Jak zrobiæ trzewik kolczy do p³ytowych os³on nóg ? Gdzie¶ widzia³em ¿e kolcza plecionka by³a przymocowana do ³ydek, ale nie s±dze aby to by³o jedyne rozwi±zanie. Bardziej praktyczy wydaje mi siê pikowany bucik z plecionk± kolcz± na wierzchu zak³adany osobno. Zdobycie ikonogarfii pewnie graniczy z cudem bo na nagrobkach czy te¿ gdzie indziej widaæ tylko sam± stopê, natomiast nie wiadomo jak toto wygl±da³o pod blach±. A i pewnie ¿aden sie nie zachowa³ boæ to przecie¿ ma³o trwa³y element. Ale gdyby czasem kto¶ cos mia³ to by³bym wdziêczny. Czy kto¶ mo¿e widzia³ taki z wyd³u¿onym noskiem, wiêkszo¶æ z tych które spotka³em by³o zaokr±glone chocia¿ w cywilu noski osi±ga³y kosmiczne d³ugo¶ci, równie¿ trzewiki p³ytowe by³y ostro zakoñczone.
Pozdrawiam.
Rozumiem, ¿e chodzi ci o w³oskie patenty. Je¿eli rzucisz okiem na pó¼n± ikonografiê w³osk±, to daje siê tam wypatrzeæ czasem buty maj±ce na noskach troczki. To, plus rzemyk przeprowadzony pod spodem i zwi±zanie z ty³u zapewnia kontrolê nad kolcz± os³on± nak³adan± na but. Widzia³em to w akcji i sprawdza siê. Jak znajdê obraz to za³±czê albo pode¶lê linka. Pozdrawiam
Gwyn
Ze strony
http://198.144.2.125/Armour/ItalianArmour.htm
rysunek 3, 4 i 21, 22
z proletariackim pozdrowieniem
Dziêki. Gwynie czekam na rycinkê, a to od Jakuba
no có¿ czego¶ mi tu brakuje, chyba tego o czym pisze Gwyn, czyli mocowania do buta. jest to tylko zasyganilowanie tematu a nie jego "rozwiniêcie", ale wielkie dziêki. Widze ¿e patent funkcjonowa³ do¶c d³ugo, mnie interesuj± rozwi±zania z 2 po³ówki XIV w. Czy w ogóle nie stosowano rozwi±zañ wcze¶niejszych np z XIII w z pikowanymi bucikami pod spodem ?
Tu mamy rysunek z Ospreya ilustrowanego przez Jurka E. Poniewa¿ widzia³em takie patenty tak w ikonografii (nie mogê znale¼æ w tym co mam w domu, wiêc gdzie¶ indziej) i live, uwa¿am, ¿e interpretacja ze wszech miar s³uszna. Pozdrawiam
Gwyn
Witam
W italskich nogach niêdzy nakolankiem a nagolenicom ,czasami mo¿na zobaczyæ zwisaj±cy fragment plecionki kolczej.
chodzi mi o sposób mocowania takiego bajeru,mo¿e kto¶ siê z tym spotka³?
No, to wiele wyja¶nia. Widzê ¿e jakie¶ dodatkowe materacowanie stopy nie by³o stosowane. Widzia³e¶ takie rozwi±zania w u¿yciu, a czy mo¿e zarejestrowa³e¶ czy pod podeszw± plecionka kolcza by³a jako¶ sznurowana rzemieniami ? Wspó³cze¶nie przy pieszych harcach na polu bitwy taki patent by³by raczej ma³o wytrzyma³y. Jakby¶ jeszcze co¶ wyszpera³ to bardzo chêtnie skorzystam .
darz bór.
Nie wiem czy co¶ wniose do tematu bo to co tu mam znala³em tuaj, lecz mo¿e rozja¶ni mroki ¶redniowiecz
To s± w³a¶nie te rozwi±zania wcze¶niejsze. Jarkowi chodzi³o o co¶ sporo pó¼niejszego. Pozdrawiam
Gwyn
Jak wasze fartuchy kolcze trzymaja sie bioder ?? I jak jest z historycznioscia tych roznych patentow ??
moim zdaniem najsluszniejsza koncepcja jest wykonczenie takiej miniowy skorzanym paskiem,i zapinanie/zawiazywanie go na odpowiedniej wysokosci,albo (co uwazam za lepsze wyjscie) wszycie "szluwek" do przeszywki,a nastepnie przekladanie/wiazanie kiecki na pasku lub grubym rzemieniu do tego.Osobiscie tego nie testowalem,ale wydaja mi sie to dosc rozsadne wyjscia,sugeruje kombinowac w tym kierunku
Testowa³em problem z szorc± kolcz±.
