Ave!
Zainspirowany przypomnieniem Tomka z Prawiednik o "Boles³awie Chrobrym" Go³ubiewa, chcia³bym wszystkim zaproponowaæ cykl powie¶ci piastowskich Karola Bunscha. Ksi±zki czyta siê ¶wietnie, a autor wykazuje siê niez³± znajomo¶ci± historii (dodaj±c oczywi¶cie ca³e stada swoich w³asnych koncepcji, generalnie wpisuj±cych siê w wersje "oficjalne"). Co prawda jêzyk nie jest tak "zarchaizowany" jak u Go³ubiewa, ale i tak tworzy mi³± atmosferê.
Powie¶ci jest kilkana¶cie, a pierwsza z nich - "Dzikowy Skarb" (zaczyna siê ¶mierci± Ziemiomys³a), zosta³a napisana w 1943 roku. Ostatnia - "Prze³om", opisuje czasy W³adys³awa £okietka w jego zmaganiach z Zakonem, a¿ do bitwy pod P³owcami. Dla ka¿dego co¶ mi³ego.
W zale¿no¶ci od wydania mo¿na natrafiæ na przedmowy w których Bunsch t³umaczy siê z ró¿nych w³asnych (równie¿ kontrowersyjnych) spoj¿eñ na wydarzenia historyczne.
Pozdrawiam i ¿yczê przemi³ej lektury - uwaga wci±ga!
Szymon de Conti Sarré
Krzysztof. ¦wi±tkiewicz
Równie¿ polecam, znam je od dzieciñstwa, ostatnio uda³o mi siê dostaæ w antykwariacie prawie wszystkie i czytam je sobie dla wyluzowania, nie nale¿y dopatrywaæ siê w nich zbyt wielu prawd historycznych, ale mog± byæ przyczyn± do wielu g³êbszych refleksji
No to proponujê równie¿ "odkurzyæ" Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Ten niezwykle p³odny pisarz XIX - wieczny daje w niezliczonych powie¶ciach histroycznych przegl±d historii Polski od Popiela po kres I. Rzeczypospolitej.
W zamierzch³ych czasach ubieg³ego wieku Kraszewski obok Sienkiewicza nale¿a³ do obowi±zkowego zestawu llieratury historycznej, kszta³tuj±cej stosunek Polaków do swojego kraju.
Dzi¶ niestety literatura zdaje sie przegrywaæ z kultur± obrazkow± komiksów i Teleog³upiacza
z katastrofalnymi skutkami dla wyobra¼nii indywidualnej i zbiorowej.
Za moich czasów by³o lepiej (a przed wojn± to nawet piasek by³ grubszy).
Pozdrawiam
Jestem za Bunschem- naprawdê sporo napisa³ i nie¼le siê czyta, z tym ¿e czasem nie trzyma³ siê faktów - ale có¿ - literatura.
Uwielbiam powie¶ci Kraszewskiego, tylko czemu ten mi³y Pan robi³ tyle b³êdów. Zdarzaj± siê u niego zdania na ca³± stronê, w których pisarz wielokrotnie gubi w±tek, mnóstwo b³êdów stylistycznych, ale i tak jest fajnie...
Tylko czemu tak spieprzyli Star± Ba¶ñ...
Pozdrawiam
Hej!!
Jak to dobrze, ze s± ludzie, którzy nie poprzestaj± na Sienkiewiczu!!
Zarówno Bunsch, jak i Kraszewski s± naprawdê godni polecenia. Pierwszy, z uwagi na znakomitre oddanie klimatu i charakteru opisywanej epoki, drugi - ze wzglêdu na umiejêtno¶æ stworzenia naprawde ciekawej fabu³y oraz takich¿e postaci, ludzi pe³nych charakteru, z krwi i ko¶ci. Tego siê nawet porównaæ nie da z tymi sienkiewiczowskimi rycerzami p³aksami. Z ca³ym szacunkiem dla Henia, bo jednak wielki On by³.
Z ca³ym szacunkiem i dla Was
pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.