CYTAT
CYTAT
Cytat:
Przepraszam, ale chyba nie masz pojêcia o czym piszesz.
W 1941 i 1942 zdarza³y siê jednostki radzieckie, w których by³o wiêcej czo³gów niemieckich ni¿ w³asnych.
To ja poprosze konkretniej bo mi ten 41 rok w ogóle nie pasuje a 42 z reszt± niewiele bardziej. I co to by³y plutony, bataliony a mo¿e dywizje wyposa¿one w broñ niemieck±?
Moment. To o co chodzi w tej dyskusji? ¯ebym Ciê uczy³ historii, czy mo¿e dysktuje siê po to ¿eby uzasadniæ jakie¶ pogl±dy?
Konkrety? Proszê:
5 lipca 1942 roku. Sk³ad 107 Samodzielniego Batalionu 8 Armii Frontu Wo³ochowskiego:
- KW
- 2 T-34
- BT
- 2 PzKpfw III,
- PzKpfw IV,
- 3 StuG III
- PzKpfw I
Na Froncie Zachodnim w 1942 prócz licznych czo³gów zdobycznych w ramach istniej±cych batalionów powsta³y dwa "samodzielne bataliony pancerne 'B' ". Wchodz±cy w sk³ad 31 Armii mia³ 9 T-60 i 19 maszyn zdobycznych - g³ównie PzKpfw II i III. W ramach 20 Armii walczy³a jednostka nazywana "batalionem Nieby³owa", jej sk³ad z 1 sierpnia 1942 roku to 7 Panzerów II, 12 - III, 2 StuGi III, 10 sztuk 38(t).
To s± tylko przyk³ady, tylko z jednej ksi±¿ki "Pojazdy zdobyczne w armii sowieckiej 1941-45".
Du¿o ksi±¿ek mam jeszcze cytowaæ, ¿eby udowodniæ Ci, ¿e to co piszê to informacje ¼ród³owe a nie moje popularnonaukowe "widzimisiê"?
CYTAT
CYTAT
Cytat:
Ale jak ju¿ pisa³em - Rosjanie chêtnie u¿ywali sprzêtu niemieckiego do samego koñca wojny, mimo ¿e wtedy w³asnego mieli ju¿ w bród.
znowu to samo pytanie i pro¶ba, a mo¿e korpusy pancerne?
Je¿eli tak chcesz siê bawiæ to proszê bardzo...
Tylko przyjmij do wiadomo¶ci, ¿e ja nie przyjmê ju¿ do wiadomo¶ci ¿adnej Twojej wypowiedzi o sprzêcie nie popartej konkretnymi cytatami z ¼róde³.
Ograniczê siê do paru przyk³adów z lat 1944-45. Nie mam zamiaru przepisywaæ dla Ciebie ksi±¿ek...
By³ to ju¿ okres, kiedy Rosjanie mieli pe³no w³asnego sprzêtu.
Styczeñ 1944 - rejon ¯ytomierza, 41 i 148 Samodzielny Batalion Remontowy naprawia kilka zdobycznych PzKpfw IV i V i dostarcza je jednostkom bojowym.
wiosna 1944 - operacja korsuñsko-szewczenkowska, w sk³ad 1228 Pu³ku Artylerii Samobie¿nej Gwardii wchodzi bateria StuGów 40.
28 lipca 1944 - w stanie 28 Brygady Pancernej Gwardii znajduj± siê 2 Tygrysy.
7-8 wrzesnia 1944 - 5 Brygada Pancerna Gwardii 8 Frontu Ukraiñskiego ma na stanie 25 Stugów 40 i jednego Tygrysa.
Sierpieñ 1944 - po bitwie w rejonie Stanis³awowa do jednostek 18 Armii 2 Frontu Ukraiñskiego trafia du¿o sprzêtu niemieckiego i wêgierskiego. Utworzony zostaje batalion wyposa¿ony wy³±cznie w czo³gi "Turan", "Toldi", dzia³a szturmowe "Zrinyi" i przeciwlotnicze "Nimrod".
