Nie stricte kwestia sprzedawcy, ale zdecydowanie nieuczciwo¶ci w ¶rodowiskach rekonstrukcyjnych, zostawiê administratorowi decyzjê czy informacja o tym powinna pozostaæ do wgl±du innych ludzi czy te¿ nie.

O co zatem chodzi?

Otó¿ by³em cz³onkiem ugrupowania wymienionego w temacie - Huginns Hird ze Szczecina - przez prawie pó³tora roku. Wydawa³o mi siê ¿e jest fajnie, pozna³em parê sympatycznych osób, objecha³em kilka imprez, nauczy³em siê kilku rzeczy (bardzo przydatnych, poniewa¿ z wykszta³cenia jestem archeologiem i mo¿liwo¶æ dotkniêcia i wypróbowania czego¶ w³asnorêcznie zdecydowanie poszerza horyzonty).

Tak by³o dopóki w trakcie jednego z pokazów pod Wroc³awiem nie pêk³a mi ko¶æ udowa. Zupe³nym przypadkiem, nikt mnie nie ruszy³ palcem, mo¿liwe ¿e to siê zbiera³o ju¿ od pewnego czasu i wypadek w trakcie pokazu by³ o tyle b³ogos³awieñstwem, ¿e mog³em liczyæ na sanitariuszy obecnych na miejscu. Bo karetka przyjecha³a dopiero po ponad godzinie.

Wyl±dowa³em oczywi¶cie w szpitalu, gdzie za³o¿ono mi gips i zalecono zg³oszenie siê do innego szpitala w ci±gu trzech dni.

Co by³o dalej? Nocna podró¿ powrotna do Szczecina samochodem. Trudna i bolesna - gips tej podró¿y nie przetrwa³ i po³ama³ siê w cholerê.

I tu siê zaczê³o robiæ ciekawie. Otó¿ w³a¶ciciel samochodu ("kolega" z dru¿yny) wyrzuci³ mnie z auta na przedmie¶ciach Szczecina (15 kilometrów od mojego ówczesnego miejsca zamieszkania) o godzinie pi±tej rano i o¶wiadczy³, ¿e mogê sobie wzi±æ taksówkê do szpitala (o zawiezienie do którego prosi³em w zwi±zku z po³amanym gipsem).

Jeszcze pó¼niej siê okaza³o, ¿e ten Pan (pe³ni±cy rzekomo funkcjê zarz±dcy instytucji kulturalnej w jednej z dzielnic Szczecina) razem z Jarlem tej dru¿yny przyw³aszczyli sobie przeznaczon± dla mnie czê¶æ wyp³aty za pokaz - dwie¶cie z³otych. Obaj przestali ode mnie odbieraæ telefony i do dzisiaj nie mogê siê z ¿adnym z nich skontaktowaæ (pokaz mia³ miejsce 14 maja). Zreszt± przesta³em ju¿ próbowaæ.

Wydawa³o mi siê to wrêcz nierealne (zw³aszcza ¿e jarl tej dru¿yny wcze¶niej udawa³ dosyæ bliskiego mi znajomego, wydzwaniaj±c do mnie regularnie i wrêcz wpraszaj±c mi siê do domu), wiêc zacz±³em pytaæ. I dowiedzia³em siê, ¿e nie jestem pierwsz± osob± okradzion± przez tych dwóch Panów.

Otó¿ regularnie wykorzystuj± oni i okradaj± przypadkowe osoby. Najczê¶ciej na w miarê drobne pieni±dze - tak ¿e okradzionemu nie chce siê nawet nic z tym robiæ, tylko macha rêk± i odchodzi.

Ja uczyniê to samo - machnê rêk± na te dwie¶cie z³otych i bêdê spluwa³ widz±c któregokolwiek z tych z³odziei.

Ale uwa¿am, ¿e powinienem przynajmniej ostrzec innych. W zwi±zku z tym piszê swojego pierwszego posta na tym forum - lurkowa³em je od dawna i nauczy³em siê dziêki niemu wielu ¶wietnych rzeczy, za co bardzo Wam dziêkujê.

Niestety moja przygoda z rekonstrukcj± w tym miejscu siê koñczy - z³amanie okaza³o siê na tyle skomplikowane, ¿e bêdzie wymaga³o operacji i nie bêdê chodzi³ co najmniej przez najbli¿sze pó³ roku, a po tym czasie - i po takim do¶wiadczeniu, gdy ludzie rzekomo udaj±cy honorowych (facet który wyrzuci³ mnie z samochodu podobno nawet w reko pó¼nego ¶redniowiecza by³ pasowany) bez skrupu³ów okradli cz³owieka, który odniós³ uszczerbek na zdrowiu reprezentuj±c ich dru¿ynê - nie chcê ju¿ mieæ z tym ¶rodowiskiem nic wspólnego.

Pozdrawiam i dziêkujê jeszcze raz za mi³e chwile.