Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Droga dojazdu krzy¿owców
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
Thomas
(c.d. z dnia 3.7.2002r.)

Cze¶æ Wam!

Dysponujê map±, na której narysowano trasê przemarszu wojsk krzy¿ackich na rejon koncentracji si³ zakonnych.

Rycerze z pañstw zachodnich podró¿owali wg. niej po przekroczeniu Odry na odcinku Kosarzyn-Krosno Odrzañskie w dó³ rzeki do uj¶cia Warty (= po³udniowa granica Nowej Marchii), gdzie przechodz±c na drugi brzeg przemarszerowali ca³± Now± Marchiê do Pomorza Zachodniego (Szczeciñskiego) do Szczecina.

Nasuwa mi siê pierwsze pytanie:
[i]pytanie 1°) Dlaczego nie przemarszerowali przez sam± Marchiê Brandenbursk± a¿ do tego rejonu, gdzie mia³a bezpo¶redni± styczno¶æ z Pomorzem Zachodnim (Szeczeciñskim)?
[i]pytanie 2°) Dlaczego wiêc przemarszerowali przez Now± Marchiê.

Od Szczecina do Ba³tyku na pó³nocy jeszcze kawa³ drogi, ale narysowana trasa prowadzi pó³nocnowschodnim ³ukiem wzd³u¿ wybrze¿a (mo¿e stary szlak handlowy przez Ko³obrzeg) skrêc±c jeszcze sporo przed S³upskiem na po³udniowy wschód w kierunku ¦wiecia (Ko³obrzeg-Koszalin-Bobolice- zamek krzy¿acki Cz³uchów-Chojnice-Tuchola-zamek krzy¿acki na lewym brzegu ¦wiecie).
[i]pytanie 3°) Gdzie przekracza³o siê Wis³ê?
Zaraz obok - na prawym brzegu - le¿y przecie¿ Che³mno.
[i]pytanie 4°) Jaka jest tam rzeka?
£ukowato¶æ trasy wynika m.in. z faktu, i¿ pó³nocna granica Polski siêga³a wówczas a¿ ponad jeziora Drawsko.
[i]pytanie 5°) Co wiadomo o tym, dlaczego jednak nie marszerowano dalej przez S³upsk i Gdañsk do Malborka? Wg. moich notatek w³a¶nie tam mia³o byæ miejsce koncentracji wojsk krzy¿ackich (g³ównie zwerbowanych). Ksi±¿ka ¿o³du przyby³ych rycerzy przecie¿ nie pisano w polu a ju¿ w ogóle nie po bitwie lecz za czasów, kiedy wszyscy jeszcze cali i zdrów. Tak samo czyniono przydzia³ zachodniego rycerstwa poszczególnym dowódcom (chor±gwiom) zakonnym zapewnie przed rozmieszczeniem wojsk w wyznaczonych miejscach.
Dla mnie jeszcze co¶ siê nie zgadza w tej mapie. Przed dzia³aniami wojennymi w roku 1410 mia³y miejsce zbrojne zatargi ju¿ w roku 1409 (rozpociêcie Wielkiej Wojny). Rycerstwo musia³o wiêc przybyæ ju¿ d³ugo przed lutym 1410 roku.

Drugie wa¿niejsze pytaie, które siê samo nasuwa:
[i]pytanie 6°) Do kogo nale¿a³o w owym czasie Pomorze Zachodnie (Szczeciñskie)? (Tzn., kto rz±dzi³ lokalnie i pod jakim zwierzchnictwem?)
Gdyby Polska mia³a tam jaki¶ wp³ywy nie przepu¶ci³aby wrogie wojska bez odpowiednich przeciwdzia³añ (choæby „partyzanckich”.)

