Có¿, zak³adam temat bo w Bierzg³owie poczu³em siê samotnie...

Po pierwsze - wiem ju¿ za co Ci kolesie dostawali podwójny ¿o³d.

Po drugie - s±dzê ¿e przy paru usprawnieniach da siê jednak bez wiêkszego wysi³ku maszerowaæ z ca³kiem spor± paw꿱.
Samo chodzenie z moj± dachówk± nie zmêczy³o mnie tak bardzo jak walka z brakiem pewnych technicznych rozwi±zañ - np. dolny imacz przy chodzeniu z ni± na ramieniu z boku wydaje siê byæ rzecz± bardziej ni¿ porz±dan±. Dodatkowo trzeba wymy¶liæ jaki¶ patent na broñ boczn±, bo metrowy miecz na pasie przy lewym boku przykrytym równie¿ t± tarcz±, to w czasie marszu masakra...

Ale g³ówne przes³anie tego tematu - czy ktokolwiek poza mn± ma zamiar zacz±æ siê pojawiaæ z paw꿱 na imprezach RPK?? Bo je¶li nie, to wk³adanie wysi³ku w dopracowanie "techniki pawê¿nika" z mojej strony mogê sobie o kant... sto³u...
-

Ja mam pawê¿ G¿daczowej produkcji plus salada (ju¿ wkrótce) plus ³y¿ki . Domyslam siê ¿e potrzeba do tego sporo blach bo go¶cie byli w drugim szeregu. Je¶li oblachowanie nie jest puki co potrzebne to oczekujê propozycji.

Jarek Przyby³o

Co do blach - wszystko po kolei, na dzieñ dobry niech siê w ogóle pojawi± pawê¿nicy.
Nie musz± byæ krocz±cymi medieval-czo³gami... nawet w ci±gu najbli¿szych 3 sezonów...

Co do "propozycji" - a co to, k±cik matrymonialny??

Mi zale¿y narazie tylko na tym, ¿eby na zebraniach RPK zaczêli siê w ogóle pojawiaæ pawê¿nicy.
W Gniewie by³a mowa o 10ciu!
Tak samo wysz³o ze strzelcami, równie¿ z deklarowanych 10ciu nie pojawi³ siê nikt - chyba ¿e policzyæ Kangura, który i tak zdaje siê nie maszerowa³.
W Bierzg³owie ze zg³oszonych pawê¿ników pojawi³em siê tylko ja.

Tyle statystyk. Proszê nie odnosiæ wra¿enia, ¿e usi³ujê wprowadziæ jak±¶ nerwowo¶æ czy ci¶nienie. Nic z tych rzeczy.
Ja chcê siê jedynie zorientowaæ w sytuacji. Po prostu je¶li na jeszcze jednej czy dwóch imprezach RPK oka¿e siê, ¿e jestem jedyny ze swoj± dachówk±, to najzwyczajniej sprzedam j± i kupiê drzewcówkê.
Obecno¶æ jednego pawê¿nika w rocie sk³adaj±cej siê z samych "drzewcowych" jest bez sensu.

Wiêc jedyna (z mojej strony) propozycja dla ka¿dego potencjalnego pawê¿nika to narazie: "zacznij siê pojawiaæ na imprezach RPK".
-

Witam
No có¿ mi pojawi³y siê ostre komplikacje czasowe i nie da³em rady dojechaæ mimo najszczerszych chêci, natomiast np. na Brodach bêdê prawie na 100%.
Mam zarówno pawê¿kê jak i ³uk drewniany, wiêc podpadam pod obie formacji w razie potrzeby. Ja te¿ mam pawê¿kê grzdaczow±.
Pozdrawiam

Skoro piki 3 metrowe na razie nie wchodz± w grê (kiedy¶ kto¶ z wodzów wybija³ nam to z g³owy) to mo¿e by by³o nas dwóch z pawê¿ami. Kiedy te Brody ?

Jarek P.

