CYTAT
o Wam po wykrojach bez praktyki. Nie lepiej siê nauczyc klepania, nastêpnie sporz±dzania wykroji, koñcz±c na studiach nad uzbrojeniem ochronnym pewnej epoki
Co mo¿esz poklepaæ bez wykroji? Jak jako¶ nie widze ani sensu, ani nie mam pomys³u co mo¿na tak zrobic!
Niestety nie moge sie podzieliæ z Wami moimi uwagami poniewa¿ jak narazie klepie tylko na zimno - niestety
- ale kiedy sie tylko zrobi ciep³o planuje z bratem zrobiæ na dzia³ce mini ku¼nie :D
CYTAT
Co mo¿esz poklepaæ bez wykroji? Jak jako¶ nie widze ani sensu, ani nie mam pomys³u co mo¿na tak zrobic!
Jak nie wiesz co, to wytnij z blachy okr±g i spróbuj na pocz±tek wyklepac chociazby popielniczke, nauczysz siê przynajmniej jako takiego wyoblania, jak zrobisz czasze to spróbuj w niej zrobiæ p³askie dno. Kombinuja wykroje i szablony przyjd± z czasem.
My¶lisz, ¿e ka¿dy zaczyna³ od wykroju armetu, albo salady i stuka³ od razu gotyki?
CYTAT
Niestety nie moge sie podzieliæ z Wami moimi uwagami poniewa¿ jak narazie klepie tylko na zimno - niestety
To co? Znaczy siê, ¿e jak na zimno to siê nie da nic zrobiæ?
Skoro tak twierdzisz, to uwierz, ¿e gdybym nawet Ci da³ jakie¶ wykroje (czego nie zrobiê, bo jestem egoist± i nie lubiê siê dzieliæ do¶wiadczeniem zdobytym przy jak¿e lekkiej pracy) to z wiêksz±¶ci± tych¿e wykrojów nie mia³by¶ pojêcia co zrobiæ.
papa
PS. nie ma to jak: dajcie, poka¿cie, przy¶lijcie, pode¶lijcie bo jak nie, to siê nie da...
CYTAT
Cytat:
Niestety nie moge sie podzieliæ z Wami moimi uwagami poniewa¿ jak narazie klepie tylko na zimno - niestety
To co? Znaczy siê, ¿e jak na zimno to siê nie da nic zrobiæ?
Skoro tak twierdzisz, to uwierz, ¿e gdybym nawet Ci da³ jakie¶ wykroje (czego nie zrobiê, bo jestem egoist± i nie lubiê siê dzieliæ do¶wiadczeniem zdobytym przy jak¿e lekkiej pracy) to z wiêksz±¶ci± tych¿e wykrojów nie mia³by¶ pojêcia co zrobiæ.
papa
PS. nie ma to jak: dajcie, poka¿cie, przy¶lijcie, pode¶lijcie bo jak nie, to siê nie da...
Nie o to mi chodzi³o. Temat do którego poda³e¶ mi linka tyczy³ siê klepania na gor±co! A na ten temat nic nie moge powiedzieæ i tyle! Nie wyznaje zasady, dajcie, poka¿cie, przy¶lijcie... Bardziej chodzi mi o dawanie wskazówek, jak robiæ, aby by³o dobrze. Je¿eli bêdê mia³ dobre podstawy to reszta przyjdzie z czasem. Mam nadzieje, ¿e ten temat pomo¿e w uzyskaniu podstaw, wskazówek dla "zielonych" - w tym równie¿ mnie:P
Zapraszam do dyskusji w tym nowym temacie. Mam nadzieje, ¿e osoby do¶wiadczone w tym temacie nieco pomog± amatorom. No, na tyle ile mo¿na teoretycznie.