Na koñcu mia³bym „zadanie domowe” dla cz³onków polskiego RR mieszkaj±cych w ni¿ej wymienionych regionach.
[i]pytanie 7°) Co Wam wiadomo o przemarszu wojsk zachodnich przez Odrê, Wartê, zachodni± czê¶æ Nowej Marchii, Szczecina, wzd³u¿ wybrze¿a i na szlaku do ¦wiecia?
[i]pytanie 8°) Co Wam wiadomo o przebiegu historycznych szlaków handlowych (g³ówne arterie ruchu) w ww. regionach?
[i]pytanie 9°) Czy istniej± zapisy w regionalnych kronikach?
[i]pytanie 10°) Czy zanotowano co¶ w ogólnych ksi±¿kach historycznych?
O ile wojsko zawita³o do miasta Szczecin, to z pewno¶ci± by zanotowano co¶ o tym w kronikach miasta. Raz wi±¿y siê to z wydatkami ze skarbu miasta a dwa mog³y zachodziæ ró¿ne incydenty przez tak± wielk± zgrajê wojska. Narysowana strza³ka zachacza co prawda o Szczecin, ale przez jej grubo¶æ rzeczywista trasa mog³a tak samo dobrze prowadziæ przez Starograd Szczeciñski. Têdy prowadzi³ nigdy¶ stary szlak handlowy. Miasto ma obwarowanie a w pobli¿u (w Pêzinie) jest zamek.
[i]pytanie 11°) Czy zanotowano co¶ w kronikach miasta Ko³obrzeg.

[i]pytanie 12°) Czy Odra mia³a dogodniejszy bród na odcinku Kosarzyn-Krosno Odrzañskie ni¿ na wysoko¶ci Szczecina?
W Po³êcku (na po³owie odcinka) jest prom.
[i]pytanie 13°) Czy nale¿y wiêc s±dziæ, ¿e rzeka jest w tym miejscu na tyle g³êboka, ¿e nie ma tam brodu i nie by³o?
Aby dostaæ siê do Odry pod Po³êckiem trzeba wpierw sforsowaæ Nysê £u¿yck±.
[i]pytanie 14°) Czy mo¿e sz³oby w Gubinie?
[i]pytanie 15°) Czy co¶ wiadomo o brodzie w tym miejscu?
Dzi¶ z Gubina prowadzi droga nr. 138 do Po³êcka.
[i]pytanie 16°) Czy tak¿e bród przez Wartê na odcinku Kostrzyn-Gorzów Wlkp. by³ dogodniejszy od przej¶cia przez Odrê od Kostrzyna w dó³ rzeki?
Wg. mojej mapy przej¶cie przez Wartê mia³o mieæ miejsce na po³owie odcinka uj¶cia Warty i Gorzów Wlkp. Niedaleko Witnicy jest dzi¶ prom.
[i]pytanie 17°) Czy nale¿y wiêc s±dziæ, ¿e rzeka jest w tym miejscu na tyle g³êboka, ¿e nie ma tam brodu i nie by³o?
[i]pytanie 18°) Czy przeprawa nie mia³a miejsce blisko zamka margrabiów brandenburskich?
Gdyby by³a tam mo¿liwa, by³aby przecie¿ chroniona przez ten¿e zamek! Ale je¿eli ju¿, to przecie¿ praktycznej jest przechodziæ tylko przez jedn± rzekê, mianowicie przez sam± Odrê.
[i]pytanie 19°) A mo¿e istnia³y ju¿ mosty nad Nys±, Odr± i Wart± w tych miejscach i w tamtym czasie?
W przeciwnym wypadku nie rozumiem, dlaczego nie korzystano z brodu we Frankfurcie. Nazwa miasta oznacza przecie¿ bród Frankonów.

