Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: longbow
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > £ucznictwo
Reland z Valenwood
Witam!

Chcia³bym kupiæ ³uk i spytaæ co o nim s±dzicie. Z Allegro to czasem kupowaæ niebezpiecznie, ale sami oceñcie.

http://allegro.pl/luk-drewniany-longbow-20...4618733711.html

https://www.youtube.com/watch?v=5D_qqH-v-qo...u.be&t=1m5s

i jeszcze filmik.

Z góry dziêki.

p.s. Zastanawiam siê czy ten ³uk bêdzie odpowiedni do walijskiego ³ucznika... pewnie tak.
Katja
Historycznie to nie wiem, ale Will to uznana firma. ;)
Viator
CYTAT
p.s. Zastanawiam siê czy ten ³uk bêdzie odpowiedni do walijskiego ³ucznika... pewnie tak


To zale¿y.

Primo, rzecz podstawowa: sprzedaj±cy nie poda³ d³ugo¶ci ³uku, a Ty nie poda³e¶ swojego wzrostu.

£uk prosty dla Walijczyka powinien mieæ kilka centymetrów mniej ni¿ Ty, w skrajnym przypadku tyle co Ty. Je¿eli by³by np. o 10 cm d³u¿szy albo krótszy ni¿ Twój wzrost to nie bêdzie Ci pasowa³ ze wzglêdu na technikê strzelania.

Secundo, mniej istotne ale te¿ wa¿ne: jaki jest profil ³uczyska?

£uk walijski (czyli tzw. d³ugi prosty), jednomateria³owy (drewniany), powinien mieæ przekrój p³asko-wypuk³y (D-kszta³tny), trzymany przy strzelaniu wypuk³± stron± do siebie.
Dinen
Luk raczej ma odpowiedni ksztalt co widac na zdjeciu pokazujacym majdan. Niestety widac tam tez niski standard wykonczenia majdanu: skorka jest niskiej jakosci, co mozna pominac, niestety z tej samej skorki jest podkladka pod strzale co moim zdaniem wymagac bedzie poprawy po krotkim czasie uzytkowania. Pojawia sie tez sugestia co do dlugosci luku: dlugosc naciagu to 26 cali czyli luk jest dla osoby ok. 160 cm wzrostu lub o krotkich ramionach. Luk nie jest zly, ale moze wymagac modyfikacji, oraz nie nadaje sie dla wysokiej osoby.
Przepraszam za brak polskich znakow, klawiatura kaprysi.
Viator
Reasumuj±c, przy naci±gu 10 kg i d³ugo¶ci naci±gu 26" (a naci±gasz po angielsku, do ucha), by³by to raczej dobry ³uk m³odzie¿owy lub dla damy.
Reland z Valenwood
No to w takim razie jest odpowiedni dla mnie, mam trochê ponad 160 cm i mówi³em ju¿ w temacie "walijski ³ucznik",¿e mam 14 lat. Dziêkujê za opinie.
Viator
Cena tego z Allegro te¿ jest dobra - braæ! A skórkê najwy¿ej wymienisz, to drobiazg.
Reland z Valenwood
Dziêki wielkie.
Reland z Valenwood
Kupi³em ten ³uk. :D
torys
Wa¿ne pytanie. Jak± si³ê naci±gu mia³y ³uki longbow wykorzystywane w bitwach? Jedni mówi± ¿e od 20 do 30 kg ale i zdarzaj± siê opinie ¿e 60 kg.
Dinen
Kiedy¶ obi³o mi siê, ¿e ³uk my¶³iwski z przeznaczeniem na jelenia powinien mieæ 30 kg naci±gu, ¿eby móc zadaæ zwierzêciu ¶mierteln± ranê. ¯eby to zweryfikowaæ trzeba by spytaæ kogo¶ trudni±cego siê my¶listwem, najlepiej przy u¿yciu ³uku.
Na podstawie tej zas³yszanej informacji wydaje mi siê, ¿e ¿eby upolowaæ jegomo¶cia w przeszywanicy warto by³oby siê zaopatrzyæ w 40 kilowy ³uk. Nie bez znaczenia s± te¿ strza³y; im ciê¿sze tym wolniej wytracaj± energiê, g³êbiej siê wbijaj±c.
I w koñcu o anglikach. Ta strona: http://www.archers-review.com/magazine-art...f-the-mary-rose sugeruje przedzia³ 80-130 funtów czyli podobnie do mojego "wydaje mi siê". Przy czym z æwieræ funtowymi strza³ami polowali anglicy na ciê¿kozbrojne rycerstwo francuskie i ich konie (wtedy rzadko opancerzone).

