Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [Inne] Poziom naszego wykszta³cenia muzycznego.
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
Zbigniew Jonaszak
Ja takze za³o¿ê ankietê.
Zobrazuje ona mam nadziejê poziom naszych kwalifikacji.
I albo wpadniemy w dumê albo pomyslimy: " nie jest zle "
A mo¿e: " o kurcze, trzeba sie poprawiæ "

Zbigniew
100krotka
hihi...
tylko, ¿e ja koñczy³am szko³ê muzyczn± (I stopieñ), ale na fortepianie :D
a teraz gram na flecie i mam zamiar zaj±æ siê lutni±, gdy uda mi siê zebraæ fundusze smile.gif
Ania ¯uk
A ja chodzi³am do podstawówki, do eksperymentalnej klasy muzycznej, ale stawiali g³ównie na ¶piew. Mieli¶my wyjazd w wakacje na którym dodatkowo zorganizowano nam zajêcia z podstaw baletu, tañca itp. z których, hehehe ucieka³am. A teraz, na co mi przysz³o? Taniec i taniec!
S³owianka
Mnie niestety nikt zbytnio nie popiera³ je¶li chodzi o moje wczesne lata i zainteresowania muzyczne. Uda³o mi siê tylko wywalczyæ jak mia³am 10 lat du¿y fajny keybord i uczy³am siê w ognisku muzycznym przez 2 lata, g³ównie uproszczonych wersji utworów muzyki klasycznej. Dopiero od 4 lat i totalnie po amatorsku gram na flecie.
Mo¿e kto¶ zna dobrego nauczyciela gry na flecie prostym, najlepiej o profilu muzyki dawnej, co by dawa³ prywatne lekcje??
Zbigniew Jonaszak
Noo..
Jak na razie nie jest zle...
Amatorze do dziela: wywinduj swoje umiejetnosci w góre! rant.gif

Nara! pijacy.gif
Zbroz³o
Tia raczej amator, choæ jaki¶ czas uczy³em siê w muzycznej na skrzypcach, potem stwierdzi³em ¿e nikt mnie nie bêdzie zmuszaæ do grania na jakimkolwiek instrumencie, rzuci³em muzyczn± i (ju¿ bez zmuszania z czyjejkolwiek strony) zacz±³em siê uczyæ graæ na wszystkim co mi w ³apy wpada³o :D (obecnie przymierzam siê do bombard (tak tych na proch te¿ :P))
Havah
Ja gram raczej amatorsko. Uczy³am siê przez rok w ognisku graæ na pianinie, ale tylko dlatego, ¿e mama mia³a ambicjê nauczyc swoje dziecko graæ. po roku przesta³a mnie zmuszaæ. Teraz gram sama na czym popadnie, a raczej na ka¿dym intrumencie, jaki uda mi siê kupiæ. Teraz marzy mi siê lutnia, ale koszty...
Za to je¶li chodzi o ¶piew, by³am przez jakis czas w scholi dominikañskiej, a ¿e tam ludzie sa zafascynowani muzyka tradycyjn±, to i spiewali¶my chora³ gregoriañski i pie¶ni ¶redniowieczne w ró¿nych aran¿acjach. Zazwyczj na cztery g³osy bez instrumentów.
Anulka
A ja bym siê chcia³a poskar¿yæ.

Co ma zrobiæ cz³owiek, którego rodzice programowo nie posy³ali do szkó³ muzycznych (podobno z mi³osierdzia, bo wspominaj± to jako gehennê), który osi±gn±³ ju¿ wiek studencki, do tego ma niez³y s³uch, i chce siê gdzie¶ uczyæ?

Do podstawówki muzycznej z dzieæmi przecie¿ nie pójdê. S³ysza³am o mo¿liwo¶ci "wskoczenia" na wokal do II stopnia, ale do kszta³cenia mój wokal siê w ogóle nie kwalifikuje. Na ogniska muzyczne i inne domy kultury jestem ju¿ pewnie za stara, wiêc co zostaje?