z p. - Thomas (Ratyzbona, dnia 23.9.04r.)
Kazimierz
Thomasie niewiele wiem o przemarszu tych¿e wojsk faktycznym szlakiem. Czyta³em jednak trochê opracowañ o ziemiach pomorza zachodniego i ¶rodkowego w tamtym okresie (Od Szczecina przez Ko³obrzeg, Koszalin do S³upska).
Ksi±¿eta pomorscy byli jak chor±giewka na wietrze i w latach 1406-1408 przynajmniej kilkakrotnie zmieniali swoje decyzje odno¶nie poparcia której¶ ze stron na wypadek wojny. W tym czasie odby³y siê dwa wiêksze zjazdy ksi±¿±t. Pierwszy bodaj¿e w Czaplinku, drugi za¶ na Górze Che³mskiej (po niemiecku Gollenberg) pod Koszalinem. Na pierwszym zje¼dzie wszyscy ksi±¿êta za namow± pos³ów Korony, którzy powo³ywali siê na zwi±zki dynastyczne Gryfitów z polsk± monarchi±, opowiedzieli siê po stronie Jagie³³y (nie bez oporów). Na drugim zje¼dzie ju¿ do g³osu dosz³y finanse. Wiêkszo¶æ ksi±¿±t by³a zad³u¿ona u Zakonu, lecz pozostawali przy swojej pierwotnej decyzji z Czaplinka. Dopiero, gdy pos³owie Zakonu zaczêli dopominaæ siê o nale¿no¶ci, czê¶æ z nich zmiêk³a i zadeklarowa³a zbrojn± pomoc Zakonowi (Barnim, ksi±¿ê szczeciñski obieca³ poczet 60 rycerzy, Bogus³aw VIII ksi±¿ê S³upski obieca³ przys³aæ trochê wojsk).
Ale faktycznie pomoc Zakonowi wys³a³ tylko Barnim pod wodz± swojego syna Kazimierza. Bogus³aw asekurancko przeczeka³ bitwê pod Grunwaldem i znaj±c ju¿ wynik odes³a³ swoje wojska Jagielle prosto pod Malbork.

Pomorze, jako osobne pañstwo, jednoznacznie nie opowiedzia³o siê po której¶ ze stron. Ka¿de z ksi±¿±t realizowa³o w³asne interesy, nie mówi±c ju¿ o lokalnym rycerstwie. Zakon nie móg³ byæ pewny reakcji w³adyków oraz rycerstwa Pomorza na taki przemarsz. Zapewne dlatego go¶cie z zachodu oraz posi³ki zakonne nie wybra³y tej trasy.
Do tego wszystkiego dosz³y dzia³ania partyzancko-bandyckie lokalnych rycerzy-rozbójników (Raubritteren). Nie raz zdarza³o siê, ¿e jad±ce mniejsze konwoje rycerzy Zakonnych nie dociera³y w ca³o¶ci do celu. Nawet w Nowej Marchii takie incydenty nie by³y rzadko¶ci±. Mistrzem w tym by³ Maciej Borko, który wraz z kilkunastoma innymi m³odymi rycerzami napada³ na przeje¿dzj±ce konwoje krzy¿ackie w oklicy ¦widwina (Schievelbein). Raz nawet napotka³em na wzmiankê, ¿e spu¶ci³ jednemu z wójtów krzy¿ackich ³omot p³azem miecza na go³y ty³ek, za podniesienie podatków (wymierzy³ mu tyle razów ile mia³ wynosiæ podatek).
Co prawda czyta³em o tym ju¿ jaki¶ czas temu, ale jak tylko wygrzebiê ksi±¿kê, w której to wyczyta³em to zweryfikujê informacje.

Pozdrawiam

PS. je¶li faktycznie te pytania maj± s³u¿yæ napisaniu pracy naukowej, to przyznaj siê, a podam bibliografiê, z której czerpa³em.
AtheiX
CYTAT(Thomas)
[i]pytanie 3°) Gdzie przekracza³o siê Wis³ê?
Je¶li siê jecha³o w go¶ci do komtura gniewskiego nie trzeba by³o przekraczaæ Wis³y (Gniew le¿y na lewym brzegu Wis³y) a je¶li do Malborka to w Gniewie musia³a byæ przeprawa na drugi brzeg.
CYTAT(Thomas)
[i]pytanie 3°)
Drugie wa¿niejsze pytaie, które siê samo nasuwa:
[i]pytanie 6°) Do kogo nale¿a³o w owym czasie Pomorze Zachodnie (Szczeciñskie)? (Tzn., kto rz±dzi³ lokalnie i pod jakim zwierzchnictwem?)
O ile wiem dobrze rz±dzili tam lokalni ksi±¿êta pod zwierzchnictwem niemieckim
Kazimierz
Z tym zwierzchnictwem niemieckim to nie jestem przekonany. Ksi±¿êta pomorscy w krótkich chwilach "przeb³ysku geniuszu" walczyli z Brandenburgi± i Now± Marchi± (koniec XV i pocz±tek XIV wieku). Najbardziej za w³adzy ksiêcia Bogus³awa X (w lasach pod D±biem - dzi¶ dzielnica Szczecina - Bogus³aw, wed³ug przekazów, pokona³ brandenburczyków na samym pocz±tku du¿ego najazdu). W trakcie jego panowania dosz³o do, niepotwierdzonego w kronikach, powstania "mniejszo¶ci" wendyjskiej na Pomorzu od Gryfii po S³upsk. Niepotwierdzonego w kronikach, ale domniemanego na podstawie badañ archeologicznych i opisów z tamtego okresu. Z badañ wynik³o, ¿e w pierwszej æwierci XVI wieku z powierzchni ziemi pomorskiej zniknê³o wiele zamków i zameczków szlacheckich (g³ównie niemieckich lub zniemczonej szlachty s³owiañskiej) oraz zmieni³ siê uk³ad cechów w miastach - licznie powstawa³y nowe gildie i cehcy w miejsce starych - zjawisko spotykane tylko przy nag³ym ruchu spo³ecznym. Ale nawet jesli takie powstanie by³o, to na d³u¿sz± metê nic nie zmieni³o.