Ale to tylko gdybologia, bo mo¿liwe, ¿e lekkozbrojnego mo¿na wys³aæ na tamten ¶wiat z u¿yciem s³abszego ³uku i w miarê lekkich strza³. Chcia³bym to kiedy¶ sprawdziæ, lub poznaæ wyniki takiego testu je¶li kto¶ go ju¿ dokona³. Niestety jeszcze przez jaki¶ czas nie bêdê w stanie tego sprawdziæ równie¿ prrzez brak odpowiednio silnego ³uku, ale jakby kto¶ mia³ 40 kilowy ³uk i chêæ podziurawiæ pó³tuszê wieprzow± to mo¿emy siê w przysz³o¶ci dogadaæ :D
Rafa³ Pr±dzyñski
£uki z Mery Ross s± s³absze, ni¿ te angielskie 100 - 150 lat wcze¶niej. £uki bojowe o naci±gu 80-130 funtów nale¿a³y do standardu na ca³ym kontynencie w czasach wojny stuletniej. O sile ³uków angielskich w tym czasie wnioskujemy miêdzy innymi z badañ porównawczych szkieletów ¶redniowiecznych ³uczników, ze szkieletami wspó³czesnych longobwmenów - chodzi o rozmiar, rodzaj i zakres deformacji i degeneracji kostnych i stawowych, w okre¶lonych obszarach. Co wiêcej okre¶laj± one równie¿ technikê naci±gu i d³ugotrwa³o¶æ u¿ycia. Wspó³czesny rekord ³ucznika to 200 funtów. Mamy wiêc z czego porównywaæ. Ponadto znamy niekiedy zasie taktyczny ostrza³ów. Niewielki spadek si³y naci±gu daje znaczny spadek zasiêgu przy odleg³o¶ciach bliskich granicznych .Ergo – przedzia³ 80 do 13o funtów – najczê¶ciej nie wiele by dawa³.

Za ³uk my¶liwski uchodzi na wiêkszo¶ci terytoriów (gdzie siê z nimi poluje) ³uk powy¿ej ju¿ 45 funtów. Pozwala to na spenetrowanie tuszy zwierzêcia (do serca) typu jeleñ, sarna z odleg³o¶ci 20 - 25 metrów. O ile ³ucznik jest ros³y. Je¶³i trafimy na ko¶æ lub ³ucznik jest krótkorêki - mamy problem. Dla tego naci±g przedzia³u 50- 70 funtów jest stosowniejszy i pozwala na skuteczne u¶miercenie z oko³o 30 metrów.
Adsumus
Ka¿dy ³uk jest my¶liwski. icon_wink.gif
z 26 funtów mo¿na zawsze na wiewiórki polowaæ smile.gif
Rafa³ Pr±dzyñski
G³êbokie.
Adsumus
Raczej proste i bez zbêdnego doklejania gêby.
Krzysiek J
My¶lê, ¿e przedmówcom chodzi³o o uregulowania prawne... Wymagana ustaw± energia kinetyczna pocisku itp... Doklejanie do tego wiewiórek jest hmm... no g³êbokie to dobre s³owo smile.gif
Adsumus
To nie jest kwestia my¶liwsko¶ci ³uku ;)
Po prostu z ³ukiem 45 lbs mo¿esz polowaæ na okre¶lon± zwierzynê, ale z ³ukiem 26 lbs mo¿esz te¿ polowaæ tylko, ¿e na odpowiednio mniejsz± np na wiewiórki. Oba ³uki s± my¶liwskie mimo skrajnie ró¿nych naci±gów ;)
Viator
Bior±c pod uwagê ¿e, jak widzimy na ikonografii choæby u Gastona Phoebusa, na drobiazg typu zajêcy (i pewnie tak samo na wiewiórki, gronostaje, itd.) polowano pacynkami, które dzia³a³y obuchowo, zabijaj±c lub og³uszaj±c zwierzê, ew. ³ami±c mu nogi, a nie psuj±c skórek, to wymagany zasiêg nie przekracza³ tu kilkunastu kroków a o penetracji w ogóle nie by³o mowy. Ale chyba nie o to sz³o pytaj±cemu.