Czy tylko prywatne lekcje u nauczycieli, znalezienie których pewnie nie jest ³atwe, bo ciekawe kto siê zajmie uczeniem starego konia nut od pocz±tku?

Czy kto¶ mia³ podobne problemy?

Pozdrawiam
hardtmuth
ja amatorsko sobie gram na gitarce... nauczy³am siê ca³kiem sama, tylko mi mama rozrysowa³a 8 chwytów a do reszty sama dosz³am. Ale nut nie umiem smile.gif z tabulatur korzystam.
Tubular_bell
Ja 4 lata uczy³em siê graæ na akordeonie. Maj±c ju¿ jakotakie podstawy, rzuci³em naukê z powodu nauczycielki, która by³a wyj±tkowo nieuprzejma. W³a¶ciwie p³ynnie i melodycznie graæ nauczy³em siê dopiero gdy kolega rzuci³ mnie na g³êbok± wodê, za³atwiaj±c mi wystêp z zespo³em The Grogers, (muzyka irlandzka). Mia³em w ci±gu tygodnia nauczyæ siê bez zaj±kniêcia 5 utworów. Co prawda nie jest to du¿o, ale to by³ mój pierwszy wystêp na scenie. Wypad³o ¶wietnie, prze³ama³em lody, teraz na scenê wychodzê bez jakiejkolwiek tremy. Obecnie zabra³em siê za pianino, gitarê i flet.
Czêsto spotyka³em siê z nieuprzejmo¶ciami wobec ludzi ze szó³ muzycznych. Wielu uwa¿a ¿e je¶li skoñczy³o I stopieñ szko³y muz. to umie ¶wietnie graæ, i chwali siê tym na wszystkie strony. Ja siê uczy³em prywatnie, pó¼niej praktyka sprawi³a ¿e gram tak jak umiem. I siê wcale nie chwalê ¿e skoñczy³em 4 lata u wrednej dewoty która mnie niszczy³a psychicznie z ka¿d± b³êdnie zagran± nut±.

Pozdrawiam
Grzegorz
Pawe³ Lipnicki
Anulce : je¿eli masz s³uch i w miarê mocny g³os,
warto go kszta³ciæ. Nauczyciela czy kurs wokalu
mo¿na znale¼æ ( to mo¿e zale¿eæ od miejsca,
gdzie mieszkasz - mo¿na daæ og³oszenie,
czêsto sam siê znajdzie). Warto jednak przedtem
zdecydowaæ siê, jak± muzykê masz zamiar ¶piewaæ.
W dawniejszych czasach podstawowe wyszkolenie
wokalne i instrumentalne czêsto by³o jedn± z
wiêkszych umiejêtno¶ci szlachcianki/mieszczki.
W ¶redniowieczu ¶piewano Panu Bogu (i nie tylko)
w renesansie - ludziom (go¶cion np.) i tak dalej.
Jednak dawna emisja g³osu bardzo ró¿ni³a siê od
dzisiejszej popularno-ogniskowo-obozowej smile.gif .
W samym kszta³ceniu g³osu nie przeszkadza fakt
ukoñczenia np. 18 lat (lub wiêcej).
No i bez nauczyciela te¿ siê czêsto udaje tongue.gif
Wa¿na jest czysta (trafiaj±ca w d¼wiêki) emisja
oraz CHÊÆ SZCZERA... icon_cool.gif
lui
hmm... a wiêc ja skoñczy³am na fortepianie a teraz robie liceum na klarnet,
no i jak chodzi³am do tak jakby "przedszkola" muzycznego to na jakim¶ wystêpie w filharmonii akompaniowa³am sobie na trójk±cie :]
a moze jeszcze sie przyda informacja ze w chórze jest w sopranach, a tak naprawde to jestem mezzosopran.

Lui - przemówi³a.
Piotr £uniewski
Witam!

