Cze¶æ wszystkim!

Pytanko. Czym nale¿y nasmarowaæ, nas±czyæ skórê, ¿eby nie wysycha³a i ogólnie by trzyma³a siê w dobrym stanie.
Zastanawia³em siê nad past± do butów, ale co¶ mi to nie w smak :P
Podejrzewam, ¿e nale¿y skórê jako¶ nat³u¶ciæ.
Bêdê wdziêczny za rady.

A mo¿e kto¶ zna równie¿ jakie¶ metody sprzed wieków?

Witam!

Mo¿e kremem Nivea?

A tak na serio, to je¶li chodzi o buty, to ja podpala³em bezbarwn± pastê do butów, po czym wciera³em j± w stanie ciek³ym. Jeden but potrafi³ "wypiæ" ca³± puszkê pasty, ale za to ca³y czas jest jak nowy.

Co do dawnych metod, to zapewne t³uszczem zwierzêcym, ale jak..... :

Ja na przyk³ad nasmarowa³em buty olejem ro¶linnym a potem obficie wypastowa³em najbardziej t³ust± past± jak± tylko uda³o mi sie dostaæ. Narazie trzymaj± siê nie¼le:)

Najlepsza oliwka dla niemowl±t - naprawdê polecam .

Ja robi³em swego czasu w ten sposób:
faza 1 - z siedem do dziesiêciu smarowañ oliwk±,
faza 2 - oko³o 5 smarowañ olejem jadalnym,
faza 3 - dwa - trzy smarowania t³uszczem do butów (taka niemiecka pasta do butów, któr± znalaz³em przypadkowo - autentycznie - robiona na t³uszczu zwierzêcym - bodaj¿e na ¶wiñskim - nie pamiêtam...)

Po takim zabiegu butów nie dotyka³em przez ca³y sezon (wy³±cznie oczyszczanie z b³ota/ziemi/etc) I dzia³a... nie przemok³y ani razu...

zamiast oliwki mo¿na waln±æ podgrzany olej spo¿ywczy, wa¿ne te¿, ¿eby doprowadziæ buty do temperatury "wy¿szej od pokojowej" np. na kaloryferku ... W moim wypadku zadzia³a³o piêknie...

papa

u¿ywano do tego np. t³uszczu spod serc baranich.... Je¿eli bardzo wam zale¿y na d³ugiej ¿ywotno¶ci skóry to mo¿ecie spróbowaæ ¶rodków stosowanych przez najlepszych :-) (które wbrew pozorom nie s± takie drogie) ze strony www.davidmorgan.com

Ja kiedy¶ wtar³am w swoje kostkê smalcu. Da³o to d³ugotrwa³y efekt, skóra zrobi³a sie naprawde super, miêkka i od¿ywiona. Oczywi¶cie po jakims czasie trzeba zabieg powtórzyæ.
Agatka

Dziêki!

A czy buty smarujecie równie¿ od wewn±trz?

Witam!

Od wewn±trz nie. S±dzê, ¿e skóra powinna "oddychaæ". Impregnacja od ¶rodka mog³aby zatrzymywaæ wilgoæ (woda, pot) wewn±trz buta.

:!: U¿ywanie nieodpowiedniego t³uszczu mo¿e zniszczyc buty :!:
Nale¿y u¿ywaæ tylko takich które nie je³czej±...
Oczywi¶cie smarowanie od ¶rodka to nie najlepszy pomys³...

W sklepach je¼dzieckich jest duzy wybór ¶rodków do konserwacji skóry. S± one dostêpne w postaci p³ynnej lub pasty. Ponadto mozna równie¿ kupiæ wyd³o glicerynowe do wycia wyrobów ze skóry. Nie polecam olejów pochodzenia ro¶linnego, bo je³czej±.