Co do si³y ³uków bojowych, zacytujê mo¿e wstêp Bradbury'ego do jego ksi±¿ki "Medieval Archer", w moim w³asnym t³umaczeniu, nie ma tu liczb ale opisy s± bardzo sugestywne, a dotycz± ³uków z Walii zanim zosta³y one przejête przez Anglików i wyd³u¿one niemal do wzrostu u¿ytkownika nabieraj±c dodatkowej mocy i zasiêgu:

CYTAT
Opis ³uków walijskich pozostawiony przez Geralda z Walii w koñcu XII wieku.

Gerald spêdzi³ dzieciñstwo w zamku Manobier w Po³udniowej Walii, któr± ciep³o wspomina³. W 1188 roku odby³ podró¿ po Walii, której opisanie zachowa³o siê do dzi¶. Poczyni³ on w tej pracy szereg odniesieñ do ³uczniczej sprawno¶ci mieszkañców Po³udniowej Walii:

"Warte wspomnienia jest, jak mniemam, i¿ ludzie z Gwentu, bo tak s± w³a¶nie zwani, wiêcej maj± do¶wiadczenia w sztuce wojennej i bardziej s± ze swych wyczynów wojennych s³awni, a szczególniej wyj±tkowo zdatni s± do ³uków i do strza³ ni¼li ci, co pochodz± z innych czê¶ci Walii. Podam wam na to kilka przyk³adów, aby¶cie pojêli jak bardzo jest to prawdziwe. Podczas zdobycia zamku Abergavenny za pomoc± fortelu, który wam powy¿ej opisa³em, dwóch rycerzy ucieka³o przez most, aby schroniæ siê we wie¿y, która by³a wzniesiona na wysokim kopcu z ziemi. Walijczycy strzelali w ¶lad za nimi i strza³y, które wystrzelili z ich ³uków przebi³y dêbowe wrota tej¿e wie¿y, a by³y one grubo¶ci niemal [jak szeroko¶æ] mêskiej d³oni. Na wieczn± pami±tkê si³y owych strza³ów, pozostawiono strza³y tkwi±ce we drzwiach tam, gdzie wbi³y siê ich groty. Tak¿e William de Braose ¶wiadczy o tym, ¿e w czasie walk przeciw Walijczykom jeden z jego rycerzy zosta³ trafiony strza³± wystrzelon± doñ przez Walijczyka. Przesz³a ona przez jego udo, wysoko, tam, gdzie by³o ono chronione od zewnêtrznej jak i od wewnêtrznej strony mocn± ¿elazn± zbroj±, a nastêpnie przez po³ê skórzanej kurty, nastêpnie przebi³a czê¶æ siod³a która zwie siê siedziskiem, na koniec za¶ utkwi³a w [ciele] konia, tak g³êboko i¿ zwierzê zosta³o zabite. Strza³a tak¿e przyszpili³a do siod³a innego rycerza, choæ mia³ on po³y skórzanej tuniki dla ochrony od zewn±trz i od wewn±trz nogi. Szarpn±wszy wodze zawróci³ on koniem, a gdy zatoczy³ pó³kole inna strza³a, któr± wystrzeli³ ten¿e sam ³ucznik, trafi³a go dok³adnie w to samo miejsce na drugim udzie, tak ¿e zosta³ przybity do swego konia z obu stron. Trudno by³oby dokonaæ wiêcej, nawet maj±c kuszê. £uki, których u¿ywaj±, nie s± zrobione z rogu, ani z okorowanego drewna, ani nawet z cisu. Walijczycy wycinaj± swe ³uki z kar³owatego wi±zu, który ro¶nie w lasach. Nie ma w nich nic godnego uwagi, nie s± nawet wyg³adzone, lecz pozostawione [z kor±,] szorstkie i nie polerowane. Jednak¿e s± one sztywne i mocne. Nie wystrzeli siê z nich daleko, ale s± dostatecznie silne, aby zadaæ gro¼n± ranê, gdy walcz± nimi z bliska." (Gerald of Wales, "Opera", str. 123, 177, 179. Przek³ad wg wydania Thorpe "Itinerarium Cambriac", str. 112-113).


