Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Hodów 321 lat - rekonstrukcja bitwy
> Inne > Kalendarium 2015
Krzysztof z Obornik
Rekonstrukcja BITWY POD HODOWEM po 321 latach (Hodów 11.06.1694)
„W historii wojen zdarzaj± siê zadziwiaj±ce bitwy, w których niewielkie oddzia³y bohaterów, walcz±c z niezwyk³± odwag± i po¶wiêceniem, ratuj± Ojczyznê, zatrzymuj±c wrogie armie. Znamy Termopile, Alamo i Westerplatte, obroñcy tych miejsc zostali pokonani po zaciêtej walce. Wyj±tkowe by³o starcie pod Hodowem w 1694 roku, którego bohaterowie, walcz±c ze stukrotnie liczniejszym wrogiem, prze¿yli i wygrali.”
Inscenizacjê organizuje stowarzyszenie „Portas Temporis” (Bramy Czasu) na Wielkiej Polanie za Rozcis³awicami, k. Obornik ¦l., 33 km od Wroc³awia, przy drodze nr 340.
Bitwa by³a starciem 400 husarzy i pancernych z 40 000 Tatarów. Potrzebujemy do rekonstrukcji kilkunastu pancernych i husarzy (koniecznie z broni± paln±, wiêkszo¶æ z koñmi) oraz wielu Tatarów, konnych i jeszcze wiêcej pieszych, z ³ukami.
TERMIN: SOBOTA 20.06.2015,
Przygotowania i przyjazd rekonstruktorów pi±tek 19.06 i sobota rano 20.06, organizacja Obozu
20.06. Sobota od godz. 13.00 rozpoczêcie – imprezy ró¿ne dla publiczno¶ci i rekonstruktorów
20.06. Sobota godz. 16.30 – 17.30 BITWA,
po 18. 30 zakoñczenie imprezy dla publiczno¶ci
po godz. 19.00 Uczta
21.06. Niedziela rano wyjazdy i zakoñczenie
Ró¿ne informacje
1. Wcze¶niej planowano termin 13.06.2015, jako bli¿szy prawdziwej rocznicy, jednak, z powodu kolizji innych lokalnych imprez, zdecydowano o zmianie terminu inscenizacji na 20.06.
2. Teren jest du¿±, kilkuhektarow± polan± otoczon± lasem, przy szosie nr 340. Do Ro¶cis³awic jest 1 km, do Obornik ¦l. 5 km, do Wroc³awia 33 km. Obecnie polana jest przygotowywana (mulczowanie, wyrównywanie) do bezpiecznej jazdy konnej.
3. Cze¶æ polany to miejsce inscenizacji, reszta, oddzielona zagajnikiem zostanie przeznaczona na obóz, obok ³±ka dla koni. Obóz -namioty historyczne rekonstruktorów + kuchnia polowa, woda, toitoje, w wybranych miejscach pr±d z generatora.
4. Zapewniamy strza³y- pacynki i proch do broni palnej.
5. Warunki finansowe (zwrot kosztów przejazdu, inne, udzia³ rzemie¶lników) zostan± okre¶lone do ¦wi±t Wielkanocnych.
6. Prosimy o zg³aszanie siê do Krzysztofa z Obornik (mail krzysztofzobornik@o2.pl tel. 508 050 071).
pozdrawiam Krzysztof z Obornik
Krzysztof z Obornik

Siê narobi³o, z terminem inscenizacji.
jak wiecie, w pierwszym mailu pisa³em o 20.06 , wspomnia³em, ¿e w teminie 13.06 sa kolizje z inn± lokaln± imprez±, nagle kolizje zaczynaja byæ mniej wazne a termin 20.06 zrobi³ sie bardziej kolizyjny, wielu nie pasuje, w tym rekonstruktorom, (to chyba efekt wiosny- obudzili siê)
wybaczcie, trochê nie moja culpa, podajê informacje od organizatorów, a tam jeszcze trwa walka z przewag± terminu 13.06. Do ewentualnych chêtnych we wziêciu udzia³u pytanie, czy odpowieada wam 13.06 ?
impreza jest nowa i musi sie wpasowaæ w krajobraz, stad przepychanki, ale jeszcze zosta³o 3 miesi±ce, dopasujemy siê po ¶wiêtach, na razie 13.06 i 20.06 ?
pozdrawiam Krzysztof z Obornik