Przyszy³em do przeszywki (naoko³o tu³owia) pas skóry . Nad doln± krawêdzi± tego paska wybi³em (zaostrzon± rurk± stalow±) otwory przez które (i przez górny rz±d kólek kolczugi) przeci±gn±³em mocny rzemieñ, ktory zwi±za³ "spódniczkê" kolcz± z przeszywanic±.
UWAGA : szorcê kolcz± nale¿y umocowaæ kilka cm powy¿ej dolnej krawêdzi kirysu , bo inaczej przy pochyleniu ( w przód , w bok) kirys "podjedzie w górê" i miêdzy kirysem a szorc± pozostaje "go³e cia³o". jesli nieszczê¶liwym trafem kto¶ Ci w tym momencie przy³o¿y w to miejsce , to niech Ciê Pan Bóg ma w swojej opiece.
Generalnie to nie s±dzê ¿eby to by³o ultrahistoryczne rozwi±zanie.
¦redniowieczni "machos" po prostu wk³adali wczesne zbroje plytowe na kolczugi.
Fakt , ¿e kolczugi by³y wtedy z cieñszego drutu (bo nitowane) a wiêc l¿ejsze ni¿ te u¿ywane przez nas (drut min. 1,8 mm - je¶li ma naprawdê chroniæ).
Zazdroszczê kolegom którzy walcz± w pó¼nych "gotyckich" zbrojach , bo oni s± dobrze chronieni a blachy s± mimo wszystko l¿ejsze ni¿ kolczugi.
Z drugiej strony bardzo wspó³czujê kolegom z XII i XIII wieku, którzy musz± d¼wigaæ na sobie tony skrêconego drutu a przecie¿ kolczuga daje do¶æ iluzoryczn± os³onê przy bezpo¶rednim trafieniu ciê¿kim sprzêtem.
Ja sam lubiê drug± po³owê XIV wieku i tu w³a¶nie pojawia siê problem: wczesna p³yta na kolczudze. Nie jestem u³omkiem ale mój krêgos³up tego nie lubi i nie wiem jaki ci go¶cie w ¦redniowieczu to wytrzymywali (ich krêgos³upy).
Mam cienk± przeszywkê ( taka pod zbrojê plytow±) i dlatego do szorcy kolczej, wszyjê do przeszywki (na biodrach) 2 - centymetrowy filc i niech mnie wtedy t³uk±.
Mo¿e kto¶ ma jaki¶ inny pomys³?
Pozdrawiam
Witam!
Do³±czam siê do pytania.
Czy by³ to element ozdobny (z takimi opiniami spotka³em siê wczesniej), czy mo¿e do czego¶ to s³u¿y³o ?
Pozdr.
Ok - obejrzelismy niedawno z kolegami Aiutem i Nieczarem egzemplarz takich nóg. Konkretnie z XVI wieku ale to akurat jak sadze bez specjalnego znaczenia kiedy mowa o tym rozwi±zaniu. Ta kolczuga to ozdobnik. Nie s³uzy, o ile mo¿emy to oceniæ niczemu poza "upiekszeniem". Fragment plecionki kolczej jest po prostu przymocowany do otworkow wywierconych w ostatniej, przejsciowej foldze nabiodrka, tej ktora zachodzi na nagolennicê. Kolczuga spoczywa sobie na nagolennicy i zapewne wesolo pobrzekuje przy chodzeniu. Niczego nie chroni , do niczego poza krawedzia tej folgi nie jest mocowana. Ot detal - moze stylizacja "antyczna" jaka sie W³ochom przydarza³a...