Wrzesieñ 1944 - kompania Panter podporucznika Sotnikowa, rejon Warszawy
Pocz±tek marca 1945 - rejon Balatonu, 27 Armia z odwodów wydziela dwa nienumerowane dywizjony artylerii samobie¿nej uzbrojone w 14 pojazdów typu Humell i Hornisse.
12 marca 1945 - rejon Enling, Wêgry - walczy zbiorczy batalion uzbrojony w 2 Pantery, 7 Panzerów IV i dwa StuGi 40
Sierpieñ 1945 - Daleki Wschód, 2 Front Zabajkalski ma w swoim sk³adzie jeszcze czo³gi PzKpfw II (!) i PzKpfw III.
A traktuj±c sprzêt ogólnie - nie tylko w kategorii pojazdów bojowych: wed³ug danych z 1 maja 1945 roku w Armii Czerwonej by³o u¿ywanych oko³o 60 500 samochodów zdobytych na Niemcach! Nieca³e 10 % ca³ego taboru, ale liczba mówi za siebie. Niektóre jednostki w 80% by³y wyposa¿one w pojazdy zdobczyne - dotyczy to przede wszystkim korpusów pancernych (warsztaty jednostek u¿ywaj±ce zdobycznych ci±gników pó³g±sienicowych).
Zadowolony? Uwierzy³, ¿e Rosjanie chêtnie u¿ywali sprzêtu zdobycznego?
CYTAT
CYTAT
"Trzy i trzydzie¶ci trzy" - to sprawd¼ ile Rosjanie wyprodukowali dzia³ SU-76i na podwoziu panzera III. Trochê mniej ni¿ Niemcy Marderów II z radzieckimi dzia³ami 76,2mm... Ale niewiele mniej.
Ale¿ moja wypowied¼ nie odnosi³a siê tylko do Marderów i dzia³ 76,2mm a do ca³o¶ci sprzêtu, napisa³em wszak "ca³ego wyposa¿enia"
No to przytocz o jaki sprzêt Ci chodzi. Bo narazie nie widzê ¿adnych konkretnych informacji z Twojej strony poza opieraniem siê na obiegowych opiniach i wspomnieniach genera³ów, którzy si³± rzeczy nie bawi± siê w inwentaryzacjê sprzêtu zdobycznego ani nie nadzoruj± jego u¿ycia (nie mówi±c ju¿ o tym, czy s± na tyle kompetentni, ¿eby go oceniaæ).
Nie do¶æ, ¿e nie potrafisz tego sprzêtu wymieniæ to jeszcze ja Ciê wyrêczam konkretnymi przyk³adami...
Ciekawy sposób prowadzenia dyskusji...
CYTAT
No nie, prowad¼my dyskusje powa¿nie, odwracaj±c kotka to tak jakby¶ niemcowi z panzer II kaza³ siê przeci±¶æ na IS2. Przecie¿ nie o to tu chodzi nie twórzmy niepotrzebnych sporów. Odnosze do¶wiadczenie kierowcy czo³gu ciê¿kiego który mia³by prowadziæ tygrysa. Mia³by problem ze wzglêdu na drobn± "specyfikê" bynajmniej nie spowodowan± mas± /IS2 te¿ mia³ swoj± masê, a jak nie is to wybierz sobie dowolnie ciê¿ki czo³g ale siê nie czepiaj/
Ja siê nie czepiam. Ja tylko udowadniam, ¿e ca³y czas nie bardzo wiesz o czym piszesz. Rzucasz "popularnonaukowymi" (jak pewnie zauwa¿y³e¶, dla mnie to s³owo ma negatywne zabarwienie) s±dami opartymi najczê¶ciej na wspominkach generalicji, a nie na konkretnych parametrach rzeczywistego sprzêtu. Wiêc jak mam Ciê traktowaæ? Ca³y czas przytaczaæ informacje i je za Ciebie analizowaæ?