w³adek
Witam.
No to bêdziemy czekac na konkretne ustalenie terminu. Mnie osobi¶cie odpowiada jeden i drugi. Ale nie wiem jak kolegom.
Pozdrawiam W³adek z WBS. smile.gif
efendi
Ju¿ ustalono, impreza 13.06.2015. pozdrówka.m Krzysio zapomnia³ dodaæ, ¿e zjazd od 12.06. a wyjazd 14.06. W miêdzyczasie, oprócz inscenizacji, bêdzie siê dzia³o, oj bêdzie bigsmile2.gif devil.gif
Ale o tym organizatorzy napisz± potem. Ucztê przzygotuje OBR, kto mia³ okazjê na takich bywaæ, wie o co chodzi pat.gif pijacy.gif
Pozdrówka
Rafa³ Pr±dzyñski
Kradnê i umieszczam na FB. smile.gif\
Krzysztof z Obornik
jeszcze raz pozdrowienia, termin zaklepany 13.06 sobota , ale jak napisa³ Efi zjazd w pi±tek i wyjazd w niedzielê, w sobotê od oko³o godz. 13. do 18. imprezy z udzia³em publiczno¶ci z bitw± ok. 17.,
przy okazji chcemy pokazaæ teren, jest fajny, sk³ada siê z kilku polan, poprzedzielanych niskimi drzewkami, róznej wielko¶ci od kilkuset m2 do paru ha, mo¿na robiæ imprezy w ró¿nym formacie, ma³e kameralne i du¿e inscenizacje , teren ma 8 ha razem, jest otoczony lasem, blisko szosa, z boku strumieñ, na razie zaro¶niêty trzcin±, chcemy oczy¶cic w przysz³o¶ci i zrobic stawy oczkowe.
Co do samego Hodowa to zgodnie z sugesti± Rados³awa Sikory, historyka i znawcy epoki, chcemy to pokazaæ zgodnie z historia: Husarzy by³o w Hodowie niewielu, oko³o 100 osób, pancernych by³o oko³o 300, no i Tatarzy, tych by³o mrowie, wszyscy walczyli poza pierwszym starciem konnym, pieszo, z atakami ³uczników po stronie Ordy i strzelanin± po stronie polskiej.
potrzebnych bêdzie wiele osób w strojach tatarskich i tatarskopodobnych (bêda w drugim planie), szczegó³y i zg³oszenia na moje dane -patrz pierwszy post.
efendi
(WKLEJAM NA PRO¦BÊ ORGANIZATORA)

