chcialbym zajac sie tematem trawienia w metalu na ostrzach oraz na wiekszych powierzchniach tj tarcze helmy itp
bardzo prosze o pomoc i informacje na temat metod i technik, skladu nakladanych kwasow i itd.
Proponuje metodê wykorzystywan± przez znajomego plastyka gdy¿ jest to ma³o agresywna subsancja .
Wyrób trzeba zabespieczyæ asfaltem(takim do kupiena w sklepie dla plastyków nie takim z ulicy).Nanosi siê cienk± warstwe pendzlem (to jest p³yn) i podgrzewa nad palnikiem o niskiej temperaturze ,wtedy asfalt robi siê twardy ale nie za twardy i mo¿na rysowaæ po nim nawet wyka³aczk± .Nale¿y obchodziæ siê delikatnie z tak± powierzchni± gdy¿ ³atwo zarysowaæ go i wytrawi siê rysa .
K±piel to roztwór wodny chlorku ¿elaza(podobno równie¿ do kupienia w sklepie dla plastyków ,jest dostêpny w granulacie ).Z tego co widzia³em to ciê¿ko przesadziæ ze stê¿eniem gdy¿ nie jest uzywany standardowo do g³êbokiego trawienia i g³êboko¶æ wzoru ma³o siê zmieni³a jak trzyma³em próbke przez 45 min. a nastêpnie sprawdza³em efekt po 8 godzinach .
Nie robi³em jednak sam tego p³ynu tylko dosta³em gotowy juz przygotowany .Lepiej wiêc zrobiæ kilka prób .
Nadaje siê do stali idealnie i nie jest gro¿ny dla zdrowia.Trawi tez mied¿ i mosi±dz .
Asfalt zmywa siê szmatk± i p³ynem do mycia naczyñ .
Wyrób powinien byæ wypolerowany i odt³uszczony np.denaturatem
A jak nie jeste¶ cierpliwy i masz warunki do agresywnej k±pieli to kwas azotowy trawi stal momentalnie .Jest jednak strasznie ¿r±cy a opary s± silnie toksyczne .
Pochwal siê jakim¶ zdjêciem jak zrobisz co¶ ³adnego.
Powodzenia
Po pierwsze to musi byæ chlorek ¿alazOwy (FeCl3), chlorek ¿elazAwy (FeCl2) nie zadzia³a. Po drugie wystarczy zwyk³y lakier asfaltowy do podwozi (trzeba rozcieñczyæ), oczywi¶cie jak siê chce super historycznie to mo¿na robiæ w³asne mazid³a (np. wosk, kalafonia, asfalt, terepentyna) - sk³ad i proporcje podaje parê ksi±¿ek dotycz±cych artystycznej obróbki metali. Wzór mo¿na wyskrobywaæ z ca³ej zamalowanej powierzchni albo malowaæ bezpo¶rednio wzór na blasze, ewentualnie ³±czyæ obie techniki.
Po trzecie osobi¶cie uwa¿am, ¿e kwas azotowy jest bardzo dobry, wszystko zale¿y z jakim stê¿eniem pracujesz, na ogó³ u¿ywa siê 1 czê¶æ kwasu na 7 do 10 czê¶ci wody (w taki roztwór spokojnie wsadzam rêkê i nawet specjalnie nie ¿ó³knie czyli kwasik wcale nie taki ¿r±cy) ¯r±cy to jest stê¿ony kwas (no i wtedy rzeczywi¶cie opary daj± siê we znaki) ale tym siê robi bardzo specyficzne rzeczy i na pewno przez d³ugi czas nie trzeba go uzywaæ. Na dowód za³±czam dwa obrazki p³yt z "czterech luster", które robi³em parê lat temu (na ¿yczenie klienta by³y starzone na autentyk wiêc nie wygl±daj± naj¶wie¿ej). Trawieniem kwasem azotowym jest zrobiony ca³y ornament, ³±cznie z konturowym napisem (to tzw. basmala) w centralnym kartuszu.
Aha, denaturat nie jest najlepszy do odt³uszczania, postaraj siê kupiæ aceton.
dziekuje wam bardzo za tak dokladne informacje . nieomieszkam pochwalic sie swoja produkcja gdz sie juz zapoznam z tymi technikami
apropo ile bys chcial za wykonanie powiedzmy takich 4 luster. jesli mozesz podaj cene z i bez trawieñ (brakuje mi buturliku i 4luster
)
Ave!
Chcia³bym prosiæ o wys³anie jakiej¶ próbki trawienia zrobionego chlorkiem ¿elazowym. Do niedawna produkowa³em kwas azotowy "dymi±cy" cz.d.a. i trochê go jeszcze mam (jakie¶ 150 litrów
). Robi³em ju¿ kilka prób trawienia, ale nie wysz³y najlepiej. To co zaprezentowa³ Robert, k³adzie mnie na kolana! Chcia³bym siê dowiedzieæ co¶ wiêcej (jakie stê¿enie, jakia pow³oka zabezpieczaj±ca, itp.)
Pozdrawiam!
