Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Pie¶ñ o Rolandzie (La Chanson de Roland) i inne chansons de geste
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
Viator
By³bym szczê¶liwy, gdyby siê uda³o dobraæ jak±¶ oryginaln± melodiê zdatn± do melorecytacji lais Pie¶ni o Rolandzie. O ile wiem s± tylko dwa szcz±tkowe zapisy, uznawane za oryginalne melodie chanson de geste, w tym jedna zachowana w pó¼niejszym utworze.

CYTAT
One hundred and fifteen chansons de geste are now extant in manuscripts written in either old French or Old Provencal, the Romance language spoken in southern France during the Middle Ages. Unfortunately only one example of the chantlike music has survived, and even that comes to us indirectly, in a parody,the Chanson d'Audigier, of which a single verse is sung in the thirteenth-century Play of Robin and Marion by Adam de la Halle.
Tu pisz± wrêcz o jednej, zachowanej przez Adama de la Halle, ale s³ysza³em i o drugiej, a gdzie¶ znalaz³em nuty do obu, tyle ¿e rozdzielczo¶æ fatalna:

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
nul
"Aucassin et Nicolette" to kusz±ca propozycja na melodiê do chanson de geste (epickie asonansowe laisy!), ale jest jeden podstawowy problem: wersy maj± tylko siedem sylab. Pie¶ñ o Rolandzie jest zasadniczo dziesiêciosylabowa, w pó¼niejszych chansons pojawiaj± siê aleksandryny (12 sylab), siedem sylab to stanowczo za ma³o. Poza tym trudno wskazaæ jaki¶ bezpo¶redni zwi±zek z chanson de geste, autor (anonimowy – b³êdna jest informacja, jakoby autorem by³ Adam de la Halle, acz niewykluczone, ¿e utwór powsta³ w Arras) wymiesza³ przeró¿ne ¶redniowieczne motywy, za¶ sam rêkopis zawiera poza tym ró¿ne lais i fabliaux.

Kogo utwór ciekawi, tego odsy³am do rêkopisu (fol. 70r-80v), niestety Gallica udostêpnia na razie tylko skan mikrofilmu. Ciê¿ko siê to czyta, ale mo¿na zauwa¿yæ, ¿e ka¿da "laisse" jest opatrzona tymi samymi trzema melodiami – dwie pierwsze ¶piewamy na przemian, a na trzeci± ¶piewamy ostatni, skrócony (5 sylab) wers. Za¶ pomiêdzy laisami wstawiamy recytowane kawa³ki proz±. To utwór jedyny w swoim rodzaju i obawiam siê, ¿e do chanson de geste nam siê nie przyda niestety.

Ale mamy jeszcze fragment "Jeu de Robin et Marion" Adama de la Halle (uwaga, brzydkie s³owo! devil.gif) :
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Tutaj sprawa wygl±da zupe³nie inaczej. Po pierwsze, Gautiers sam siê przechwala: "Je sai trop bien canter de geste". Po drugie, mimo ¿e JRM ma wersy o¶miosylabowe, ta jedna linijka ma dziesiêæ sylab. A w³a¶ciwie jedena¶cie, z tym ¿e ¶redniówka wypada po szóstej sylabie, a zaraz po niej mamy wstawion± s³ab± sylabê "-ge", której nie liczymy, a któr± ¶piewamy na powtórzon± nutê G. Teoretycznie nutê G mo¿emy powtórzyæ jeszcze raz, rozszerzaj±c drugi hemistych do sze¶ciu sylab i mo¿emy – tadam! – ¶piewaæ aleksandryny. I ogólnie, mo¿emy tê nutê pomijaæ, b±d¼ powtarzaæ tyle razy ile trzeba, aby siê dostosowaæ do d³ugo¶ci wersu, pod warunkiem, ¿e ¶redniówka jest po szóstej sylabie. Niestety akurat "Chanson de Roland" ma zwykle mocn± ¶redniówkê po czwartej sylabie, wiêc powy¿sza melodia niekoniecznie musi pasowaæ... ale generalnie z du¿± pewno¶ci± mo¿na stwierdziæ, ¿e jest to melodia, na któr± ¶piewano chansons de geste. Przynajmniej niektóre.

Przywo³ajmy jeszcze traktat de Grocheo "De Musica":
CYTAT
Versus autem in cantu gestuali est, qui ex pluribus versiculis efficitur. Versiculi in eadem consonantia dictaminis cadunt. In aliquo tamen cantu clauditur per versiculum ab aliis consonantia discordantem, sicut in gesta, quae dicitur de Girardo de Viana. Numerus autem versuum in cantu gestuali non est determinatus, sed secundum copiam materiae et voluntatem compositoris ampliatur. Idem etiam cantus debet in omnibus versiculis reiterari.

