Witam Bracia!
o wyposa¿eniu:
"dwa topory, dwie grace, dwie ³opaty, dwa rydle, dwa bosaki, dwie libry prochu (libra - ok. 0,5kg), pawê¿, kopa kul, ³añcuch do spinania wozów, ¿³ób dla koni. Topory, rydle i ³opaty s³u¿y³y do prac saperskich. Podczas bitwy ¿³ób by³ wype³niony kamieniami i zawieszony na burcie wozu." Piotr Marczak Wojny husyckie
ja bym jeszcze zaproponowa³ cebrzyk (jak na rys.) i oprócz tego pa³±ki i p³achtê do nakrywania wozu podczas deszczu
co do samego wozu to bêdziemy szukaæ po wsiach ca³ego albo czê¶ci do rekonstrukcji.
powstaje jednak pytanie o ko³a: szprychowe (ciê¿ko bêdzie znale¼æ w dobrym stanie, a jeszcze trudniej zrobiæ nowe) czy pe³ne (takie da siê zrobiæ w stosunkowo ³atwo)?
do³±czam rysuneczki (jeden z nich z ww. ksi±¿eczki)
Pozdrawiam!
Witam
Co do kó³, to mo¿na szukaæ albo na Kole
w Wawie czyli targu staroci, albo mo¿na spróbowaæ kupiæ nowe. Nowe owszem s± robione ale racczej jako ozdoba. Natomiast mo¿na by spróbowaæ czy nadaj± siê do wykorzystywania praktycznego
Pozdrawiam
Kto¾ jsú bo¾à bojovnÃci a zákona jeho...
Witam
Kilka obrazków do³±czam
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Wiem z jakiej strony te obrazki:)
Czy ten ostatni to przypadkiem nie jest "rozpisanie" zalogi wozu? Bylo by fajnie, bo by bylo wiaodmo, jakie mniej wiecje byly proporcje roznych rodzajow broni.
Tak masz racjê a oto i stronka
http://www.volny.cz/votan/husite/
Szkoda, ¿e po czesku ale zawsze co¶.
z miejsca nale¿a³oby siê zastanowiæ nad jedn± kwesti±:
- finanse grupy
oczywiste chyba jest, ¿e ka¿dy z uczestników zaopatruje siê w sprzêt osobisty samodzielnie, ale jak rozwi±zaæ sprawê sprzêtu wspólnego u¿ytkowania, jak np. wóz w³a¶nie. czy na „spotkaniu za³o¿ycielskim”, by³a te kwestia poruszana, a je¶li tak, to do jakich wniosków Bracia doszli?
Witam Bracia
Jeszcze jedna linka, mo¿e siê okazaæ przydatna
http://kazi.webz.cz/wagner/vozy.html
Pozdrawiam
jeszcze nie rozmawiali¶my na temat finansowania wozu, ale w poniedzia³ek 17.05 na pewno kwestia bêdzie poruszona. pewnie stanie na jakiej¶ sk³adce, ale nie uprzedzajmy wypadków. zreszt± sprawa wozu jest chyba spraw± po obecnym sezonie.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Moja propozycja jest, zeby w przypadku zakupu wiekszych rzeczy albo wiekszych partii jakichs rzeczy, takich jak np woz albo zestaw cebrzykow, czy cos w tym stylu, zawierac formalna umowe kupna sprzedazy miedzy tym co nam sprzeda, a wymienionymi z imienia nazwiska i innych danych osobami ktore zlozyly sie na woz, wystepujacymi wspolnie jako strona umowy (kupujaca). Kazdy kupujacy mialby swoj egzemplarz umowy. Trzeba jeszcze obgadac jak to wyglada pod wzgledem formalno prawnym (czy na przykald trzeba umowe rejesrowac i placic 2% podatku od czynnosci cywilno-prawnych).
Trzeba sie tez zastanowic, jak rozwiazac kwestie zakupu innych rzeczy obowowych. Ja goraco jestem za tym, aby co tylko sie da bylo kupowane jako wlasnosc prywatna poszczegolnych uczestnikow projektu,co powzoli nam uniknac roznych formalnosci jak np ta wymieniona wyzej. A mozna sie na przyklad umowic, ze X kupuje to, Y tamto - tak zebydo kupy bylo to wyposazeniem obozu, jednak ktorego kazdy element bylby czyjas prywatna wlasnoscia.
Witam
Zasadniczo te¿ mam takie zdanie jak Brian.
Jak najmniej jakikolwiek sk³adek i innych tego typu rzeczy.
