Od pewnego czasu interesuje mnie kwestia mleka od krów. Jak to zrobiono aby ca³y czas dawa³y mleko a nie tylko gdy maj± cielaka ? Teraz mozna by to zalatwic jakimis hormonami czy genami, ale w ¶redniowieczu, albo nawet wcze¶niej ? To samo tyczy siê (chyba) kóz.
Nikt na wsi nie za³atwia tego hormonami, ani genami, chyba, ¿e jaki¶ meatrix korporacyjny. Dok³adnie tak, jak to napisa³ kolega: po urodzeniu pierwszego cielaka nie przestajesz doiæ... To tak jak z kobietami - zdrowa mo¿e karmiæ i przez 3 lata, ale ma³o kto siê na to decyduje (masz, synu¶, cyca, tylko nie odchod¼ za daleko
). Kiedy krowa ma cielaka, pocz±tkowo siê nie doi, bo smak mleka jest zmieniony. Pó¼niej mo¿na mu podawaæ mieszanki, co¶ w rodzaju mleka w proszku. Absolwenci odpowiednich kierunków uczelni lub ludzie mieszkaj±cy na wsi mog± mnie poprawiæ, je¶li siê mylê. Swoj± drog± - ciekawe, kiedy udomowiono byd³o, to musi byæ ju¿ parê ³adnych tysiêcy lat, bo ju¿ w pismach wedyjskich zdaje siê by³o o krowach. Kto¶ musia³ po³±czyæ ze sob± parê faktów odno¶nie tych piêknych zwierz±t.
Kiedy udomowiono byd³o....
Bodaj¿e nawet Polska ekipa archeologiczna odkry³a najstarsze udomowione byd³o i jak sie nie myle to by³o 7 tys. tylko pytanie BC ?? nie pamietam
A z krówkami by³o ró¿nie
czasem by³o tak i¿ to cz³owiek (wredne bydle) no ten tego udawa³ krówce partnera
. W niektórych ksi±¿kach jest to opisane nawet s± zdjecia
jak to robia do dzi¶ w afryce za opmoca muszelki no nic nie bede sie rozgadywa³ bo jeszcze zgorsze m³odzie¿
Sprawa jest prosta:
Masz ja³ówke co mleka nie daje. Musisz ja pokryc-potem ona rodzi i ma cielaka.
Musi go karmic wiec daje mleko. Cielak stopniowo odchodzi od mleka. Potem sie go odstawia i krowa zostaje sama. I codziennie od dnia kiedy cielak pic przestaje spokojnie zdaja sie ca³osc mleka z wymiania krowy. Mozna je sobie wypic albo zrobic z nim co sie chce. Trzeba to robic aby krowa nie dosta³a zapalenia wymienia. Jesli przestaniesz ja doic to sie wymie "zasusza" i mlaka nie ma. A tak masz ³azaca fabryke mleka.
Sowa
cuudowne...
cos na zasadzie "skad sie bierze mleko?no jak to skad?!z worka!!!"
ludkowie,blagam...
w tej chwili cielaka odstawia sie od krowy po urodzeniu po okolo 5 dniach.[nie pomylilam sie.dokladnie po 5ciu.].mlecznosc sie utrzymuje jeszcze przez jakis czas.jesli krowa jest dojona,utrzymuje sie nawet do 85% roku.laktacja trwa okolo 10 mcy w roku,pozniej nastepuje tzw. zasuszenie [jest to czas przed nastepnym wycieleniem krowy,czas na regeneracje].mleko jest produkowane i wydzielane pod wplywek hormonu oksytocyny.ktora z kolei jest wydzielana pod wplywem bodzcow dotykowych [ssanie przez cielaka,dojenie reczne lub maszynowe].po ok 10 minutach od bodzca zaczyna sie wydzielac mleko.
aha:i nie jest powiedziane,ze krowa dostanie mastitis bo jej nie wydoisz...
po prostu zatrzyma sie wydzielanie mleka.bo krowa nie zostala stworzona [wbrew pozorom] jako fabryka mleka.a zapalenia wszelkie sa duzo czestrze u krow non stop dojonych...
tyle ode mnie.co do merytoryki.
jesli krowy tak dawno jak wiemy,udomowiono,to bardzo szybko [chocby wlasnie przez analogie do czlowieka wlasnie] wykumano,co tu robic ,zeby mleko ciagle lecialo...
a te geny to naprawde bzdet...to sie tylko w hodowli robi przy uszlachetnianiu itp.a nie w chowie "towarowym".
pozdrafki,
Friese
Mo¿e troszkê poza tematem
.. , ale na po³owê VII tysi±clecia p.n.e. datuje siê najdawniejsze ¶lady udomowienia byd³a (czyli min krowy
), znalezione w Grecji.
