Hej
Czemu takie malutkie?
a) jedni wol± malowac wielkie freski inni zaszyæ siê w pracowni i "dziubaæ" co¶ malutkiego
B) te malutkie obraziki wymagaj± i tak du¿ego nak³adu pracy - precyzja rêki i oka, prace artystów, których wymieni³a¶ malowane by³y laserunkami czyli nak³adanymi kolejno cienkimi warstwami farby - dlatego p³ótna s± g³adkie i widaæ czêsto strukturê materia³u.
Co do Rafaela - z niego to by³ niegiêtki matematyk. Na historii sztuki mia³em okazjê obejrzeæ film o jednym z jego obnrazów "portret hrabiego Castiglione" - powiem tylko tyle, ¿e jest tam kilka figur geometrycznych, które w takim a nie innym u³o¿eniu uznawane s± za idealny uk³ad, jedno oko jest chyba w centrum p³ótna, drugier ciut zmniejszone by zwiêkszyæ iluzje przestrzeni i wiele innych ciekawostek (w koñcu godzinny film:) )Zreszt± ten hrabia Castiglione to jaki¶ utwór literacki o tym obrazie sp³odzi³ (napisa³ te¿ knigê, która kopa³a w rzyæ idea³ rycerskosæi:) )
Leonardo namalowa³ niewiele obrazów dlatego s± tak cenne. O ile pamiêtam to co¶ ko³o 30 (mniejwiêcej) z czego wiêkszo¶æ jest niedokoñczonych. Najczê¶ciej robi³ szkic na p³ótnie, malowa³, odwali³ jaki¶ genialny fragment i szed³ robiæ co¶ innego:)
np. "¦w. Anna Samotrzeæ"
Malarstwo holenderskie to tez g³ównie ma³e obrazeczki - i tu pojawia siê kolejny argument czemu akurat ma³e - by³y przeznaczone dla mieszczañstwa, do umieszczenia w domkach na ¶cianach a nie w galeriach:) wiêc p³aszczyzny ¶cian s± najczê¶ciej ograniczone szafami i tak dalej, poza tym du¿y obraz w ma³ym pomieszczeniu to tragedia:)
aaa a portrety Rafaela i Leonarda by³y stosunkowo ma³e (do np portretu sarmackiego:) ) gdy¿ by³y czêsto przez nich wo¿one - trzymane przy sobie w podró¿ach itp:)
Co do tego, który artysta jest wielki to zupe³nie inna sprawa czy jego obrazy s± drogie. Drogie s± na pewno dzie³a prekursorów, ludzi, którzy odmienili oblicze sztuki, lub w jakiiej¶ jej dziedzinie osi±gnêli mistrzostwo. St±d popularno¶æ renesansowych obrazów i malarstwa holenderskiego (to dochodzi aspekt bardzo rozbudowanej symboliki ukrytej w martwych naturach:) "Martwa natura z przewróconym kielichem" Hedy rz±dzi:)
Na tej samej zasadzie obrazy impresjonistów s± drogie - prekursorzy, co¶ nowego, dopatrzono siê w tym sensu:)
A aukcje i zawrotne sumy wielkich nazwisk (nie koniecnzie dzie³) ¶wiadcz± o tym, ¿e s± to inwestycje podobne do tych w z³oto - warto¶æ ich niespadnie wraz z krachem na gie³dach:)
aaaaaa
s± zboczeñcy, którzy bardzo np lubi± mieæ ten konkretny obraz w domku wiêc p³ac± du¿o pieniêdzy:)
Prawdê mówi±c d³ugo mo¿naby o tym pisaæ....
Pozdrawiam