Witam
Mam pytanko nieco z innej beczki mianowicie czy jest jakis srodek zeby podeszwa skorzana w butach sie nie slizgala?
pozdrawiam

Witam frechowców
Mam pytanie - jak skutecznie zmiekczyc skóre licowana celem uformowania i zrobienia wytloczen, jesli byl ten temat poruszany na frecha to przepraszam ale nie moge nic znalezc na ten temat :

Czo³em!
Je¿eli interesuje ciê jeszcze temat zawarty w po¶cie to mogê ci co¶ poradziæ.Do profilowania skorê nale¿y zmiêkczyæ przez namoczenie jej w zwyk³ej wodzie a nastêpnie uformowaæ na specjalnie wykonanej w tym celu formie np.na pochwê sztyletu czy skórzany karwasz.Tylko uwaga skóra powysuszeniu zw³aszcza gwa³townym kurczy siê i twardnieje co trzeba uwzglêdniæ przez dodanie odpowiedniego naddatku materia³u.Natomiast zmiêkczyæ skorê mo¿na przez wielokrotne nat³uszczenie.
Natomiast odno¶nie zdobienia skóry przez wyciskanie wzorów.nie wymaga to specjalnego zmiekczania.Skóra jest ze swej natury podatna na zagniatanie.Mo¿na to robiæ recznie przy odrobinie wprawy i zdolno¶ci plastycznych za pomoc± narzedzia o odpowiednio zaokr±glonych krawêdziach ¿eby nie kaleczyæ materia³u,albo lepiej za pomoc± specjalnie wykonanego z metalu stempla.Dok³adna technologia takiego zdobienia i wykonania narzêdzia opisana jest na stronie www Czatownia Staszka Wê¿opyska.
K³aniam siê.
S³awko Odrow±¿

Serdeczne dzieki Slawko za pomoc - duzo mi pomogles,
ten temat mnie interesuje dlatego ze widzialem w pewnej ksiazce piekny buklaczek
wykonany byl ze skory barzdo gleboko wytlaczanej - chce go wiernie odtworzyc- jak narazi nie udalo mi sie to. Moze twoja podpowidz mi pomoz - dzieki

Slawe trzeba zdobyc...
honoru nie wolno stracic

Witam!
Buk³aczek to trochê inna historia.Jest kilka stron www.na ten temat g³ownie anglojêzycznych.Nie pamiêtam w tej chwili adresów ale opisze ci krótko sposób postêpowania w³asnorêcznie wyprobowany.
1.Skora-licowa w dobrym gatunku/broñ bo¿e ¶winska/ gr.1,2-1,8 mm.NMajlepiej jucht ale mo¿e byæ barwiona i lakierowana.
2.Wosk naturalny pszczeli jlo¶æ zale¿na od wielko¶ci buk³aka.
3.Szablon uwzg³êdniaj±cy naddatki na przestrzenn± formê.
4.Wycinamy dwie jednakowe po³ówki odwrócone stronami.
5.Zszywamy nak³uwaj±c uprzednio skórê w równych odstêpach.
6.Rozgrzewamy wosk i wlewamy przez lejek do buk³aczka.
7.Odstawiamy i czekamy a¿ zastygnie.
8.Usówamy wosk z buk³aczka przez zanurzenie go we wrz±cej wodzie lub podgrzaniu suszark± do w³osów.
9.Dorabiamy drewniany korek.
I koniec.Buk³aczek jest sztywny zaimpregnowany i szczelny tylko laæ alkohole i spo¿ywaæ.Jest to sposób do¶æ drogi ze wzglêdu na du¿± ilo¶æ wosku i dlatego op³aca siê to robiæ w kilku.
A swój pierwszy buk³aczek wykona³em z ruskiej manierki wojskowej obci±gniêtej namoczon± w wodzie skórk± + drewniany korek i te¿ by³o dobrze,nieortodoksyjnie ale skutecznie.
K³aniam siê -Odrow±¿

Ja znam troszke inna metode.
Do 5 punktu jest taka same.
6. Zmiekczamy skore w woda
7. Wsypujemy do buklaka piasku tak by go wypaelnmil calkowicie i nadal mu obly ksztaut.
8. Wkladamy do piearnika i pieczemy buklak kilka godzin w niezawysokiej temeraturze.
9. Wysypujemy piach, wlewamy do buklaka wosk pszczeli (nie do pelna, wlewamy go troche o obracamy buklakiem, by zetknal sie z cala powierzchnia wewnetrzna) Po czym wylewamy wosk.
10. Dorabiamy drewniany korek.
Metoda wyprobowana, co prawda nie przeze mnie, tylko przez ktoregos z Frehowiczy.