Musi byæ jasne kto jest w³a¶cicielem czego, ¿eby nie by³o jak to zwykle w takich wypadkach, k³ótni o kasê, i kto co mo¿e.
Tak byæ nie musi ale czêsto tak bywa, wiêc trzeba siê ubezpieczyæ.
Generalnie wa¿ne by ka¿dy mia³ podstawowy dobrze skrojony strój. I jak najwiêcej rzeczy osobistych, medievalnych. Ja pewnie nied³ugo kupiê sobiê cebrzyk wiêc na pocz±tek jeden bêdzie w obozie, pó¼niej kto¶ kupi drugi i bêdzie git. Tak samo z innymi rzeczami. Co do wozu to jest wydatek za du¿y na jedn± osobê, ale nie widzê te¿ potrzeby by wszyscy siê musieli zrzucaæ, im mniej osób tym lepiej.
Pozdrawiam
Ciekaw jestem jak to bêdzie z kusznikami i rusznikarzami.
Kto ma na to zezwolenie?
<<ocenzurowano - Brat Moderator>>
Dorzucam czaderskie zdjêcie czeskiej ekipy.
ech, ¶wietne zdjêcie. kiedy my tak?
co do rusznic, hakownic i innych kijów ognistych - pozwolenia nie trzeba na repliki broni, nawet dzia³aj±ce, sprzed 1850, <<ocenzurowano - Brat Moderator>>
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Wolalbym zebysmy tak jak oni nie wygladali nigdy,bo choc sa malowniczy, to wystarczy sie przyjrzec, aby zobaczyc, ze rowniez mroczni
Ale taki woz jak oni to fajnie, zebysmy mieli :D
A wie ktos dok³adnie lub ma obrazek , fote z kapelanem husyckim .I mo¿e macie cos na temat uzbrojenia " cepnika " (sorki je¿eli jest co¶ ¿le) by³bym zainteresowany takim oto cz³ekiem.
Pozdrawiam
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Poszukanj na stronie wotana, tam jest facet prowadzacy huisytow do boju z monstrancja.
Oweeeeeen/Jakuub - mzoesz zadzwonic do tego bednarza i zapytac sie ile wzialby za wiaderko do wozu?
Pozdrawiam!
Maciej
Witajcie
Przypomnia³o mi siê co¶ Niedawno za³atwia³em dla Horhe'go namiary na jednego bednarza, niesamowitego fachowca Mieszka kilka kilometrów ode mnie Facet robi fantastyczne rzeczy i co najwa¿niejsze stosunkowo tanio, jak na pracê, któr± musi wykonaæ By³em u niego w warsztacie i wymiêk³em On nad ka¿d± klepeczk± mêczy siê, jakby nie wiadomo, co to by³o A rzeczy robi naprawdê niesamowite
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Dowiedz sie ile bierze i wrzuc cennik na forum, jesli to nie ejst objete jakas tajemnica handlowa. Moze rozdysponujemy co kto sobie kupuje, ew. co wybieramy i dolaczamy do ogolnych kosztow wozu.
Pozdrowka,
Maciej
E...
Bez rewelacji zdjêcie tamtej ekipy, i trochê dziwnie wygl±da.
My¶lê, ¿e u nas bêdzie lepiej? Trzymajmy siê ikonografii.
Pa
Witajcie
W sobotê pojadê do tego bednarza i wszystkiego siê dowiem A ceny nie s± objête tajemnic±
wiêc nie bêdzie ¿adnego problemu
Pozdrawiam
Witajcie
By³em dzi¶ u bednarza i dowiedzia³em siê wszystkiego, a przynajmniej trochê
Kufle o poj.ok. 0,5 litra ( trochê wiêcej) kosztuj± 20 z³, chyba, ¿e dêbowe, to wtedy 25 Kufle o poj. 1,5 litra kosztuj± 25 z³ A to co nas interesuje najbardziej, czyli wszelkiego rodzaju cebrzyki, wiadra i kobylnice kosztuj± ok. 50 z³ w zale¿no¶ci od szczegó³ów ( pojemno¶æ takiego cebrzyka to ok. 10 litrów) Mam namiary na owego bednarza, zainteresowanych proszê na priv
Pozdrówka
Ja kuopie odrazu dwa cebrzyki i 4 kufle:) 200 zeta ode mnie
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Pamietajcie tylko o jednym szczegole - kufle wq XV wieku mialy ksztalt pekaty. takie proste kufle classic, to wiek XVI.
A ja poprosze wiaderko:)
Proszê Pañstwa, oto wóz!
Jak dobrze mieæ dwunastoletni± siostrê.