No , ja do koñca nie wiem jak sie okre¶liæ. Chyba ¶redniozaawansowany.
Nie koñczy³em ¿adnej szko³y muzycznej ale do muzyki ci±gnê³o mnie od ma³ego.
Ja tego w³a¶ciwie ju¿ nie pamiêtam, ale rodzice wspominaj± ¿e jako ma³y dzieciak kaza³em sobie odtwarzaæ na starym adapterze wszystkie p³yty winylowe jakie by³y w domu ( z najró¿niejsz± muzyk±, dzi¶ wiem ¿e przewa¿a³a w tym muzyka klasyczna , poezja spiewana i rock lat 60 - tych i 70 - tych )a gdy rodzice nie mogli tego robiæ albo byli nieco tym zmêczeni to próbowa³em odtwarzaæ je sam. Adapter nie wytrzyma³ tych zabiegów i siê rozlecia³ bigsmile2.gif

Ach a na instrumencie zacz±³em graæ w wieku pietnastu lat. By³y to elektroniczne organy firmy ELTRONIC , chamska podróba organów HAMMONDA, wykorzystywa³em je po prostu jak pianino uczac sie u jakiej¶ dzwudziestoparoletniej studentki konserwatorium która wydawa³a mi sie wtedy bardzo dystyngowan±, powa¿na osob±. Uczy³em sie róznych utworów klasycznych ale przewaznie molestowa³em ja o to aby uczy³a mnie piosenek Beatlesów, których wtedy ubóstwia³em.
Rzuci³em ten instrument w wieku ok.18 lat gdy¿ w przeciwnieñstwie do gitary nie mog³em go ze sob± wszêdzie zabieraæ. Pierwsz± gitarê kupi³a mi matka. To by³ udaj±cy gitarê akustyczn± tani DEFIL. Zaczyna³em jak wiekszo¶æ tzn. od paru chwytów które stosowa³em chyba na wszystkie mozliwe sposoby . Ale te¿ szybko przesta³o mi to wystarczaæ i trafi³em na naukê do niejakiego Marcina Siatkowskiego , dzis jednego z uznanych gitarzystów , wówczas ucznia Ryszarda Ba³auszki, je¶li co¶ komu¶ to mówi. Instrument te¿ mia³em juz porz±dny.
Hiszpansk± ADMIRÊ na której gram do tej pory.
I wtedy zainteresowa³em sie muzyk± szeroko i polubi³em bardzo klasykê. Uczy³em sie trzy lata poczym nasze drogi sie rozesz³y,( matura, brak konsekwencji, nieporozumienia z rodzicami , którzy s³usznie uwa¿ali ¿e po¶wiecam szko³ê na granie itd. ) Teraz za³ujê ¿e zaprzesta³em bo prawdopodobnie sta³ bym dzis o wiele wy¿ej w umiejêtnosciach. Nawet zespó³ rockowy mia³em( wtedy dorwa³em gitarê elektryczn± ZAK) ale krótko , bo mielismy hmm...zbyt drastyczne róznice w pogl±dach icon_mrgreen.gif

Dalsze moje muzyczne dzia³ania mia³y miejsce (po kilkuletniej przerwie w graniu na czymkolwiek) w Bractwie Rycerskim Excalibur gdy wraz ze S³owiank± i Agraveinem za³o¿ylismy zespó³ muzyki dawnej. To by³o pó³tora roku temu. Od tamtej pory wróci³em do regularnych cwiczeñ i na szczescie ide naprzód, chocia¿ nigdy nie jestem w pe³ni zadowolony ze swojej gry.