PROGRAM

TERMIN: 12.06.-14.06.0.06.2015,
Przygotowania i przyjazd rekonstruktorów pi±tek 19.06 i sobota rano 20.06
20.06. Sobota godz 10:00 ,przywitanie przyby³ych go¶ci,
Godz.10:30, rozpoczêcie turnieju ³uczniczego
Godz .11:00 rozpoczêcie ?walki na dzia³a?
Godz .12:00 turniej szabli
Godz. 13:00 Gry i zabawy plebejskie( budowa mostu, walki na koniach, baronka, bieg rycerski).
Godz.14:00 trening inscenizacji, wymarsz na pozycje wyj¶ciowe
Godz.16:10 gotowo¶æ do inscenizacji
16.30 ? 17.30 BITWA,
godz 18:00 ? 20:00 gry i zabawy dla widzów( strzelanie z ³uku, rzut toporem, rzut no¿em i w³óczni± , zabawy plebejskie)
godz 21:30 Uczta
21.06. Niedziela godz 9:00 ¶niadanie, wyjazdy i zakoñczenie
Krzysztof z Obornik
chochlik wlaz³ w daty, ma byc tak,
PROGRAM
0
TERMIN: 12..06.13.06 -14.06.2015,
Przygotowania i przyjazd rekonstruktorów pi±tek 12.06 i sobota rano 13.06
13.06. Sobota godz 10:00 ,przywitanie przyby³ych go¶ci,
Godz.10:30, rozpoczêcie turnieju ³uczniczego
Godz .11:00 rozpoczêcie ?walki na dzia³a?
Godz .12:00 turniej szabli
Godz. 13:00 Gry i zabawy plebejskie( budowa mostu, walki na koniach, baronka, bieg rycerski).
Godz.14:00 trening inscenizacji, wymarsz na pozycje wyj¶ciowe
Godz.16:10 gotowo¶æ do inscenizacji
16.30 ? 17.30 BITWA,
godz 18:00 ? 20:00 gry i zabawy dla widzów( strzelanie z ³uku, rzut toporem, rzut no¿em i w³óczni± , zabawy plebejskie)
godz 21:30 Uczta
14.06. Niedziela godz 9:00 ¶niadanie, wyjazdy i zakoñczenie
[/quote]
w³adek
Ok. A mo¿e wiadomo ju¿ co¶ na temat waruków finansowych. Po ¶wiêtach mia³y byæ znane szczególy.
Pozdrawiam W³adek z WBS
Krzysztof z Obornik
CYTAT(w³adek @ 09:12 16.04.2015) *
Ok. A mo¿e wiadomo ju¿ co¶ na temat waruków finansowych. Po ¶wiêtach mia³y byæ znane szczególy.
Pozdrawiam W³adek z WBS

Krzysztof z Obornik
hey. g³owni sponsorzy jeszcze nie sypnêli, inni tak, ci g³ówni obiecali do ¶wi±t, na razie nic, pewnie pisz± pity, taki stan niepewno¶ci, jak na randce, przyjdzie albo nie...
Krzysztof z Obornik
¿eby nie umknê³o - zamieszczam og³oszenie o inscenizacji, zapraszamy do udzia³u, wiecej informacji na FB -Stowarzyszenie Portas Temporis,
tworzenie scenariusza filmu o Hodowie Viator przeniós³ do dzia³u Filmy
Rekonstrukcja
BITWY POD HODOWEM
po 321 latach
HODÓW 11.06.1694—13.06.2015

„W historii wojen zdarzaj± siê zadziwiaj±ce bitwy, w których niewielkie oddzia³y bohaterów, walcz±c z niezwyk³± odwag± i po¶wiêceniem, ratuj± Ojczyznê, zatrzymuj±c wrogie armie. Znamy Termopile, Alamo, Wiznê i Westerplatte, obroñcy tych miejsc zostali pokonani po zaciêtej walce. Wyj±tkowe by³o starcie pod Hodowem 11czerwca 1694 roku, którego bohaterowie, zmagaj±c siê ze stukrotnie liczniejszym wrogiem, prze¿yli i wygrali.”

Inscenizacjê organizuje Stowarzyszenie
„Portas Temporis” (Bramy Czasu)
na Wielkiej Polanie za Rozcis³awicami,
k. Obornik ¦l., 33 km od Wroc³awia, przy drodze nr 340.
Jest to pierwsza impreza nowopowsta³ego Stowarzyszenia.
Bitwa by³a starciem oddzia³u 400 rycerzy polskich
(ok. 100 husarzy i 300 pancernych)
z wielk± armi± tatarsk±, licz±c± 40 000 ludzi.