Mam pytanie smaruje sobie butki oliwka dla dzieci i mam jedno pytanie
od srodka robia sie juz przebarwienia od niej (jasna skora wiec zmienia kolor od tluszczu) choc smaruje tylko od zewnatrz Dalem moze 5 warstw Uwazacie ze mam juz skonczyc (chodzi mi wlasnie o to oddychanie) czy to nie bedzie przeszkadzac
A i czy da sie jakos dodatkowo uszczelnic szwy przy podeszwie moze woskiem albo wazelina
Pozdrawiam

ps
z ciekowosci poszukalem i wazelina nie jest raczej historyczna jest to efekt uboczny destylacji ropy chyba ze juz to w sredniowieczu robiono?

Nasyciæ podeszwê olejem lnianym lub woskiem pszczelim rozpuszczonym w terpentynie, a nastêpnie wklepaæ m³otkiem ostry ¿wirek lub piasek, lub te¿ pochodziæ po zapiaszczonym dziedziñcu.


Czy do normalnych butów te¿ u¿ywasz oliwki?? Kolega o pa¶cie do butów zapomnia³??
Oczywi¶cie historyczna bedzie z wosku pszczelego rozpuszczonego w terpentynie. Nie ma nic lepszego. Jak tempertyna odparuje, to pozostaje solidna warstwa wosku, równiesz w szczelinach i na szwach.

normalnie to mam czarne glany i uzywam jakiejs tam pasty
oliwki uzylem jak polecali wyzej koledzy a o wosku juz myslalem
dzieki skorzystam napewno

RE: Krystian: natkn±³em siê na jednym z kramów na smarowanie podeszwy smo³±. Orginalnie u¿ywano pewnie dziegciu, ale w tym przypadku by³a to smo³a bitumiczna. Oczywi¶cie "przyklejana" na gor±co...
Podeszwy w tych butach zrobione by³y z 2 warstw zaimpregnowanej skóry, w ¶rodek cienka guma, a na zewnêtrzn± warstwê skóry wspomniana wcze¶niej smo³a...
Ponoæ nie ¶lizgaj± siê na mokrych li¶ciach jak zwyczajne buty z podeszw± skórzan±, ale efektu przyczepno¶ci do pod³o¿a jakie maj± wspó³czesne buty zaopatrzone w rêby, osi±gn±æ siê niestety nie da

Horhe: w jakich poroporcjach zmieszaæ wosk z terpentyn±?? pozatym to wosk nale¿y wczesniej podgrzaæ do stanu ciek³ego - mam obiekcje czy podczas mieszania na gor±co z terpentyn± nie bedzie ona za szybko parowaæ. tez jestem zdania ¿e impregnacja butów, a szczególnie podeszw woskiem jest bardzo dobrym pomys³em. i o ile podeszwy impregnuje w gor±cym wosku, co je utwardza, o tyle mieszania z terpentyn± jeszcze nie próbowa³em ;) wiêc wole spytaæ ;)

Witam wszystkich.
Mam takie pytanko. Czy zaple¶nia³e buty da siê jako¶ uratowaæ? Po¿yczy³em kumplowi swoje „kapcie” na miesi±c, i teraz mam problem. Na razie przemy³em je 40% roztworem spirytusu , i suszê, ale bojê siê, ¿e to nie pomo¿e.

Ja zmiesza³em w proporcjach 1:1 - wosk podgrzany na ³a¼ni wodnej i dolana terpentyna. UWAGA ! terpentyna jest ³atwopalna !!! Nie zauwa¿y³em jakiego¶ bardzo intensywnego parowania - ale oczywi¶cie robi³em to przy szeroko otwartym oknie i to w przeci±gu. Po wymieszaniu podgrza³em (nad palnikiem) skórê podeszwy i posmarowa³em mieszank±. Wygl±da nie¼le a efekt impregnacji sprawdzê na Kaliszu.

