Pytanie z rodzaju tych g³upszych.
Jak to jest na obozach z wszelkiej ma¶ci robakami? Prawdê mówi±c, mam arachnofobiê i nie chcia³bym, aby ona jako¶ przeszkadza³a na wyjazdach. Ew. jak sobie z tym radziæ?

kup sobie jaszczurkê (lub innego "robalo¿ercê") albo nie patrz na szczyt namiotu; tam zbieraj± siê najchêtniej. Ale paj±ków jako¶ niewiele spotka³em, pozosta³ych jest na pêczki.

Znaczy siê mi mrówki czy komary nie przeszkadzaj±. Jedynnie czego siê bojê to potworów typu skorek, paj±k pluskwa czy jaka¶ obrzydliwa stonoga... A z t± jaszczurk± to na powa¿nie?

Pó³ ¿artem pó³ serio. Niestety kontakt z natur± oznacza bratanie siê ze stawonogami.
A posiadanie jaszczurki mog³oby pomóc psychicznie; zamiast "olaboga znowu te robale" móg³by¶ zastosowaæ stwierdzenie "bierz" z jaszczurk± w wyprostowanych rêkach jak broni±.

I nie, nie nabijam siê, te¿ czujê do tych ¿yj±tek niechêæ, ale ograniczam siê do fundowania im wycieczek liniami "Prztyczek Airways".

W sumie racja. Jaszczurka moze byæ fajnym towarzyszem, a do tego trza siê przyzwyczaiæ. Ale prawdê mówi±c to ju¿ bym wola³ w±pierza spotkaæ ni¿ paj±ka :P

Z reszt± je¶li mam wybieraæ miêdzy patrzeniem na mordy PiSioraków, a robaki, to wolê robaki.


Edit: Przypominam: proszê nie za¶miecaæ Forum prywatnymi opiniami politycznymi, nie maj±cymi nic wspólnego z tematem - Regulamin siê k³ania.
Pozdrawiam!
Mod. Andrzej / Viator

Przyzwyczaisz siê albo zrezygnujesz. Na robale nie ma skutecznego sposobu. Mo¿na przeciwdzia³aæ rozbijaj±c namiot w odpowiednich miejscach, zadymiaj±c albo pryskaj±c ¶rodkami odstraszaj±cymi, ale 100% skuteczno¶ci nie ma nigdy.

A tak na serio to baæ siê trzeba kleszczy, karaluchów i moli spo¿ywczych i odzie¿owych, a nie skorków, paj±ków czy stonóg. Tych drugich ani nie zawleczesz do domu wracaj±c z wyjazdu, ani nie nara¿± Ciê na ¿adne straty. Te pierwsze mog± zdecydowanie uprzykrzyæ ¿ycie nie tylko swoj± obecno¶ci±.

Poza tym prawdziwy rekonstruktor byle czego siê nie boi i - przypominamy - ogranicza mycie naczyñ do wytrz±¶niêcia mrówek