Eh, jest sposób traperski.
Mo¿e nie ogrzewa ca³ego namiotu, ale myslê, ¿e ludziom chodzi g³ównie o ciep³y sen.
W koñcu imprezy rr nie sa po to, by za dnia gniæ w namiotach.
Rozpala siê normalne ognisko z dala od namiotu, a do ognia miêdzy drwa wk³ada siê kamienie.
W namiocie pod miejcami gdzie bêd± u³o¿one pos³ania wykopuje siê dó³ tak ze 20cm g³êboki, albo kilka do³ków.
Rozpalone po jakim¶ czasie kamienie przenosi siê (najlepiej na ³opacie lub saperce) do namiotu i wrzuca do do³ków.
Do³ki zagrzebuje siê cieñk± warstw± ziemi, coby kamienie przez ni± nie pali³y a grza³y.
Na to k³adzie sie pos³anie.
Trzyma ciep³o d³ugo. jak ostygn± rozkopuje siê cieñk± warstwê ziemii i wyjmuje kamienie, wk³ada w ogieñ, a z ogniska bierze zapasowe.
Z do¶wiadczenia wiem, ¿e kamienie trzeba wymieniaæ rzadziej, ni¿ dok³adaæ drewna do ogniska, wiêc nie jest z tym a¿ tak wiele roboty.
Ale prywatnie uwa¿am, ¿e najlepsza do rozgrzania w nocy jest kobieta.