Co bardzo ciekawe, sami Anglicy niechêtnie dywaguj± na temat si³y ³uków mierzonej w funtach; zarówno w pracy J. Bradbury'ego jak i w "English Longbowman 1330-1515" Clive'a Bartletta i Gerry'ego Embletona z serii Osprey/Warrior sa podawane przeciêtne lub skrajne d³ugo¶ci ³uków angielskich prostych, ale ¿adnych naci±gów. Przypuszczalnie podaj±c d³ugo¶ci autorzy siêgali tylko do zabytków i ¼róde³ pisanych z epoki, a jedne i drugie nie daj± informacji o sile naci±gu czy energii strza³y. Informacjê tak± daje nam w³a¶ciwie tylko archeologia do¶wiadczalna, czyli próba rekonstrukcji ³uku prostego i pomiar jego si³y.
robin_
strzela³em z ³uku cisowego 80 funtów na 28 calach, przeci±ga³em go na ok 30 cali co dawa³o ok 88 funtów/ 40 kg . Strza³± z kutym grotem o wadze 56 gram, czyli taka" regular arrow" uzyskiwa³ prêdko¶æ wylotow± ok 170 fps czyli energie mo¿na policzyæ i zasiêg ok 220 metrów. Przy sile 120 - 160 funtów zasiêg musia³ byæ od 250 do 300 metrów w zale¿no¶ci jakich ciê¿kich strza³ u¿ywali.
Viator
To siê zgadza, podobno podczas Wojny Stuletniej (kiedy ³uk osi±gn±³ najwiêksz± d³ugo¶æ i si³ê i kiedy ju¿ wypracowano technikê strzelania z policzka a ch³opscy ³ucznicy byli w szczytowej formie trenuj±c non stop) formacja ³uczników rozpoczyna³a ostrza³ po dopuszczeniu Francuzów na dystans 400 metrów. Bior±c poprawkê na to, ¿e Anglicy we wszystkich bitwach zajmowali pozycjê na stokach znacznych wzniesieñ, zasiêg rzeczywisty w terenie p³askim wynosi³by wiêc oko³o 350 m.

S³ysza³em te¿ o wspó³czesnych pomiarach, które to potwierdzi³y, bazuj±c na wczesnorenesansowych longbowach z Mary Rose (1545). Generalnie angielscy autorzy przed odkryciem tego wraku szacowali przeciêtny naci±g na 36-50 kg tj. 80-110 funtów (Stayner, Paterson, Kaiser 1980) podczas gdy kalkulacje i próby na replikach przeprowadzone po odkryciu na podstawie najlepiej zachowanych egzemplarzy da³y wynik siêgaj±cy ¶rednio 60 a max. nawet 80 kg tj. 185 funtów (Strickland & Hardy 2005). Deformacje szkieletów ³uczników znalezione we wraku wykazuj± zwi±zan± z tym bardzo znacz±c± asymetriê pasa barkowego (Cohu 2005).
Rafa³ Pr±dzyñski
Mniemam Viatorze, ¿e za³o¿enie Twoje jest b³êdne.

Poniewa¿ rekord wspó³czesny wynosi nieco ponad 480 metrów dla lekkiej strza³y bojowej (demoralizacja koni nie opancerzonych – lekkie ranienie lekko zbrojnych) .

Ostrza³ oddzia³em rozpoczynano zatem w odleg³o¶ci 450 „rzeczywistych” - czyli odleg³o¶ci od punktu wyrzutu pocisku do punktu przeciêcia paraboli lotu pocisku, z poziom±, na której znajduje siê punkt wyrzutu. Pamiêtajmy o tym, i¿ by³y to bardzo starannie wyselekcjonowane korpusy strzelców WYBOROWYCH – czyli wybranych jeden najlepszy na kliku albo i kilka dziesi±tek (odsy³am do regulacji mobilizacyjnych Array itp.). To co dzi¶ jest rekordem - dla nich, jako dla formacji - by³o górn± granic± ¶redniej.

ERGO – przy odleg³o¶ci 450 metrów „rzeczywistych” pierwsze pociski razi³y wrog± formacjê w odleg³o¶ci „realnej” 500 metrów przy spadku gruntu rzêdu 10 -15 metrów wysoko¶ci na 500 metrów odleg³o¶ci.