¦ci¶le niemiecka historia Pomorza zazczyna siê od koñca XVI wieku. Wcze¶niej mówi siê o Pomeranii jako o osobnym pañstwie rz±dzonym przez dynastiê Gryfitów.
Kazimierz
Thomasie, w tytule postu nazywasz Zakon Szpitalny Naj¶wiêtszej Marii Panny Domu Niemieckiego z Jerozolimy "krzy¿owcami". O ile rozmawialiby¶my o Wyprawach Krzy¿owych to by³oby sformu³owanie poprawne. Ale czy uwa¿asz, ¿e wyprawa wojenna na Uniê Polsko-Litewsk± by³a Wypraw± Krzy¿ow±? U¿ywaj±c wobec "Krzy¿aków" bior±cych udzia³ w Wielkiej Wojnie sformu³owania "Krzy¿owcy" chyba na to wskazujesz?

Je¶li siê mylê proszê o poprawienie mnie, ale jesli jednak mam racjê to ¿ywiê nadziejê, i¿ jest to chochlik, który wyskoczy³ w trakcie translacji wyrazów.

Pozdrawiam
Thomas
Czesc Wam!

Jak widac, ten temat cieszy sie wiekszym powodzeniem jak ten z innymi moimi pytaniami. Dzieki za wasza fatyge.

CYTAT(Kazimierz)
Do tego wszystkiego dosz³y dzia³ania partyzancko-bandyckie lokalnych rycerzy-rozbójników (Raubritteren).


Wiec to tak wygladala polska goscinnosc za dawne czasy. cool.gif

Tylko mala uwaga: Liczba pojedyncza nm. slowa jest "der Raubritter", zas w liczbie mnogiej brzmi "die Raubritter".

z p. - Thomas
Thomas
CYTAT(Kazimierz)
Thomasie, w tytule postu nazywasz Zakon Szpitalny Naj¶wiêtszej Marii Panny Domu Niemieckiego z Jerozolimy "krzy¿owcami". [...] Ale czy uwa¿asz, ¿e wyprawa wojenna na Uniê Polsko-Litewsk± by³a Wypraw± Krzy¿ow±? U¿ywaj±c wobec "Krzy¿aków" bior±cych udzia³ w Wielkiej Wojnie sformu³owania "Krzy¿owcy" chyba na to wskazujesz?

Kazimierzu!
Cos zle zrozumiales. Nie okreslilem rycerzy zakonu NMP jako krzyzowcow (KreuzFAHRER). Oni byli juz na miejscu. Krzyzowcami byli ci swieccy rycerzy, ktorzy przyjechali na zawolanie zakonu.
Owszem, wyprawy wojenne zakonu i jego sil pomocniczych byly jak najbardziej wyprawami krzyzowymi, jak zwalczali Pusow itp. (Pruzzenfahrt). Rycerzom swieccym przyslugiwaly te same odpusty jak podczas wypraw do Jerozolimu (patrz bule papieskie). Dlatego woleli jechac do Prus jak tam. (Pewnosc powrotu byla wieksza.)
Wojowanie z przez zakon uwazanym za "maskowanego" poganina krolem Polski lub z ich punktu widzenia dalej poganska Litwa deklarowano takze pod haslem zwalczania niewiernych (dalo tez mozliwosc korzystania z kusz).

z p. - Thomas
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.