Zaznaczam, ¿e ten temat ma byæ po¶wiêcony tylko rzemios³u p³atnerskiemu, a nie wzornictwu. Byæ mo¿e tutaj siê dowiemy na jakiej zasadzie tworzy siê wykroje, gdzie i jak uderzyæ,aby uzyskaæ taki,a nie inny kszta³t itp.
Doklejam do tego tematu posty z innego tematu o ginacych rzemioslach,bo kolegom temat zszedl na inny tor dyskusji,tj. na p³atnerstwo.
Dla "zielonych" podaje link do dobrej strony na pocz±tek
http://www.moonforge.prv.pl/ , znajdziecie tam kilka potrzebnych inf.
Jak narazie nie ma ¿adnych pytañ, poczekamy, jak co¶ siê pojawi to jezeli bêdê w stanie pomóc to napewno co¶ napisze.
A ja sie zapytam, o to jakim m³otkiem nitujecie? I czy jest jaka¶ ró¿nica miêdzy nitowaniem normalnym m³otkiem(takim do gwo¼dzi itp.
), a m³otkiem do nitowania? Czy mozna takowy gdzie¶ dostaæ, jak wygl±da?
POZDRAWIAM
DW
M³otek do nitowania powinien byæ zaokr±glony na koñcu (nie kulisty!)
Najlepiej normalny m³otek zaokr±gliæ na koñcu (szlifierk±) i tym nitowaæ.
Oczywi¶cie potrzebna jest odpowiednia technika nitowania :-)
S± inne pytania??
chetnie odpowiem........ trochê zrobi³em sprzêtu.......
CYTAT
S± inne pytania??
Oczywi¶cie:)
Z bratem ostatnio rozpoczêlismy Projekt "Nagolenice"
, na pocz±tku chcia³em zobaczyæ jak wyjd± jezeli je spróbuje wyprofilowaæ w misce(tzn. w pieñku), wysz³y nawet nie¼le jak na pierwszy raz, chocia¿ nie s± odpowiednie. Czy powinnienem zrobiæ jak±¶ inn± miske(t± w której klepa³em mia³a 14cm szeroko¶ci i 3,5 cm g³êboko¶æi)?
Gdzie¶ wyczyta³em, ¿e robi sie ryny w których w³a¶nie siê profiluje nagolenice. Nie wiem jak to ma siê z prawd±/praktyk±, jezeli ktos moze rozwiaæ moje w±tpliwosci, pokierowaæ to by³bym wdzieczny.
POZDRAWIAM
Witam.
Ja nagolennice wykonujê w misce drewnianej (jak ty) , lecz mniej g³êbokiej (jakie¶ 2cm) - wtedy mo¿na uzyskaæ lepsz± krzywiznê .
Miska jest bardzo ³agodna - przez to mo¿na uzyskaæ ³agodne przej¶cie ....
Acha - najpierw trzeba wyoblaæ p³ask± blachê , a potem j± zawijaæ .....
CYTAT
Acha - najpierw trzeba wyoblaæ p³ask± blachê , a potem j± zawijaæ .....
Czy moge prosic o jakie¶ rozwiniêcie?
Po prostu:
Gdy robimy nagolennice to trzeba kawa³ek blachy owin±æ dooko³a ³ydki - czyli zrobiæ z niego rurê :-)
Gdy najpierw zrobimy rurê to potem trzeba wyobliæ j± aby ukszta³towaæ ty³ ³ydki.
Jest to trudne i k³opotliwe......
Lepiej najpierw na p³askiej blasze wyobliæ lekko "miseczkê" w miejscu ty³u ³udki , a potem zawin±æ blachê w rurê....:-)
Jest pro¶ciej i lepiej......
i tyle .
Jakie¶ inne pytania?
CYTAT
Jakie¶ inne pytania?
Owszem:)
Jezeli wykrajam blache na np. naramieniki, to od razu zrobiæ dziury czy dopiero po wygieciu ich? Jezeli dopiero PO
to jak zaznaczyæ te dziury ¿eby by³o dobrze?!