TERMIN: 12.06. - 13.06. - 14. 06.2015,
Program:
Przygotowania i przyjazd rekonstruktorów wieczorem
w pi±tek 12.06 i w sobotê rano 13.06
W sobotê od ok. 12.00 pokazy, zawody, zabawy,
konkursy, wieczorem uczta
Sobota 13 czerwca 2015 godzina 16.30 – 17.30 BITWA,
21.06. Niedziela zakoñczenie
Teren imprezy jest kilkuhektarow± polan± otoczon± lasem,
przy szosie nr 340. Do Ro¶cis³awic jest 1 km,
do Obornik ¦l. 5 km, do Wroc³awia 33 km.
Cze¶æ polany to miejsce inscenizacji, reszta,
oddzielona zagajnikiem zostanie przeznaczona na obóz,
obok ³±ka dla koni.
Obóz -namioty historyczne rekonstruktorów + kuchnia polowa.
Zapewniamy strza³y- pacynki i proch do broni palnej.
Potrzebujemy do rekonstrukcji kilkunastu pancernych i husarzy
(koniecznie z broni± paln±, wiêkszo¶æ z koñmi)
oraz wielu Tatarów, konnych i pieszych, z ³ukami.
Zapraszamy te¿ rzemie¶lników i kupców,
datowanie oko³o XVII w, z du¿± tolerancj±
Prosimy o zg³aszanie siê i po szczegó³owe informacje
do Krzysztofa z Obornik
(mail krzysztofzobornik@o2.pl tel. 508 050 071)

Krzysztof z Obornik
sorry, chcia³em dodac plakat ale nie jestem kompatybilny, i powtórzy³o sie stare, patrzecie na fb


Krzysztof z Obornik
wysy³am program, plakat i szczegó³y dojazdu na FB pod Stowarzyszenie Portas Temporis
hej Krzysztof

BITWA POD HODOWEM
wydarzy³a siê w dniu 11.06.1694
Inscenizacja po 321 latach
PROGRAM
12 Pi±tek, 13 Sobota, 14 Niedziela, Czerwiec 2015

Dzieñ, godzina, Wydarzenie Opis Czas
Pi±tek 12.06.2015
wieczorem Przyjazd rekonstruktorów, budowa obozu historycznego Zak³adanie obozu i uliczki handlowej, monta¿ dekoracji Kolacja dla przyby³ych

Sobota 13.06.2015
Rano 10.00 Odprawa dowódców
próba bitwy

Sprawdzenie gotowo¶ci, strój niekompletny
¦niadanie na trawie
Sobota
godz.11.00 Uliczka handlowa
Wydzielona uliczka z kramami i stoiskami rzemie¶lników, Do wieczora, ok. do 19.00
Sobota
godz.11.00 Zawody ³ucznicze,

Wydzielona strzelnica, od 11.00 zawody poprowadzi Opolskie Bractwo Rycerskie Czas do 3. godzin
do 14.00
Sobota
godz.11.00 Szkolenie walk na sztylety dla publiczno¶ci i rekonstruktorów Prowadzi Jan z Jesenika (Genoske Arma) mistrz sztuk walki, sztylety æwiczebne drewniane Czas do 3. Godzin
do 14.00
Sobota
godz.11.00 Warsztaty z Garncarstwa Prowadzi Gospodarstwo Kruczyna- Ewa Wi¶niowska z Pêgowa Czas do 3. Godzin
do 14.00
Sobota
godz.11.00 Warsztaty z Kowalstwa Prowadzi Pawe³ Sowiñski z Kielc Czas do 3. Godzin
do 14.00
Sobota
godz.11.00 Gry i zabawy plebejskie Prowadzi Opolskie Bractwo Rycerskie Czas do 3. Godzin
do 14.00
Sobota
godz. 12.00 Turniej szabli
dla publiczno¶ci i rekonstruktorów Prowadzi Trzebnickie Stowarzyszenie Jazdy Dawnej Czas do 1. Godzina
do 13.00
Sobota
godz. 12.00 Oficjalne rozpoczêcie Wyst±pienie Burmistrza
Prowadzi SPT Wystrza³ z dzia³a
Sobota
godz. 12.00 Walka na dzia³a Prowadzi Opolskie Bractwo Rycerskie Ok. ½ godz.
Sobota
godz.13.00- 14.00 Koncert muzyczny i pokaz tañca Wystêpuje Zespó³ Muzyki Dawnej ze ¦wieradowa i taniec zespo³u z Trzebnicy Do 1/2 godzin
Sobota
godz.14.00 Pokaz je¼dziecki Prowadzi Bractwo Rycerskie Ziemi Gnie¼nieñskiej Do 1/2 godzin
Sobota
godz.15.00 Pokaz je¼dziecki Prowadzi Trzebnickie Stowarzyszenie Jazdy Dawnej Do 1/2 godz.
Sobota
godz.16.00 Parada wykonawców
Prezentacja uzbrojenia je¼d¼ców tatarskich, polskich pancernych i husarzy Komentarz SPT
czas do 1 godz.
SOBOTA
GODZ.17.00 REKONSTRUKCJA BITWY WG . OSOBNEGO UK£ADU CZAS 1 GODZINA
DO 18.00