Pozdrawiam! mad.gif
watman
ja wlasciwie to grac potrafie tylko na nerwach ;]

a tak serio - zdarza mi sie nieco bebnic w zastepstwie tymoteusza, a ze bardzo to lubie i probuje bebnic nie tylko do sredniowiecznych piesni, to klepnalem sobie 'amator' ;]

poza tym growluje, ale to niehistoryczne :P
Joanna
Witam

Od ma³ego uczy³am siê graæ na pianinie prywatnie, rzêpoli³am na skrzypcach i popiskiwa³am na flecie(tak we w³±snym zakresie- jak uda³o mi sie dorwaæ do instrumentu) ale tylko flet sta³ siê moj± pasj±smile.gif i tak gram od 9 lat w amatorskim zespole muzyki dawnej, w Domu Kultury "¦ródmie¶cie" w Bia³ymstoku. jestesmy kwintetem fletów prostych i od paru lat tworzymy zgran± grupê która naprawde co¶ potrafi:) a zaczynali¶my od plastikowych Yamah... teraz mamy po¿±dne instrumenty godne profesjonalistów :D a tak¿e komplet cornamus.Wiele lat æwiczeñ, warsztatów i festiwali mine³o zanim osi±gneli¶my dobry poziom i nied³ugo nagramy p³yte.

To co... na Grunwie se pogramy razem, nie?smile.gif

Pozdrawiam
Piotr £uniewski
Zagramy! Jak tylko siê spotkamy. Mo¿e uformuje siê nam jaki¶ spontaniczny, grunwaldowy sk³ad. HA! mad.gif

Jakie utwory masz obecnie na warsztacie?
Szymko
No to ja jeszcze siê dopiszê.
Gra³em 4 lata na pianinie, przerwa³em poniewa¿ nie mia³em go w domu a powinienem æwiczyæ codziennie :/
Teraz drugi rok uczê siê graæ na gitarze klasycznej, amatorsko na "elektryku" i co mi jeszcze w rêce wpadnie bigsmile2.gif
100krotka
je¶li bêdê na Grunvie, to te¿ siê na to piszê smile.gif))

s³u¿ê swoim g³osem i fletami :sopranowycm i altowym
i ew. lutniopodobnym instrumentem,choc srednio na nim umiem grac ;)

happy.gif
Joanna
O! smile.gif
no to ju¿ pare osób :D ,
to trzeba bedzie sie gdzies w konkretnym miejscu umówiæ.

A co¿ ja mam na warsztacie - co mi w ucho wpadnie oraz stare i dobre utworki typu Sartarello, Dobry Taniec Polski, branle wszelakie, pawany, Turdiona :D , Gavoty , Allemandy, rózne pie¶ni... d³ugo by wymieniaæ. Wka¿dym razie rzeczy do grania i ¶piewania nie zabraknie na pewno smile.gif.

pozdrwaiam
Gloria z Krakowa
<czerwieni siê i wystudiowanym latami praktyki szybkim ruchem nie¶mia³o spuszcza g³owê:))> Ja mogê przynie¶æ póki co barokowy flet, lutniopodobny intstrument a'la 100krotka i jaki¶ bêben, bo równie¿ bym chcia³a sobie pograæ i po¶piewaæ... :-)))
Piotr £uniewski
Witajcie!

Bardzo ucieszy³em siê ¿e jest wiêcej osób ni¿ liczy³em, które chcia³yby wspólnie bawiæ siê muzyk± i spotkaæ chocia¿by raz do roku na Grunwaldzie, którego oprawa muzyczna ostatnio kula³a.
To tak jak stare dobre Woodstock. Mo¿emy urz±dziæ sobie takie towarzyskie " ¶rediowieczne " Mini -Woodstock. Parê osób, mo¿e i trochê wiecej...muzyka i wspólna zabawa. HA!
Dla siebie, a mo¿e i inni te¿ chêtnie pos³uchaj±. Tylko siê trzeba spotkaæ, odpowiednio wcze¶niej. Jaki¶ tak tydzieñ czy dwa mo¿e nawet trzy przed inscenizacj± bitwy aby daæ kazdemu czas aby móg³ zagraæ czy za¶piewaæ wspóln± muzykê.
Jakie s± wasze propozycje odno¶nie wspólnego spotkania?