Zak³adam, ¿e "strefa ¶mierci" wypada³a w okolicach 300-350 metrów. Od 200 metrów rozpoczyna³o siê ostrzeliwanie celów indywidualnych ³±cznie z celowaniem w wizury (nie – nie jest to nierealne – ¿eby uprzedziæ – taktyka by³a regulaminowa nawet w czasach obecnych smile.gif )

Poniewa¿ jak napisa³em – w obszarach granicznych – kiedy parabola lotu pocisku spada coraz gwa³towniej (krzywa) znaczny dodatek energii daje nieznaczny dodatek zasiêgu – to t³umaczy – dlaczego w okresie ¶wietno¶ci - aby pozyskaæ ledwo 50 metrów skutecznego zasiêgu – ³uki Anglików by³y o wiele silniejsze ni¿ te z Mary Ross i z ca³ej kontynentalnej Europy.

Taktycznie ma to HORENDALNE znaczenie – po trzecie i wbrew pozorom mniej istotne – poni¿ej „strefy ¶mierci” tak potê¿ny ³uk jest w stanie penetrowaæ zbroje i pancerze SKUTECZNIE i prêdkostrzelnie, po drugie – wroga formacja zostaje ca³kowicie zmieszana w „strefie ¶mierci” co jeszcze przed najbardziej wydajn± „likwidacj± si³y ¿ywej” powoduje spadek jej efektywno¶ci o ponad 50% - po pierwsze – w naszym zasiêgu ostrza³u jest ka¿dy – nawet je¶li jego zasiêg jest mniejszy o 20- 50 metrów - zanim pokona te 20 -50 metrów – mo¿e tylko i¶æ i umieraæ – od jego prêdko¶ci zale¿y ile zd±¿ymy zrobiæ mu krzywdy – zanim on zd±¿y zrobiæ cokolwiek.
Rafa³ Pr±dzyñski
KOREKTA :

Nie dodamy sobie 50 metrów zasiêgu stoj±c na wzniesieniu. smile.gif !!!!

- Przecie¿ przy warto¶ciach granicznych odleg³o¶ci, musimy strzelaæ pod k±tem mniej wiêcej 45 stopni (teoretycznie - nie miejsce aby omawiaæ wszystkie czynniki). Ergo opad pocisku bêdzie bardzo ostry - niemal mo¼dzierzowy (Efendi - rzuæ tabelami arty. smile.gif - mo¿esz lobem we mnie).

Zatem przesuniêcie pola ra¿enia bêdzie mikroskopijne. Co nie zmienia faktu, ¿e ³uki symbolicznie s³absze, w ogóle guzik nam zrobi± - bo do nas nie donios± i kropka - a ju¿ na pewno s³absze o 20- 60 funtów. Co i tak powoduje, ¿e przez dystans wiêkszy ni¿ pisa³em - jeste¶my bezpieczni, a robimy krzywdê.

Czyli realna maksymalna odleg³o¶æ taktycznego ra¿enia to nie 500, ale 450 metrów - "pole ¶mierci" w tym samym zakresie - podobnie pozosta³em parametry taktyczne - bez zmian.

Ostry opad taktycznie nawet daje pewien bonus - otó¿ pociski lec±ce na wprost przy tej odleg³o¶ci trafia³y by w je¼d¼ców i opancerzone konie pierwszego szeregu (znaczy nie – bo to jaka¶ pokrêcona fizyka by by³a smile.gif )- ale mia³y by ma³± si³ê ra¿enia - nie czyni³y by krzywdy. Pociski spadaj±ce z góry, ra¿± od góry nie opancerzone konie tylnych szeregów – konie pocztowych. Czyli w pierwszej fazie ostrza³ os³abia i/lub eliminuje druga/trzeci± liniê uderzeniow± rzutu.
W drugiej fazie os³abia i/lub eliminuje drug± liniê uderzeniow± rzutu – os³abia pierwsz± (strefa ¶mierci) – powoduje zmieszanie i spowolnienie formacji – czyli na korzy¶æ strzelaj±cych wprowadza korektê warunków czasu i przestrzeni pola walki. W trzeciej fazie eliminuje pierwsz± falê uderzeniow± rzutu ostrza³em na wprost i/lub eliminuje jej element motoryczny. Czuli znowu wprowadza korektê warunków czasu i przestrzeni pola walki.

Pozostaj± „do¿ynki”- a strzelcy, mimo, ¿e przed chwila mieli ¶mieræ w oczach – nie trac± morale ani widoku g³êboko¶ci pola ostrza³u ….bo po zatrzymaniu i zdjêciu tu¿ na przedpolu najgro¼niejszej czo³owej linii uderzeniowej rzutu ...nie maja ju¿ przed sob± przeciwnika.