Sobota
godz.18.00 Po bitwie, czas na indywidualne spotkania Powrót do obozów, kontakt rekonstruktorów z publiczno¶ci±
Sobota
godz.18.00- 20.00 Koncert muzyczny i pokaz tañca Gry i zabawy plebejskie, kontynuacja
Wystêpuje Zespó³ Muzyki Dawnej ze ¦wieradowa i taniec zespo³u z Trzebnicy
Do 2 godzin
Sobota
Od godz.20.00 Uczta sarmacka, W obozie z udzia³em Vipów i go¶ci,
gotuje Opolskie Bractwo Rycerskie konkurs na toasty, konkurs bardów

Niedziela
do po³udnia ¦niadanie,
Zwijanie obozu Wyjazd Sarmatów i Tatarów Porz±dkowanie terenu, inne

Krzysztof z Obornik
51.302241, 16.815060
to s± wspó³rzedne do GPS, za ka¿dym razem gdy wbija³em do kompa zmienia³y sie ostanie dwie cyferki ale g³owne i trzy po przecinku s± ok. impreza jest tu¿ za Ro¶cis³awicami na trasie 340 kerunek Wo³ów, po lewej, bêda znaki
hej
K
Krzysztof z Obornik
Bitwa i po bitwie
Odby³o siê, przyby³o naprawdê wiele osób, inscenizacja i imprezy okoliczno¶ciowe, moim skromnym zdaniem, uda³y siê nad podziw. By³o prawie 30 konnych (tyle co 1/2 Grunwaldu) i wielu pieszych, efekt du¿ej liczby tatarów zosta³ osi±gniêty,
by³o upalnie, a po bitwie, wieczorem, podczas uczty, wspania³a burza, jak fina³ opery
dziêkujê wszystkim uczestnikom
czo³em
K
ps. na fb s± pierwsze filmy -Stowarzyszenie Portas Temporis
Krzysztof z Obornik
poni¿ej sprawozdanie z bitwy:

OPISANIE BITWY POD RO¦CIS£AWICAMI
co dnia 13 czerwca roku pañskiego 2015 siê wydarzy³a