Pozdrawiam!
muzykus
No có¿ i ja siê dopiszê. Od niepamiêtnych czsów chcia³em uczyæ siê nut. Niestety rodzice stwierdzili, ¿e z tego to ja chleba jad³ nie bêdê, wiêc z nauki wysz³y nici. Okaza³o siê ¿e owszem od ³adnych paru lat jem chleb miêdzy innymi i z muzyki. Jako samouk oczywi¶cie. A ¿e lubiê ¶piewaæ i graæ na gitarze katujê sdawnymi pisneczkami moich znajomych i wspó³towarzyszy w Bractwie. Chêtnie bym z Wami pomuzykowa³, ale obawiam siê, ¿e po pierwsze na Grunwald nie pojadê, bo mi szef nie da urlopu w tym czasie, a po drugie wszyscy otarli¶cie siê o nuty i instrumenty profesjonalnie. No có¿ mo¿e kiedy¶......
Pozdrawiam Muzykus.
Piotr £uniewski
Je¶li szef da urlop i nic innego nie przeszkodzi w przyje¿dzie na Grunwald to zapraszamy.
Brak znajomo¶ci nut raczej nie bedzie stanowi³ tu przeszkody. Ja np. jako s³uchacz wyk³adów z teorii muzyki dawnej w AMF - http://www.chopin.edu.pl/ - ( obecnie Barok - jesli kto¶ siê interesuje to wyk³ady s± w pi±tek o godz. 10.30 w sali nr. 301 )
gram wspólnie z innymi ludzmi z tego¿ ¶rodowiska w¶ród których s± osoby przewy¿szaj±ce mnie wiedz± i umiejetno¶ciami ( np. tym ¿e znaj± zapis XVII w. a ja dopiero siê go uczê ). Nie jest to jaki¶ du¿y problem jak siê okazuje. My¶le te¿ ¿e z czasem sie w tym rozwinê.

Istnieje program z którego mo¿na ³atwo nauczyæ siê ( chyba ³atwo ) nut. Jego nazwa to " Guitar Pro "
Pliki zawieraj± utwór który mo¿na ods³uchaæ ( tak¿e uwtory o kilku ¶cie¿kach dzwiêkowych ) z jednoczesnymi diagramami ilustruj±cymi graficzny zapis dzwieku na tabulaturze gitarowej ( w górnej czê¶ci ) i ten sam zapis na piêciolinii ( w dolnej cze¶ci ).
Mo¿na te¿ tam spróbowaæ swoich si³ jako kompozytor ( z zapisywaniem dzwiêków oczywi¶cie ) i potem ods³uchaæ tego co siê u³o¿y³o. Ka¿dy zapis tabulaturowy / nutowy mo¿na te¿ wydrukowaæ.

Jednocze¶nie program zawiera tak¿e dwa schematyczne diagramy które mo¿na uaktywniæ . Gryf gitarowy i klawiatura pianina ( jako narzêdzia s³u¿±ce do zapisywania melodii ).

Mo¿na te¿ zerkn±æ tu : http://tepramu.w.interia.pl/teoria/oktawa_...ieciolinia.htm#

Pozdrawiam!
muzykus
Piotrowi £uniewskiemu.
Dziêki za cenne informacje, z niektórych skorzystam z pewno¶ci±.
Posaram siê byc na Grunwaldzie.
Pozdrawiam wszystkich muzykuj±cych Frechowiczów,