Szymon de Conti Sarré
Sorry nie chcia³em nikogo wprowadziæ w b³±d z tym chlorkiem tylko poda³em nazwê któr± poda³ mi kolega plastu¶ i byæ mo¿e j± przekrêci³ .
Pracujê na stêzonym kwasie bo mam do czynienia tylko ze srebrem i z³otem a jak mam fantazjê co¶ wytrawiæ to mamy do tego szklan± szafeczkê w któr± wk³adam tylko rêce w gumie i nie w±cham i nie parzê siê niczym.
Robert mo¿esz powiedzieæ o co chodzi z tym acetonem ,bo nigdy go nie u¿ywa³em .
Ave!
Prawdê rzek³szy, to do odt³uszczania najlepsze s± aceton i czterochloroetylen (mam jeszcze ze 200l.
). Chodzi o to, ¿e np. denaturat zawiera wodê, która pozostwia minimalne ilo¶ci nieporzadanych substancji na powierzchni trawionego przedmiotu. Je¿eli taki "zabrudzony" element w³o¿ymy do roztworu trawi±cego, to istnieje szansa na to, ¿e roztwór wniknie pomiêdzy jego powierzchniê, a substancjê zabezpieczaj±c±. Wtedy nie uzyskamy równych brzegów wzoru, a nawet (przy tych precyzyjnych) mo¿emy wzór ca³kiem zepsuæ...
Z moich wiadomo¶ci wynika, ¿e chlorek ¿elazowy ³adniej ni¿ kwas azotowy trawi metale kolorowe i wytrawiona powierzchnia jest g³adsza.
Ostatnio pracujê nad wykorzystaniem trawienia do inkrustowania srebrem. Za oko³o 2 tygodnie pode¶lê pierwsze zdjêcia.
Pozdrawiam!
Szymon de Conti Sarré
Co do tego acetonu i denaturatu to po prostu aceton jest du¿o bardziej hydrofobowy przez co ³atwiej i dok³adniej usuwa t³uszcze z powierzchni czyszczonej. A niedok³adne usuniecie t³uszczów skutkuje nierównomiernym wytrawianiem. I chyba tyle... Wa¿ne aby stosowac rozpuszczalniki apolarne.
Sorry wys³ali mnie w objazd przez pó³ Polski, ale Emzar i Szymon ³adnie to wyja¶nili. Denaturat zawiera nie tylko wodê, ale te¿ barwnik i jakie¶ ¶wiñstwo do ska¿ania (s³ysza³em kilka wersji), jak przetrzesz dobrze wykoñczon± blachê "jagodziank±" to na niektórych gatunakcz stali pojawia siê taki niebieskofioletowy nieregularny nalot. Nie jest to du¿y problem, schodzi przy polerowaniu, ale po co - szczególnie ¿e jak s³usznie zauwa¿y³ Emzar aceton po prostu lepiej rozpuszcza t³uszcze. Dobra jest te¿ czysta benzyna ekstrakcyjna, heksan, "tetra" czyli czterochloroetylen i pewnie parê innych rzadziej stosowanych rozpuszczalników. Ogólna zasada mówi, ¿e "podobne rozpuszcza siê w podobnym", t³uszcze to zwi±zki o raczej niskiej polarno¶ci a zatem lepiej bêd± siê rozpuszczaæ w rozpuszczalnikach mniej polarnych, a aceton ma ni¿sz± polarno¶æ ni¿ alkohol etylowy, i tyle.
Dziêki za informacje ,napewno przyda siê nowa wiedza .
Jest tak¿e dostêpny p³yn firmy Hastor ,który s³u¿y do odt³uszczania powierzchni przed procesami galwanotechnicznymi .Mozliwe ¿e jest to zwyk³e zdzierstwo producenta i mo¿na to zast±piæ czym¶ innym ,ale jest skuteczny .
Przez ostatnie kilka dni szukalem podanych wyzej komponentow u siebie na rynku i tak asfaltu nie znalazlem lakier asfaltowy jest w ogromnej puszce jakies 15 litrow innych nie znalazlem, co do acetonu, chlorku zelaza, kwasu azotowego to gdzie tego szukac w jakims chemicznym sklepie? a moze ktos z was moglby mi conieco odsprzedac???
Ave Cezary!
Czterochloroetylen (do odt³uszczania powierzchni) i kwas azotowy 'dymi±cy' cz.d.a, jesem Ci w stanie sprzedaæ (niesestety kwas jest do¶æ drogi), bo mam. Musieliby¶my siê jako¶ umówiæ, bo poczt± Ci tego nie wy¶lê
. Polecam jednak najbli¿szy Tobie odzia³ "Chemii" (taka ogólnopolska firma sprzedaj±ca odczynniki) lub "POCHu". Wyjdzie taniej (odpada transport). Na privie masz mój numer telefonu, wiêc jak chcesz, to dzwoñ po dalsze informacje.
Pozdrawiam!
Jak zwykle niezrozumia³y
Szymon de Conti Sarré
dzieki za pomoc , sprobuje przeszukac jeszcze sklepy chemiczne moze cos znajde jesli niei to zadzwonie -pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.