Znaki dziwne zaczê³y pojawiaæ siê wiosn±, a to fusy z kawy zawija³y siê przekornie, a to czkawka ³apa³a ludzi niespodziewanie, a to dzieci w szkole dyktando bez b³êdów napisa³y, a kiedy w koñcu zaæmienie s³oñca siê pokaza³o, zrozumiano, ¿e wa¿ne rzeczy staæ siê mog±. Zaczêto pytaæ znaj±cych siê a szczególnie ludzi z zakonu Portas Temporis, którzy stra¿ trzymali od zachodniej strony wsi Ro¶cis³awice. Tam pod regu³± brata Boulliego, co tak idzie: Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est, umartwiali siê i zwyczajow± pokutê odprawiali, zabieraj±c niegodnym ich trunki i wypijaj±c samemu ad majorem katzenjammer.
Po d³ugim my¶leniu w chwilach wolnych i zbieraniu wie¶ci wszelakich sta³o siê jasne, ¿e najazdu wrogów spodziewaæ siê nale¿y, co siê rych³o potwierdzi³o. Otó¿ w czerwcu roku pañskiego 2015 zagon tatarski wielkiej si³y i liczebno¶ci szykowa³ siê do napadu na Ro¶cis³awice. Tatarzy podobno chcieli pom¶ciæ star± Bitwê spod Hodowa, gdzie ussarze nasi z towarzystwem pancernym straszliwe klêski ongi¶ pohañcom zadali. Zwiadowcy ustalili, ¿e orda nadci±gnie w dnia trzynastego, dwa dni po 321 rocznicy s³awnej potrzeby hodowskiej. Ju¿ widaæ by³o po lasach i polach zwierzynê oraz ptactwo lataj±ce, co od strony najazdu ucieka³o.
Aby ¿ywot luby i majêtno¶ci ochroniæ, wezwano najprzedniejsze towarzystwo, z husarskich i pancernych chor±gwi, do obrony Ro¶cis³awic. Zakonnicy z Portas Temporis, porzucili swe cne praktyki i obóz warowny budowaæ zaczêli, co im zreszt±, jako niewprawionym, nie wysz³o za bardzo. Ale ze strachu i po¶piechu to by³o, w dodatku na czczo, bo w blisko¶ci wroga zgroza dzia³aæ i gotowaæ jad³o przeszkadza³a. Tym bardziej, ¿e nasi rycerze jeszcze nie przybyli a wróg by³ ante portas.
Od Lipków, co w przedniej stra¿y ordy szli i nasz± mow± w³adali, dowiedzieli¶my siê z kim zmagaæ siê bêdziemy. Od samych imion wra¿ych wojowników, straszliwych i groz± okrytych w bitwach wielu, szczególnie na my¶l o mordach tatarskich, w³os siê na g³owie je¿y³ i chêæ ucieczki siê wzmaga³a.
W¶ród ordy osob± sw± stan±³ bejlerbej Adam, medyk zawo³any, któren bieg³y w wojennym rzemio¶le, jeszcze bieglejszy jest w sztuce leczenia. Za nim sz³o wielu ordyñców, ze dzikich pól taczowsko – trzebnickich, gro¼nych w boju, wprawnych w rabunkach i braniu jasyru. Nad nimi s³awny Murza Igor sta³, co si³a bitew odbywszy, pa³a³ ¿±dz± pokonania husarzy. Orda by³a na koniach dobrych, przy szablach i ³ukach, wielu w pancerzach i bechterach. Byli przytomni agowie Mirek i Darek, u³ani Andrzejowie, Witek i Adrian i wielu innych u³anów, ordyñców i czauszów, co sam± osob± sw± grozê roztaczali.
W sukurs im szli liczni najezdnicy ze stepów sierakowskich z Bejem W³adkiem i Murz± Przemkiem na czele, te¿ dobrze okryci i s³awni w wielu bojach. W¶ród nich gro¼ny u³an Wojtek, co na harc wychodzi³. Aura wokó³ nich siê roztacza³a, bo to nie zwykli rabowie z mas³akami byli a wyborowe wojsko chanowe, ¿e przera¿enie jeszcze wiêksze by³o.
