CYTAT(Boran)
Po pierwsze ponownie podkre¶lam, ¿e mówiê o ¶redniowieczu wczesnym.
Co do lnu: owszem, mo¿na by³o tkaæ z niego co¶ na kszta³t dzisiejszej surówki - grube, niekoniecznie równe, w zwi±zku z tym tanie. Jednak by³ to materia³, z którego mo¿na by³o uzyskaæ równie¿ najdelikatniejsze tkaniny (nie licz±c importowych, np. jedwabiu) i oczywiste wydaje siê, ¿e takie w³a¶nie tkaniny mia³y przy produkcji priorytet.
Poza tym nale¿y pamiêtaæ, ¿e ówczesne rolnictwo nie by³o szczególnie wydajne, w zwi±zku z czym na uprawy lnu czy konopi po¶wiêcano zaledwie ma³y procent powierzchni - w pierwszym rzêdzie trzeba by³o zapewniæ sobie wy¿ywienie.
Co do futer: "Powszechnie te¿ - podobnie jak skóry - wyprawiano w Polsce :) wczesnopiastowskiej na w³asny u¿ytek futra najrozmaitszego rodzaju, poza bobrowymi, gdy¿ ¿eremia bobrowe stanowi³y regale. " (Kultura Polski ¦redniowiecznej X-XIIIw., red. J. Dowiat, Warszawa 1985, s. 90)
Co do skórzanych spodni: na ich temat nic pewnego w ¼ród³ach nie znalaz³em. Pewne s± natomiast skórzane nogawice, noszone od ok. XII w. przez mo¿nych i rycerzy (wiêc raczej z tej lepszej, kolorowej itd. skóry), siêgaj±ce ponad kolana, noszone do krótkich szat. W codziennym u¿yciu nogawice - czy to skórzane, czy we³niane - nie by³y jednak wygodne i rezygnowano z nich na rzecz poñczoch lub nagolenic przewi±zywanych pod kolanem, lub onucy (dla ubo¿szych i s³u¿by). Do wszystkich wersji obowi±zkowo zak³adano obuwie.
I uwaga, teraz przebój: z tej samej ksi±¿ki co cytat powy¿ej: "szewcy robili namioty ze skór, pospolitsze ni¿ namioty z tkanin". Autor tekstu powo³uje siê tu na pracê A. Samsonowicza z badañ nad wytwórczo¶ci± skórzan± w Polsce wczesno¶redniowiecznej.
Pozdrawiam
Ja te¿ mówiê o wczesnym ¶redniowieczu a konkretniej o okresie IX-Xi w.
W kwestii lnu. Produkcja rolna nie by³a wydajna je¶li chodzi o pszenicê i inne zbo¿a. Ale len by³ (i jest) bardzo wydajny. Z ara lnu otrzymuje siê 0,3-0,6 m3 s³omy lnianej - to jest mnóstwo w³ókna. Wywal z tego nawet 2/3 na proces obróbki w³ókna i tkanie to i tak zostanie sporo. Parê arów lnu wystarzy³oby na potrrzeby 1 rodziny.
Z czego wnosisz, ¿e z lnu wyrabiano g³ównie dro¿sze tkaniny? Równie dobrze ja mogê w ten sposób podwa¿yæ powszechno¶æ u¿ywania we³ny. Z niej w koñcu robiono miêkkie folowane sukna uzyskuj±ce nieraz astronomiczne ceny (przebija³ je tylko jedwab). A mimo wszystko nie twierdzê, ¿e by³o to g³ówne wyko¿ystanie we³ny w tym okresie. Poza tym wiêkszo¶æ tkanin pochodzi³a jednak z domowej produkcji, i tkana by³a tak jak umia³a tkaczka, czyli niekoniecznie na batyst.
Co do futer. Nie wiem co ma wyja¶niaæ przytoczone przez Ciebie zdanie. Ilo¶æ interpretacji tego¿ jest ogromna. Stwierdza tylko, ¿e wyprawiano futra i ¿e z bobrów tylko dla w³adcy. Nie podaje z jakich zwierz±t (hodowlanych czy ³ownych) to robiono najczê¶ciej, co z takim futrem robiono po wyprawieniu itd. Przyjê³o siê uwa¿aæ, ¿e spo³eczeñstwa wczesno¶redniowieczne by³y ³owieckie, ale znaleziska temu przecz± (chodzi mi tu o proporcje znajdowanych ko¶ci zwierz±t chodowlanych i ³ownych).
Mimo wszystko uwa¿am, ¿e futra zwierz±t hodowlanych nadaj± siê lepiej na ko¿uchy ni¿ na p³aszcze, a robienie z nich spodni czy nogawic, (pomijaj±c te przeznaczone do jazdy) uwa¿am za bezcelowe.
Na koniec taka ciekawostka. Gdzie¶ mi siê obi³o o uszy, ¿e ¶luby czysto¶ci fizycznej u Templariuszy obejmowa³y min. nie golenie brody i nie zmienianie bielizny z koziej skóry. Nie wiem o jaki± bileiznê konkretnie chodzi³o ale zwyczaj zaiste "czysty"
Nie jest to informacja pewna, ale interesuj±ca.
Pozdrowionka