Witam
To ja jeszcze w temacie malowania pawê¿ki. Z pocz±tku by³o mówione ¿e preferowane malowanie jak ty dwóch z Muzeum Wojska Polskiego w Wawie. Bo na nich by³y te "W".
Skoro odrzucamy ten emblemat, to jakie wprowadzamy malowanie pawê¿ek??
Pozdrawiam

Owen - najlepiej znajd¼ sobie jaki¶ neutralny motyw. Trochê ³adnie pomalowanych pawê¿y zachowa³o siê. Najlepiej jaki¶ ¶wiêty i po problemie - bêdzie pasowaæ wszêdzie...

Co do Brodów - planowane sa na weekend 6-8 sierpnia (co jest dla mnie osobi¶cie du¿ym problemem, bo moja "macierzysta" ekipa planuje w³a¶nie w tym okresie imprezê na prze³om XIV / XVw.).
-

Hej,
ja mam pawez i bede chcial sie z nia pojawiac

Nie martw sie Tomku, nie bedziesz sam:)

Mam i pawez i halabarde oraz in spe helm kapalin, podbrodek, przesywke i rekawice lyzki plus kolczuge i naramienniki, a takze topor jako bron boczna.

W zalaznosci od okoicznosci bede odtwarzal sylwetke paweznika i halabardnika (chce sie przygotoiwac na obie ewentualnosci). Ale oczywiscie wole paweznika

Pawez jest gzdaczowa

Bede na Brodach

jak ostatecznie ustalonoi z tymi pikami u paweznikow? Maja byc? A jelsi tak, to gdzie je zamawiac? I jak maja dokladnie wygladac? Bo sie juz troche pogubilem :/

Eeee... nie mam siê za specjalnego speca od pó¼nego XVtego, ale co¶ mroczysz Bryan... Piki u pawê¿ników?!?

Pod¼wigasz sobie ta tarczê w trakcie musztry (zale¿y jeszcze jakie sa jej rozmiary i waga), to Ci przejd± takie pomys³y...
-

Nie ja mrocze, tylko byla niedawno chyba straszna dyskusja o pikach u paweznikow:) Ale jak nie trzeba ich miec, to ja sie tylko ciesze

A czy trzeba miec jakas bron poza boczna w takim razie?

A w którym miejscu by³a ta dyskusja? Daj proszê adres do niej...

Przyznajê, ¿e od dawna nie czytam tego forum zbyt dok³adnie - nie mam a¿ tyle wolnego czasu...

Broñ boczna - nale¿a³oby. Choæ "ustalenia gniewskie" mówi³y: "pawê¿nik ma mieæ pawê¿. kropka."...
Czyli w perspektywie trzeba co¶ sobie zapewniæ do obci±¿ania pasa. Ale nie widzê powodów, ¿eby narzucaæ co to ma byæ. S±dzê, ¿e nawet jaki¶ czekanik bêdzie histerycznie uzasadniony.
-

mam bron boczna, dokladniej topor - z tego co pamieta, w Polsce wowczas jeszcze popularny. Ciekaw jestem, czy poza paweza i rzeczonym toporem potrzeba by jeszcze jakies broni.
Szukam juz adresu.

Pozdrawiam serdecznie!
Maciej

Chyba nie tylko w Polsce. Z tego co mówi³ w Bierzg³owie Tomaszek, wiêszko¶æ okazów z "Pó¼no¶redniowiecznej broni obuchowej w zbiorach polskich" G³oska to ciaporki z okolic ¦l±ska. Inna sprawa, ¿e trudno¶ci± jest odró¿nienie broni od narzêdzia, trzeba uwa¿aæ ¿eby sobie nie zrobiæ np. "siekierki" ciesielskiej...
-

Witam! Rzeczony toporek pochodzi z Waszej strony,z dzialu topory. jest tam taki dlugi rysunek pokazujacy kilka rodzajow toporow z ziem poslkich, moj jest pierwszy z prawej.