Oczyszczenie mechaniczne, potem umycie i nasączenie formaliną. Śmierdzi to jak cholera, ale jak powietrzysz na słoneczku, się odśmierdzi. I żaden grzyb przystępu juz nie ma i mieć nie będzie.
Skąd wziąć formalinę ? Smutny pan (ten z sinym nosem) w najbliższym zakładzie pogrzebowym odpali ci za flaszkę bełta.

a do zdezynfekowania mo¿na Aerodesin 2000, zniszczy wszystko od wirusów po bakterie i kosztuje ok 38-40 z³ w aptece.

Bardzo dziêkujê za pomoc!
Smutnego pana z prosektorium to ja znam, wiêc z formalin± nie bêdzie problemu.

No i tak:
Niestety nie dzia³a to zbyt dobrze - podeszwa troche przepuszcza³a (Uwaga: buty szyte ze skóry 2.8 mm góra i podeszwa. Podeszwa z jednej warstwy skóry). Pó¼niejsze przesmarowanie czystym woskiem na gor±co - podeszwa podgrzana nad p³omieniem i gor±cy wosk (grzany na ³a¼ni wodnej) - malowanie pêdzlem a¿ do nas±czenia skóry na ca³ej grubo¶ci - da³o efekt doskona³y. Podeszwa sta³a sie ca³kowicie nieprzepuszczalna i znacznie sztywniejsza ni¿ przedtem (poprzednio by³a chyba zbyt miêkka). Jednocze¶nie bardzo ¶ciemnia³a (co by³o do przewidzenia).
Jako (na wpó³) domoros³y chemik podejrzewam, ¿e dodatek tak znacznej ilo¶ci terpentyny móg³ spowodowaæ, ¿e odparowuj±c pozostawi³a puste przestrzenie (kanaliki) w wosku i dlatego woda mia³a szansê siê przedostawac.

witam
mam ca³kiem ³adny kawa³ek bydlêcej skórki 2-3mm grubo¶ci, starczy na buty, lecz...
skrzypi...
czy takowa, czytaj skrzypi±ca skóra, nadaje siê na uszycie butów??
bo jest to naprawde fajna skórka, ³adny jasno-br±zowy kolorek, nie za twarda, nie za miêkka... jedynym mankamentem jest, jak ju¿ pisa³em, jej skrzypienie (nosiciele glanów wiedz± o co mi chodzi)
nie wiedzia³em, gdzie zacz±æ ów temat, wiec umie¶ci³em w strojach i jego elementach...
dziêkuje za odpowiedzi oraz rady
pozdrawiam

Nat³u¶ciæ - i skrzypieæ przestanie.
O sposobach nat³uszczania - szukaj w odpowiednich dzia³ach w dziale obuwniczym.
Jak tedy zauwa¿y³e¶ - piszesz w z³ym dziale.

K³aniam.

Witam
Czy kto¶ wie, co zrobiæ z brudz±c± czarn± skór±? Mam takow±, ale nie moge jej u¿yæ, dopóki nie pozbêdê siê tego problemu.

Pozdrawiam
Cudak

Pewnie to nie czarna skora ale skora farbowana na czarno i to jest problemem.
Polecam nat³u¶cæ solidnie skórê wtedy barwnik nie bêdzie sie pod wp³ywem np. wilgoci rozpuswzcza³ i brudzi³.
Co prawda skora bedzie zostawia³a przez jakis czas t³uste ¶lady no ale cos za cos.

Pozdrawiam

Troszkê zbyt ogólnikowo piszesz.
Czy skóra jest lakierowana, czy barwiona ? Gruba, czy cienka ?
Je¶li lakierowana, zmyj terpentyn±. Je¶li barwiona - zamocz i rêcznie "upierz" w roztworze mydlin, wysusz z dala od ¼róde³ ciep³a, potem delikatnie nat³u¶æ.

Generalnie jednak, je¶li lakierowana, to ma ma³± warto¶æ rekonstrukcyjn±, je¶li jest kiepsko barwiona, to tak¿e.
Je¶li wiêc nie jest to kilka metrów kwadratowych ³adnej skórki, to szkoda zachodu.

K³aniam.