I w tym¿e samym tysi±cleciu, byæ mo¿e w zwi±zku z udomowieniem byd³a (i wychodowaniem kozy wysokomlecznej) upowszechni³a siê dobrze wypalana, nieprzepuszczalna p³ynów ceramika. Mleko i jego przetwory wymaga³y bowiem pojemników ma³oporowatych, nie brudz±cych zawarto¶ci i ³atwych w czyszczeniu.
Hej
Wyglada na to ze temet troche podumarl, a ja nadal mam pytanie
-jakiego rodzaju a moze lepiej , jakiej Rasy krow uzywano we wczesnym sredniowieczu w Polsce??
czekam cierpliwie na odpowiedz i z gory dziekuje
CYTAT(Choral @ 02:00 18.03.2007)
jakiej Rasy krow uzywano we wczesnym sredniowieczu w Polsce??
czekam cierpliwie na odpowiedz i z gory dziekuje
Nie wiem jak w ¶redniowieczu ale w XVI w. przewa¿a³o byd³o rasy zbli¿onej do czerwonej polskiej. Rasy obecnie na wymarciu, zachowa³a siê tylko na Podkarpaciu. S± to krowy o jednolitym czerwono-br±zowym umaszczeniu, ma³o wymagaj±ce, daj±ce ma³o mleka ale za to mleko jest bardziej warto¶ciowe i t³ustsze.
Witam
Je¿eli chodzi o krowy w ¶redniowieczu, to trudno mówiæ o rasach. By³y to zwierzêta do¶æ prymitywne. Ostatnie badania w oparciu o metryczne badania ko¶ci z wykopalisk wskazuj±, ¿e byd³o w sredniowieczu by³o stosunkowo niskie, bo ¶rednio mierzy³o w k³êbie 103,8 cm (Skibniewski M. "Wysoko¶æ w k³êbie byd³a domowego ¶redniowiecznej Polski., Medycyna Weterynaryjna 2007, 63 (3), s. 369-372). By³y to zwierzêta z do¶æ d³ugimi rogami i ma³ymi wymionami (tak przedstawione byd³o widnieje na XVI wiecznych drzeworytach). Poza tym sposób hodowli mia³ wp³yw na wygl±d zwierz±t. Trzeba pamiêtaæ, ¿e pierwsze zadaszione obory pojawi³y siê w Polsce w XIV wieku (Chmielewski Gospodarka rolna i hodowlana w Polsce w XIV i XV wieku, PWN 1962.). Wcze¶niej, w lecie wypasano byd³o na ³±kach i w lasach, a zim± trzymano metod± koszarowania tzn w ogrodzonych niezadaszonych miejscach, gdzie zwierzêta by³y nara¿one na zimno, ¶nieg itp. Dlatego te¿ ówczesne krowy mia³y d³u¿sz± sier¶æ, krótkie szyje i nogi. Prawdopodobnie wiêkszo¶æ ówczesnych zwierz±t nie wygl±da³a imponuj±co i cierpia³a na liczne choroby zaka¼ne i paso¿ytnicze, a niektóre ówczesne sposoby leczenia by³y oglêdnie mówi±c dziwne. Nie mo¿na wykluczyæ, i¿ zwierzêta trzymane w lepszych warunkach by³y wy¿sze podobne w³a¶nie do wspólczesnych ras: czerwonej polskiej lub ukraiñskiej siwej.
