Witam.
Otó¿ chcia³em was zapytaæ o radê. Na prze³omie czerwca i lipca wst±pi³em do bractwa rycerskiego dzia³aj±cego w mojej okolicy. Szef tej organizacji na wstêpie powiedzia³ mi, ¿e mog± byæ spore, nawet pó³roczne, przestoje w treningach. Argumentowa³ siê tym, ¿e cz³onkowie nie s± za bardzo zgrani, a on sam czêsto jest na drugim koñcu Polski u swojej dziewczyny. Ca³y lipiec treningi odbywa³y siê systematycznie, mniej wiêcej raz na tydzieñ. A¿ w koñcu w sierpniu dowiedzia³em siê, ¿e bractwo siê rozpad³o bo nasz szef ostatecznie wyprowadzi³ siê do swojej wybranki. Utracili¶my równie¿ sponsorów, poniewa¿ nasz "dowódca" stanowi³ z nimi jedyne po¶rednictwo. Powiedzia³em sobie, ¿e trudno, poszukam czego¶ innego. Okaza³o siê, ¿e w s±siednym mie¶cie, oddalonym od mojego miejsca zamieszkania o ok. 30km równie¿ dzia³a bractwo rycerskie. Nie robi³em sobie wielkich nadziei, bo nie mia³em zamiaru doje¿d¿aæ 30km na treningi kilka razy w tygodniu. Pomimo tego postanowi³em zagadaæ do jednego z przedstawicieli tego bractewka, tym korzystniej, ¿e by³ to znajomy mojego brata. Powiedzia³ mi, ¿e jak najbardziej, mog± mnie przyj±æ. Zaznaczy³ te¿, ¿e s± bardzo otwarci na nowych cz³onków. Postawi³ tylko jeden warunek, mianowicie muszê mieæ w³asny sprzêt. No, ale niestety, jako i¿ moja kariera rekonstruktora trwa³a nieca³y miesi±c, nie mam sprzêtu, a problem stanowi± równie¿ dojazdy.
I tutaj mam pytanie do was. Co wy by¶cie zrobili na moim miejscu? Chcia³bym siê tak naprawdê zaj±æ odtwórstwem historycznym, ale niestety w mojej okolicy jest to niemo¿liwe. Jestem dopiero w 1 liceum i jeszcze mam du¿o czasu, ale chcia³bym ju¿ zacz±æ jak najwcze¶niej ¿eby nabraæ jakiego¶ do¶wiadczenia i oczywi¶cie zdobyæ te¿ sprzêt, który kompletuje siê przez dobre pare lat.
Po szkoñczeniu LO zamierzam wyprowadziæ siê do Poznania, tam bêdê mia³ wiêkszy wybór je¶li chodzi o rekonstrukcje historyczn±. Mo¿e móg³bym przez te 3 lata co¶, nie wiem, kupiæ, æwiczyæ, zrobiæ, ¿eby nie marnowaæ czasu?
Pozdrawiam.
Je¿eli stawiasz przede wszystkim na walkê sportow± - a tak mi siê wydaje s±dz±c po treningach, o których wspominasz - to przede wszystkim trenuj kondycjê ogóln±. To jest co¶ co na pewno zapunktuje na przysz³o¶æ, bo prawdê mówi±c najlepsi zawodnicy od przeciêtnych ró¿ni± siê bardziej szybko¶ci± i wytrzyma³o¶ci± ni¿ sam± przewag± techniczn±. No i do¶wiadczeniem, ale tego ju¿ nie przyspieszysz, przyjdzie z czasem. Doje¿d¿anie daleko rzeczywi¶cie mija siê z celem (choæ 30 km to czasem ludzie maj± z domu do pracy nawet je¶li mieszkaj± w Warszawie i pracuj± w Warszawie), chyba ¿e masz kupê czasu i tani a szybki ¶rodek transportu.