kolesie w sredniowieczu wytrzymywali dosc latwo -jezdzili w tym konno:)
Mysle ze to mniej obciaza kregoslup niz bieganie w tym na pieszo,inna sprawa ze byli przyzwyczajeni,twardzi,wyszkoleni i pewnie mieli bycze jaja z litej stali;)
Druga sprawa -kolczuga chroni naprawde bardzo dobrze,nawet przed ciezkim grzmotem
-ALE -trzeba miec gruba,porzadna przeszywke,w cienkiej faktycznie boli
Czyli Roma, szpanerstwo, moda i tym bryk
czasami wystawa³a skóra,... nie rymcerza
jestem
Paw³owi Chmurnookiemu
Pawle, napisa³e¶ ¿e ¶redniowieczni rycerze ³atwiej znosili ciê¿ar zbroi bo nie musieli jej d¼wigaæ pieszo.
Owszem ma to kolosalne znaczenie dla "gotowo¶ci bojowej" bo je¼dziec nie musi wykonywaæ wielokilometrowych marszów jak piechota i do bitwy staje rze¶ki "jak skowronek" (by³o to przed IIwojn± ¶wiat. przedmiotem nieustannych zawi¶ci i docinków
ze strony piechoty), podczas gdy piechur niekiedy spa³ maszeruj±c (autentyczne - sam tego do¶wiadczy³em w wojsku).
Jednak dla krêgoslupa ciê¿kozbrojnego je¼d¼ca w ¦redniowieczu zbroja w czasie jazdy musia³a byc tortur± (dlatego te¿ zak³adano j± jedynie do bitwy, przy wje¼dzie do zamku (dla okaza³o¶ci) i przy innych uroczystych okazjach.
Przyczyna : kopijnik siedzia³ w siodle rycerskim, o wysokim przednim a jeszcze wy¿szym tylnym ³êku (chodzi³o o stabilno¶æ w momencie uderzenia kopi±). Tzw."dosiad" by³ g³êboki, nogi sztywno wyprostowane. Nie stosowano wtedy tzw. "anglezowania" t.j. amortyzacji wstrz±sów (dzisiejszy "dosiad" na ugietych nogach we wspó³czesnym siodle sportowym lub kulbace wojskowej).
Ciê¿ar przynajmniej kirysu, narêczaków , he³mu, tarczy i broni spoczywa³ na sztywno na samym krêgoslupie.
Jak to boli, wie ka¿dy kogo uczono jazdy bez strzemion.
Ludzie kiedy¶ byli przyzwyczajeni do d³ugotrwa³ego wysi³ku fizycznego, adepci fachu rycerskiego podlegali twardym wysi³kowym treningom a poza tym wiek dzieciêcy w ¦redniowieczu prze¿ywa³y przewa¿nie jedynie zdrowe, odporne jednostki.
Innego wyt³umaczenia nie widzê.
Dziekujê. Pozdrawiam serdecznie.
To tak przy okazji tego postu. Czy mnie wzrok nie myli, czy do naramienników
http://www.freha.pl/download.php?id=900 te¿ dopiêta jest plecionka
kolcza ? Je¿eli tak, to te¿ raczej funkcja czysto ozdobna...
zgadza sie
Purely decorative pourpose.
Jeszcze kto to nosi³ ? rymcerze czy i chamstwo?
Nie chcê zaczynaæ nowego tematu a skoro ju¿ mowa o szorcach to nie wie kto¶ czy co¶ takiego (patrz za³±cznik) mia³o miejsce w historii.A je¶li to nie wymys³ wspó³czesnych to kiedy?
Koper
Zebrane z kilku tematów.
Witam
A jak jest z rekawkami i inymi fragmentami kolczugi naszytymi na przeszywke na przelomie XIV i XV wieku
Za wczesnie na takie cos?
Witajcie, chcia³bym powróciæ do pytania Jarka odno¶nie kolczych trzewików. Jak przywi±zana by³a góra kolczugi nad ¶ródstopiem widzieli¶my powy¿ej, ale odpowiedzi odno¶nie dolnego rozwi±zania tej sprawy nikt siê nie doczeka³.
Sprawa druga: Najsensowniej by³oby przywi±zaæ "mankiet" kolczugi do pikowanych nogawic. Je¶li jednak kto¶ takowych nie posiada to co wchodzi w rachubê? Mam kilka koncepcji, ale proszê o potwierdzone ilub sprawdzone patenty.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.