Zeby nie bylo - przegladalem sobie tez ikonografie oraz czytalem opracowania, z ktorych wyszlo, ze owze topor funckjonowal w latach ok 1200-1450. Mam nadzieje, ze nikt nie pomylil go z siekierka, bo wtedy stalbym sie bezbronny. Ew. nosil siekierke, jesli nie wprowadzano jeszcze wtedy jakioegos rozroznienia wielkiego na topory obozowe i insze - a Nadpaweznik nie dojrzal by w tym oznak mroku i anachronizmu.

Pozdrowka!
Maciej

Tak po prawdzie - niby czemu w razie potrzeby narzêdzie cie¶li czy rze¼nika nie mia³o sie staæ broni±...

Tylko trzeba patrzeæ na problem te¿ z drugiej strony - "¿o³nierz zawodowy" u¿ywa raczej najlepszego sprzêtu na jaki go staæ.
Wystarczy rzuciæ zupe³nie wspó³czesny przyk³ad wojny w Iraku - amerykanie i ¿o³nierze innych krajów wyczy¶cili doszczêtnie rynek z dobrych gogli, specjalnych kabur, dodatkowych ³adownic i magazynków. Ba - s±dzê, ¿e od lat producenci "klonów" Colta 0.45 nie mieli takich obrotów (wielu ¿o³nierzy kupuje sobie nastêpców starego, donrego M1911A1 zamiast s³u¿bowej Beretty M9, na któr± narzekanie zaczê³o siê ju¿ w Afganistanie).

Wiêc w naszym przypadku te¿ nie nale¿y przeginaæ i unikaæ tradycyjnego has³a "jestem biednym najemnikiem"...
To, ¿e w spisach rot s± wzmianki o ró¿nych przypadkach stawiania siê na popis z uszkodzonym b±d¼ zdekompletowanym uzbrojeniem, nie oznacza ¿e mo¿emy siê robiæ na bandê obszarpañców...

My¶lê, ¿e nie muszê t³umaczyæ tych oczywisto¶ci - szczególnie w tym towarzystwie.
Ale tak jako¶ mi siê napisa³o...
-

Zgadzam sie z Toba Tomku w 100%. Chodzi mi tylko oto, czy rzeczony topor to narzedzie ciesielskie, czy topor ktory mogl posiadac zolnierz zawodowy:)

A bo ja wiem. Musia³bym spojrzeæ z góry na profil ¿ele¼cca orygina³u...

Po pierwsze - nie traktuj proszê odrêcznych rysunków, które pope³ni³em jakie¶ 5 lat temu jako ¼ród³a rekonstrukcji... Nasza stronka jest w wielu miejscach z lekka zmursza³a. Mo¿e kiedy¶ siê to zmieni.

Topory bêd±ce narzêdziami czêsto maj± niesymetrycznie osadzony trzonek.
Ale tak jak napisa³em - topory maj± to do siebie, ¿e w ka¿dej chwili z narzêdzia mog± stac siê broni±... W drug± stronê - nie ma te¿ ¿adnej gwarancji, ¿e ¿ele¼cce z symetrycznie umieszczonym otworem do osadzania trzonka pochodzi od broni a nie narzêdzia.
"Najbezpieczniejsze" pod tym wzglêdem s± zapewne wszelkie ma³e czekany, których sporo jest w ksi±¿ce G³oska. S± ju¿ ciut "zbyt wyspecjalizowane", ¿eby mog³y byæ wy³±cznie narzêdziami...

Polecam z polskich ¼róde³ pracê G³oska, któr± wymieni³em dwie wypowiedzi wy¿ej.
Pewnie znajdziesz tam co¶, co uzasadni taki w³a¶nie kszta³t toporka.
-

Zeby nie bylo, calym szacunkeim i sympatia, nie poprzerstalem na Twoich rysunkach, ale sprawdzielm w kilku innych ksiazkach,w tym tez w owtym G³osku bodaj¿e

Ale jak wiadomo,w rekonstrukcji niczego nie mozna byæ pewnym, a wszystkoi zmiania sie w mgnieniu oka:) Chyba najlepiej bêdzie, jak po prostu sam zobaczysz ten topór na Brodach:) W najgorszym razei zaostrzymy go i bedzie czym r±baæ drwa