Je¿eli natomiast stawiasz na kompleksowe odtwórstwo i zale¿y Ci na porz±dnej rekonstrukcji stroju i sprzêtu, to wiêkszo¶æ tego¿ rzeczywi¶cie bêdziesz musia³ uszyæ/wystrugaæ/uple¶æ/wykuæ samemu albo zamówiæ u rzemie¶lnika. I nie powinienie¶ wybieraæ z tego co ma gotowe w ofercie, ale samemu wiedzieæ czy co¶ Ci pasuje do odtwarzanej postaci i okresu, czy nie. Dlatego drug± (a w³a¶ciwie pierwsz±) rzecz±, któr± siê musisz zaj±æ - i to, prawdê mówi±c, te¿ jest robota na lata - bêdzie przeczytanie mo¿liwie wszystkiego co znajdziesz na temat Twoich czasów, nie tylko w sieci ale i w bibliotekach (przede wszystkim na temat uzbrojenia i stroju, ale te¿ i sytuacji ogólnej, gospodarczej, politycznej, budowli obronnych, naczyñ, potraw i napojów, itd. - generalnie im wiêcej wiesz, tym celniej siê wstrzelisz w klimat i sam bêdziesz mia³ lepsz± zabawê. Mo¿e na codzieñ wydaje siê to mniej potrzebne, ale naprawdê odtwarzaj±c konkretne datowanie wypada³oby wiedzieæ czy Twój zamek okalaæ powinien mur z czerwonej ceg³y, z ³amanego wapienia czy wa³ drewniano-ziemny, albo kto jest aktualnie cesarzem (czyli w Europie pierwszym po Bogu), jakimi ziemiami w³ada Twój król, czy Bizancjum jest jeszcze nasze czy ju¿ nie, i czy w Rzymie akurat jest jeden papie¿ czy trzech.
Tak ¿e czasu, który musisz odczekaæ przed przeprowadzk±, nie uwa¿aj za stracony.
Stracony bêdzie tylko ten czas, w którym zabierzesz siê za szycie czy dokupywanie rzeczy niesprawdzonych, o nieprzebadanej gruntownie poprawno¶ci historycznej, przy których siê nad³ubiesz albo wykosztujesz a potem dojdziesz do wniosku ¿e w³a¶ciwie to Ci nie pasuje i trzeba sprzedaæ (albo co gorsza w ogóle do niczego nie pasuje i trzeba wyrzuciæ) bo nie wypada siê w tym pokazaæ. Tak wiêc najpierw szukanie, czytanie, gromadzenie w³asnej bazy danych - ikonografii, tekstów ¼ród³owych, zabytków - a potem dopiero robota albo zakupy.
A sk±d jeste¶? Jeste¶ pewny, ¿e bli¿ej Ciebie nie ma ¿adnej dzia³aj±cej grupy?
Viator, dziêkujê bardzo za poradê, na sto procent z niej skorzystam
Tylko pozostaje jeszcze kwestia odtwarzanego wieku, bo w po¶cie wy¿ej o tym nie wspomnia³em. Oba bractwa, to w którym by³em i to w s±siednim mie¶cie, nastawione s± na XIVw. Ale ja nie jestem w pe³ni przekonany czy chcia³bym w³a¶nie zag³êbiaæ siê w XIVw. czy mo¿e wstrzeliæ siê we wczesne ¶redniowiecze, wikingów itd... Musia³bym siê nad tym dobrze zastanowiæ.
Laser Niestety, nic
Mieszkam w po³udniowo-zachodniej czê¶ci Wielkopolski, dok³adniej to okolice Leszna i Gostynia, je¿eli Ci to cokolwiek mówi. Tam króluj± sporty walki i pi³ka no¿na, w ogóle cudem by³o, ¿e w mojej okolicy znalaz³em jakiekolwiek bractwo rycerskie.