To dobra wiadomo¶æ: wystarczy nam melodia do pojedynczego wersu, któr± raz za razem powtarzamy. Bo tak siê sk³ada, ¿e na dobr± sprawê tylko tyle mamy.
Viator
No w³a¶nie smile.gif ¦wietnie, czyli tê pierwsz± melodiê sobie darujemy.
¦wietnie ¿e mamy chocia¿ tê drug±.
Ciarki mnie przechodz± na my¶l o ¶piewaniu tego tak, jak o zdobyciu Jerozolimy ¶piewa³ J. Kowalski - na melodiê Kaczmarskiego "Przej¶cia Polaków przez Morze Czerwone"...

Chocia¿ w Chanson de Roland dobrze by³oby utrzymaæ ten silny akcent na czwartej sylabie.

W sumie to zdaje mi siê ¿e mo¿na by to osi±gn±æ dodaj±c nie G w ¶rodku, a podwajaj±c pocz±tkowe A. Najp³ynniej by siê to wówczas ¶piewa³o przy 12-zg³oskowcu:
A-A-H-C // C-H-G-G // A-H-C-A.

Przy 10-zg³oskowcu te¿ mo¿na dodaæ to A, uj±c jedno G jak proponowa³e¶ a trzeci± od koñca sylabê ka¿dej laisy ¶piewaæ na dwóch nutach (A+H), druga ¶redniówka bêdzie tu wyra¼nie s³absza:
A-A-H-C // C-H-G / A-H-C-A.
To chyba nie brzmia³oby ¼le, jak s±dzisz?

Nie znam co prawda w praktyce niemal wcale tego piêknego jêzyka a tym bardziej jego odmiany ¶redniowiecznej i nie podj±³bym siê za¶piewaæ ani kawa³ka w oryginale, ale chodzi³a mi po g³owie przymiarka do zrytmizowania przynajmniej jakiego¶ fragmentu polskiego t³umaczenia... Tegoroczny temat turnieju trzynastkowego w Kaliszu przypomnia³ mi o tych moich dawnych planach. Mo¿e kto¶ inny kiedy¶ siê za ni± we¼mie, kto lepiej w³ada jêzykiem Franków. Bo dotychczasowe przek³ady ignoruj±ce rytm kompletnie mi nie odpowiadaj±; to prawie tak jak t³umaczenia haiku czy sonetu z pominiêciem formalnej struktury... niestety, bêdzie to trudne i mo¿e brzmieæ równie¿ nienajlepiej, bo umieszczenie akcentu na czwartej sylabie wersu w naszym jêzyku nie jest ³atwe, jak ju¿ o tym pisa³em kiedy¶, no ale to ju¿ inna para kaloszy. Dlatego nie liczê na poetycki przek³ad ca³o¶ci - ale mo¿e choæ kawa³ek... podk³ad sensownej i podobnie do tekstu datowanej melodii bardzo bêdzie w tym pomocny. Ja jednak uwa¿am ¿e dobry przek³ad przyda³by siê i ¿e nadaje siê do ¶piewania na imprezach przy ognisku, bo odtworzenie klimatu te¿ jest wa¿ne, a trudno siê wczuæ w co¶, czego siê w z±b nie rozumie.
nul
CYTAT(Viator @ 11:58 16.10.2014) *
A-A-H-C // C-H-G / A-H-C-A.
To chyba nie brzmia³oby ¼le, jak s±dzisz?

Podoba mi siê smile.gif Co prawda o ¶redniowiecznej muzyce to mam pojêcie dosyæ blade (g³ównie mam ¶wira na punkcie brzmienia dawnych jêzyków), ale powtórzenie pocz±tkowego A wydaje mi siê dobrym pomys³em. Zanuci³em to sobie i ca³kiem nie¼le pasuje to do Chanson de Roland.

CYTAT
odtworzenie klimatu te¿ jest wa¿ne, a trudno siê wczuæ w co¶, czego siê w z±b nie rozumie.

Tu siê ró¿nimy, dla mnie w³a¶nie brzmienie dawnego jêzyka nadaje klimat, nawet je¶li ni w z±b nie rozumiem ¶piewanego/recytowanego tekstu (przyk³ad: Beowulf w wykonaniu Benjamina Bagby), a nawet najlepiej zrytmizowany przek³ad utraci³by oryginaln± melodykê (charakterystyczne dla danego jêzyka kszta³ty samog³osek, spó³g³osek, i ich fonotaktycznych zestawieñ).

Ale to dobrze, ¿e siê ró¿nimy, w ró¿norodno¶ci si³a smile.gif mo¿esz kombinowaæ z polskim, rytmicznym przek³adem choæby jednej laisy, ja tylko temu mogê przyklasn±æ. Za¶ sam mam ochotê zaj±æ siê fonetycznym rozpracowaniem tekstu i spróbowaæ nauczyæ siê go ¶piewaæ w oryginale (takie mam hobby) na powy¿sz± melodiê (faktycznie wpada w ucho). Poza tym uwa¿am, ¿e ca³kiem historycznie jest nie rozumieæ tekstu – trubadurzy, którzy uciekaj±c przed krucjat± albigeñsk±, rozpe³zli siê po Europie, raczej nie t³umaczyli swoich pie¶ni na lokalne jêzyki (a je¶li tworzyli w stylu trobar clus, to mogli byæ niezrozumali nawet dla swych rodaków...), za to brzmienie ich pie¶ni mnie wci±¿ zachwyca po o¶miu wiekach.
Viator
I Ty te¿ masz racjê. Tak naprawdê to najbardziej bym chcia³ ¿eby te wszystkie podej¶cia harmonijnie po³±czyæ: i ¶piewanie orygina³ów, i dobrych przek³adów, i w³asnej twórczo¶ci do zachowanych dawnych melodii bez s³ów lub s³ów bez melodii trzymaj±c siê ¶ci¶le warsztatu (tak jak architekt tworzy od podstaw neogotyck± katedrê, która nie jest identyczna z ¿adn± istniej±c±, ale jest wiarygodna; identyczna mog³aby powstaæ w XIV czy XV wieku).