Spanembohem,
Sladky.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
http://allegro.pl/show_item.php?item=56715042
Juz chyba za pozno aby przemyslec wspolne kupno, ale jest to w sumie pomysl do rozwazenia na przyszlosc, kupno w taki sposob. Oczywscie potrzebne bylyby przerobki i konserwacja, ale to w sumie mniej pracy i kasy niz budowanie wozu od podstaw. Pozostaje jeszcze pytanie o sposoby transportu i przechowywania.
Pozdrawiam!
Maciek
Haj!
Pomys³ jest bardzo dobry. A ten wóz jest wypasiony jako szkielet.
Pa
Popatrzcie na wymiary, przecie¿ to maleñstwo w sam raz na kwietnik do ogródka. Normalny wóz "rachwiok" to jakie¶ 4 m d³ugo¶ci bez dyszla. Wydaje mi siê ¿e wóz trzeba zrobic od podstaw gdy¿ te wspó³czesne s± do¶æ delikatne a wóz taborowy to by³a jednak du¿o solidniejsza konstrukcja. Ogólna zasada konstrukcyjna pewnie by³a zbli¿ona to wspó³czesnych wozów, wiêc z braku laku mo¿naby siê na takim wozie wzorowaæ. W razie czego¶ to u mnie stoi ko³o domu miniatura takiego wozu którym pewna nie¿yj±ca ju¿ babcia wozi³a przez pó³ wieku kwiatki na rynek.
Pozdrawiam
Haj!
Faktycznie, wymiary s± wa¿ne. Mo¿na jaki¶ zdezelowany wóz kupiæ celem wykorzystania ca³ego zawieszenia z ko³ami w³±cznie. Wtedy rozstaw osi zwiêkszyæ, a nadbudowê samemu zrobiæ. Jest to pewne rozwi±zanie.
Pa
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Zapytam sie wiec wprost:
* Czy kto ma chec i warunki (np. wlasny dom z garazem, ew. jakas stodole, szope, zaprzyjaznione muzeum etc) zeby taki woz budowac i przechowywac (budowac oczywiscie, mysle, przy wspoludziale kolegow, jesli bedzie w stanie ich przechowac)
* Czy ktos ma mozliwosc przewozenia takiego wozu (czyli np samochod dostawczy, do ktorego zmiescilby sie taki woz po rozlozeniu)
* Czy jesli znajda sie dwie takie osoby, beda wstanie kooperowac?
Pozdrawiam!
Maciek
W³a¶nie wczoraj przypadkiem gdy znajomej grupie przedstawia³em plan turnieju w Dêbnie i inscenizacjê obrony taboru kozackiego (jednowozowego
) pad³o pytanie jak taki wóz transportowaæ na odleg³o¶æ. Rzeczywi¶cie jest to problem bo o ile mo¿na go posk³adaæ to jednak bêdzie troche wa¿yæ np. ¿elazne osie i pewne elementy wykonane z drewna dêbowego. Ale wyobra¼cie sobie grupê, która odtwarza np. wilcze stado U-botów
, ci to maj± przewalone. Pewnym rozwi±zaniem jest wo¿enie tego ca³ego cuda w ca³o¶ci na lawecie jak samochód.
Pozdrawiam
Hej
Tu jest fajny wuzek, który wygl±da w miarê konkretnie
http://allegro.pl/show_item.php?item=58513868
Pozdrawiam
Witam Bracia!
Witam wszystkich Bo¿ych Bojowników - jako ca³kiem nowy.
Mam pytania dotycz±ce konstrukcji wozu bojowego (WB):
1) Klasyczny wóz (jak siê u mnie w domu nazywa³: ¿elazny) mia³ ok. 70 cm szeroko¶ci.
Jaki wymiar pasowa³by do WB?
2) Grubo¶æ obrêczy - w standardowych ko³ach wozu ¿elaznego wynosi ona ok. 3 cm (nie za cienko?).
Z drugiej jednak strony na takim wozie wozili i 2 tony wêgla.
3) Czy WB mia³ kierowanie za pomoc± ko³owrotu - skêcania ca³ej przedniej osi?
Pozdrawiam:
Robert
Hej
CYTAT
1) Klasyczny wóz (jak siê u mnie w domu nazywa³: ¿elazny) mia³ ok. 70 cm szeroko¶ci.
Jaki wymiar pasowa³by do WB?
2) Grubo¶æ obrêczy - w standardowych ko³ach wozu ¿elaznego wynosi ona ok. 3 cm (nie za cienko?).
Z drugiej jednak strony na takim wozie wozili i 2 tony wêgla.
3) Czy WB mia³ kierowanie za pomoc± ko³owrotu - skêcania ca³ej przedniej osi?