Pozdrawiam
To proste:
Trasujesz (wyznaczasz) otwory, ewentualnie inne linie (np na grañ) przed wyoblaniem , potem wyoblasz blachê , a potem robisz otwory (przed wyoblaniem mo¿esz napunktowaæ miejsca otworów)
Nigdy inaczej - w miejscu wykonanych wcze¶niej otworów blacha inaczej siê kszta³tuje .
Inaczej jest przy elementach tylko wyginanych (np folgi naramienników) - wtedy robimy otwory przed wygiêciem (wyobleniem)
Next:
1. Ostatnio próbowa³em zaginaæ blache(robiæ tak± jakby rurke - mam nadzieje, ¿e wiadomo o co chodzi
),niestety nie uzyska³em po¿±danego rezultatu. Ile mm blachy trzeba "zostawiæ" na takie zaginanie. Jakie m³otki do tego u¿ywaæ? Czy jest jakies specjalne CO¦?
2. Czym najlepiej zabezpieczaæ blachy przed korozj±? Jakie¶ specjalne pasy?
3. Polerka g³ównie zale¿y od prêdko¶æi diaksa, szlifierki itp.? Czy przede wszystkim grubo¶æ papieru?
Witam.
1....
Ja blachê zawijam na zawijarce - taki przyrz±d) ale wcze¶niej zawija³em poprostu na kawa³ku stalowego wa³ka wkrêconego poziomo w imad³o.
Ja nigdy nie zostawia³em niczego na zawijanie. Po prostu bierze siê rekawice , m³otek gumowy i uderza tak aby powsta³ na pocz±tku ma³y ³uk , potem znowu ,a¿ ³uk bedzie wiekszy , a¿ do uzyskania porz±danego kszta³tu.
Mlotkiem stalowym na koñcu ewentualnie dobija siê ranty które nie zosta³y zagiête.
2........
Nie bawiê siê tym - klienci po dostaniu sprzêtu siê tym zajmuj±
3......
Grubo¶æ papieru to podstawa - a szybko¶æ szlifierki .... jak jest za wielka to papier po prostu siê szybciej zu¿ywa.
ja i¿ywam ma³ych kr±¿ków (7cm) w³asnej produkcji - takie moim zdaniem s± najbardziej ekonomiczne
Witam!
Co do zabezpieczania blach przed korozj± to napisano tu setki postów/przej¿yj archiwalne/ ka¿dy ma swój sposób.Podstaw± jest niedopuszczanie do zardzewienia:
1.precz z ³apami
2.dok³adne wycieranie po u¿yciu/suche czyste szmaty/
3.przechowywanie zw³aszcza w warunkach polowych w skrzyni lub chocia¿ worku/noc p³yty na trawie to bank rude plamy
4.osobi¶cie polecam pomalowanie strony wewnêtrznej zbroi farb± podk³adow± i chromem w areozolu/niehistorycnie ale skutecznie i nie razi ortodoksów/
5.mo¿na stosowaæ ro¿ne pasty na bazie natuiralnego wosku lub choæby oliwy lub ³oju
6.pe³na polerka przez d³ugi czas sama w sobie jest skutecznym ¶rodkiem antykorozyjnym/wtarcie pasty polerskiej w mikropory metalu i ich przez to zasklepienie/.
Ogólnie zecz bior±c o p³ytê nale¿y dbaæ i wyrobiæ w sobie nawyk do jej szanowania/przecie¿ od niej zale¿y i zale¿a³o nasze zdrowie i ¿ycie/.Po sezonie przej¿eæ zakonserwowaæ i czekaæ do wiosny,zreszt± dla niektórych sezon trwa ca³y rok.
