1. Ksi±¿ê ma na korpusie jak±¶ formê dodatkowej os³ony.
2. Raczej nie jest to tunika (fa³dy id± od szyi)
3. Jest to czas w którym nied³ugo p³aty stan± siê popularne, wiêc istnieje mo¿liwo¶æ i¿ ju¿ siê zaczê³y pojawiaæ.
4. Za p³atami przemawia sama osoba ksiêcia, podówczas g³ównego kandydata do korony, zwi±zanego z bogatymi ziemiami, wp³ywami z bardzo powa¿nych dworów itd. itp.
5. "Zachodnie" koneksje ksiêcia nieco zmniejszaj± nam prawdopodobieñstwo tego, i¿ mamy do czynienia np. z "lamelk±", choæ wykluczyæ tego nie mo¿emy (na Mazowsze nie jest a¿ tak daleko). Tym bardziej nie mo¿emy wykluczyc aketonu czy pancerza ³uskowego, który widujemy w ikonografii niemieckiej z tego czasu.
6. W II po³owie XIIIw nie wystêpuj± p³aty w postaci kamizelki os³aniaj±cej sam korpus, co zmniejsza prawdopodobieñstow "up³atowienia" Henryka.
7. Ksi±¿ê ma he³m otwarty, co mo¿e ¶wiadczyæ o konwencji stylistycznej, preferowaniu takiej os³ony, albo o tym, ¿e nie jest jednak najnowocze¶niej uzbrojony (sk±d wtedy taka nowinka jak p³aty?). Tracza te¿ raczej nie rzuca na kolana jako (nomen omen) szczyt nowoczesno¶ci (oczywi¶cie - kwestia do dyskusji). To by raczej os³abia³o prawdopodobieñstwo u¿ywania p³atów.
8. Za wczesnym pojawieniem siê p³ató moze przemawiaæ jeszcze to, ¿e tak na dobr± sprawê p³aty to pancerz ³uskowy, tylko wywrócon na lew± stronê, z nieco inaczej nitowanymi ³uskami (uproszczenie)
9. Kolejne "za" to to, ¿e nic nie wyklucza pojawienia siê p³atów chocby u nas. Podobne pancerze by³y popularne w¶ród koczowników (niepewne datowania, mo¿na siê ich -pancerzy- spodziewaæ przed Mongo³ami w naszych okolicach).