1) 70cm to jednak wydaje mi siê za w±sko. Wozy bojowe specjalnie ciê¿sze i wiêksze by³y budowne nawet od normalnych wtedy. Choæ ile powinien dok³adnie mieæ to muszê dopiero poszukaæ.
2 i 3)Pytania techniczne a ja nigdy nie mia³em do czynienia z wozami
. Nie porafiê odpowiedzieæ
Wiem tyle ¿e przypuszcza siê ¿e mia³y odczepiany dyszel umo¿liwiaj±cy za³o¿enie z obu stron tak by szybciej mo¿na by³o nim manewrowaæ, ale nie jest to rzecz pewna a jedynie przypuszczenie historyków.
Pozdrawiam
CYTAT
Wiem tyle ¿e przypuszcza siê ¿e mia³y odczepiany dyszel umo¿liwiaj±cy za³o¿enie z obu stron tak by szybciej mo¿na by³o nim manewrowaæ, ale nie jest to rzecz pewna a jedynie przypuszczenie historyków.
A czy to nie jest element regulaminu wojskowego ¯i¿ki? ¯e one mia³y taki dyszel mieæ z za³o¿enia? Poszukam tego - mam gdzie¶ rozdzia³ na ten temat.
Spanembohem,
Sladky.
Hej
Wedle moich informacji to tylko przypuszczenie historyczne t³umacz±ce szybkie manewry taborem. W regulaminie wojskowym raczej nie ma miejsca na takie szczegó³y. Spróbujê zreszt± zamie¶ciæ ten regulamin w najbli¿szym czasie.
Pozdrawiam
Witam Bracia!
Z tym dyszlem z dwóch stron - to ja jestem mocno sceptyczny ze wzglêdu na mocne skomplikowanie
konstrukcji wozu.
Dyszel instalowany jest w tzw. przodku. Jest to ruchoma czê¶æ wozu: o¶ z ko³ami mocowana jest do
konstrukcji w kszta³cie odwróconej litery V. Na czubku tego"V" mocowany jest dyszel (w takiej rurze gdzie blokowany by³ ¿elaznymi sforzniami), na dole "V" by³a o¶ z ko³ami. Przodek mocowany by³ do pod³ogi wozu
(a raczej konstrukcji pod pod³og±) za pomoc± pionowej o¶ki ¿elaznej.
Zaty³ek - wiadomo o kogo chodzi - mocowany by³ na sztywno.
Przodek z zaty³kiem ³±czony by³ za pomoc± rozwory - po prostu grubego drewnianego pala.
Na rekonstrukcjach na rozworze wisi taka decha z otworami strzelniczymi.
Osobi¶cie nie wyobra¿am sobie powodowania wozem z dwoma przodkami. Osoby, które je¿d¿± wózkami wid³owymi
wiedz± o czym mówiê. Nawet gdyby tylni przodek mo¿na by³o jako¶ blokowaæ to przecie¿ wystawa³o by mocowanie
dyszla (dobry metr). Poza tym zwiêkszy³aby siê awaryjno¶æ takiego wozu.
P.S. Na stronie o historii konia i wozów wyczyta³em, ¿e to w³a¶nie w ¶redniowieczu skonstruowano przodek.
Cze¶æ
Robert
Witam
Telepatia jednak istnieje
W³a¶nie chcia³em napisaæ, ¿e przek³adanie dyszla i je¿d¿enie ty³em by³oby mocno skomplikowane ze wzglêdów technicznych. Z t± zwrotno¶ci± to my¶lê, ¿e ch³opaki po prostu byli dobrzy w manewrowaniu bo od tego zale¿a³o ich ¿ycie - to nie by³ zwyk³y tabor towarowy lecz machina, na której sobie wielu rycerzy po³ama³o zêby i nie tylko.
Za kalich!
Vrabec
Witam
W za³±czniku wóz "drabiniasty" z pocz. XX w. Zauwa¿cie, ¿e gdyby wymieniæ "drabiny" na dechy by³by do z³udzenia podobny do wozu bojowego.
Przodek, orczyk (tutaj dwukonny), podkulek, siedzisko itp., nawet wysoko¶æ (na 3/4 ch³opa
), dyszel (w wozach, które zna³em, blokowa³o siê ¶rub± - niewiem jak to by³o w "naszym" czasie)... .
Za kielich
Robert
P.S. Pewnie, ¿e telepatia istnieje
Hej
No ja te¿ zasadniczo s±dzê ¿e to jest tylko pomys³ czeskiego wyobra¼ni historyka Urbanka. ;)
Wozy u¿ywane przez husytów dzieli³y siê na wiêksze i mocniejsze bojowe oraz transportowe.