Jeszce perê s³ów o polerowaniu.Nale¿y odrózniæ/to nie do ciebie Mardinus/polerkê od szlifowania .Szlifowanie coraz drobniejszymi granulacjami papieru to wstêpna faza polerowania.Niestaranne czy niechlujne oszlifowanie przedmiotu wyjdzie w koñcowym efekcie pracy w postaci widocznych rys czy ¶ladów klepania.Szkoda czasu na pó¿niejsze poprawki czsem zreszt± niemo¿liwe do przeprowadzenia.Nie nale¿y wiêc oszczêdzadzaæ na papierze ¶ciernym. Ka¿dy stary p³atnerz czy lakiernik to wie piszê to do adeptów tych sztuk. Najlepiej uzywac k±tówki z regulacj± obrotow.Gdyz szlifowanie mo¿na i trzeba przeprowadzaæ na wysokich obrotach natoniast polerowani tarczami z flaneli czy filcu najlepiej przeprowadziæ od 1500 do3000 obrotow na min.Uff!Rozpisa³em siê.
Pozdrawiam i ¿yczê sukcesów.
S³awko Odrow±¿
Ja chcia³em sie pochwaliæ tym, i¿ uda³o mi siê zrobic naramieniki(i to ca³kiem niez³e, jak zrobie foto to wpakuje:)).
Mam pytank, znowu do szlifowania, zaraz po wypukleniu i wyrównaniu, wyszlifowa³em naramienik(t± górn±, "najwy¿sz±" czê¶æ), pó¼niej potraktowa³em go papierem wodnym - podaj¿e 3000 - nastepnie za³o¿y³em na diaksa papier ¶cierny i zroib³em polerke. Niestety nie otrzyma³em takiego rezlutatu jaki otrzymuje np. Mardinus , nie ¿ebym sie z nim/Tob± porównywa³, ale chodzi mi o to, ¿e naramiennik jest bardzo matowy, ani¿eli powinien. Co moge robiæ ¼le?
witam!
Szlifowanie jest wstêpnym etapem do uzyskania efektu polerki/lustro/.Etapem koñcowym jest polerowanie za pomoc± tarczy filcowej lub flanelowej.Uzywa siê do tego past polerskich /niebieskiej,zielonej lub ró¿owej w zale¿no¶ci od polerowanego meta³u/.Pasty mo¿na robiæ samemu ale to wy¿sza szko³a jazdy.Ja do polerowania u¿ywam pasty niebieskiej-jest stosunkowo tania /ok.20 zl/kg/i wydajna.Zwyk³a szlifierka k±towa do polerowania siê nie bardzo nadaje,pisa³em o tym w poprzednim po¶cie,ma za szybkie obroty.Pasta naniesiona na tarcze polersk± obracaj±ca siê z prêdko¶ci± 10000 obr/min rozpryskuje siê na wszystkie strony i efekt jest ¿aden.Nawet jezeli uda siê cze¶æ pasty doprowadziæ do styku z metalem to i tak nagrzewa on siê b³yskawicznie pasta siê topi i efektów nie ma.Konieczna jest k±tówka z regulacj± obrotów lub stacjonarna szlifierka do matalu gdzie zamiast kamienia umie¶cimy tarcze polersk±.Najlepsze obroty do polerowania to 1500-3000 obr/min.Samym papierem nawet wodnym nie uzyskasz nigdy efektu lustrzanego majwy¿ej mat lub pó³mat jedwabisty.Czytaj uwa¿nie posty ju¿ raz o tym pisa³em.
K³aniam siê-S³awko Odrow±¿
lustro mozna uzyskaæ bez poleki.
Wystarczy u¿ywaæ papierów sciernych o numerach np: 60 ,120 ,220 ,400,1000,2000,3000
Z tym ¿e trzeba siê trzymaæ zaady : zawsze usun±æ WSYSTKIE najmniejsze ryski po poprzednim papierze - bez tego nici.
Do ostatnich papierów powinno siê dodaæ troche oleju - lepiej i szybciej wychodzi.i wtedy zachodzi co¶ takiego ,¿e na powierzchni metalu robi siê takie b³otko z oleju i drobin z papieru ¶ciernego - czyli prosta pasta plerska.