Pozdrawiam
CYTAT(s³ago @ 14:03 21.03.2007)
Wcze¶niej, w lecie wypasano byd³o na ³±kach i w lasach, a zim± trzymano metod± koszarowania tzn w ogrodzonych niezadaszonych miejscach, gdzie zwierzêta by³y nara¿one na zimno, ¶nieg itp. Dlatego te¿ ówczesne krowy mia³y d³u¿sz± sier¶æ, krótkie szyje i nogi. Prawdopodobnie wiêkszo¶æ ówczesnych zwierz±t nie wygl±da³a imponuj±co i cierpia³a na liczne choroby zaka¼ne i paso¿ytnicze, a niektóre ówczesne sposoby leczenia by³y oglêdnie mówi±c dziwne.
Pozdrawiam
To ciekawe ¿e, jak siê mówi o ¶redniowieczu to zaraz odzywaj± siê s±dy typu: brud, smród, ubóstwo, szkorbut i dziwne metody leczenia. Czy aby na pewno? Aby zdaæ sobie sprawê z poziomu wiedzy medycznej tamtych czasów, warto przeczytaæ choæby "Zielnik" Syreniusa.
Wracaj±c do byd³a to w/w sposób hodowli jest dzisiaj stosowany np w USA dla krów ras miêsnych. Okazuje siê ¿e, zwierzêta utrzymywane w ten sposób s± odporniejsze i znacznie rzadziej zapadaj± na choroby ni¿ byd³o trzymane w oborach, które praktycznie ci±gle ma problemy zdrowotne i wymaga ca³y czas opieki.
Pozdrawiam
Witam ,
je¶li chodzi o dawn± weterynariê to niestety w wiêkszo¶ci przypadków takie okre¶lenia jak " smród, brud, ubóstwo" pasuj± jak ula³. Racjonalne ze wspó³czesnego punktu widzenia by³o w³a¶nie zio³olecznictwo, ale obok niego istnia³o wiele metod leczenia od których w³os je¿y siê na g³owie, chocia¿by przekazany przez Apsyrtusa w "Hipiatryce", wydanej w Konstantynopolu w X wieku, sposób leczenia koni z zatrzymania moczu przez dawnych S³owian: "okadzali podbrzusze za pomoc± palonego bobrowego gonu (gon - zawarto¶æ worków bêd±cych w po³±czeniu z narz±dem p³ciowym bobra) i k³adli w odbyt czopek z³o¿ony z miodu i soli wielko¶ci kurzego jaja".
Przyk³ad innej kuarcji zawartej w pierwszym polskim druku weterynaryjnym "Sprawa a lekarstwa koñskie.....", autorstwa Conrada, z 1532 r., gdzie autor na kaszel u koni stosuje "mrówki z wod± rzeczn± do wewn±trz", a na bielmo - wdmuchiwanie do oka sproszkowanych ¶rodków jak ka³, ****, imbir, pierze, szk³o, a³un.
W innym dziele z XVII wieku "My¶listwo z Ogary" Jana Ostroroga na ¶linogorz u psów (Zapalenie gard³a) autor poleca okrêcanie szyi ga³±zk± z³otej wierzby lub przypalanie ¿elazem skóry pomiêdzy oczyma.
Inny przyk³ad: Jakub Haur w Ekonomice ziemiañskiej z 1675 roku poleca podawaæ byd³u jako ¶rodek zaradczy przeciwko w±glikowi "dziegieæ ze ¶ledziem i chlebem".
Inn± bardzo rozpowszechnion± metod± leczenia wszystkich gatunków zwierz±t, która by³a stosowana do po³owy XIX wieku s± zaw³oki czyli dwa naciêcia skóry i przeprowadzenie pod skór± kawa³ka p³ótna lub sznurka z nacieraniem sproszkowan± ceg³± aby skóra lepiej odstawa³a od miê¶ni (polecam artyku³ mojego autorstwa w Medycynie Weterynaryjnej "Zaw³oki jako dawny sposób leczenia zwierz±t" 2004, 60(2), s. 220-221).