Regulamin krzy¿acki z 1433r. zawiera rozkaz by przyszykowane wozy by³y: "dobre, mocne i wielkie wozy z wysokimi ko³ami, które s± okute, aby by³y nieco d³u¿sze ni¿ inne." Regulaminy wojskowe z tego czasu postuluj± te¿ by: Wozy zaopatrywano w deskê, zawieszon± pod spodem, miêdzy ko³ami, wzd³ó¿ wozu, dla lepszej ochrony wojowników przed ogniem nieprzyjaciela. Prócz tego na ka¿dym wozie umieszczony by³ ³añcuch, za pomoc± którego buduj±c z nich tabor wozowy, ³±czono ko³a wozu dla ochrony przerw miêdzy wozami, pawê¿ taborowai wreszcie narzêdzia saperskie - ³opaty, topory, rydle grace, motyki - s³u¿y³y do porz±dkowania dróg dla przeje¿d¿aj±cego szyku wozowego."
Oczywi¶cie sprawa wozu dla nas nie jest ³atw± kwesti±, ale nie traæmy nadziei ;).
Co do ekipy wozu, to regulamin z 1429r. zaleca by za³ogê wozu bojowego stanowi³o:
-dwóch strzelców z rusznicami
-sze¶ciu kuszników
-czterech cepników
-czterech kopijników, wyposa¿onych w kopie z hakami (podejrzewam ¿e to chyba ma byæ taka glewia jak moja)
-dwóch wo¼niców posiadaj±cych dla w³asnej ochrony he³my (³ebki) oraz pawê¿e
-jeszcze dwóch pawê¿ników
W sumie ok 20 osób którymi dowodzi³ hetman wozu.
Pozdrawiam
-
Hej
No Andrzeju ten twój wóz ma chyba ca³kiem s³uszne rozmiary
, tylko trzeba by go obudowaæ mocnymi deskami. Zamieszczam ospreyowe zdjêcia rekonstrukcji wozu z Taboru.
Mam pytanie do czego sluza te deski wiszace sobie z boku wozu. gdyby byly zbite scisle to ok fajna ochrona, a tak tworza drabinke dla piechoty Antykrysta
Witam!
Podejrzewam, ¿e chodzi o utworzenie dziur strzelniczych metod± najprostrz± (Owenowe h13.jpg).
Z tego¿ rysunku wynka tak¿e, ¿e by³y trzy rozwory - jedna okr±g³a w ¶rodku oraz dwie kwadratowe po bokach podejrzewam dla wzmocnienia pod³ogi wozu.
Pozdrawiam
Robert
Hej
Te deski to wzmocnienie wozu byæ mo¿e przed ostrza³em itp, a tak¿e chroni± same ko³a. z tym ¿e bardzo mo¿liwe ¿e jest to nie udana rekonstrukcja np z powudu braku odpowiednio szerokich dech
.
Wydaje mi siê ¿e rysunki Wagnera tym razem mog± byæ pomocne, na nich wygl±da to du¿o lepiej.
Haj!
Wi±zane dechy sznurem nie wydaj± mi siê pomy³k± - wrêcz doskona³ym wynalazkiem. We¼my dla przyk³adu nowoczesny samochód - ma zderzak z elastycznego odkszta³calnego tworzywa sztucznego. Stare samochody mia³y zderzaki metalowe. Dlaczego wymieniono sztywny metal na elastyczne tworzywo sztuczne? ¯eby zwiêkszyæ amortyzacjê uderzenia. Tak samo w tym wozie. Je¿eli kula trafi w sztywn± konstrukcjê wozu - to wóz d³ugo nie wytrzyma. Je¿eli kula trafi w elastyczn± os³onê zwi±zan± sznurami to kula nie rozwali wozu - si³a uderzenia powinna siê zamortyzowaæ i kula dochodz±c do bortu wozu nie powinna narobiæ du¿ych szkód.
Pa
Hej
Mam sprawê, potrzeba nam przynajmniej ze dwóch proporców na imprezê w Chudowie. Ja wykonam jeden, czy kto¶ podejmuje siê zrobiæ drugi??
Proporzec musi byæ jedwabny z namalowanym kielichem, kolory ¿ó³ty, czerwony lub czarny. Nie jest to du¿o roboty ale musi byæ wykonana porz±dnie i przed imprez±. Mogê siê zobowi±zaæ pomalowania obydwu historycznymi temperami ju¿ na miejscu.
Czekam i ¿ywiê nadziejê ze kto¶ podejmie inicjatywê
.
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.