Po ostatnim papierze mamy lustro matowe (czarnobia³e) - wtedy wystarczy skóra i polerowaæ ni± (skóra nas±czona olejem bez dodatków)
Wszystko robimy rêcznie .....
Strasznie ro pracoch³onne , ale mo¿na uzyskaæ pe³ne lustro (bombka)
Tak zrobi³em mój pierwszy miecz (od Zula) .....
Ja teraz u¿ywam pasty polerskiej i polerki stacjonarnej .
S³ysza³em ,¿e ludzie u¿ywaj± wiertarki (mniejsze obroty) i efekt jest bardzo dobry.
Nie polecam szlifierek z regulacj± obrotów - szybko wysiadaj±.
Witam!
Te¿ u¿ywam g³ownie polerki stacjonarnej ale wiesz doskonale ¿e s± sytuacje ¿e wygodniej jest u¿yæ kontówki.Wygodniej a tak¿e bezpieczniej gdy¿ trzeba tu ostrzec m³odych adeptów p³atnerstwa ¿e polerowanie mechaniczne jest nie tylko zajêciem czso i energo ch³onnym ale tak¿e nudnym i niebezpiecznym.Chwila nieuwagi i wyrwany z r±k polerowany przedmiot wali w ró¿ne czê¶ci organizmu niefortunnego p³atnerza.Polerowanie kontówk± wymaga z kolei pewnego mocowania do sto³u/np.¶ciskiem stolarskim/gdy¿ operowanie ww.narzêdziem wymaga obu r±k.Co do zawodno¶ci k±tówek z regulacj± to oczywi¶cie masz racje ale dotyczy to g³ównie elektronarzêdzi tanich i niefirmowych.Ja od 2 lat u¿ywam skilla i bosha i nigdy mnie te firmy nie zawiod³y.Jest to wydatek rzêdu kilkuset ¿³ sztukê ale w sumie siê op³aca/3 lata gwarancji/.Natomiast chiñskiej bazarowej tandety mam ca³± skrzynkê s± to jednora¿ówki na aluminiowych tulejkach praktycznie nienaprawialne.Szkoda by³o nawet tych kilku z³otych na ich kupno.
Pozdrawiam S³awko Odrow±¿
Co do niebezpieczeñstwa stacjonarnej polerki.......... to jest naprawdê piekielna maszyna -raz jeden detal wyrwa³ sie i wbi³ w drzwi obok , tu naprawdê mo¿na zostaæ kalek±.....
Ale jak opanuje siê odpowiednio chwyt przedmiotu (zawsze tak aby je¶li polerka zarwie to detal ma bez k³opotu wymksn±æ sie z d³oni - nigdy inaczej ) to jest ok.
Ja np stosujê tylko i wyl±cznie polerkê stacjonarn± - z tarcz± szmacian± 30cm.
Co do szlifierek z regulacj± to urzywa³em AEG - ale one nie s± do pracy w pyle (przy mniejszych obrotach jest mniejszy przedmuch i py³ lubi siê osadzaæ w ¶rodku i...........
teraz mam tylko szlifierki firmy Makita (po 400z³) s± lekkie ,porêczne i moim zdaniem sprzêt nie do zdarcia (ma np wlot powietrza z ty³u) Prowadzi siê je dobrze jedn± rêk±
co do tanich szlifierek to dawno temu siê oduczy³em je kupowaæ .
Mam jedn± zamocowan± na sta³e do przyrz±du wykorzystywanego tylko i wy³±cznie do ciecia rurek do zaczepów rurkowych :-)
Witam
A ja jestem ciekaw czego u¿ywacie do wycinania czesci?
CYTAT
A ja jestem ciekaw czego u¿ywacie do wycinania czesci?