Pozdrawiam!
Maciej

Ostatnio widzia³em dwa do¶æ ³adnie zachowane topory na zamku w Czchowie i nosze siê z zamiarem zrobienia repliki (tzn. zlecenia komu¶), wiêc jakby co to jestem . Z wyjêciem i dok³adnym poogl±daniem a i obrysowaniem nie powinno byæ problemu. A teraz z innej beki, gdzie¶ by³a juz mowa o okuwaniu tarcz, a w³a¶ciwie o ich nie okuwaniu. Po ostatnich pokazach moja pawê¿ a w³a¶ciwie jej górna krawe¼ zosta³a nieco naruszona. Krawêdzie mam obite grub± skór± ale po paru strza³ach zaczyna siê sypaæ. S³ysza³em o sposobie takim, ¿e przybija siê wzd³u¿ krawêdzi kawa³ liny na to p³ótno , skóra . Bracia pawê¿nicy proszê o radê !

Pa

Ja tez jestem w trakcie robienia pawê¿y i proszê o radê. Czy skóra na krawêdzi wystarczy ?

Z tego co wiem, sprawa skory na krawedzi tarczy jest rownie otwarta, jak sprawa bawelny w sredniuwoieczu - to znaczy polowa znawcow mowi, ze byla, a druga polowa, ze absolutnie nie bylo, zabytkow materialnych nie ma wlasciwie (bo nie licze zachowanych w muzeach, pieknie malowanych roznych pawezy paradnych), a na przedstawieniach, za przeproszeniem, g... widac. Jkao posiadacz gzdaczowej pawezy ze skorka jestem zwolennikiemtej pierwszej polowy

A praktyka historyka sredniowiecza po uniwerku (jednak nie archyeologa, wiec nie uzurpuje sobie wiedzy absolutnej), podpiowiada mi, ze jakz wyklke w takim wypadku funckjonowaly pewnie takie i takie formy pawezy, bo nie bylo jakiegos ustalonego wzorca, czy unformizacji wypoisazenia w sensie nam znanym (gdzie regulaminy okreslaja nwet sposob sznurowania butow) i kazdy robil jak mu bylo wygodnie, najwyzej w jednym regionie wiecej wiecej wiemy o takich, a w drugim, o drugich.

Pozdrawiam!
Maciej

tak siê zastanawiam czy zastopsowanie drutu w warstwach skóry na krawêdzi co¶ by zmieni³o prócz komplikacji w produkcji. Ró¿ne elementy zbroi zawija siê na drucie mo¿e podobne rozwi±zanie w tarczy?

Hej, mam pytanie, czy korzysta kto¶ mo¿e z pawê¿y robionej przez Lira?
http://chzg.vtrip.pl/Lirowa%20strona%20dom...G/PawezkaG1.JPG
http://chzg.vtrip.pl/Lirowa%20strona%20dom...G/PawezkaG2.JPG
http://chzg.vtrip.pl/Lirowa%20strona%20dom...G/PawezkaG3.JPG
Co o niej s±dzicie?
Zastanawiam siê nad zamówieniem pawê¿y u niego.
Pozdr
WR

Hej
Czy wystarczy obiæ skór± tylko górn± krawêd¼, czy lepiej wszystkie? Czy mo¿e w ogóle nie obijaæ
Jak s±dzicie panowie pawê¿nicy?
Pozdr WR

Ja bym tam specjalnie z ¿adn± skór± nie kombinowa³, szczególnie je¶li mia³by to byæ tylko pasek na krawêdzi.
Na ca³o¶ci i zachodz±ca na krawêd¼ - ok.

Po pierwsze - nie znam ¿adnego przedstawienia ani ¼ród³a, które by co¶ takiego potwierdza³o.

Po drugie - my siê raczej nie bêdziemy w ramach Roty szczególnie naparzaæ po tych tarczach. Najpierw trzeba siê nauczyæ razem maszerowaæ i manewrowaæ.