Jeszcze inne sposoby zwalczania chorób zwierzêcych:
-Cytowany ju¿ przeze mnie Conrad: na zatrat koñski poleca³ "z³ó¿ palce u r±k na krzy¿, po³ó¿ na ranê, poklêkno±wszy mów "Bok Pana naszego Jezusa Chrystusa w³óczni± przebodzon racz uzdrowiæ ranê twojê , w imiê ojca i syna , i ducha ¶wiêtego"
- koniowi choremu na tylczak uwi±zywaqno na szyi ¿yw± ¿abê zawiniêt± w chustkê, któr± koñ mia³ tak d³ugo nosiæ a¿ ona zdechnie, a wtedy koñ bêdzie zdrowy.
Mo¿e odszed³em trochê od tematu, ale powy¿sze przyk³ady maj± obrazowaæ stan ówczesnej opieki zdrowotnej nad zwierzêtami i rozwiaæ w±tpliwo¶ci mojego przedmówcy. Na dawn± weterynariê obecni badacze mówi± czêsto nawet "weterynaria ³ajna" ze wzglêdu ¿e to w³a¶nie ten substrat by³ czêstym sk³±dnikiem leków.
By³y co prawda wyj±tki, np wspomniane przeze mnie i mojego przedmówcê zio³olecznictwo. Tu mo¿emy siê nawet wiele nauczyæ od dawnech lekarzy. I tu mo¿na wymieniæ nie tylko Syreniusza ale te¿ Siennika, Crescentyna i ¿yj±cego w pó¼niejszych czasach Kluka.
Zgodzê siê z przedmówc±, ¿e odporno¶æ zwierz±t mog³a byæ wiêksza, ale te¿ i choroby szybciej siê rozprzestrzenia³y. Je¶li chodzi o pog³owie byd³a to du¿e spustoszenie sia³ w±glik, gru¼lica i ksiêgosusz (obecnie ca³kowicie zwalczony) oraz wszelkiego rodzaju choroby paso¿ytnicze z motylic± w±trobow± na czele.
Je¶li chodzi o dzisiejsze metody hodowli wspomniane przez mojego przedmówcê, to owszem byd³o przebywa ca³y czas na ¶wie¿ym powietrzu, ale jest pod kontrol± weterynaryjn±. Jest szczepione, przeprowadza siê próby tuberkulinowe itp itd. pozdrawiam
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik krowa czerwona polska chyba wice-czempionka w klasie -konkursie na du¿± pulê zasobów genetycznych.( poprawcie je¶li co¶ pokrêci³em )wystawy zwierz±t hodowlanych w Klikowej w 2007
***
Byd³o rasy SCOTTISH HIGHLAND (szkockie byd³o górskie) jest jedn± z najstarszych opisanych ras byd³a. Wzmianki o niej mo¿na znale¼æ w XII-wiecznych ¼ród³ach pisanych, za¶ archeologiczne dowody jej istnienia pochodz± ju¿ z VI wieku, co czyni j± jedn± z najstarszych w nowo¿ytnej historii ras byd³a. Pierwsza ksiêga hodowlana zosta³a za³o¿ona w 1884 roku. Szkocka rasa Highland jest star± szkock± ras± byd³a, cechuj±c± siê d³ugimi rogami i kud³at± sier¶ci±. Rasa zosta³a wyhodowana w pó³nocnej Szkocji. Powsta³a w wyniku krzy¿ówki dwóch ras, czarnej i rudej. Pocz±tkowo wyró¿niane by³y dwa odrêbne gatunki: mniejsze i czarne byd³o rasy Kyloe, zamieszkuj±ce pierwotnie wyspy pó³nocno-zachodniego wybrze¿a oraz wiêksze, rudawe byd³o zamieszkuj±ce góry. Obecnie oba gatunki uwa¿a siê za jedn± rasê - tzw. byd³o Highland. Oprócz wymienionych kolorów byd³o ma tak¿e odcienie: ¿ó³ty, srebrno-bia³y i ciemno brunatny.