Mo¿e jednak pozostañ w swoich przekonaniach, mniej pracy bêdzie mnie to kosztowaæ...
Acha - zrozum jeszcze jedno. Ja tu prowadzê ca³y czas dyskusjê. Nie krzyczê na Ciebie ani sie nie zacietrzewiam. Po prostu konsekwentnie wykazujê, ¿e nie masz racji...
Wracaj±c do tematu - w³a¶ciwie nie rozumiem Twojej powy¿szej wypowiedzi.
Napisa³e¶, ¿e uszkodzenia Tygrysów powodowane przez sowieckich kierowców to wina tych¿e Tygrysów, a nie ich braku wyszkolenia. Jeszcze raz, je¶li nie zrozumia³e¶ - owszem, to by³ skomplikowany czo³g. Ale takie postawienie sprawy to
bzdura.
A ju¿ koñcówka zdania "... by³ to wynik baardzo wadliwego uk³adu jezdnego, prze³o¿eñ i jak to siê tam jeszcze zwa³o." upewnia mnie, ¿e wiesz o czym mówisz...
Poza tym (skoro ju¿ bawiê siê w edukowanie a nie dyskutowanie) to odnosz±c siê do Twojej powy¿ej wypowiedzi - rzadko zwraca siê uwagê na to, ¿e IS-2 pod wzglêdem masy i opancerzenia jest bardziej zbli¿ony do Pantery z tego samego okresu ni¿ do Tygrysów (szczególnie Koenig Tigera pod wzglêdem grubo¶ci pancerze). Gdy siê to we¼mie pod uwagê, odrazu przestaje dziwiæ ¿e Rosjanie nazywali czo³gami ¶rednimi tylko PzKpfw III i IV, a Pantery uwa¿ali ju¿ za czo³gi ciêzkie.
CYTAT
CYTAT
Cytat:
"Te" znaczy które? Konkrety?
Zadajesz pytanie a potem na nie odpowiadasz to jaka¶ zabawa?
Nie, to raczej desperacja i usi³owanie znalezienia samemu poparcia dla argumentów dyskutanta...
Nadal nie wiem, które w/g Ciebie to by³y "te armaty"...
CYTAT
CYTAT
Owszem, szybko odkryli ¿e ZIS-3 i F-22 dobrze zwalcza T-34 i KW. Wiêc postawili je na podwoziu PzII i zrobili Mardera. Tylko, ¿e modyfikowali te dzia³a, ¿eby ich u¿ywaæ, a lwia czê¶æ Marderów i tak powsta³a z PaKiem 40.
Niemiecki przemys³ wojenny to ci±g³e modyfikacje i kombinacje wszystko tylko nie unifikacja. Jak to siê skoñczy³o chyba nie trzeba wspominaæ.
Uchhh... nawet nie chce mi siê zaczynaæ nowego w±tku tej dyskusji...
Pewnie znowu zosta³bym zasypany stosami opinii bez konkretów... Zostawiê to tak jak jest, je¶li mo¿na.
Niech ka¿dy ma swoje zdanie w tej sprawie...
CYTAT
Ale tak powa¿nie, czyta³e¶ Guderiana? Ja osobi¶cie w±tpie, cytujesz tylko opinie. Ma³o ci Guderiana to poczytaj Hadlera, z reszt± co tam prawie ka¿de wspomnienia ¿o³nierza wehrmahtu to potwierdzaj±. I mam pro¶be zejd¼ ju¿ z tych KW i T34 bo to nie tylko te czo³gi rozje¿d¿a³y niemieck± piechotê w 41 i 42 r. Te czo³gi mia³y po prostu lepszy pancerz st±d ta fobia i tyle.
A ty cytujesz samego Guderiana?
Mniejsza z tym. Tak. Czyta³em "Wspomnienia ¿o³nierza". Przyznajê - daaaaawno temu.
