Tajemnicz± t± substancjê wykonuj± za siódm± gór±, za siedmioma morzami...
Ludzie w ka¿dym wiêkszym mie¶cie jest sklep z artyku³ami (surowcami) z metali kolorowych, wystarczy zobaczyæ w ksi±¿ce telefonicznej, panoramie firm lub wrzuciæ w wyszukiwarce internetowej. Najczêstrzy jest drut lub prêt w ¶rednicach 0,5; 1; 2; 2,5; 3; 4mm itd choæ pewnie 1,5mm te¿ siê dostanie, kosztuje kilkana¶cie lub kilkadziesi±t z³ za kilogram(nie pamiêtam, co¶ mi wydaje siê ze 30z³). Drut br±zowy te¿ siê zdarza, choæ nieczêsto. W Warszawie warto wpa¶æ na róg Srebrnej i Miedzianej, sama nazwa wskazuje ¿e metale kolorowe tam s±...
Oczywi¶cie na z³omie jest taniej.
Je¶li kto¶ zdobywa drut z siatki s±siadów to mu rêce pousychaj±. Je¶li kto¶ jest czosnkowym z³odziejem to niech siê tego wstydzi i wyspowiada a nie chwali wszem i wobec frechowiczów!!!