Nieprzeliczone dla mnie, bo s³aby w liczeniu jestem, masy wrogów wychodzi³y z lasów i rozlewa³y siê po okolicznych polach. Tatarstwo nadci±gnê³o w pi±tek i roz³o¿y³o siê obozem w lasach za stepem, co nas od nich rozdziela³. Z wrogiego taboru dobiega³y wrzaski i odg³osy biesiadowania. Znad ognisk unosi³y siê cienie gro¼nych postaci, rozlega³o siê r¿enie koni i straszliwe ha³³asowanie. Przez ca³± noc przybywa³y nowe kupy zbrojne, s³ychaæ by³o przemarsze i okrzyki.
Szczê¶ciem pojawili siê nasi ¿o³nierze i stanêli obozem przy zakonnikach, co portasami ze strachu trzê¶li. A byli to rycerze wyborowi, nieliczni wobec masy wrogów, ale nieustraszeni i niepokonani. Jeszcze w pi±tek przyby³ starszy nad artyleryj±, weteran wielu bitew, kasztelan Andrzej zwany Efendim, co tylu ordyñców pobi³, ¿e siê go bardziej od swoich bejów bali. Z nim poczet ca³y, grzeczny bardzo, z folgerzami, krócicami i prochami.
Otucha zaczê³a w nasze serca wstêpowaæ kiedy nadjechali dalsi, a to z najprzedniejszego towarzystwa i najpierwszych znaków. Przyby³ husarz s³awny, Wies³aw z Leszna, mocno okryty, na koniu wielkiej urody. Z nim towarzysz husarski Piotr z Pomorza, z pocztem, konno i zbrojnie. Przyby³ wielki wzrostem i s³aw± pisarsk± Rados³aw, co o husarii wie wszystko. Za nim kasztelan chojnicki Jêdrek, kompanion i wojownik wspania³y, któren gawêdy niezrównanie wiedzie. Przybyli Szymon z Wroc³awia, Piotr i Mi³osz z Poznania oraz wielu pancernych i pocztowych, co nie dorównywali liczb± wrogowi ale zbroj±, sztuk± wojenn± i odwag± przewagê nad nim mieli.
W sobotê do po³udnia wojska obu stron na pozycjach sta³y, wodzowie badali teren i ustawienie swoich planowali. Tymczasem gawied¼ wszelaka, z sió³ okolicznych, zbiera³a siê, aby na zmagania zbrojnych patrzeæ. Zakonnicy Portas Temporis p³ci obojga, bo zakon nie kontemplacyjny a koedukacyjny jest, ostrzegali gapiów, ¿e, w razie przegranej, wszyscy oni w jasyr wziêci byæ mog±. Ale nie s³uchali, tylko w coraz wiêkszej liczbie siê zbierali. Jak to zwykle, kiedy multum ludzi siê zbierze na podobieñstwo jarmarku, zaraz kupcy kramy zaczêli rozstawiaæ i towary swe zachwalaæ. Strach nas ogarn±³, bo to jakoby gotow± zdobycz pod nos ordzie podsuwali.
Po po³udniu Tatarzy pod wodz± murzy Igora na harc wyszli ale nasi im pola nie dali. Zaczêli tedy sztuki przeró¿ne na koniach swych wyczyniaæ, a to skoki, a to gonienie do pier¶cienia, a to ³óz i kapust ¶cinanie. Trzeba przyznaæ, ¿e od dziecka z koniem chowani, je¼d¼cami niezrównanymi s±. Pewnie chcieli naszych przestraszyæ. Ale w towarzystwie duch nie upad³, tylko ochota wzros³a, ¿e z najprzedniejszymi ordyñcami do sprawy przyjdzie.
Bitwa zaczê³a siê po pi±tej a to tak by³o: husarze i pancerni poszli w patrol, resztê wojska we wsi za wa³em kobylic zostawiaj±c. Na ¶rodku pola zwiadowcê tatarskiego spotkali, którego odstrzeliwszy z krócicy przez ma³y czambu³ obskoczeni zostali. Posz³o na szable i nasi dzielnie stawali, kiedy z lasu nowe czambu³y wybiegaæ i otaczaæ patrol zaczê³y. Zawrócili tedy gwa³tem do wsi, a towarzystwo z linii kobylic strzelb± mocn± po¶cig zatrzyma³o.
Husarze i pancerni tedy z koni zsiedli i do walki pieszej siê przygotowali. Dwie szar¿e wielkie posz³y na nasz± pozycje ale po salwach gêstych z pistoletów ich zatrzymano. A kiedy gruchnê³y nasze dwa folgerze i falkonecik jeden zgrabny, wielu ordyñców z koni spad³o a reszta ty³ poda³a.