Rabiega

Nie wiem czy w sklepach jest dostêpny ale mo¿esz poszukaæ utrwalacza do kolorów do skór.
Mo¿liwe ¿e kolor nie zosta³ na skórze utrwalony.
Czasami w garbarniach w np. ramach korekty "tryskaj± skórê" dodatkowo barwnikami i trzeba to utrwaliæ. Je¿eli przy tym kto¶ by³ niedysponowany i np. pomyli³ proporcje to mo¿e byæ przyczyna.
Pozdrawiam

Z tym natluszczaniem skory to bym tez uwazal.

Mam rekawice, ktore byly bardzo sztywne wiec postanowilem je natluscic troche olejem roslinnym aby zmiekly....... no i zmiekly ale zaczely puszczac kolor (dodam ze skora to ircha dosc gruba ok 1,5 - 2mm) po zdjeciu rekawicy mialem reke jak saracen.

Potem probowalem roznych eksperymentow na nich bo i tak spisalem je na straty a pomoglo dopiero upranie ich recznie (w sumie to w pralce ale na programie prania recznego) i o dziwo pomoglo, nawet kolor nadal jest czarny, rekawice sa ciagle miekkie.

No i ja mo¿e wtr±cê swoje trzy grosze.
Ze ¼róde³ etnograficznych wiadomo, ¿e ch³opi smarowali obuwie ( je¶li takowe posiadali) roztopionym ³ojem bydlêcym. UWAGA £ój to nie smalec. Z podrêczników szewskich wynika, ¿e podeszwy smarowano pokostem do pe³nego nas±czenia. My¶lê, ¿e zastapic go mo¿e zwyk³y olej lniany. Dlaczego olej nie zastosowa³bym do wierzchów? Prawdopodobnie po pewnym czasie olej moze krystalizowaæ , a jak wiadomo wierzch ulegaj± w wiêkszym niz podeszwa stopniu deformacj±. Ka¿dy dobry sposób jest dobry hu hu hu. K³aniam

HOWGH
Pan ? Wszeb±d

¯eby pociemnieæ kup w sklepie parafine koszt ok 2 zl, wylewasz owy p³yn na szmatkê i pocierasz pasek, potem odstawiasz, ¿eby wysch³o. Je¶³i bêdzie za ma³o ciemny to powtarzasz

Olej lniany tak samo dzia³a, a nie niszczy skóry

hmm a parafina niszczy ??

Z tego co wiem to parafina chyba nie niszczy skóry ...

Polecam olej lniany - do kupienia np. w sklepach dla plastyków. Tylko trzeba uwa¿aæ ¿eby rozsmarowywaæ równomiernie, ¿eby ie by³o ciemniejszych plam.
Pozdr
WR

Ja do pociemnienia pasa u¿y³em zwyk³ego oleju ro¶linnego , a co do umocowania koñcówki i sprz±czki to u naszego kowala wierci³em dziurki w konkretnych miejscach i umocowywa³em, ale do sprz±czki musia³em dorobiæ jeszcze blaszkê z mosi±dzu i dopiero w tej blaszce wierci³em otwory Pro¶cizna :P

Witam serdecznie, mam problem z moimi butami a mianowicie: trzymane w szafie zaczê³y po prostu pokrywac siê nalotem. (niestety w mieszkaniu które zajmujemy wilgoc dociera nawet do szafy:()

Czym usun±c przykry zapach ple¶ni? Mam wra¿enie, ¿e wsi±k³ on w skórê i nie przychodzi mi nic do g³owy na temat jak siê tego zapachu pozbyc... Dziêki z góry za wszelkie porady

Po pierwsze dobrze wyczy¶ciæ , potem solidnie wysuszyæ , a na koniec zaimpregnowaæ woskiem, (na moje buty po do¶æ mokrej imprezie zadzia³a³o,skutecznie).
Powinno zadzia³aæ ,a potem zabezpieczyæ ca³y strój jakim¶ poch³aniaczem wilgoci obok szafy nie jest to remedium ale powinno pomóc.

Tak jak kolega wy¿ej pisa³ - porz±dne czyszczenie, potem impregnacja olejem lnianym albo woskiem. A na przysz³o¶æ to do butów wstawiaj gazety (wypychaj je na maksa - raz ¿e ch³onie wilgoæ, dwa ¿e trzyma lepiej kszta³t). Jak to nie daje rady, to pomy¶l o silikacie do poch³aniania wody, albo chocia¿by soli.