Jak narazie tylko diaks i wyrzynarka do metalu. to pierwsze jest wg mnie bardziej porêczne i dok³adne, za to przy wyrzynarce nie musisz kupowaæ tarcz i jest zdecydowanie szybciej - niestety trzeba niez³ej wpracy, ¿eby powycinac co¶ "okr±g³ego".
POZDRAWIAM
Witam Niezmierne siê ciesze z takiego "k±cika"
Wreszcei miejsce dla m³odych i zapalonych a mo¿e na odwrót... uh nie pamiêtam no ale mam pytanie jakie wybraæ wymiary misko do wypyklania nakolannic i naramienników tak ¿eby by³a jak najbardziej uniwersalne?
hmmm, ja jedn± mam 14 cm ¶rednica i 3,5 cm g³êboko¶ci i drug± 10 cm ¶rednica i 2 cm g³eboko¶æ. Czy s± to uniwersalne wymiary nie mam pojecia, ale jak narazie nie potrzebuje nic innego!
Mia³o byæ bez wzornistwa ale niech to bêdzie mój wk³ad w ten temat
http://www.helmschmiedt.narod.ru/technology.htm
CYTAT(dzika_wenza)
CYTAT
A ja jestem ciekaw czego u¿ywacie do wycinania czesci?
Jak narazie tylko diaks i wyrzynarka do metalu. to pierwsze jest wg mnie bardziej porêczne i dok³adne, za to przy wyrzynarce nie musisz kupowaæ tarcz i jest zdecydowanie szybciej - niestety trzeba niez³ej wpracy, ¿eby powycinac co¶ "okr±g³ego".
POZDRAWIAM
Witam.
Ja wycinam wszystko gilotyn± do blachy (rêczna)
T± gilotyn± wycinam prawie na gotowo wszystkie zewnêtrzne ³uki i proste.
(aby wyci±æ ³uk zewnêtrzny trzeba najpierw obkroiæ element dooko³a liniami prostymi - tak oko³o 3 -5 mm od lini ciecia , a potem dopiero ci±æ bardzo uwa¿nie po lini ciêcia "ci±gn±c" wycinany przedmiot tak aby ostrze wycinalo ³uk)
wewnêtrzne ³uki (jest ich nieporównywalnie mniej od zewnêtrznych) wycinam w szlifierk± (fleXem) z za³o¿ona tarcz± do ciecia .
Tylko trzeba prowadziæ ciêcie tarcz± pod kontem (pochy³ym w stronê odrzuconego materia³u) , oraz stopniowo powiêkszaæ szczeline - jak jest dostatecznie g³êboka to warto u³amaæ wewnêtrzn± czê¶æ (np francuzem lub w imadle)
Do wycinania wewnêtrznych ³uków potrzeba trochê wprawy - a jak siê j± ma to ciêcie jest porównywalne z cieciem gilotynka.
Podobnie jak mistrz Mardinus czêsto-gêsto u¿ywam gilotyny rêcznej po to by wstepnie wyci±c jakis element. Zazwuczaj wycinam najmniejszy prostok±t b±d¼ kwadrat w którym miescie sie element który cchce otrzymaæ. I potem u¿ywam swoich no¿yc elektrycznych i nic tu nie ma do gadania czy jest to ³uk wew czy zew oba wycina sie be¿ ¿adnego problemu. Gdy musze wyci±c co¶ s blachy 2,5mm i grubszej dopiero ³apiê za gumówke choæ niechêtnie bo mam ju¿ dosyæ smrodu palonych tarcz
Jak zrobiæ "miskê"? To pytanie nurtujê mnie ju¿ od d³u¿szego czasu.
Mam na my¶li oczywi¶cie wg³êbienie w pinku(czy jak to siê tam pisze
)
Witam
Mam wykrój karwasza i tam na krawêdziach napisane jest "roll edge"
Chodzi tam zapewne o to aby zagi±æ kawalek blachy na zewn±trz.