Byd³o tej rasy cechuje siê ma³ymi wymaganiami odno¶nie pomieszczeñ i ¿ywienia, zwierzêta mog± byæ utrzymywane przez ca³y rok na pastwisku zachowuj±c bardzo dobr± kondycjê i zdrowie. Charakteryzuj± siê bardzo dobr± p³odno¶ci± i du¿± ³atwo¶ci± wycieleñ. Cielêta przy urodzeniu wa¿± 20-30 kg. Krowy ciel± siê na pastwiskach bez ¿adnej pomocy, a porodów nie utrudniaj± nawet zimowe warunki i temperatury poni¿ej -20°C. Matki wyró¿niaj± siê du¿± opiekuñczo¶ci±. Szkockie byd³o górskie jest ras± d³ugowieczn±, czêsto 20-letnie krowy u¿ytkowane s± jeszcze rozp³odowo. Wspó³cze¶nie utrzymywane szkockie byd³o górskie to zwierzêta d³ugow³ose, ma³ego kalibru, u¿ytkowane jednostronnie w kierunku miêsnym. Miêso jest chude, marmurkowate, soczyste o ma³ej zawarto¶ci cholesterolu. Bez wzglêdu na wielko¶æ stada uzyskuje siê wo³owinê najwy¿szej jako¶ci przy minimalnych nak³adach.
Charakteryzuj±c szkockie byd³o górskie nale¿y podkre¶liæ jego wielk± urodê - ró¿nobarwne, d³ugie ow³osienie i imponuj±ce rogi, których rozpiêto¶æ mo¿e dochodziæ nawet do 1,5 m. Umaszczenie jest zazwyczaj od jasnobr±zowego przez czerwone do czarnego, ale zdarzaj± siê równie¿ osobniki o umaszczeniu bia³ym i srebrnym. Wysoko¶æ w k³êbie krowy 105 cm, ¶rednia masa cia³a 400-450 kg; buhaje 120-130 cm, ¶rednia masa cia³a do 625 kg.
http://www.witekm.ahdar.com.pl/kategoria.php?kat=highlandhttp://www.odr.zetobi.com.pl/zwierz/bydlo/bydl015.htm
ze swej strony dorzucê, ¿e ras± krów o do¶æ starych konotacjach na terenie Polski s± krowy rasy bia³ogrzbietej, zwane (a jak¿e!) bia³ogrzbietkami. Mo¿na je spotkaæ obecnie na Podlasiu, szczególnie na terenach nadbu¿añskich.
Piêkna to rasa i nie sposób jej pomyliæ. Nazwa sama mówi dlaczego. Zatem jak kto¶ chce siê pojawiæ z krow± na jakiej¶ imprezie, mo¿e w³a¶nie bia³ogrzbietka na postronku siê nada? :>
dziêkujê za namiary Dorsai, i na obrazku krowa bia³ogrzbieta. Mam nadziejê ¿e tym razem rozmier bêdzie w porz±dku szanowny panie moderatorze.
HOWGH
http://www.bioroznorodnosc.izoo.krakow.pl/...s/bialogrzbietai jeszcze jeden adres
http://www.biologia.ar.lublin.pl/index.php...ion=15&id=8
Witajcie Nie po³±czy³em tego postu z poprzednim bo....krowa jest inna
Wêgierskie byd³o szare
do poogl±dania ko³o Krakowa
"..do Stadniny dotar³y przywiezione przez wêgierskich Przyjació³ dwie przedstawicielki wêgierskiego byd³a stepowego. Piêkne, ale jeszcze gro¼ne, bowiem ca³kowicie dzikie! Dotar³y równie¿ dwa kolejne osio³ki, tym razem reprezentuj±ce odmianê znacznie ni¿sz±, czarno umaszczon±. Bardzo sympatyczne..." i link
http://www.nielepice.com.pl/?pg=wiadomosci&id=230nastêpne miejsce ko³o mojego rodzinnego Gorzowa Wlkp i link
http://www.zoo-safari.com.pl/reader.php?ID=5Artyku³ o tym i innych starych rasach link
http://www.krowy.ovh.org/region.htmlTrochê zdjêæ....zreszt± mo¿na poszperaæ w sieci
http://tvn24.lajt.pl/10959,6,26086,14,galeria.htmlPozdrawiam
HOWGH
Ps. Warto poperegrynowaæ kupe ras i opisów i posmiaæ siê mozna z t³umaczenia
http://translate.googleusercontent.com/tra...Oli_xBYSLnHuvwg