Muzykus - Lublin
Rolandd
A ja skoñczy³em I st szko³y muzycznej i wybieram siê na II icon_cool.gif
arkoz
To i ja sie ujawnie...
Muzyka odkrylem w wieku lat 10... w postaci mandoliny... gralem zawziecie az dostalem akordeon...
Wtedy sie zaczelo... nuty,nuty,czytanie a vista,granie,granie....nieraz po calych dniach... w tercetach, kwartetach i jak sie dalo...
Od Bacha i Mozarta przez swing dixieland folk....
Kosztem spuchnietych palcow i siniakow...
Ach co to byly za czasy...
W skladzie mielismy gitare, dwie perkusje,trabke,i cale stado dziwnych instrumentow...
Co najwazniejsze CHCIALO NAM SIE GRAC!!! Cdkrywalismy brzmienia nigdy wczesniej nie znane,
I nikt nie pytal czy cos zarobimy...wazna byla tylko muzyka...
Pozniej gralem w wielu wielu zespolach ale takiego napiecia, takiej radosci grania nie udalo sie powtorzyc..
Minely lata i ja, ze sporym stazem w ruchu rycerskim jako rzemieslnik zalozylem Abalienatus... zespol folkowej muzyki dawnej ,ktory dzis nie daje spac po nocach muzykom-ortodoksom
I flet na ktorym zaczolem grac nauczyl mnie - muzyka z 20 letnim stazem pokory...
(Jest to jeden a trudniejszych instrumentow do opanowanie... fiukac potrafi kazdy ale zagrac niekoniecznie...)
Nie konczylem szkol muzycznych, bo mam zbyt indywidualne podejscie do muzy, i z prof sie nie dogadam
Postawilem na GRANIE i dzieki temu mam np. oryginalne brzmienie fletowe czy niespotykana technike gry na akordeonie...
Powiadam wam zatem.. samouki , autodydaktycy....tak trzymac!!!
Piskun lider zespolu Abalienatus
koharu
to ja te¿ do³±czê do grona ujawniaj±cych siê (pluje sobie w brodê, ¿e wcze¶niej nie zauwa¿y³a tego tematu)
Z wykszta³cenia jestem flecistk± po I i II st. szko³y muzycznej (w tym roku skoñczy³am), nie ograniczam siê jednak tylko do fletu poprzecznego, gram te¿ na pianinie, gitarze (samouk), fletach prostych i ca³ej masie fujarek, okaryn, fletni i temu podobnych instrumentów (przy okazji zbieram je hobbystycznie), ¶piewam w chórze kameralnym, jestem altem. Marzy mi siê pikulina i trawers....mo¿e kiedy¶ (wykorzystam pierwsz± szansê doj¶cia do nich). Na w³asn± rêkê odgrzebujê sobie utworki z muzyki dawnej i z wielk± przyjemno¶ci± pogra³abym z kim¶ duety, tria, jak by tylko by³a szansa smile.gif
Ukasz Spode £ba
Cóż.. zaznaczyłem raczej amator.

Od 3 lat uczę się gry na gitarze, jest już całkiem dobrze. Włąśnie dostałem się na studia do Lublina dzienne, może uda mi się spełnić marzenie i zrobić neofolkową kapelkę :P .
Gdzieś tyle też katuję flażolet, aczkolwiek ostatnio dopiero zająłem się nim poważniej, idzie mi całkiem całkiem, muszę kupić nowy sprzęt, bo tonacja F troche wysoka i mało spotykana ;) Wcześniej troche na flecie. Jeśli chodzi o te 2 instrumenty dęte miałem 3 mało znaczące występy (ale wreszcie miałem okazję zobaczeć jak to jest być oświetlonym reflektorami, gdzie wszyscy na ciebie patrzą a Ty masz grać bez akompaniamentu innych grajków)
Rok z kawałkiem bębnię w djembe. GłÃ³wnie dla ludzi, dla siebie, raz bardziej dla publiki smile.gif
Poza tym wreszcie zacząłem rozpracowywać quenę, peruwiański instrument dęty krawędziowy.
No i drumla, ale to żadna filozofia :D
Troche didgeridoo, ale to baaardzo podstawowe podstawy :P

Wszystkiego uczę się sam, nigdy nie miałem nauczyciela, nie chodziłem do szkoły muzycznej. jakoś mi idzie smile.gif
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.