Tak te¿ zrobi³em i zosta³em pora¿ony szpetno¶ci± swego dzie³a.
Napiszcie prosze jak to trzeba zrobiæ po fachowemu
POZDROWIENIA
CYTAT
Gdy musze wyci±c co¶ s blachy 2,5mm i grubszej dopiero ³apiê za gumówke choæ niechêtnie bo mam ju¿ dosyæ smrodu palonych tarcz
Fakt, tarcze strasznie smrodz±, a tego co siê pyli to lepiej nie wdychaæ. Skoro i tak ma siê dostêp do paleniska, to nie lepiej robiæ to "przecinakiem na gor±co".
Aha, nie ka¿dy wie co to "gumówka"!!! Skutilla pisz szlifierka k±towa!!!
CYTAT
Mam wykrój karwasza i tam na krawêdziach napisane jest "roll edge"
Chodzi tam zapewne o to aby zagi±æ kawalek blachy na zewn±trz.
Mo¿e lepiej poka¿ ten wykrój i jak docelowo to ma wygl±daæ.
CYTAT
Fakt, tarcze strasznie smrodz±, a tego co siê pyli to lepiej nie wdychaæ. Skoro i tak ma siê dostêp do paleniska, to nie lepiej robiæ to "przecinakiem na gor±co".
Kierowniku ale tak sie sk³ada i¿ nie posiadam piecyka lub innych urz±dzeñ grzewczych i sie nie da inaczej
CYTAT
Aha, nie ka¿dy wie co to "gumówka"!!! Skutilla pisz szlifierka k±towa!!!
Pos³usznie melduje obywatelu kierowniku i¿ bêde siê pos³ugiwaæ bardzo precyzyjn± polszczyzn± w przys³o¶ci :P
CYTAT
Mam wykrój karwasza i tam na krawêdziach napisane jest "roll edge"
Chodzi tam zapewne o to aby zagi±æ kawalek blachy na zewn±trz.
Tak te¿ zrobi³em i zosta³em pora¿ony szpetno¶ci± swego dzie³a.
Napiszcie prosze jak to trzeba zrobiæ po fachowemu
El_Scorpion ty sie szefie nie martw, bo zadanie któe sobie postawi³e¶ nale¿y do jednych z trudniejszych w ca³ym p³atnerskim "pó³¶wiatku"
du¿o rzemie¶lników u¿ywa specialnej maszynki i otrzymuje mega równe brzegi, ale rêcznie robi siê to koszmarnie. Moja rada, próbuj dalej kiedys ci sie uda.
Mam zawijarkê do krawêdzi z ró¿nymi kr±¿kami, ale i tak zawijam recznie krawêdzie, nie ma to jak rêczna robota.
(pod warunkiem, ¿e klient to doceni)
Ciekawy m³otek jest do kupienia na allegro, jedo angielska nazwa to "ball-pein" choæ za to g³owy nie daje... bardzo przydatny (przynajmniej dla mnie do zbiajani nitów i jako m³otek ogólno funkcyjny) mój ma ³±dn± i super tward± kolistn± powierzchnie na wiêkszej z g³owek. Pewnie by sie komus pocz±tkuj±cemu przyda³
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42023182
Witam
Z tego co widze jest to m³otek z seryjnego wyposa¿enia Waszawy. Te¿ mam taki.
£ukasz czy móg³by¶ opisaæ jak to robisz?
Jak ja próbowa³em to nawet zawin±æ mi sie uda³o (wkrêci8lem w imad³o i wygi±³em brzeg) ale pytaniem dla mnie jest jak zrobiæ ¿eby brzeg by³ taki jakby pó³kolisty.
A poza tym jak siê temu pó¼niej przyj¿a³em to stwierdzi³em ¿e nie nadaje sie to na widok publiczny, aby nie powodowaæ palpitacji serca u co bardziej do¶wiadczonych w p³atnerskim fachu.
