Bartku, Twoja wypowied¼ nie do koñca pokrywa siêz prawd±.
¯arcie by³o, na turniejach zazwyczaja jest 1-2 posi³ku ogródkowe dziennie. Spaæ gdzie mia³e¶ i to w ³ó¿ku w pokoju, nie na polu namiotowym. Chwa³a organizatorom za to.
Impreza wysz³a fantastycznie, uwa¿am, ¿e cykl VV jest jednym z ciekawszych przdsiêwziêæ w RR.
Co do zwyciêstwa Gniewu we wszystkich konkurencjach, to Gollum ma racjê... troszkê dziwnie to wypada.
Co do naszego pokazu, to Chorea Antiqua koniecznie chcia³a tañczyæ i tañczy³a PODCZAS POKAZU WALK PIESZYCH!!!! Mariolo!!! tak siê nie robi, nie ta konkurencja!!! Tych tañców by³y trzy!!!! Konkurs walk pieszych ma okre¶lone ramy czasowe i nale¿y siê w nich mie¶ciæ!!! Je¶i jedna grupa zajmuje wiêcej czasu, zazwyczaj dzieje siêto kosztem grup innych. Tak by³o w naszym przypadku. Trudno.
DZiêki Lidze Baronów za przemi³o spêdzony czas, jak zwykle zreszt±, pozdr.
Co do bitwy, to mi siê bardzo podoba³a. Huk, dym, niczego nie widzia³em, oczy ³zawi³y, prawie og³uch³em. Cudo. A ¿e szermieri zabrak³ao; trudno, na pokazach mo¿na siê by³o t³uc do woli.
Jedno du¿e zastrze¿enie do organizatorów;
czy Panowie grali¶cie kiedy¶ koncert pod musztrê muszkieterów, werble i wystrza³y armatnie i nie tylko? Dodam, ¿e to troszkê utrudnia granie nie zawsze prostych kawa³ków. To nie by³y szanty, tylko bardziej z³o¿one utwory.
ALe mam nadziejê, ¿e w przysz³ym roku pojedziemy na VV ju¿ w innej szacie grtaficznej