Je¶li mam jaki¶ pomys³ na przet³umaczenie czego¶ prostszego to ¶wietnie - np. s³awna pastereczka Marcabru o niewyparzonej jadaczce w humorystycznym przek³adzie JK dziêki temu t³umaczeniu jest dostêpna wszystkim i bawi nas - orygina³ tylko nielicznych. Ale mi te¿ nie przysz³oby do g³owy rezygnowanie ze ¶piewania orygina³ów bo mamy t³umaczenia; nawet mam do JK trochê ¿alu ¿e nie wszystkie swoje kawa³ki zaczyna³ nagrywaæ od oryginalnych zwrotek i ¿e ¶piewa³ tylko po jednej oryginalnej zwrotce, no ale tu ju¿ siê k³ania troszkê komercyjne my¶lenie. Bo ja te¿ mam ¶wira na punkcie jêzyków i doskonale czujê ¿e najlepiej brzmi± melodie z tymi wersjami jêzykowymi tekstów, dla których zosta³y stworzone. Nic nie zast±pi oryginalnych brzmieñ - Seigneur sachiez qui or ne sen ira, Quant ai lo mon consirat, Christ der ist erstanden, Breve regnum erigitur czy Christos aneste ek nekron...
Viator
A, dobry pomys³ z tymi dodatkowymi 2 x G po g³ównej ¶redniówce dla 13-zg³oskowca (G-G-A-H-C-A). Mo¿na te¿ dodaæ jedno G na pocz±tku i podwoiæ H (G-A-H-H-C-A), to troszke poprawia dopasowanie do akcentu który w jêzyku polskim rzadko przypada na ostatni± sylabê). Prze¶piewa³em sobie w ten sposób fragmenty t³umaczenia Jacka Kowalskiego "Pie¶ni o zdobyciu Jerozolimy" i Wilhelma z Tudeli w przek³adzie Andrzeja Nowaka "Canso de la Crozada" (Wilhelm pisz±cy w 1214 roku okre¶la j± jako melodiê "pie¶ni antiochowej", ponoæ z Limousin) i bardzo ³adnie pasuj±. Oczywi¶cie wychodzi to ciut monotonnie ale mo¿na co drug± parê wersów za¶piewaæ wy¿ej (przetransponowaæ nuty o trzy pó³tony w górê). Zamieszczam takie swobodne wariacje wykorzystuj±ce te I inne odmiany - da siê s³uchaæ. smile.gif
nul
Super, wygl±da na to, ¿e ta melodia "dzia³a"! smile.gif

Faktycznie da siê s³uchaæ, da siê ¶piewaæ, i pasuje do aleksandrynów w chanson de geste, czy te¿ w tym wypadku canso de gesta... tak siê sk³ada, ¿e wybra³e¶ utwór bliski memu sercu, wiêc postanowi³em do³±czyæ do ¶piewania.

Jedno ale: w okcytañskim oryginale, w tej akurat laisie akcent pada na przedostatni± sylabê. Dlatego postanowi³em powtórzyæ ostatni± nutê A. Podoba mi siê te¿ zabieg transpozycji dla urozmaicenia, ale nie jestem pewien tej ma³ej tercji – na wszelki wypadek wyci±gn±³em wybrane wersy w górê o ca³± kwintê (czyli "diapente"), jako ¿e to bardziej naturalny interwa³. Nie wszêdzie ilo¶æ sylab mi siê zgadza³a, wiêc "po³yka³em" niektóre zg³oski, niekoniecznie s³usznie, tak ¿e nie gwarantujê poprawno¶ci, jakkolwiek stara³em siê podpieraæ tekstem ¼ród³owym.

W ka¿dym razie zamieszczam ten sam fragment za¶piewany w oryginale, a w³a¶ciwie swoje swobodne wariacje:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
PS. Jestem ograniczony do wysy³ania raptem 500KB, wiêc musia³em mocno skompresowaæ nagranie, co je trochê zniszczy³o... Lepsz± wersjê umieszczam tutaj.
Viator
Bomba!!!

A przy okazji dziêki za link pod którym obok Canso znalaz³em pocz±tek Beowulfa... To tak obok tematu, ale powiem Ci ¿e ilekroæ s³yszê Wessex to po prostu siê rozp³ywam. Boski jêzyk!
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.