Viator wyczerpa³ temat. Ja dodam tylko, ¿e zaczyna³em dok³adnie w Twoim wieku i totalnie zmieni³a mi siê koncepcja kiedy poszed³em na studia. Z grunwaldziku cofn±³em siê o 1500 lat watecz co trwa do dzi¶. Po latach wróci³em do XIII wieku obieraj±c ¶redniowiecze jako drugi okres ;) jestem pewiej ¿e Tobie te¿ nieraz siê odmieni.
Po pierwsze nie pope³niaj b³êdu który zawsze pope³niaj± ¶wie¿aki tzn inwestuj± w miecz, czy he³m bo jest przecie¿ du¿o bardziej epicki ni¿ ca³a góra ³achów. Wierz mi ¿e lepiej jest mieæ niepowalaj±cy ale kompletny strój i za 5 miesiêcy mieæ mo¿liwo¶c wyjechania na jak±kolwiek imprezê, ni¿ mieæ powieszony miecz na ¶cianie i ogl±daæ w internecie zdjêcia z imprezy na któr± nie pojecha³e¶ z powodu braku stroju.
Po drugie nie sugeruj sie innymi, nie na¶laduj- znajdziesz bractwo które w blachach pa³uje siê bez idei po ³bach raz w tygodniu na treningu- nie idz t± drog±.. Oczywi¶cie trenuj bo walka jest bardzo fajn± czê¶ci± tej zabawy, ale stawiaj przedewszystkim na wiedze nie towarzystwo- poznasz swoj± ekipê jak ju¿ zakochasz sie w jakiej¶ epoce i poje¼dzisz na imprezy.
Dzi¶ w dobie internetu mo¿esz byæ cz³onkiem ekipy z drugiego koñca Polski, albo nawet spoza niej. Odleg³o¶ci maj± znaczenie tylko przy okazji treningów, ale trenowaæ mo¿esz z kimkolwiek, a ze swoimi spotkasz sie na zjazdach i imprezach- g³owa do góry.
Du¿o czytaj, gromad¼ wiedzê i nie bój siê pytaæ jak masz w±tpliwo¶ci (choæ to chyba niepotrzebnie piszê)
Powodzenia w szukaniu swoich czasów!
samotny rycerz ziemi Bogatyñskie
Jedna rzecz mnie zastanawia... Bractwo rozpad³o siê z powodu wyjazdu JEDNEJ osoby? Co z pozosta³ymi ludzmi z tej grupy? Piszesz, ze nie sa zbyt zgrani... nie wiem jak to dok³adnie wygl±da, ale mo¿e spróbuj porozmawiaæ ka¿dym z nich osobno. Byæ mo¿e który¶ ma jaki¶ dodatkowy sprzêt, który pozwoli³ by Ci na jaki¶ 'podstawowy" trening, byc mo¿e znajdziesz choæ jedn± osobê - dwie osoby które jednak chcia³y by trenowaæ, niekoniecznie jako bractwo, tylko jako indywidualne osoby.
Zaiste , wielce ciekawe Synu Odyna . W rejonie Leszna i Gostynia istnieje kilka grup i z tego co wiem a wiem , to od wczesnych , przez XIII do XIV w. Niezbyt siê przy³o¿y³e¶ do poszukiwañ. Chyba ,¿e postanowi³e¶ potrolowaæ nieco. A jak zainteresowany to zapraszam, mamy trochê sprzêtu a i do treningu siê zawsze kto¶ znajdzie.
A widzisz, jednak kto¶ dzia³a w Twoim rejonie. Jest wiele osób/grup, które w zaciszu dzia³aj± i robi± fajne rzeczy, a trudno do nich dotrzeæ je¶li siê nie jest bywa³ym w ¶wiatku RR.
Od siebie mogê jeszcze dodaæ kilka porad dla pocz±tkuj±cych na moim blogu:
http://ruch-rycerski.blogspot.com/p/dla-poczatkujacych.html
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.