Tylko wyt³umacz mi, dlaczego mia³bym pod wzglêdem oceny jako¶ci sprzêtu (o tym tu rozmawiamy prawda?) wierzyæ genera³owi, który do spó³ki z innymi niemieckimi dowódcami nie odró¿nia T-34 od KW?
Dlaczego mam przedk³adaæ jego zdanie nad konkretne analizy porównawcze, dane techniczne, raporty in¿ynierów?
Mo¿e to moje zboczenie zawodowe, ¿e w kwestii oceny technikaliów jako¶ bardziej wierzê specjalistom ni¿ wspomnieniom weteranów...
Tylko jeden cytat z Guderiana na poparcie tego, ¿e by³ dobrym dowódc± ale niekoniecznie zawsze wiedzia³ o czym mówi i pisze:
CYTAT
za "T34 Mityczna Broñ"
Uzbrojenie ciê¿kich czo³gów rosyjskich (44 i 52-tonowych) [a wiêc KW - przyp. aut.] sk³ada siê z dzia³a 76,2mm, jednego kaemu z przodu i jednego z ty³u wie¿y, [raz jeszcze KW - przyp.aut] [...][/i] Pancerz sk³ada siê z 80 mm kad³uba [...] i 100 mm wie¿y.[/i][ponownie KW - przyp. aut.] Pochy³y pancerz powoduje rykoszetowanie trafieñ z 88 mm dzia³a Flak[T-34? - przyp. aut.]. Czo³gi te s± szybsze ni¿ niemieckie PzKpfw III i IV [a wiêc T-34 - przyp aut.]. Jak zatem widzimy, z tekstu wynika wyra¼nie,¿e Guderian mówi o dwóch ró¿nych wozach (KW-1 i T-34), nawet tego nie rozumiej±c!
I tak dalej i w ten deseñ. Nie ka¿ mi cytowaæ wszystkich przyk³adów pomy³ek, które wp³ynê³y na to, ¿e w/g wspomnieñ wszyscy Niemcy przera¼liwie bali siê nowych radzieckich czo³gów. A jednocze¶nie jako¶ tak (wbrew sobie chyba?) t³ukli je setkami i tysi±cami...
Taka ma³a zagadka dla Ciebie - na ile s± wyceniane bezpowrotne straty radzieckie w naszych ukochanych T-34...
CYTAT
I mam pro¶be zejd¼ ju¿ z tych KW i T34 bo to nie tylko te czo³gi rozje¿d¿a³y niemieck± piechotê w 41 i 42 r.
Eee? A niby czemu? Przecie¿ to chyba jest w/g Ciebie uciele¶nienie radzieckiej jako¶ci?
To o czym my w³a¶ciwie dyskutujemy? O ¶wietnej jako¶ci T-26 i BT? Proszê bardzo, bêdzie jeszcze zabawniej...
A mo¿e powinni¶my zmieniæ temat tej dyskusji, bo znowu co¶ z nim nie tak??
CYTAT
No ale mo¿e by tak pokusiæ siê o jakie¶ porównania, powiedzmy czo³gi lekkie z lekkimi, ¶rednie ze ¶rednimi ciê¿kie z ciê¿kimi. No nie bój siê wszak niemcy mieli "lepszy sprzêt", a ¿eby by³o przejrzy¶ciej to jeszcze latami 1939, 40, 41, 42 itd. czy to problem TAK bo niemiecki sprzêt by³ LEPSZY. dla mnie to ¿adna argumentacja.
I tu siê za³ama³em. O ile w³a¶ciwie zrozumia³em powy¿sze zdanie... Albo co¶ czytam je nie tak jak nale¿y,
albo sk³adnia nie ta. Zechcij mi ³askawie napisaæ to bardziej po polsku, proszê...
I powiedz mi, a najlepiej zacytuj miejsce w którym napisa³em, ¿e
niemiecki sprzêt by³ lepszy.
Bo mi siê wydawa³o, ¿e dyskusja ca³y czas krêci siê wokó³ magicznego s³owa
jako¶æ.