Wojsko nasze broni³o siê w takowem porz±dku, ¿e skrzyd³o prawe sprawowa³ towarzysz Wies³aw z ussarzem Piotrem, maj±c przy sobie lud dzielny i dobrze strzelb± okryty, si³a oni pohañców porazili. W centrum sam Efendi z pocztowymi swemi Piórem i Iwanem armatê tak rychtowa³, ¿e wróg przystêpu nie mia³ a pole gêsto trupami zas³a³. Na skrzydle lewym zgrupowanie Rados³aw mia³ pod komend±, tam kasztelan Jêdrek przewag znacznych dokona³ a pancerni Piotr i Mi³osz okrutnie z falkonetu parzyli, wielu wa¿niejszych spo¶ród Ordy celnie trafiwszy.
Tatarowie próbowali raz za razem ataków w ró¿ne czê¶ci naszej pozycji ale bez skutku, potem fortelu u¿yli, który poni¿ej explicite. Magna pars z koni zsiad³szy, z ³ukami siê zbli¿ali, strzelaj±c gêsto. Tymi murza Igor dowodzi³. Strza³y ca³ymi chmurami spada³y na pozycje husarzy i pancernych, szkody wielkiey nie uczyniwszy, bo wszyscy w zbroi dobrej i pancerzach ¶wietnych, ale paru trafionych by³o. A kiedy nasi na strza³y byli nara¿eni, inni ordyñcy z bejlerbejem Adamem skakali konno pod nasze pozycje. Wreszcie do szabel przysz³o, ale nad krzy¿ow± sztukê towarzystwa rady nie dali. Tak kilka razy z³amaæ nasz opór próbowali, ale nic nie wskórawszy ekspens jeno wielki w ko³czanach swych uczynili i tandem rzadziej z ³uków szyli.
Pomnê jak Tatar jeden srogi, Wojtkiem zwany, pacholika ma³ego napad³, a ten starcie na szable wytrzyma³ i gdy ojciec jego, husarz, w sukurs przyby³, leg³ wróg rêk± ojca powalony. Parê razy wychodzili husarze i pancerni na przedpole ¶cinaj±c siê z pohañcami, wielu ich powaliwszy lub do rejterady zmuszaj±c. Dla ordy niespodzianie nasi do ³uków przyszli, grotami zdobycznymi siê odstrzeliwuj±c, czym wielk± konfuzjê im uczynili. Gawied¼ okrzykami i brawami co wa¿niejsze starcia nagradza³a.
Tako zmagali siê w niepewno¶ci zwyciêstwa, a¿ Tatarstwo s³abn±æ zaczê³o. Orda atak za atakiem prowadzi³a a to pieszo a to konno, ludzi tracili wielu, wreszcie do uk³adów przysz³o. Lipki podjechali i poddania zawo³ali, od naszych pogonieni z rekuz± odjechali. Raz jeszcze napad wszystkimi si³ami poprowadzili ale jak im towarzystwo ca³± strzelb± w pysk wypali³o, ty³ podali i odwrót og³osili.
Wielka by³a rado¶æ w¶ród rycerstwa i gawiedzi ze zwyciêstwa, co go nawet ma³ym Hodowem niektórzy nazywali. Niestety uchodz±cy Tatar sprosny jeden zabra³ w jasyr nadobn± damê z naszego zakonu, pó¼niej siê dowiedzieli¶my, ¿e w chutorze jego g³ówn± ochmistrzyni± zosta³a i po mordzie go patelni± leje.
Wieczorem po bitwie ludno¶æ okoliczna rozchodziæ siê posz³a a towarzystwo i ordyñcy do swoich obozów pod±¿yli na zas³u¿ony odpoczynek i poczêstunek. Nagle niebo zasz³o chmurami i jakoby druga bitwa na nim rozgorza³a, wiatr potê¿ny siê zerwa³, grzmoty i deszcz rzêsisty, ani ucztowaæ ani gadaæ nawet z szumu wielkiego i ulewy nie by³o mo¿na. Tak z burz± w niebiosach zakoñczy³a siê ¶wietna bitwa pod Ro¶cis³awicami.
I ja tam by³em,
Krzysztof sum

To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.