POZDROWIENIA
ps.w koñcu po d³ugim oczekiwaniu kto¶ odpowiedzia³ na moje zapytanie - dziêki wielkie
PPS. Mam jescze pytanie jak g³êbokie musz± byæ elementy znajduj±ce siê na ³okciach?
Chce zacz±æ robiæ blachy na swoje potrzeby ale do tego s± potrzebne specyficzne
m³otki, mam na my¶li ten z kul±, niestety takowych nie posiadam. Czy kto¶ wie gdzie ,w okolicach Wroc³awia (najlepiej), mo¿na siê w takowy sprzêt zaopatrzyæ???
Witam.
Zawijanie to troche k³opotliwa rzecz.....
Ja zawijam tak:
Odmierzam 6mm od brzegu blachy , potem k³adê j± na kancie sto³u i m³otkiem zaginam rant o 90 stopni.
M³otek z pó³kolist± powierzchni±.
Potem odwracam blachê i trzymaj±c pionowo opieram o kant sto³u i uderzaj±c zaginam o dalsze kilka stopni.
Potem k³adê p³asko na stole i uderzam w ten sposób aby zagi±æ do ¶rodka pionowo sterczacy kant blachy.
Oderzenia p³askie - wtedy albo blacha musi sie o co¶ opieraæ , albo d³oni± dobrze trzymasz aby siê nie przesuwa³a.
Mam wtedy przegiet± blachê - teraz na kowadle powoli doginam j± tak aby rant blachy zawis³ ok 1 mm nad powierzchni± blachy - wtedy musi byc ca³o¶æ bardzo równomiernie wyklepane.
Do tak przygotowanej kieszonki wk³adam drut i zaklepuje go .
Do blachy 1,5mm mam drut 1,2mm a do blachy 2 mm mam drut 0,8mm.
Ca³y czas w czasie zawijania uderzam tylko w sam± krawêd¼ blachy i nie doprowadzam do jej "z³amania" - jest ona zawiniêta.
potem wszystko szlifujê itp
Efekt mozna zobaczyæ na mojej stronie WWW.
Poza tym czasami bawiê siê zamiast w zawijanie w spawanie drutu o ¶rednicy 4mm na rancie blachy (ale tu trzeba do¶æ dobrze umiec spawaæ)
Witam!
Ja zaginam blachê na krawêdziach wymagaj±cych rolowania trochê inaczej.Wykona³em sobie proste narzêdzie które to znakomicie u³atwia i znacznie przy¶piesza.Jest to kawa³ek twardego p³askownika gr.ok 8 mm/kawa³ek resora/obciêty w dziub,z naciêt± na czubku dzioba szczelin± o grubo¶ci wywijanej blachy/+ luz/ i g³êboko¶ci wywijanej wargi-ok.6mm.Szczelinê tê robimy za pomoc± cienkiej tarczy gumówki.I ca³y przy¿±d.Zak³adamy go na kraw±d¿ blachy i stopniowo zaginamy a¿ osi±gniemy k±t ostry.Dalej tak jak Mardinus.M³otek,drut klocek. Mam te¿ sprytna zawijareczkê w³asnej konstrukcji.Sk³ada siê z dwu pod ostrym k±tem wytoczonych kr±¿ków osadzonych na wspólnej osi zakoñczonej gwintem i przek³adek dystansowych ogrubo¶ci /z luzem/wywijanej blachy.Srednica przek³adek jest o szeroko¶æ wywijanej wargi mniejsza od ¶rednicy kr±¿ków zewnêtrznych.Ustrojstwo mocujemy w imadle dobieramy grubo¶æ przek³adki zak³adamy górny talerzyk i skrêcamy mocno nakrêtk±.Wsadzamy zawijany kawalek w maszynke i stopniowo przesuwaj±c
wywijamy.reszta jak wy¿ej.
Pozdrawiam S³awko Odrow±¿
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.