¯eby by³a jasno¶æ: moje zdanie jest takie - niemiecki sprzêt pod wzglêdem parametrów by³ porównywalny. W³a¶ciwie w ka¿dej klasie prócz czog³ów ciê¿kich, których Niemcy do 1942 roku w³a¶ciwie nie mieli (nie licz±c kilku sztuk Neubaufahrzeug'ów).
CYTAT
Znasz siê na czo³gach, ale zapominasz ¿e najwa¿niejsz± rzecz± w broni pancernej jest stosunek masy pojazdu do mocy silnika. Ja nie twierdze ¿e silniki by³y z³e ja twierdze ¿e nie nadawa³y siê do tych czo³gów - by³y za s³abe!!! I ponawiam pro¶be zejd¼ z T34 i Kw no chyba ¿e dla ciebie istniej± tylko te czo³gi
to na tyle wiêcej ju¿ nie zd±¿e napisaæ zatem do jutra pozdrawiam
Bzdura na bzdurze. Prócz tego, ¿e stosunek masy do mocy pojazdu jest wa¿ny.
To, ¿e piszê o KW i T-34 wynika tylko z tego, ¿e s± sztandarowymi przyk³adami "nowoczesnych radzieckich czo³ów roku 1941". Znasz inne modele o których mo¿na to powiedzieæ? To przeniesiemy na nie dyskusjê.
Chyba, ¿e chcesz udowadniaæ, ¿e BT, T-26, T-28 albo T-35 by³y tymi przyk³adami nowoczesno¶ci i jako¶ci - proszê bardzo. Jak pisa³em - bêdzie to nawet zabawne.
Silniki by³y za s³abe. Znowu piszesz na podstawie Guderiana?
Zgadza siê, ¿e T-34 mia³ lepsze przyspieszenia i trochê lepszy stosunek mocy do masy.
Zgadza siê - zawsze mo¿na chcieæ, ¿eby silnik by³ mocniejszy a maszyna szybsza (tylko czasem
mo¿na siê zastanowiæ - w³a¶ciwie po co...).
Nale¿y zwróciæ uwagê (mówi±c o ogólnej jako¶ci wozu oraz o sensowno¶ci zastosowania bojowego) na nastêpuj±ce kwestie:
- jak wypada³o porównianie wytrzyma³o¶ci silników i ich niezawodno¶ci technicznej?
- czy faktycznie W-2 z T-34 dysponowa³ moc± 500KM? (pododpowiem odrazu - usi³uj±c w warukach bojowych ci±gle osi±gaæ t± "papierow±" moc prêdzej zajecha³o by siê czo³g ni¿ oberwa³o od przeciwnika)
- jak wypada³o porównanie masy czo³gów w których u¿ywano porównywanych silników (Maybach 120TRM oraz W-2), a wiêc jaki by³ wspó³czynnik masy do mocy
- jakie by³y faktyczne prêdko¶ci z jakimi porusza³y siê owe czo³gi?
- i "last but not least" - czy czo³g na polu walki zawsze powinien zapieprzaæ jak g³upi byle naprzód? Czy aby napewno mo¿liwo¶æ szybkiej jazdy jest czynnikiem decyduj±cym o przetrwaniu pojazdu na polu walki?
Zapewniam Ciê, ¿e gdy przeprowadzisz tak± analizê w oparciu o dostêpne ¼ród³a, to sprawy zaczynaj± wygl±daæ trochê inaczej, ni¿ to siê zazwyczaj w przystêpny sposób przedstawia w skrócie "T-34 by³ najlepszym czo³giem II wojny".
I ¿eby nie by³o - takie podje¶cie w stosunku do innego sprzêtu, nie tylko czo³gów które si³± rzeczy od pocz±tku dyskusji s± sztandarowym przyk³adem geniuszu my¶li radzieckiej, gwarantuje ¿e cz³owiek zaczyna siê leczyæ z stereotypów k³adzionych do g³owy od dzieciñstwa...
Troszkê Ci pomogê.