Przeciwnik nie jest w stanie tym sposobem uzyskaæ rezerwy odwodowej anie efektu „powodzenia” ataku.

Ostrza³ na maksymalnej odleg³o¶ci z opadem z góry zmienia te¿ bardzo statystyczny wspó³czynnik celno¶ci (znowu na korzy¶æ strzelaj±cych) przy ostrzeliwaniu formacji -ca³a formacj±.
robin_
Chyba trochê przesadzacie z zasiêgiem, tu s± maksymalne zasiêgi wspó³cze¶nie osi±gniête na warbow - te Mary Rose to drewniane cisowe ³uki. http://www.theenglishwarbowsociety.com/records2013_EN.html Nie ma restrykcji je¶li chodzi o ciêciwy z tego co wiem wiêc strzelaj± na fastflajt z warbow, to du¿y bonus w porównaniu z lnian± ciêciw±. ale pewnie kiedy¶ by³y lepsze ³uki ni¿ dzi¶ chocia¿by ze wzglêdu na dostepno¶æ cisa wiêc mo¿na uznac ¿e siê wyrównuje , ko³o 300 metrów "lekkimi" strza³ami i pewnie max 250 1/4 funta. Te 370 metrów strza³± flight mo¿na odpu¶ciæ bo strza³y flajtowe nie maj± warto¶ci bojowej. Robi³em d¶wiadczenia ze strzelaniem longbow ze wzniesienia strza³ami ok 50 gram i podwy¿szenie 10 metrów daje 30-40 metrów bonusa, my¶le ¿e przy wiêkszej górce spokojnie ponad 50 metrów mo¿na zyskaæ. Nie s±dzê ¿eby zaczynali ostrza³ powy¿ej 400 metrów nawet z górki lekkimi strza³ami. Ale tego siê nie dowiemy, to byli zawodowcy, my mo¿emy sobie strzelaæ ale jak to wygl±da³o wtedy to kto wie.
A tak w ogóle to w nadchodz±cym roku rocznica Azincourt, zastanawiam siê czy siê nie wybraæ, w inscenizacji ma byæ ok 1,5 tys ³uczników
Rafa³ Pr±dzyñski
Znaczy co? smile.gif - Przesadzam, ¿e wspó³cze¶nie facet strzeli³ 480 metrów z ok³adme i to zmie¿ono? Czy przesadzm ¿e drugi mia³ ³uk 200 funtów i z niego strzala³?
robin_
z tego co wiem wspó³czesny rekord to nieca³e 380 metrów i to strza³± typu flight a nie bojow±
http://kusznictwo.org/fora/download/file.p...2&mode=view
Mo¿esz podaæ sk±d masz dane o 480 metrowym strzale?
Reland z Valenwood
Witam! Czy ksi±¿kê, z której Pan Viator zaczerpn±³ informacje o ³ucznikach z Gwentu, którzy mnie
najbardziej interesuj± mo¿na kupiæ w wersji po Polsku w Polsce, czy raczej jest tylko dostêpna za
granic±? Dziêki
Viator
Nie s³ysza³em o jej polskim wydaniu. Ja sobie j± sam zacz±³em t³umaczyæ, po czê¶ci dla sensownego wykorzystania czasu podczas zesz³orocznych przestojów w firmie. Na razie mam ca³y wstêp, I rozdzia³ i jakie¶ tam maleñkie fragmenty dalszej czê¶ci; je¶li kto¶ jest zainteresowany to mogê po trochu jechaæ dalej tylko nie obiecujê ¿e bêdzie szybko. Mo¿e wrzucê na razie ten wstêp w osobnym temacie, ok?

O tutaj: http://www.freha.pl/index.php?showtopic=31470
Reland z Valenwood
Wow, fajnie, ¿e kto¶ to robi, ale niech siê Pan nie spieszy, ja sobie przeczytam pocz±tek i cierpliwie
sobie poczekam na dalsz± czê¶æ. Dzienx
Reland z Valenwood
Przeczyta³em co przet³umaczy³e¶ Panie Viatorze! Bardzo dobre t³umaczenie, zrozumia³e i w ogóle.
Polecam wszystkim ten tekst, zapowiada bardzo fajn± ksi±¿kê.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.