Po trzecie - nadal mam w posiadaniu tarczê trójk±tn± zrobion± na okres wcze¶niejszy. Co prawda teraz to ju¿ w³a¶ciwie do niczego sie nie nadaje, rozk³ad jest daleko posuniêty. Ale kilka(na¶cie) du¿ych nawalanek wytrzyma³a. Mimo ¿e jest obita tylko kilkoma (chyba 3, nie pamiêtam) warstwami juty i jedn±, wierzchni± warstw± p³ótna. ¯adnej skóry prócz pasków. Oczywi¶cie skoñczy³a siê górna krawêd¼ (mimo, ¿e stara³em siê parowaæ p³asko), ale i tak wytrzyma³a d³ugo.

Wiem, to boli jak siê sprzêt zu¿ywa. Ale tarcza nie by³a sprzêtem wiecznym i je¿eli mamy siê bawiæ w rekonstrukcjê, to jej stratê nale¿y wpisaæ w ryzyko.

Inna sprawa, ¿e podobne podej¶cie powinni¶my mieæ do blach, ale tu koszty s± ju¿ takie, ¿e nie s±dzê by¶my to kiedykolwiek wprowadzili w ¿ycie... Ale wtedy byæ mo¿e nikt by nie narzeka³ na bó³ pleców...

-

Ja tez
caly czas mam watpliwosci, wiec zakupiel sobie tasak - tylko nie wiemn, czy zdaze z oprawa do GGniewu:)

jako szczesliwy posiadacz pawezki (od tygodnia)
chcialem sie spytac bardziej doswiadczonych

o szczegoly imaka i uprzezy
(panie rejf czy moge liczyc na pomoc warsztatowa w zmontowaniu tego ustrojstwa)

i czy wprowadzamy jakies wspolne motywy w malowaniu rzeczonych desek

oczywi¶cie, mo¿e wtedy skoñcze tez swoj±

Skoncz skoncz, oze wreszcie bedzie tych paweznikow wieksza ilosc, a nie same halabardy:)

Z tego co siê zorientowa³em, z braku mocy przerobowych, nie da siê raczej urz±dziæ ogólnopawêzniczej musztry przed Lublinem. A jednomiastowa tez moze nie daæ efektów. Poæwiczymy wiec w Lublinie, na imprezie.

Bêdzie siê to wi±za³o z konieczno¶ci± dodatkowych æwiczeñ ju¿ na imprezie, kosztem czêsci ochlejstwa i nieróbstwa.


Apelujê o karne stawienie siê i uczestnictwo, odwolujac siê do esprit d'corpse pawêzników. Jeste¶my wszyscy doro¶³i, jeste¶my ochotnikami i wszyscy mamy wspólny cel - wygladaæ i dzia³aæ jak najlepiej i jak najsprawniej. Zatem nie zamierzam nikogo do niczego zmuszaæ - tylko w razie niezdyscyplinowania od razu proponowaæ zmianê formacji.

Wojsko zrozumia³o? ;)

Bardzo dobrze powiedziane.

Miejmy tylko nadziejê, ¿e do Wojciechowa Kacper wymy¶li ju¿ jak to zrobiæ, ¿eby elita Roty nie musia³a biegaæ dooko³a jakich¶, po¿al siê Bo¿e, halabardników ;)

Pozdr.
M.

Witam
Ja jako potencjalny nowy narybek pawê¿niczy (wiem wiem zdradzi³em halabardy) z mi³± chêci± pobiegam w Wojciechowie wte i nazad z drzwiami od ko¶cio³a .
Pzdr
Igor

A to tak dla wszystkich pawe¿ników na zachêtê:D

http://www.youtube.com/watch?v=_600Y6Zq8DA

Weso³ych ¶wi±t!

Ja chcê byæ pawê¿nikiem, lecz oko³o roku potrzebujê. Blachy ju¿ pozamawiane jednak jest kolejka wielomiesiêczna no i kredyt trza sko³owaæ na blaszki. W tym roku jeszcze pobiegam jako halabardnik. Ale za rok...