W-2 z czasów wojennej produkcji rzadko wytrzymywa³ ponad 70-80 godzin pracy.
Papierowa moc 500KM (tak chêtnie wszêdzie podawana jako ¶wietny wynik) by³a mo¿liwa do wyci¶niêcia przy tzw. "forsa¿u" silnika, który si³± rzeczy na takie traktowanie odpowiada³ wyzioniêciem ducha. Takie cuda mo¿na by³o zaryzykowaæ tylko przy nowym silniku i sprzyjaj±cych warunkach jazdy. W zalecanym re¿imie pracy silnik osi±ga³ 400KM, w porywach do 450 (zale¿nie od egzemplarza i chwilowej jako¶ci fatalnego paliwa sowieckiego - zgadnij dlaczego sowieci tak bardzo stawiali na diesle... nie ze wzglêdu na jak±¶ ich szczególn± przewagê techniczn± nad benzynowcami z tego okresu).
W takich warunkach T-34 osi±ga³ prêdko¶æ maksymaln± po drodze w granicach 47km/h.
O 5-7km/h wiêcej ni¿ porównywalny z nim PzKpfw IV z tego samego okresu.
Czy to a¿ taka ró¿nica w rzeczywistych warunkach bojowych, ¿eby mówiæ o wielkiej przewadze?
Napewno nie - równie¿ patrz±c na bilans strat obu stron (oczywi¶cie dochodz± jeszcze inne czynniki techniczne w samych czo³gach jak i pozatechniczne w sposobie dzia³ania).
Stosunek mocy do masy.
Znowu - fajnie siê rzuca has³o - niemieckie silniki by³y za s³abe!
A zapomina siê (albo w ogóle nie wie?), ¿e PzIV z 1941 roku (u¿ywane wówczas wersje A-F) wa¿y³ miêdzy 17300 a 22300kg. Z t± mas± radzi³ sobie silnik o mocy 300KM. Masa napêdzanego tym samym silnikiem PzKpfw III dochodzi³a w najciê¿szych wersjach u¿ywancych w 1941 do 21600kg.
T-34 z 1941 roku wa¿y³ 28500kg i mia³ silnik faktycznie osi±gaj±cy 400KM do 450KM.
Czyli obci±¿enie mocy w PzKpfw IV w najgorszym wypadku wynosi³o 74,3 kg/KM, dla PzKpfw III 72 kg/KM. Dla T-34 z tego okresu by³o to 71,25 kg/KM (przy przyjêciu przeciêtnej mocy faktycznej silnika W-2 na poziomie 400KM).
Nawet przyjmuj±c, ¿e z co bardziej udanego egzemplarza dawa³o siê wycisn±æ te 450KM - ró¿nica nie jest taka, ¿eby znowu mówiæ o jakiej¶ nies³ychanej przewadze sowieckiej w tym wzglêdzie.
A czego to m.in. dowodzi? ¯e znowu nie wiesz o czym mówisz...
¯eby by³o zabawniej - sowieci ten sam silnik wpakowali do KW-1... Tutaj to dopiero mo¿emy mówiæ o za s³abym silniku... No ale to Niemcy byli g³upkami, to ju¿ chyba ustalili¶my...
Po co to wszystko?
Kolejny raz po to, ¿eby¶ wreszcie zrozumia³, ¿e jak siê chce u¿ywaæ jakiego¶ argumentu, to lepiej umieæ go uzasadniæ...
Mnie obiegowe opinie z serii "Tygrys", wspominków wysoko postawionych weteranów i kana³u Discovery nie wzruszaj±...
Jednocze¶nie oswiadczam, ¿e moje zapêdy zaniesienia wiedzy pod strzechy na tym li¶cie siê wyczerpa³y.
Nie mam zamiaru ju¿ wiêcej odrabiaæ zadañ domowych za Ciebie...
Na takich zasadach jak do tej pory ju¿ mi siê z Tob± dyskutowaæ nie chce.
Z pancernym pozdrowieniem!
-